pobierz z Google Play
kwiecień 2025
27 Druga Niedziela Wielkanocna czyli Miłosierdzia Bożego (Dz 5, 12-16); (Ps 118 (117), 2-4. 13-15. 22-24); (Ap 1, 9-11a. 12-13. 17-19); Aklamacja (J 20, 29); (J 20,19-31);
28 Poniedziałek - Uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, Głównego Patrona Polski (Dz 1,3-8);(Ps 126(125),1-2ab.2cd-3.4-5.6);(Flp 1,20c-30);Aklamacja (J 12,26);(J 12,24-26);
29 Wtorek - Święto św. Katarzyny ze Sieny, dziewicy i doktora Kościoła, patronki Europy (1 J 1, 5-2, 2);(Ps 103, 1-2. 3-4. 8-9. 13-14. 17-18);Aklamacja (Mt 11, 25);(Mt 11, 25-30);
30 Środa drugiego tygodnia okresu Wielkanocnego (Dz 5,17-26);(Ps 34,2-9);Aklamacja (J 3,16);(J 3,16-21);
maj 2025
1 Czwartek drugiego tygodnia okresu Wielkanocnego (Dz 5,27-33);(Ps 34,2.9.17-20);Aklamacja (J 20,29);(J 3,31-36);
2 Piątek drugiego tygodnia okresu Wielkanocnego (Dz 5, 34-42);(Ps 27 (26), 1bcde. 4. 13-14);Aklamacja (Mt 4, 4b);(J 6, 1-15);
3 Sobota - Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski (Ap 11,19a;12,1.3-6a.10ab);(Ps: Jdt 13,18-20);(Kol 1,12-16);Aklamacja (J 19,27);(J 19,25-27);

27 kwietnia 2025

Niedziela

Druga Niedziela Wielkanocna czyli Miłosierdzia Bożego

Czytania

(Dz 5, 12-16)
Wiele znaków i cudów działo się wśród ludu przez ręce apostołów. Trzymali się wszyscy razem w krużganku Salomona. A z obcych nikt nie miał odwagi dołączyć się do nich, lud zaś ich wychwalał. Coraz bardziej też rosła liczba mężczyzn i kobiet przyjmujących wiarę w Pana. Wynoszono też chorych na ulice i kładziono na łożach i noszach, aby choć cień przechodzącego Piotra padł na któregoś z nich. Także z miast sąsiednich zbiegały się wielkie rzesze do Jeruzalem, znosząc chorych i dręczonych przez duchy nieczyste, a wszyscy doznawali uzdrowienia.

(Ps 118 (117), 2-4. 13-15. 22-24)
REFREN: Dziękujcie Panu, bo jest miłosierny

Niech dom Izraela głosi: "Jego łaska na wieki".
Niech dom Aarona głosi: "Jego łaska na wieki".
Niech wyznawcy Pana głoszą:
"Jego łaska na wieki".

Abym upadł, uderzono mnie i pchnięto,
lecz Pan mnie podtrzymał.
Pan moją mocą i pieśnią, On stał się moim Zbawcą.
Głosy radości z ocalenia w namiotach sprawiedliwych:
«Prawica Pańska moc okazała».

Kamień odrzucony przez budujących
stał się kamieniem węgielnym.
Stało się to przez Pana i cudem jest w naszych oczach.
Oto dzień, który Pan uczynił,
radujmy się nim i weselmy.

(Ap 1, 9-11a. 12-13. 17-19)
Ja, Jan, wasz brat i współuczestnik w ucisku i królestwie, i wytrwaniu w Jezusie, byłem na wyspie, zwanej Patmos, z powodu słowa Bożego i świadectwa Jezusa. Doznałem zachwycenia w dzień Pański i posłyszałem za sobą potężny głos, jak gdyby trąby mówiącej: "Co widzisz, napisz w księdze i poślij siedmiu Kościołom: do Efezu, Smyrny, Pergamonu, Tiatyry, Sardes, Filadelfii i Laodycei". I obróciłem się, by patrzeć, co to za głos do mnie mówił; a obróciwszy się, ujrzałem siedem złotych świeczników i pośród świeczników kogoś podobnego do Syna Człowieczego, przyobleczonego w szatę do stóp i przepasanego na piersiach złotym pasem. Kiedy Go ujrzałem, do stóp Jego padłem jak martwy, a On położył na mnie prawą rękę, mówiąc: "Przestań się lękać! Ja jestem Pierwszy i Ostatni, i Żyjący. Byłem umarły, a oto jestem żyjący na wieki wieków i mam klucze śmierci i Otchłani. Napisz więc to, co widziałeś i co jest, i co potem musi się stać".

Aklamacja (J 20, 29)
Uwierzyłeś Tomaszu, bo Mnie ujrzałeś; błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.

