PODSUMOWANIE DNIA
 

Czwartek, 17 czerwca 1999

Ostatni dzień pielgrzymki Papieża Jana Pawła II do Ojczyzny

 

Punktualnie o godz 19. Boeing 737-400 z Janem Pawłem II na pokładzie wzbił się w powietrze, biorąc kurs na Rzym. Zakończyła się 13-dniowa pielgrzymka Jana Pawła II do Ojczyzny. Jej hasłem były słowa z Ewangelii św. Jana: „Bóg jest miłością”.

W ostatnim dniu swego pobytu w Polsce, Papież odwiedził trzy szczególnie drogie mu miejsca. Rano odprawił Mszę św. w katedrze wawelskiej, przed południem modlił się przy grobie rodziców. Po południu na Jasnej Górze, w obecności około 300 tys. wiernych prosił Czarną Madonnę o pomyślność dla Ojczyzny w trzecim tysiącleciu. Wcześniej złożył półgodzinną wizytę w Gliwicach, dokąd nie mógł przybyć we wtorek z powodu przeziębienia.

Przedpołudnie Ojciec Święty spędził w Krakowie. Podczas Mszy św. przy konfesji św. Stanisława Biskupa i Męczennika, Papież powiedział, że męczennik ten „dał początek historii miłości do człowieka i do Chrystusa, która nieustannie się dokonuje pośród tego ludu”. We Mszy św. uczestniczyli m.in. premier Jerzy Buzek, marszałkowie Sejmu i Senatu oraz inni polscy politycy. Po Mszy św. Papież długo pozostawał na modlitwie w tak drogiej mu katedrze, z którą związał kilkadziesiąt lat swojego życia jako kapłan, biskup i kardynał. Przed liturgią proboszcz katedry wawelskiej, ks. prałat Janusz Bielański powiedział KAI, iż Ojciec Święty wyznał mu w styczniu br: „Wiesz, Janusz, ja codziennie jestem w katedrze na Wawelu, przy konfesji św. Stanisława, przy krzyżu św. Jadwigi modlę się za Polskę i cały Kościół”.

W ulewnym deszczu Jan Paweł II dojechał na Cmentarz Rakowicki, gdzie przez kilka minut modlił się przy grobie swoich rodziców. Nad grobem rodziców Ojca Świętego na szczęście przygotowano daszek. Jan Paweł II modlił się chwilę na klęczkach, potem zapalił znicz i wpisał się do księgi pamiątkowej cmentarza. Cichej modlitwie Jana Pawła II towarzyszył śpiew zespołu „Camervox”.

W drodze na cmentarz Papież zatrzymał się przy Akademii Ekonomicznej, która obchodzi w tym roku 75-lecie swego istnienia. Pobłogosławił zebranych przed gmachem studentów, poświęcił kamień węgielny pod nowy budynek dydaktyczny, chwilę rozmawiał też z grupą karmelitów bosych, których klasztor sąsiaduje z Akademią Ekonomiczną. Żartobliwie skomentował: „Zawsze zastanawiałem się nad tym, skąd ta koniunkcja — z jednej strony karmelici bosi, z drugiej akademia. Ekonomia na bosaka... ale oni są też trzewiczkowi, nie całkiem bosi”.

Jan Paweł II podczas spotkania z wiernymi w Gliwicach. 
PAP/Tomasz Gzell
 PAP/Tomasz Gzell

Około 12.00. papieski śmigłowiec wylądował w Gliwicach, gdzie na Ojca Świętego oczekiwało pół miliona wiernych. Wspólnie z Papieżem odmówiono modlitwę „Anioł Pański”. Wizyta Papieża trwała pół godziny. „Bogu dzięki, że choć tyle — powiedział Jan Paweł II — Na drugi raz zobaczymy”.

Papież przeprosił mieszkańców Śląska, za to że nie mógł uczestniczyć w Nieszporach zaplanowanych na 15 czerwca. „Bóg zapłać za waszą świętą cierpliwość dla Papieża. [...] Widać, że Ślązak jest cierpliwy i twardy. Ja bym z takim Papieżem nie wytrzymał” — mówił uśmiechając się Ojciec Święty. Zebrani odpowiadali „Wytrzymamy”. „Miał przyjechać, nie przyjechał — kontynuował Jan Paweł II — Nie miał przyjechać, a przyjeżdża”.

Radość Gliwiczan. 
Fot. PAP/Tomasz Gzell
 Fot. PAP/Tomasz Gzell

Tłum na to: „Nic nie szkodzi”. Na co Papież: „Jeśli nic nie szkodzi, to ze spokojnym sumieniem odjadę do Rzymu. Jeszcze pojadę przeprosić Matkę Boską Częstochowską, bo mi Ślązaki z Gliwic przebaczyły”.

Około 500 tys. ludzi powitało Papieża w Częstochowie. Papamobilem a następnie piechotą przybył on do Kaplicy Cudownego Obrazu, gdzie modlił się w ciszy przez kilka minut. Następnie entuzjastycznie witany, Jan Paweł II pojawił się na Jasnogórskich Wałach. W obecności pół miliona pielgrzymów, Papież modlił się do Matki Bożej, by Polacy z wiarą i nadzieją przekroczyli próg trzeciego tysiąclecia. Prosząc Jasnogórską Matkę o pomyślność dla narodu modlił się: „Dodawaj mu odwagi i siły ducha, aby mógł sprostać wielkiej odpowiedzialności, jaka przed nim stoi”.

