|
Sobota, 12 czerwca 1999 Sandomierz i Zamość: papieskie wezwanie młodzieży do czystości serca i apel o poszanowanie praw natury i polskich rolników |
W homilii wygłoszonej w Sandomierzu 12 czerwca, w święto Niepokalanego Serca Najświętszej Marii Panny, Jan Paweł II zwrócił się z wielkim apelem do młodzieży o czystość serca, będącą warunkiem prawdziwej chrześcijańskiej miłości. W Zamościu Ojciec Święty zaapelował o przestrzeganie moralnego nakazu ochrony naturalnego środowiska, które jest darem Boga ofiarowanym człowiekowi. W trakcie liturgii słowa Papież wyjaśnił, że nieposzanowanie natury jest ciężkim grzechem przeciwko Bożej miłości. Zaapelował również o poszanowanie godności polskich rolników i o dbanie o sprawiedliwość społeczną. W przedpołudniowej Mszy w Sandomierzu uczestniczyło około czterystu tysięcy wiernych, w tym ok. 20 tysięcy wojska polskiego, przedstawiciele armii słowackiej, pielgrzymi z Ukrainy i z Białorusi. Koncelebransami byli kardynałowie i biskupi polscy wraz z prymasem Polski Józefem Glempem. Gospodarzami podejmującymi Papieża w Sandomierzu był biskup sandomierski Wacław Świerzawski i ordynariusz diecezji polowej Sławoj Leszek Głódź. Obaj biskupi towarzyszyli Papieżowi w czasie przejazdu papamobilem na miejsce celebry.
Na spotkanie z Janem Pawłem II przybyło ok. 20 tys. żołnierzy wszystkich broni, z gen. broni Henrykiem Szumskim, szefem Sztabu Generalnego i ministrem obrony narodowej, Januszem Onyszkiewiczem. Przybył też minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa Jan Szyszko wraz z grupą 5 tys. leśników. Obecni byli również przedstawiciele środowiska naukowego KUL wraz z senatem uczelni oraz przedstawiciele Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie. Wśród uczestników liturgii wyróżniała się kilkusetosobowa grupa rycerzy, stojących po prawej stronie ołtarza, w upalnym słońcu, w pełnym rynsztunku. Byli wśród nich rycerze pasowani, giermkowie i bardowie. Dzięki przybyciu Ojca Świętego diecezja sandomierska czuje się porwana przez papieski zamysł świętowania Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 — powiedział biskup sandomierski Wacław Świerzawski, witając Ojca Świętego. |
«Tylko czyste serce może w pełni kochać Boga! Tylko czyste serce może w pełni dokonać wielkiego dzieła miłości, jakim jest małżeństwo! Tylko czyste serce może w pełni służyć drugiemu. Nie pozwólcie, aby zniszczono waszą przyszłość. Nie pozwólcie odebrać sobie bogactwa miłości. Brońcie waszej wierności; wierności waszych przyszłych rodzin, które założycie w miłości Chrystusa» — przypomniał Papież swe słowa wypowiedziane w Asunción — stolicy Paragwaju, w1988 roku. Nawiązując do słów jednego z błogosławieństw — «Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą» — Papież przypomniał, że czystość serca jest przede wszystkim darem Boga, który urzeczywistnia się w człowieku dzięki przyjęciu Prawdy Chrystusa. Czystość serca, która w wymiarze wiecznym umożliwia człowiekowi oglądanie Boga „twarzą w twarz”, jest zarazem wielkim zadaniem człowieka.
W swym przemówieniu Papież zwracał się zwłaszcza „do młodzieży, do żołnierzy służby zasadniczej i do harcerzy”. „Głoście światu «dobrą nowinę» o czystości serca i przekazujcie mu swoim przykładem życia orędzie cywilizacji miłości. Wiem, jak bardzo jesteście wrażliwi na prawdę i piękno. (...) Nie lękajcie się żyć wbrew obiegowym opiniom i sprzecznym z Bożym prawem propozycjom. Odwaga wiary wiele kosztuje, ale wy nie możecie przegrać miłości! Nie dajcie się zniewolić!” — mówił z mocą Ojciec Święty. |
Papież zaapelował także do rodzin, aby stając w obronie czystości swych progów domowych, broniły się przed pornografią. „Wychowanie do czystości jest jednym z wielkich zadań ewangelizacyjnych, jakie stoją obecnie przed nami. Im czystsza będzie rodzina, tym zdrowszy będzie naród. A chcemy pozostać narodem godnym swego imienia i chrześcijańskiego powołania” — powiedział Jan Paweł II. Papież przypomniał też dzieje Sandomierza, w które wpisana jest od wieków chrześcijańska tradycja. Wymienił nazwiska związanych z miastem bp. Wincentego Kadłubka, świętego Jacka, błogosławionego Czesława, świętego Andrzeja Boboli, a także błogosławionego Sadoka i 48 Męczenników Dominikańskich. Wspominając też postacie współczesnych biskupów sandomierskich, Papież dziękował Bogu za „to wielkie duchowe dziedzictwo, które w czasach zaborów, niemieckiej okupacji i totalitarnego zniewolenia przez komunistyczny system pozwoliło ludziom tej ziemi zachować narodową i chrześcijańską tożsamość”. Po homilii, w procesji z darami dzieci i młodzież zaniosły chleb i wino oraz figurkę św. Jadwigi, zaś rodziny ze Stowarzyszenia Rodzin Katolickich ofiarowały kielich mszalny, którego Ojciec Święty od razu użył podczas obecnej Mszy Św.