(J 20,19-31)
Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: "Pokój wam!" A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: "Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: "Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane". Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: "Widzieliśmy Pana!" Ale on rzekł do nich: "Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i ręki mojej nie włożę w bok Jego, nie uwierzę". A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł, choć drzwi były zamknięte, stanął pośrodku i rzekł: "Pokój wam!" Następnie rzekł do Tomasza: "Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż w mój bok, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym". Tomasz w odpowiedzi rzekł do Niego: "Pan mój i Bóg mój!" Powiedział mu Jezus: "Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli". I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego.

Do góry

Rozważania do czytań

o. Mieczysław Łusiak SJ

Dotknąć Niewidzialnego
Słowa Jezusa „błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli” nie oznaczają, że nasza wiara ma być ślepa. Jezus chce, abyśmy wszyscy Go doświadczyli i aby nasza wiara opierała się na doświadczeniu, a nie na teorii. Wiadomo jednak, że nie wszyscy mogli zobaczyć Jezusa po Jego zmartwychwstaniu a przed wniebowstąpieniem. Błogosławieni są więc ci, którzy doświadczyli Jezusa w inny sposób niż ten opisany w dzisiejszej Ewangelii, to znaczy w sposób duchowy.
Wbrew temu co się powszechnie sądzi, doświadczenie duchowe jest bowiem wspanialszym doświadczeniem niż to „naoczne”. Doświadczenie duchowe przenosi nas do nowej, niebiańskiej rzeczywistości, bo daje nam doświadczenie Jezusa nie tylko zmartwychwstałego, ale i „wniebowstąpionego”. Pozwala nam dotknąć niewidzialnego Jezusa.
o. Mieczysław Łusiak SJ


Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Krużganki Salomona… Miejsce na terenie świątyni jerozolimskiej, po którym przechadzał się Jezus Chrystus i skąd przegnał obrażających święte miejsce i frymarczących kupców. To tu zebrali się apostołowie, by głosić światu Dobrą Nowinę. Przestali się wreszcie bać o swoje życie, bo uwierzyli w Zmartwychwstałego, który objawił się im w Wieczerniku. Teraz bez obaw zaczęli tworzyć zręby pierwotnego Kościoła. Czy dysponowali w tym celu specjalnymi narzędziami, technikami? Nie, ale to przez ich ręce działo się wiele znaków i cudów, które w sposób istotny przemawiały do współczesnych im ludzi. Uzdrawiali chorych i dręczonych przez duchy nieczyste. To wszystko czynili z głębi swojej wiary, nikomu nie odmawiając swojej posługi. Ich spontaniczna działalność spowodowała, że grono osób wierzących w Jezusa znacząco zaczęło się powiększać.
Dziś jest inaczej – tracimy wiernych, zwłaszcza tych młodych, którym nie potrafimy stworzyć atrakcyjnych warunków do dalszego rozwoju w wierze katolickiej. Potrzebujemy „krużganków Salomona” oraz „rąk” i „cienia” – tych specyficznych narzędzi apostołów.
W Niedzielę Miłosierdzia Bożego módlmy się, aby uzdrawiający cień Jezusa Chrystusa dotknął także nas. Niech nas wyzwoli z niemocy i bojaźni działania na Jego chwałę.

Komentarz do psalmu

Obecny dziś w Liturgii Słowa fragment Psalmu 118 składa się z dwóch elementów: wezwania całego ludu Izraela do wielbienia Jahwe oraz uwielbienia. W całości psalm przypisywany jest królowi Dawidowi, jako dziękczynienie. Król wyraża wdzięczność Bogu za wybawienie go z opresji i śmierci podczas wojny. Trudno jest konkretnie przypisać, której sytuacji wojennej psalm może dotyczyć. Czy to wojny z Filistynami, czy sąsiednimi narodami (Ammonitami, Moabitami, Aramejczykami), a może z Absalomem, własnym synem, który zorganizował bunt przeciwko ojcu, doprowadzając do wojny domowej? Temu odrzuconemu i wzgardzonemu przez ludzi Dawidowi Bóg udzielił pomocy i uczynił go „kamieniem węgielnym” państwa Izrael. Prowadził go od pasterza za czasów Goliata do wodza i króla.
Psalm ma także swoje mesjańskie znaczenie – jest swoistą zapowiedzią Jezusa Chrystusa. Jego także odrzucono, jak ten zbędny kamień. Uczynili to ludzie, którzy nie wierzyli, że jest Synem Bożym posłanym przez Ojca po to, by nas zbawić i dać nam życie wieczne. Tymczasem Ten – odrzucony i wzgardzony – stał się kamieniem węgielnym nowego Kościoła, drogą, prawdą i życiem, Jedyną drogą – do zbawienia.

