Jan Paweł II w Polsce

Około 300 tysięcy wiernych wysłuchało papieskiego apelu o miłosierdzie i opiekę nad biednymi w duchu Ewangelii i solidarności społecznej. We Mszy św., którą Jan Paweł II odprawił w Ełku uczestniczył prezydent Litwy Valdas Adamkus oraz większość Episkopatu litewskiego.

Fot. PAP/Jacek Turczyk

Wśród około ok. 6 tysięcy wiernych z Litwy byli też alumni ze wszystkich tamtejszych seminariów duchownych, a także z Sankt Petersburga. Msza św. zakończyła się papieskim pozdrowieniem po białorusku, litewsku i rosyjsku. Entuzjastyczne okrzyki: „Spasiba, spasiba!” — skandowane przez grupę ok. 50 kleryków z Rosji — towarzyszyły Papieżowi, gdy opuszczał miejsce celebry. Wieczorem Papież odpoczywał nad Wigrami. Jutro — dzień wolny od oficjalnych wystąpień.

Czwarty dzień pielgrzymki stał pod znakiem papieskiego apelu o pomoc biednym i opuszczonym w imię miłości Chrystusa i międzyludzkiej solidarności. „«Krzyk biednych» całego świata podnosi się nieustannie z tej ziemi i dociera do Boga. Jest to krzyk dzieci, kobiet, starców, uchodźców, skrzywdzonych, ofiar wojen, bezrobotnych. Biedni są także wśród nas: ludzie bezdomni, żebracy, ludzie głodni, wzgardzeni, zapomniani przez najbliższych i przez społeczeństwo, poniżeni i upokorzeni, ofiary różnych nałogów” — mówił Papież. „Starajmy się tak postępować i tak żyć, by nikomu w naszej Ojczyźnie nie brakło dachu nad głową i chleba na stole, by nikt nie czuł się samotny, pozostawiony bez opieki. Z tym apelem zwracam się do wszystkich” — powiedział Papież podczas homilii w Ełku.

Fot. PAP/Jacek Turczyk

Ełcka liturgia była też radosnym spotkaniem z Litwinami. W przemówieniu powitalnym biskup ełcki Wojciech Ziemba przypomniał wielokulturową tradycję ziem dzisiejszej diecezji ełckiej. „Wierni z Litwy tak bardzo pragnęli gościć Waszą Świątobliwość jeszcze raz u siebie” — stwierdził. — Przybyliśmy tutaj, aby świadczyć o jedności — dodał po litewsku.

Fot. PAP/Zdzislaw Lenkiewicz

Słowom tym towarzyszyły oklaski wiernych, którzy przybyli do Ełku z Litwy, Białorusi, Rosji, Łotwy, Estonii, Kazachstanu, Ukrainy, a nawet z Brazylii. Wyróżniały się grupy w litewskich strojach ludowych. Wiele transparentów było w języku litewskim. Widoczne były charakterystyczne drewniane krzyże litewskie i kapliczki.

Część homilii Jan Paweł II wygłosił po litewsku. Ewangelię odczytano po polsku i po litewsku. Wśród odmawiających modlitwę wiernych była też młoda Litwinka, która modliła się we własnym języku za rządzących państwami. Litewska para w strojach ludowych przyniosła dary ołtarza w postaci chleba, wina i wody.

Kończąc liturgię Jan Paweł II pozdrowił też mieszkańców ziem suwalsko-mazurskich, co wywołało ich szczególny aplauz. Papież zapewnił, że tym ziemiom zawdzięcza ogromnie wiele. „Ta ziemia była dla mnie zawsze bardzo gościnna” — powiedział Jan Paweł II nawiązując do wakacji jakie niegdyś tu spędzał.