Jan Paweł II modli się przed cudownym obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej. 
Fot. PAP/Radek Pietruszka
 Fot. PAP/Radek Pietruszka

„Zawieram macierzyńskiej opiece Pani Jasnogórskiej siebie, Kościół, wszystkich moich Rodaków, nie wyłączając nikogo — mówił Ojciec Święty — Zawierzam Jej każde polskie serce, każdy dom i każdą rodzinę”. Życzył rodakom, by Maryja była przykładem i przewodniczką w codziennej i szarej pracy. „Niech wszystkim pomaga wzrastać w miłości Boga i miłości ludzi, budować wspólne dobro Ojczyzny, wprowadzać i umacniać sprawiedliwy pokój w naszych sercach i środowiskach”.

Do wiwatującego na jego cześć półmilionowego tłumu wiernych, Jan Paweł II powiedział: „Zostałbym z wami, ale każą mi już iść. Potem nie dogonimy. Zostańcie z Bogiem”.

Po przybyciu helikopterem na lotnisko w podkrakowskich Balicach, Jan Paweł II niespodziewanie zaprosił do swego papamobila prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego z małżonką i razem z nimi podjechał do trybuny honorowej. W ten sposób rozpoczęła się ceremonia pożegnania.

Żegnając Papieża na lotnisku, prezydent Aleksander Kwaśniewski wyraził życzenie, by „dar wielkich idei” ofiarowany Polsce przez Jana Pawła II w czasie Jego pielgrzymki do Ojczyzny, wprowadził Polaków „w nowe tysiąclecie lepszymi, silniejszymi, zdolnymi do pokonywania słabości, gotowymi do miłości”. Słowa prezydenta o powtórnym zaproszeniu Papieża do odwiedzenia Polski, wywołały entuzjazm zebranych.

Papież w swym przemówieniu zaapelował do rodaków, by Polska „wchodziła w trzecie tysiąclecie nie tylko jako państwo stabilne politycznie i gospodarczo zasobne, ale również umocnione duchem miłości wzajemnej i społecznej”.

Wymieniając wszystkie miejsca, jakie odwiedził podczas 13-dniowej pielgrzymki, Papież zapewnił, że wszędzie modlił się, „aby powszednie dzieło ludzi żyjących duchem błogosławieństw zaowocowało pomyślnością wszystkich w tym kraju”.

W kilkudziesięciometrowej kolejce do Papieża podeszli członkowie władz centralnych i prawie wszyscy członkowie konferencji Episkopatu Polski.

Pożegnaniu Papieża towarzyszył bardzo uroczysty ceremoniał: salwy armatnie i defilada wszystkich rodzajów wojsk oraz niezwykła serdeczność zgromadzonych na lotnisku. Ludzie pozdrawiali Ojca Świętego okrzykami „Zostań z nami”, śpiewali „Czarną Madonnę” i „Abba Ojcze”.

Papież ucałował dziecko przed wejściem na pokład samolotu. 
Fot. PAP/Adam Hawałej
 Fot. PAP/Adam Hawałej

Już stojąc na stopniach samolotu Jan Paweł II ujął w ręce podanego w jego stronę niemowlaka i serdecznie ucałował go w czoło. Następnie przez kilka minut z uśmiechem pozdrawiał wiwatujący tłum, a na skandowaną prośbę „Pobłogosław”, uczynił znak krzyża i wszedł do samolotu.

© KAI

 

 

Przemówienia Jana Pawła II — teksty i realaudio
 

 

Podsumowanie dwunastego dnia pielgrzymki

Podsumowanie jedenastego dnia pielgrzymki

Podsumowanie dziesiątego dnia pielgrzymki

Podsumowanie dziewiątego dnia pielgrzymki

Podsumowanie ósmego dnia pielgrzymki

Podsumowanie siódmego dnia pielgrzymki

Podsumowanie szóstego dnia pielgrzymki

Podsumowanie piątego dnia pielgrzymki

Podsumowanie czwartego dnia pielgrzymki

Podsumowanie trzeciego dnia pielgrzymki

Podsumowanie drugiego dnia pielgrzymki

Podsumowanie pierwszego dnia pielgrzymki

 

 

Specjalne podziękowania dla Polskiej Agencji Prasowej za zgodę na wykorzystanie zdjęć AF PAP oraz dla Telewizji PolskiejPolskiego Radia za udostępnienie fragmentów transmisji. Teksty za Katolicką Agencją Informacyjną.

 

 

 

Jan Paweł II w Polsce JAN PAWEŁ II W POLSCE
Dodatek specjalny "Mateusza" poświęcony pielgrzymce papieskiej.
Najobszerniejsze źródło informacji w Internecie.
Fotografia tytułowa: br. Hieronim Majka CSSp.
Kontakt poprzez formularz pocztowy lub e-mail: mateusz@mateusz.pl.
Wszystkie prawa zastrzeżone © 1999 Mateusz