Komentarz do drugiego czytania

Odwołanie do siedmiu Kościołów w Apokalipsie św. Jana ma zarówno znaczenie historyczne, jak i symboliczne. Kościoły te, wymienione wprost w tym fragmencie, faktycznie istniały w Azji Mniejszej (obecnie Turcja) i reprezentowały rzeczywiste wspólnoty chrześcijańskie, które zmagały się z różnymi problemami, takimi jak prześladowania, herezje czy kompromisy moralne. Św. Jan doświadcza wizji i jednocześnie dostaje nakaz przekazania tego co dostrzegł i usłyszał do owych Kościołów. Cel jest zasadniczy – wzmocnienie wiary ówczesnych chrześcijan. Dla podkreślenia wagi wydarzenia – wizja następuje w niedzielę, w pierwszy dzień tygodnia, w dzień zmartwychwstania Chrystusa. Syn Człowieczy objawia się w szacie do stóp opiętej złotym pasem, która wskazuje na Jego nadzwyczajną godność: królewską i arcykapłańską. Nie bez znaczenia jest także i to, iż Jan słyszał Jego potężny głos, „…jak gdyby trąby mówiącej…”. To służy podkreśleniu teofanii, aktu objawienia się Boga. Nadto wzmianki dotyczące śmierci i zmartwychwstania umożliwiają wprost rozpoznać w osobie „podobnej do Syna Człowieczego”, osobę Jezusa Chrystusa.
Czasami my także miewamy różnego rodzaju wizje. We śnie, na jawie… Bywa, że nieraz zastanawiamy się skąd znamy daną sytuację, choć nigdy w niej nie uczestniczyliśmy. Gdzieś w naszej wyobraźni przesuwają się różne obrazy, jakby wzmianki jakiegoś zdarzenia, ostrzeżenie. Tłumaczymy to sobie różnie, ale rzadko dopuszczamy do siebie wersję, że może właśnie otrzymaliśmy szczególną informację, której nadawcą może być nasz Pan.

Komentarz do Ewangelii

Tomasz – niedowiarek i sceptyk, takim kreśli go dzisiejsza Ewangelia. Nie uczestniczył w spotkaniu ze Zmartwychwstałym wraz z innymi apostołami. Biblia nie wyjaśnia przyczyn, dla których był nieobecny w tym wydarzeniu. Nie uwierzył w relacje współtowarzyszy i nie podzielił ich radości. Uznał, że tylko jego osobiste doświadczenie, poprzez dotyk, będzie miarodajne. Jezus – w swoim miłosierdziu – daje mu tę szansę. Objawia się ponownie w domu, w którym przebywali apostołowie, jakby tylko dla niego. Ten Dobry Pasterz odnajduje zagubioną owieczkę i daje jej szansę powrotu do stada. Tomasz dostaje, jako jedyny, możliwość dotknięcia ran chrystusowych i staje się przez to „świadkiem koronnym” bóstwa Jezusa. Ten uczeń, który miał tak mało wiary, dotykał tych ran, które przyniosły zbawienie całemu światu… Łaska miłosierdzia…
Św. Tomaszowi Ewangelia przypisuje przydomek – Didymos, co w języku greckim oznaczało „bliźniak”. W Nowym Testamencie nie odnajdujemy żadnych informacji, co do przyczyn, dla których to imię było mu właśnie tak nadane. Nie wiemy czyim był bratem bliźniakiem i czy w ogóle nim był. Czasem się zastanawiam, czy to nie mój, a może i Twój brat bliźniak… Może ta łaska miłosierdzia dotknie także i nas. To dobry dzień, by się o to pomodlić.

Komentarze zostały przygotowane przez Damiana Jakubowskiego


Do góry

Książka na dziś

Duchowa moc. Charyzmaty, które zmieniają życie Kościoła

Krzysztof Sowiński bp Andrzej Siemieniewski

Istnienie charyzmatów od zawsze budziło w Kościele wiele emocji. Obecnie, gdy jako wierzący musimy stawiać czoła wyzwaniom nowoczesności, globalizacji i zmianom kulturowym, pytanie o ich rolę w naszym życiu nabiera szczególnego znaczenia.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.

28 kwietnia 2025

Poniedziałek

Uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, Głównego Patrona Polski

Czytania

(Dz 1,3-8)
Po swojej męce Jezus dał Apostołom wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym. A podczas wspólnego posiłku kazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca. Mówił: „Słyszeliście o niej ode Mnie: Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym”. Zapytywali Go zebrani: „Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?” Odpowiedział im: „Nie wasza to rzecz znać czas i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi”

(Ps 126(125),1-2ab.2cd-3.4-5.6)
REFREN: Kto we łzach sieje, żąć będzie w radości

Gdy Pan odmienił los Syjonu,
wydawało się nam, że śnimy.
Usta nasze były pełne śmiechu,
a język śpiewał z radości.

Mówiono wtedy między poganami:
„Wielkie rzeczy im Pan uczynił”.
Pan uczynił nam wielkie rzeczy
i ogarnęła nas radość.

Odmień znowu nasz los, Panie,
jak odmieniasz strumienie na Południu.
Ci, którzy we łzach sieją,
żać będą w radości.

