21 października

Tajemnica druga bolesna
Biczowanie Pana Jezusa

Arcykapłan Kajfasz w nocnym przesłuchaniu
postawił Panu Jezusowi zasadnicze pytanie:
Powiedz nam wreszcie prawdę,
czy Ty jesteś Chrystus, Syn Boży?

Tak,
ale drugi raz Mnie ujrzycie
przychodzącego w obłokach
z mocą wielką i majestatem.

Kajfasz znał Księgę Daniela Proroka.
Rozdarł szaty na znak gniewu
i powiedział:

Słyszeliście bluźnierstwo,
Co wy na to?
A oni krzyknęli jednogłośnie:
Winien jest śmierci!

Jednak wyrok śmierci mógł wydać
tylko namiestnik Cezara,
a był nim Poncjusz Piłat.
Piłat nienawidził Żydów.
Wiedział też, że Jezusa wydali z zazdrości.
Szukał sposobu, aby Pana Jezusa uwolnić.
Jednak nienawiść Żydów wzrastała.
Wołali coraz głośniej tylko jedno:
Ukrzyżuj Go!

Chciał jeszcze Piłat u zaciętych Żydów
wzbudzić ludzką litość.
Kazał Jezusa ubiczować.
To była straszna kara
i ogromne cierpienie.

Jezusa przywiązali do kolumny.
Stanęło dziesięciu biczowników.
Bicze też były wymyślnym narzędziem tortur.
Rzemienie oprawione były na rękojeści,
a zakończone żelaznymi gałkami i hakami.
Odbijały więc ciało od kości i rwały je
aż do ran, do krwi.

Jezus stanął w kałuży własnej krwi.
Zmieniali się biczownicy.
Czasem skazaniec musiał umrzeć
przy biczowaniu.
Nie wytrzymywał.

Piłatowi nie chodziło
o ubiczowanie Jezusa aż na śmierć.
Chciał takiego zmaltretowanego człowieka
pokazać Żydom, aby mieli litość.
Oto Człowiek!
Nic nie pomogło.
Perfidni i nienawistni.

W filmie Gibsona jest wzruszająca scena.
Matka Boża, z ukrycia, widziała biczowanie
Pana Jezusa.

Gdy odprowadzili Pana Jezusa
na salę rozpraw,
Ona chustą zbierała
Krew Chrystusa.

Wiem, co to znaczy.
Ja też puryfikuję kielich po Komunii świętej,
aby tam nie została ani kropla krwi.
Matka Boska puryfikowała posadzkę
biczowania, aby Krew nie była przelana
nadaremnie.

W Paradyżu na Solcu
jest obraz i figura Jezusa ubiczowanego.
W Warszawie śpiewają pieśń
z takim refrenem:
Nazaretański i Warszawski
Jezu biczowany!
Bądźże od nas pozdrowiony,
Jezu nasz Kochany.

22 października - Tajemnica trzecia bolesna. Cierniem ukoronowanie Pana Jezusa