Całej papieskiej liturgii towarzyszyła uroczysta atmosfera. W najważniejszych momentach Eucharystii, na Podniesienie i przed Komunią świętą — zgodnie z ceremoniałem — padała komenda „Kompania baczność” i orkiestra wojskowa grała krótki hejnał. Wielu wojskowych przystępowało też do Komunii świętej. Muzyczną oprawę uroczystości zapewniły połączone chóry diecezjalne wraz z chórem i orkiestrą Wojska Polskiego, a także z Centralnym Zespołem Reprezentacyjnym WP. Gdy Papież pozdrowił wojsko i chóry, orkiestra podhalańczyków odpowiedziała mu, grając „Hej, bystra woda” i śpiewając „Sto lat!” |
Na zakończenie Mszy św. Jan Paweł II pozdrowił Katolicki Uniwersytet Lubelski, Akademię Teologii Katolickiej w Warszawie oraz uczniów i pracowników szkół, które noszą imię św. Jadwigi. Powitał też serdecznie pielgrzymów z Ukrainy i z Białorusi. Serdeczne słowa Jan Paweł II skierował również do żołnierzy ze Słowacji, do leśników, pracowników Poczty Polskiej, policji, straży pożarnej, służb porządkowych, a także do przewodników po Sandomierzu i okolicy, rolników, ogrodników i sadowników. Wspominając postać świętego brata Alberta Chmielowskiego, który jako powstaniec walczył w ziemi sandomierskiej, Jan Paweł II pozdrowił żołnierzy Armii Krajowej, Sybiraków i byłych więźniów obozów koncentracyjnych. „Zawsze jesteście obecni w moim sercu” — powiedział Papież. Spod skarpy w Sandomierzu Ojciec Święty po zakończonej Mszy św. udał się do rezydencji sandomierskiego biskupa, gdzie zjadł obiad w towarzystwie swego najbliższego otoczenia. Po obiedzie i odpoczynku Ojciec Święty odwiedził sandomierską katedrę. W oczekiwaniu na Papieża, Mszę na papieskim ołtarzu w Zamościu odprawił Prymas Czech, kard. Miloslav Vlk. Przewodniczący Rady Konferencji Episkopatów Europy zapowiedział, że celebrowana przez niego liturgia jest „podziękowaniem za te wielkie rzeczy Boże, które dokonują się teraz w Polsce”. Ubranego w złociste szaty Prymasa Czech powitało ponad 200 tysięcy wiernych, którzy w palącym słońcu oczekiwali przybycia Jana Pawła II. Byli wśród nich również pielgrzymi z Ukrainy, którzy przyjechali do Zamościa z biskupem łuckim, Marcjanem Trofimiakiem, który — wraz z kard. Vlkiem — koncelebrował Eucharystię. Witając Ojca Świętego w Zamościu, miejscowy biskup Jan Śrutwa nazwał Papieża — słowami św. Hieronima — Następcą Rybaka i Uczniem Krzyża. Wezwał też wiernych do słuchania słów Papieża, bo — jak podkreślił — przemówi przez niego sam Chrystus. Biskup wspomniał też męczenników z czasu II wojny światowej: ks. Zygmunta Pisarskiego oraz ojca rodziny i działacza Akcji Katolickiej Stanisława Kostkę Starowiejskiego, który nawet w obozie w Dachau pozyskiwał dusze dla Chrystusa. Biskup powitał przybyszów z sąsiedniego Wołynia i okolic Lwowa, a także braci prawosławnych, których cerkiew widać z papieskiego ołtarza. |
Ojciec Święty po wylądowaniu w Zamościu najpierw udał się na krótką modlitwę do katedry, po czym zajechał na zabytkowy rynek, perłę architektury renesansowej Europy. Następnie Jan Paweł II poświęcił w Zamościu szpital wojewódzki noszący jego imię. Przed szpitalem zgromadził się personel, chorzy oraz tłumy wiernych. Papież dokonał poświęcenia szpitala nie wychodząc z papamobile. Następnie udał się na miejsce Liturgii Słowa, gdzie zgromadziło się około 200 tys. wiernych. Wreszcie udał się na miejsce, w którym rozpoczął sprawowanie Liturgii Słowa. Na trasie przejazdu witały go entuzjastycznie tłumy wiernych. Przygotowano wiele transparentów, m.in. „Witamy Papieża”, „Niech żyje Ojciec Święty”, ale też na przykład: „Unii Europejskiej — nie”. Gdy Papież mijał komendę policji, zza zakratowanych okien Ojca Świętego pozdrawiali aresztanci.