Idą i płaczą
niosąc ziarno na zasiew,
lecz powrócą z radością
niosąc swoje snopy.

(Flp 1,20c-30)
Bracia: Chrystus będzie uwielbiony w moim ciele: czy to przez życie, czy przez śmierć. Dla mnie bowiem żyć to Chrystus, a umrzeć to zysk. Jeśli bowiem żyć w ciele to dla mnie owocna praca. Co mam wybrać? Nie umiem powiedzieć. Z dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść i być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze, pozostawać zaś w ciele to bardziej dla was konieczne. A ufny w to, wiem, że pozostanę, i to pozostanę nadal dla was wszystkich, dla waszego postępu i radości w wierze, aby rosła wasza duma w Chrystusie przeze mnie, przez moją ponowną obecność u was. Tylko sprawujcie się w sposób godny Ewangelii Chrystusowej, abym ja, czy to gdy przybędę i ujrzę was, czy też będąc z daleka, mógł usłyszeć o was, że trwacie mocno w jednym duchu, jednym sercem walcząc wspólnie o wiarę w Ewangelię, i w niczym nie dajecie się zastraszyć przeciwnikom. To właśnie dla nich jest zapowiedzią zagłady, a dla was zbawienia, i to przez Boga. Wam bowiem z łaski dane jest to dla Chrystusa: nie tylko w Niego wierzyć, ale i dla Niego cierpieć, skoro toczycie tę samą walkę, jaką u mnie widzieliście, a o jakiej u mnie teraz słyszycie.

Aklamacja (J 12,26)
Kto by chciał Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa.

(J 12,24-26)
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity. Ten, kto miłuje swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne. A kto by chciał Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli kto Mi służy, uczci go mój Ojciec”.

Rozważania do czytań

Oremus

Jest czas głoszenia, to znaczy opowiadania o Bogu i Jego dziełach, ale jest też czas dawania świadectwa. Wtedy głosiciel wypowiada najważniejsze i ostateczne słowo, którym jest jego własne życie. W świetle tego ostatniego nabiera znaczenia cała wcześniejsza droga i trud głoszenia. Ziarno obumiera i wydaje plon obfity. Świętując uroczystość św. Wojciecha (ok. 956-997), biskupa i męczennika, warto pamiętać, że nasza wiara to również owoc jego życia i męczeństwa.

o. Tomasz Zamorski OP, "Oremus" Okres Wielkanocny 2009, s. 42


Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Ten fragment Dziejów Apostolskich jest kluczowy dla zrozumienia misji apostołów i początków Kościoła. Opisuje on ostatnie chwile Jezusa z uczniami przed Jego wniebowstąpieniem. Przez 40 dni po zmartwychwstaniu ukazywał się On apostołom, nauczając ich o Królestwie Bożym i przygotowując do przyszłej ich misji. Kluczowym jest werset, w którym Jezus obiecuje, że po zesłaniu Ducha Świętego apostołowie uzyskają stosowną Jego moc i będą świadkami chrystusowymi, aż „po krańce ziemi”. To program misyjny Kościoła, uniwersalny i dla każdego człowieka.
Czy Jezus był należycie rozumiany przez apostołów? Wydaje się, że nie. Oni raczej przedkładali ziemskie oczekiwania, tu przywrócenie królestwa Izraela, ponad nieznane im życie wieczne w Królestwie Bożym. Reakcja Jezusa na takie ich pojmowanie jest, jak na Jego łagodność, dość szorstka, stanowcza i dyscyplinująca. Jednocześnie ukazująca, jak bardzo Syn realizuje wolę Ojca.
Nam, chrześcijanom, ten fragment przypomina o znaczeniu w naszym życiu Ducha Świętego. Jest również wezwaniem do świadczenia o Jezusie w każdym miejscu i czasie. Podkreśla także, że misja Kościoła ma charakter uniwersalny i swoim zasięgiem obejmuje cały świat.

Komentarz do psalmu

Psalm 126 powstał prawdopodobnie w okresie powrotu Izraelitów z niewoli babilońskiej. Należy do zbioru pieśni pielgrzymów, śpiewanych podczas pielgrzymek do Jerozolimy. Opisuje radość z powrotu z niewoli, który postrzegany jest jako dzieło Boga.
Psalm ma dzisiaj uniwersalne znaczenie dla każdego chrześcijanina. Przypomina nam o Bożej wierności i mocy, które oddziaływają także w naszym życiu. Zachęca do wyrażania wdzięczności za Boże błogosławieństwo oraz do ufności w Jego opiekę. Daje nadzieję w trudnych momentach życia, bo Bóg zawsze może odwrócić nasz los i przemienić smutek w radość. On nigdy nas nie porzuca i nawet w opresyjnych sytuacjach przychodzi z pomocą. Tak jak lud Izraela spodziewał się od Boga cudu i go dostąpił, tak i Ty możesz go doświadczyć w swoim życiu.