Ojciec Święty w otoczeniu bp Stanisława Dziwisza (z lewej) i mistrza papieskich ceremonii liturgicznych bp Piero Mariniego (z prawej) rozmawia z klerykami uczestniczącymi w Mszy św.
Fot. PAP/Tomasz Gzell

Fot. PAP/Tomasz Gzell

Prezydent Litwy, Valdas Adamkus, który po Mszy św. przez chwilę rozmawiał z Papieżem powiedział KAI, że Jan Paweł II jest dla ludzi „żywą religią”. Zdaniem prezydenta Litwy, Papież także swoim dzisiejszym wystąpieniem przejdzie do historii, ponieważ pokazał całemu światu, co oznacza miłość i szacunek dla człowieka. „Papież jest niezwykle podziwiany i kochany przez wszystkich Litwinów. Wierzę, że ten rodzaj uwagi, jaką przykłada do narodu litewskiego, rzeczywiście płynie z serca” — powiedział Adamkus.

Na wątek wewnątrzkościelny ełckiego spotkania Papieża z Litwinami zwrócił uwagę przewodniczący Episkopatu Litwy abp Audras Juozas Bačkis.

Jego zdaniem Msza św. w Ełku nada ono nowy impuls stosunkom między obydwoma Kościołami. Zwracając uwagę na bardzo dobre kontakty miedzy episkopatami, zaleczenie zadawnionych ran wymaga jeszcze czasu. „W Wilnie wciąż żyje pokolenie Polaków, dla których miasto to było miastem polskim i nic dziwnego, że trudno jest im zaakceptować fakt, że jest ono dziś stolicą Litwy” — powiedział KAI metropolita wileński. „Cierpienie tych ludzi jest czymś naturalnym i tylko czas może je uleczyć. Faktem jest jednak, że nikogo na Litwie się nie maltretuje, ani Polaków, ani Rosjan, ani żadnej innej narodowości. Kościół zawsze będzie bronić praw człowieka”.

Z kolei rzecznik Stolicy Apostolskiej Joaquin Navarro-Valls podkreśla uniwersalne znaczenie liturgii, na której obecni byli nie tylko Polacy, ale również Litwini i Białorusini. W uniwersalnej misji jaką pełni Kościół, Polska chce odegrać rolę szczególną, na co złożyła się jej specyficzna historia i położenie geograficzne — podkreślił Navarro-Valls.

Po południu Jan Paweł II odpoczywał już w otoczeniu pięknej przyrody w pokamedulskim klasztorze nad Wigrami. Jan Paweł II spędzi tu półtora dnia. Około godz. 19.00 Papież odbył 1,5 godzinną przejażdżkę statkiem po jeziorze wigierskim. Ojcu Świętemu towarzyszy biskup ełcki Wojciech Ziemba, koordynator pielgrzymki bp Jan Chrapek oraz większość watykańskich osobistości przybyłych wraz z nim z Rzymu, wraz z kardynałem Sekretarzem Stanu Stolicy Apostolskiej Angelo Sodano.

Fot. PAP/Jacek Bednarczyk

Jak dowiedziała się KAI, Ojciec Święty był w świetnej formie. Zachwycając się okolicznymi pejzażami, jednocześnie żartował z towarzyszącymi mu osobami. Informacje o świetnym nastroju Papieża potwierdzają się. Widać to zarówno podczas uroczystości oficjalnych, kiedy to Jan Paweł II wchodzi w żartobliwe dialogi z tłumem, jak i w trakcie spotkań bardziej kameralnych. Podczas dzisiejszej audiencji w Licheniu dla grupy księży marianów z całego świata, Papież zwierzył się im, że kiedy przybywał na teren sanktuarium skandowany przez tłum okrzyk „Witamy w Licheniu” skojarzył mu się ze słowami „Witaj, ty leniu”.

Specjalne podziękowania dla Polskiej Agencji Prasowej za zgodę na wykorzystanie zdjęć AF PAP oraz dla Telewizji Polskiej i Polskiego Radia za udostępnienie fragmentów transmisji. Teksty za Katolicką Agencją Informacyjną.