Punktem wyjścia homilii w trakcie liturgii Jana Pawła II w Zamościu był cytat z Ewangelii św. Łukasza: „Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana”. Nawiązując do pobytu w tym malowniczym regionie, Jan Paweł II zauważył, że „opatrznościowe umieszczenie sceny nawiedzenia Maryi w wyjątkowej oprawie piękna tego miasta i tej ziemi, przywodzi na myśl biblijny zapis stworzenia”. Mówiąc o ziemi zamojskiej z wyraźnym wzruszeniem stwierdził: „Tu z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tu śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo, po polsku. A wszystko to świadczy o miłości Stwórcy, o ożywczej mocy Jego Ducha i o odkupieniu, którego Syn dokonał dla człowieka i dla świata”. Słowa te wywołały burzę oklasków. Zaraz potem Papież ostrzegł, że istnieje niebezpieczeństwo, że to, co tak cieszy oczy i raduje ducha, może ulec zniszczeniu. W nawiązaniu do listu pasterskiego biskupów polskich z 1989 roku, zaapelował o konieczność poszanowania wszystkich darów Bożych. Dodał, że także myśli o deszczu, który zaczął w tej chwili właśnie padać, chłodząc rozpalonych całodziennym słońcem pielgrzymów. |
Przypomniał następnie o odpowiedzialności przed Bogiem za środowisko naturalne. „Jak można skutecznie stawać w obronie przyrody, jeśli usprawiedliwiane są działania bezpośrednio godzące w samo serce stworzenia, jakim jest istnienie człowieka?” — pytał Papież. Jan Paweł II powiązał następnie troskę o ekologię z troską o życie człowieka: „Czy można przeciwstawiać się niszczeniu świata — pytał — jeśli w imię dobrobytu i wygody dopuszcza się zagładę nienarodzonych, prowokowaną śmierć starych i chorych, a w imię postępu prowadzone są niedopuszczalne zabiegi i manipulacje już u początków życia ludzkiego?”. Słowa Papieża na temat poszanowania życia spotkały się z owacyjnym przyjęciem zgromadzonych. „Trzeba — dodał z mocą — aby wszyscy, którym leży na sercu dobro człowieka na tym świecie, stale dawali świadectwo, że «szacunek dla życia, a przede wszystkim dla ludzkiej godności, jest podstawową zasadą zdrowego postępu ekonomicznego, przemysłowego i naukowego»”. Następnie Ojciec Święty zwrócił się z apelem do rządzących o obronę Polski przed ekologicznym zniszczeniem: „Zwracam się w szczególny sposób do tych — mówił — którym została powierzona odpowiedzialność za ten kraj i za jego rozwój, aby nie zapominali o obowiązku chronienia go przed ekologicznym zniszczeniem! Niech tworzą programy ochrony środowiska i czuwają nad ich skutecznym wprowadzeniem w życie! Niech kształtują nade wszystko postawy poszanowania dobra wspólnego, praw natury i życia!”. Na zakończenie swej homilii Jan Paweł II w mocnych słowach zaapelował o sprawiedliwość i poszanowanie godności polskich rolników. „Trzeba, aby w procesie reform sprawy rolników były dostrzegane i rozwiązywane w duchu społecznej sprawiedliwości — powiedział. Słowa te zostały przyjęte owacyjnymi oklaskami. „Jeżeli mówię o poszanowaniu ziemi — kontynuował Papież — nie mogę zapomnieć o tych, którzy najbardziej są z nią związani, którzy znają jej wartość i godność. Myślę tu o rolnikach, którzy nie tylko na Zamojszczyźnie, ale w całej Polsce, bezpośrednio zmagają się z ziemią, czerpiąc z niej owoce niezbędne dla życia mieszkańców miast i wsi. Nikt tak jak pracujący na roli nie może zaświadczyć o tym, że wyjałowiona ziemia nie daje plonów, zaś pielęgnowana z miłością jest szczodrą karmicielką. Z wdzięcznością i szacunkiem chylę głowę przed tymi, którzy przez wieki użyźniali tę ziemię potem czoła, a gdy trzeba było stawać w jej obronie nie szczędzili również krwi. Z tą samą wdzięcznością i szacunkiem zwracam się do tych, którzy i dziś podejmują ciężki trud służby ziemi”. |
Specjalne podziękowania dla Polskiej Agencji Prasowej za zgodę na wykorzystanie zdjęć AF PAP oraz dla Telewizji Polskiej i Polskiego Radia za udostępnienie fragmentów transmisji. Teksty za Katolicką Agencją Informacyjną.
|
|