Komentarz do drugiego czytania

Czytamy dziś wzruszający, pełen radości i zachęty, list św. Pawła Apostoła skierowany do chrześcijan w Filippi, pierwszej europejskiej wspólnoty chrześcijańskiej założonej przez Pawła. Ukazuje głębię jego wiary i pragnienie uwielbienia we wszystkim Jezusa. Paweł dzieli się z Filipianami swoimi przemyśleniami na temat życia, śmierci i służby Chrystusowi. Dla niego osobiście życie i śmierć są podporządkowane chwale Jezusa. Stwierdzenie „…żyć – to Chrystus, umrzeć – to zysk” ukazuje głębokie przekonanie apostoła, iż centrum jego życia wypełnia Jezus Chrystus. Śmierć traktuje jako zysk, bo prowadzi ona wprost do pełniejszego zjednoczenia z Panem. Paweł, wzywając Filipian, by prowadzili życie godne Ewangelii Chrystusa, istotnie podkreśla znaczenie jedności i wspólnej walki o wiarę.
Ten fragment Listu warto odnieść także do nas samych. Przypomina nam bowiem, że nasze życie powinno być skoncentrowane na Jezusie Chrystusie. Wzywa nas do prezentowania odwagi w obliczu przeciwności i nawołuje do jedności z innymi wierzącymi. Uzmysławia nam także, iż cierpienie może być częścią naszej chrześcijańskiej drogi.

Komentarz do Ewangelii

Ofiara, służba, nagroda – oto głębokie przesłanie tego krótkiego fragmentu Ewangelii według św. Jana. Ziarno pszenicy, które musi obumrzeć, by przynieść obfity plon, to obraz śmierci Jezusa i Jego zmartwychwstania, ofiara, która przyniosła zbawienie światu i z której to my wyrastamy ku życiu wiecznemu. Bezgraniczna służba dla ludzi, aż do śmierci krzyżowej.
Ta metafora może być pewnego rodzaju wzorcem i odnosić się również do każdego chrześcijanina. Aby osiągnąć duchowy wzrost i przynieść owoce, konieczne jest swoiste obumieranie naszych egoistycznych ambicji i pragnień oraz oddanie się służbie Bogu i bliźnim. Nie rzecz w tym, żeby dosłownie odrzucić życie. Powinniśmy go pragnąć, lecz stosować pewną hierarchię wartości. Rezygnując z niektórych przyjemności i nadmiernych dóbr doczesnych warto oddać się służbie Bogu i bliźnim. Szczególny wymiar ma to w trudnych czasach, gdy ciężko jest zachować przykazania Boże. Nagroda jednak za ten krzyż czeka….

Komentarze zostały przygotowane przez Damiana Jakubowskiego


Do góry

Książka na dziś

Jestem w Kościele. Liturgia dla dzieci

Prosto, językiem dedykowanym najmłodszym uczestnikom liturgii, autor omawia i wyjaśnia symbolikę wielu przedmiotów charakterystycznych dla kościoła jako budynku, znaczeń związanych z wiarą i religią, opisuje również symboliczne znaczenie poszczególnych elementów liturgii, tym samym czyniąc Mszę Świętą bardziej zrozumiałą i bliższą dziecięcych serc. Całość okraszono ciekawostkami i osobistymi opowieściami autora.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


29 kwietnia 2025

Wtorek

Święto św. Katarzyny ze Sieny, dziewicy i doktora Kościoła, patronki Europy

Czytania

(1 J 1, 5-2, 2)
Najmilsi: Nowina, którą usłyszeliśmy od Niego i którą wam głosimy, jest taka: Bóg jest światłością, a nie ma w Nim żadnej ciemności. Jeżeli mówimy, że mamy z Nim współuczestnictwo, a chodzimy w ciemności, kłamiemy i nie postępujemy zgodnie z prawdą. Jeżeli zaś chodzimy w światłości, tak jak On sam trwa w światłości, wtedy mamy jedni z drugimi współuczestnictwo, a krew Jezusa, Syna Jego, oczyszcza nas z wszelkiego grzechu. Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy. Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, Bóg jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości. Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy, czynimy Go kłamcą i nie ma w nas Jego nauki. Dzieci moje, piszę wam to dlatego, żebyście nie grzeszyli. Jeśliby nawet ktoś zgrzeszył, mamy Rzecznika wobec Ojca, Jezusa Chrystusa sprawiedliwego. On bowiem jest ofiarą przebłagalną za nasze grzechy i nie tylko za nasze, lecz również za grzechy całego świata.

(Ps 103, 1-2. 3-4. 8-9. 13-14. 17-18)
REFREN: Chwal i błogosław, duszo moja, Pana

Błogosław, duszo moja, Pana,
i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego.
Błogosław, duszo moja, Pana,
i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach.

On odpuszcza wszystkie twoje winy
i leczy wszystkie choroby,
On twoje życie ratuje od zguby,
obdarza cię łaską i zmiłowaniem.

