31 października

Zakończenie

Kochani moi!
Dziś już ostatni dzień października.
Jutro pójdę na cmentarz z różańcem,
bo to uroczystość Wszystkich Świętych.
Będę mówił za moich
i za wszystkich zmarłych:
Zdrowaś Maryjo
i Wieczny odpoczynek,
i Światłość wiekuista niechaj im świeci!

Mamie położę na grobie pąsową różę,
bo takie lubiła.
Ona do kościoła
brała różaniec, oplatała go na lewej ręce
i w niej też miała książeczkę z Częstochowy
- Droga do nieba.
Wszystko zabrała ze sobą.

Tata zrobił dla różnych parafii
wiele dużych różańców.
Noszą je panie różańcowe
w procesjach.
Pewnie się modlą za tatę.

We wszystkich zakończeniach
jest trochę smętku.
Gdy mówię o różańcu
wspominam dziadka Franciszka.

Pozwólcie, że dziś się powtórzę.
Byłem wtedy już na szóstym roku
w seminarium.
Szósty rok
mógł na wigilię wyjechać do domu.
Wigilia w domu była jak dawniej,
tylko mamy brakowało.

Tata odczytał Ewangelię.
Dziadek wziął opłatek
i życzył dobrze wszystkim.
Zaskoczyło nas tylko jedno zdanie dziadka:
Dzieci Kochane,
to już moja ostatnia z wami wigilia.
Nie wierzyliśmy.

Po wieczerzy wigilijnej
szykowaliśmy się na Pasterkę.
Poszedłem do pokoju dziadziusia,
żeby mu powiedzieć: dobranoc!
Dziadek siedział na krześle
i wyschniętymi palcami
przesuwał paciorki różańca
wytarte do białości.

Dziadziuś, za kogo Ty tak długo
się modlisz?
Najpierw, dziecko, to za ciebie,
potem za nich wszystkich.

Dziadek zmarł w marcu.
Pożegnały go pierwsze pszczoły.
W złożone ręce daliśmy mu
jego namodlony różaniec.

Modli się pewnie na nim w niebie,
a gdy go ktoś zapytał:
Franciszku, za kogo tak się
długo modlisz?
Odpowiedziałby tak samo:
Najpierw, dziecko, to za ciebie,
potem za nich wszystkich.

Boże, czy ja doczekam
następnego października?
A jeśli nie,
to dajcie mi do ręki różaniec
i zmówcie za mnie Witaj Królowo...
Ja już sam w niebie dokończę:
O łaskawa, o litościwa,
o słodka Panno Maryjo,
moja Księżno Łowicka!
Amen.

ks. bp Józef Zawitkowski

PS Proszę każdego z was,
którzy przez październik
słuchaliście albo czytaliście
Tajemnice październikowe:
Zaprenumerujcie Różaniec
To jest takie dobre pismo,
które pięknie drukują Siostry Loretanki.
Niech to pismo ma
i z niego korzysta
każde Kółko Różańcowe.
Niech zaprenumerują je
pobożne rodziny,
które modlą się na różańcu.
Księży Czcigodnych proszę,
Katechetki proszę:
Zaprenumerujcie kilka egzemplarzy
dla parafii, dla szkoły.
Adres jest taki:
Wydawnictwo Sióstr Loretanek
ul. Żeligowskiego 16/20
04-476 Warszawa, tel. (22) 673 58 39
Dziękuję! Bóg zapłać!