Miłosierny jest Pan i łaskawy,
nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy.
Nie zapamiętuje się w sporze,
nie płonie gniewem na wieki.

Jak ojciec lituje się nad dziećmi,
tak Pan się lituje nad tymi, którzy się Go boją.
Wie On, z czegośmy powstali,
pamięta, że jesteśmy prochem.

Łaska zaś Boga jest wieczna dla Jego wyznawców,
a Jego sprawiedliwość nad ich potomstwem,
nad wszystkimi, którzy strzegą Jego przymierza
i pamiętają, by spełniać Jego przykazania.

Aklamacja (Mt 11, 25)
Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom

(Mt 11, 25-30)
W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: "Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie. Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić. Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie".

Rozważania do czytań

o. Mieczysław Łusiak SJ

Bóg jest coraz bardziej obecny na ziemi
Jezus „został uniesiony do nieba”. Nie oznacza to jednak, że odszedł od swoich uczniów. Nadal bowiem „współdziałał z nimi i potwierdzał naukę znakami, które jej towarzyszyły”. Patrząc na to, co dzieje się po Wniebowstąpieniu Jezusa należy wręcz powiedzieć, że On poszedł do Nieba, aby jeszcze bardziej z nami być. Tak: ziemskie życie Boga w postaci zwykłego człowieka nie było szczytem obecności Boga na ziemi. To dopiero teraz jest ten szczyt! Można wręcz odnieść wrażenie, że Bóg w historii świata nieustannie nasila swoją obecność i swoje działanie. To jest nauka płynąca z tajemnicy Wniebowstąpienia.
o. Mieczysław Łusiak SJ


Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Dzisiejsze czytanie porusza niezwykle ważne tematy dotyczące relacji człowieka z Bogiem, grzechu i przebaczenia. Apostoł podkreśla, że „Bóg jest światłością i nie ma w Nim żadnej ciemności.” Ta metafora wskazuje na czystość, doskonałość i świętość Boga. Św. Jan ukazuje nam także, jak sami mamy się zachowywać „chodząc w światłości”, co znaczy żyć w zgodzie z wolą Bożą, w prawdzie i uczciwości. Apostoł zwraca uwagę na konieczność wyznawania grzechów. Jeżeli przyznajemy się do nich i je wyznajemy, to Bóg jest wierny i sprawiedliwy, oczyszcza nas z wszelkich popełnionych nieprawości. Wyznanie to jest aktem pokory i uznania naszej słabości. Jest również otwarciem się na Boże miłosierdzie. Korzystajmy z tej możliwości. Mamy wielkiego orędownika wobec Ojca, naszego adwokata – Jezusa Chrystusa. On wstawia się za nami, gdy grzeszymy. Jego krzyżowa ofiara jest przebłaganiem za grzechy całego świata. Daje nadzieję na przebaczenie w każdym naszym upadku.

Komentarz do psalmu

Psalmista prowadzi rozmowę z własną duszą. Zwraca uwagę na wszystkie dobrodziejstwa otrzymane od Boga, by skłonić ją do dziękczynienia. Ukazuje Boga, którego miłosierdzie jest nieskończone i który zawsze stoi na straży naszego życia oraz zdrowia. W tym obrazie psalmisty Bóg jest niezwykle łaskawy. Obce jest Mu poczucie gniewu, tak charakterystyczne dla ludzi. Traktuje nas wszystkich jako swoje dzieci. Kieruje się wobec nas miłosierdziem, gdyż jesteśmy stworzeniami bardzo słabymi i niestałymi z natury. Psalmista wyraźnie podkreśla, że miłosierdzie Boże wobec istoty z natury śmiertelnej działa tylko w przypadku, gdy człowiek dochowuje przymierza, wypełniając Boże nakazy.

Komentarz do Ewangelii

Dzisiejszy fragment Ewangelii św. Mateusza ukazuje Bożą mądrość, która tak bardzo różni się od ludzkiej. Przedstawia radosny hymn wygłoszony przez Jezusa, w którym uwielbia On Ojca za objawienie królestwa Bożego prostym ludziom. Ci „prostaczkowie”, to ludzie pokorni i otwarci na Boże działanie.
Jezus mocno podkreśla swoją wyjątkową relację z Ojcem. Jest On jedynym objawicielem Ojca, który może ukazać Jego prawdziwe oblicze i może to uczynić tym, którym tylko zechce. Jezus zaprasza nas – zmęczonych i obciążonych życiem, oferując odpoczynek i pokój pochodzący od Boga. Zachęca nas do pokory i otwartości na Boże działanie. Jarzmo Jezusa to symbol poddania się woli Ojca. To droga miłości prowadząca do prawdziwego szczęścia. On chce byśmy podążali tą drogą… Naśladuj Go…

Komentarze zostały przygotowane przez Damiana Jakubowskiego


Do góry

Książka na dziś

Jestem w Kościele. Rachunek sumienia

Mały podręczny pomocnik dla każdego katolika dziecka, osoby dorosłej czy seniora w temacie codziennego rachunku sumienia. Idealna forma pomocy w życiu duchowym dla wszystkich, którzy poprzez oczyszczenie duszy pragną spotkać się z Bogiem. Publikacja została podzielona na 12 rozdziałów: 12 miesięcy, w czasie których możemy systematycznie się modlić oraz robić rachunek sumienia.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


30 kwietnia 2025

Środa

Środa drugiego tygodnia okresu Wielkanocnego

Czytania

(Dz 5,17-26)
Arcykapłan i wszyscy jego zwolennicy, należący do stronnictwa saduceuszów, pełni zazdrości zatrzymali Apostołów i wtrącili ich do publicznego więzienia. Ale w nocy anioł Pański otworzył bramy więzienia i wyprowadziwszy ich powiedział: Idźcie i głoście w świątyni ludowi wszystkie słowa tego życia! Usłyszawszy to weszli o świcie do świątyni i nauczali. Tymczasem arcykapłan i jego stronnicy zwołali Sanhedryn i całą starszyznę synów Izraela. Posłali do więzienia, aby ich przyprowadzono. Lecz kiedy słudzy przyszli, nie znaleźli ich w więzieniu. Powrócili więc i oznajmili: Znaleźliśmy więzienie bardzo starannie zamknięte i strażników stojących przed drzwiami. Po otwarciu jednak nie znaleźliśmy wewnątrz nikogo. Kiedy dowódca straży świątynnej i arcykapłani usłyszeli te słowa, nie mogli pojąć, co się z nimi stało. Wtem nadszedł ktoś i oznajmił im: Ci ludzie, których wtrąciliście do więzienia, znajdują się w świątyni i nauczają lud. Wtedy dowódca straży poszedł ze sługami i przyprowadził ich, ale bez użycia siły, bo obawiali się ludu, by ich samych nie ukamienował.

(Ps 34,2-9)
REFREN: Biedak zawołał i Pan go wysłuchał

Będę błogosławił Pana po wieczne czasy,
Jego chwała będzie zawsze na moich ustach.
Dusza moja chlubi się Panem,
niech słyszą to pokorni i niech się weselą.

Wysławiajcie razem ze mną Pana,
wspólnie wywyższajmy Jego imię.
Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał
i wyzwolił od wszelkiej trwogi.

Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością,
oblicza wasze nie zapłoną wstydem.
Oto zawołał biedak i Pan go usłyszał,
i uwolnił od wszelkiego ucisku.

Anioł Pański otacza szańcem bogobojnych,
aby ich ocalić.
Skosztujcie i zobaczcie, jak Pan jest dobry,
szczęśliwy człowiek, który znajduje w Nim ucieczkę.

Aklamacja (J 3,16)
Tak Bóg umiłował świat, że dał swojego Syna Jednorodzonego; każdy, kto w Niego wierzy, ma życie wieczne.

(J 3,16-21)
Jezus powiedział do Nikodema: Tak Bóg umiłował świat, że dał swojego Syna Jednorodzonego; każdy, kto w Niego wierzy, ma życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego. A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu.

Rozważania do czytań

o. Mieczysław Łusiak SJ

Czy piekło będzie zaludnione?
Bóg „dał swego Syna Jednorodzonego”, aby KAŻDY miał życie wieczne dzięki wierze w Jego Miłość. Taki jest zamiar Boga. On w ogóle nie bierze pod uwagę potępienia (strącenia do piekła) kogokolwiek. Jesteśmy jednak wolni i możemy ten Boży zamiar zniweczyć. Jeśli zależy nam na życiu w Niebie, a nie w piekle, to w Bogu mamy zdeterminowanego do końca sprzymierzeńca. I tak Go traktujmy: nie jako strażnika obyczajów czy wychowawcę, ale jako wielkiego sprzymierzeńca. Jeśli wszyscy ludzie tak Go potraktują, to piekło nie będzie zaludnione.
o. Mieczysław Łusiak SJ


Do góry

Patroni dnia:

Św. Pius V, papież

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Dla Pana Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Dzisiejsze czytanie pokazuje, jak bardzo Bóg w nieprzewidywalny sposób oddziałuje w naszym życiu. Apostołowie zostali uwięzieni w publicznym więzieniu, bo głosili prawdę o Jezusie Chrystusie. Mogło się im wydawać, że to już koniec i że nie ma ratunku przed wyrokiem Sanhedrynu. Zawiść saduceuszów była tak wielka, że wyrok wydawał się być przesądzony. Jak uciec z pilnie strzeżonego więzienia, by uniknąć niesłusznej kary i móc dalej głosić Dobrą Nowinę? Wydaje się to niemożliwe. A jednak sprawcza, boska moc udziela im niezwykłej pomocy i wsparcia. Anioł Pański otwiera im bramy więzienia, polecając jednocześnie nadal głosić im prawdę o życiu Jezusa.
Bóg-Przyjaciel, Opiekun i dobry Ojciec jest zawsze z nami. Nie zdajemy sobie nawet sprawy z Jego obecności. W naszym życiu, z własnej i nieprzymuszonej woli, czasami stajemy się więźniami różnych sytuacji. Tracimy nadzieję, że ktoś nam pomoże i uwolni. A On jest, czeka i czuwa… Poproś Go w modlitwie o pomoc… On nie odmawia…

Komentarz do psalmu

Psalm, występujący w dzisiejszej Liturgii Słowa, ukazuje nam wdzięcznego za doznane łaski od Boga psalmistę. Bóg wysłuchał jego błagań i uwolnił go od wszelkiej trwogi i ucisku. Psalmista zapewnia, że jego wdzięczność będzie trwała po wieczne czasy. Zapewnia także, iż będzie głosił chwałę Pana. Zwraca się do wszystkich ludzi, by wspólnie wysławiać i wywyższać Jego imię. Wskazuje, że Bóg gwarantuje wszystkim bogobojnym swoją opiekę i ocali ich od wszelkich nieszczęść.
Psalm bardzo dobrze koresponduje z Pierwszym Czytaniem i niesie podobne przesłanie. Uratowani z sytuacji opresyjnej wielbią Pana przez głoszenie Jego chwały. A my, czy nie mieliśmy podobnych sytuacji? Czy kiedykolwiek nie zostaliśmy uwolnieni przez Niego? Myślę, że wielu z nas doświadczyło różnych trudnych zdarzeń i niekiedy zapominamy, że bez Boga mogłoby się wszystko skończyć inaczej. On był i czuwał. Boże, jak dobrze, że jesteś…

Komentarz do Ewangelii

Jezus wyjaśnia w rozmowie z Nikodemem, dostojnikiem żydowskim, faryzeuszem i członkiem Sanhedrynu, swoją misję. Wskazuje, iż na ziemi pojawił się z miłości Ojca do ludzi i z Jego woli. Ujawnia cel swojej misji, którym jest zbawienie i życie wieczne dla tych, którzy w Niego wierzą. W sposób jednoznaczny wskazuje, iż Bóg nie działa z niskich pobudek by potępić świat, ale by dać mu wyłącznie radość zbawienia. Jezus, jako Syn Boży, jest pośrednikiem objawienia i odkupienia; światłem, które przyszło na świat i dla świata.
Jezu Chryste, swoją przemową przemieniłeś Nikodema. Sprawiłeś, że uwierzył, a on przez swoją działalność na ziemi i – według tradycji wschodniej – śmierć męczeńską udowodnił, iż jest godzien dostąpić świętości. Panie, odszukaj współczesnych Nikodemów; tych stojących obok Kościoła, wahających się, pogubionych. Umocnij ich w wierze, by nie dostąpili ciemności.

Komentarze zostały przygotowane przez Damiana Jakubowskiego


Do góry

Książka na dziś

Żyć pustynią

Mnisi z Tibhirine

Zebrane w tej książce fragmenty listów, medytacji, dzienników i homilii siedmiu błogosławionych mnichów z Tibhirine tworzą zbiór najpiękniejszych sentencji z Atlasu. Ich wyznania, często bardzo intymne, pozwalają zajrzeć w głąb serca każdego z zakonników. Dzięki tym „duchowym autobiografiom” odkrywamy, co oznaczało dla nich codzienne życie wiarą, a także kim byli, zanim zginęli jako męczennicy

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


01 maja 2025

Czwartek

Czwartek drugiego tygodnia okresu Wielkanocnego

Czytania

(Dz 5,27-33)
Gdy słudzy przyprowadziwszy apostołów, stawili ich przed Sanhedrynem, arcykapłan zapytał: Zakazaliśmy wam surowo, abyście nie nauczali w to imię, a oto napełniliście Jerozolimę waszą nauką i chcecie ściągnąć na nas krew tego Człowieka? Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi - odpowiedział Piotr i Apostołowie. Bóg naszych ojców wskrzesił Jezusa, którego straciliście, zawiesiwszy na drzewie. Bóg wywyższył Go na prawicę swoją jako Władcę i Zbawiciela, aby dać Izraelowi nawrócenie i odpuszczenie grzechów. Dajemy temu świadectwo my właśnie oraz Duch święty, którego Bóg udzielił tym, którzy Mu są posłuszni. Gdy to usłyszeli, wpadli w gniew i chcieli ich zabić.

(Ps 34,2.9.17-20)
REFREN: Biedak zawołał i Pan go wysłuchał

Będę błogosławił Pana po wieczne czasy,
Jego chwała będzie zawsze na moich ustach.
Skosztujcie i zobaczcie, jak Pan jest dobry,
szczęśliwy człowiek, który znajduje w Nim ucieczkę.

Pan zwraca swe oblicze przeciw zło czyniącym,
by pamięć o nich wymazać z ziemi.
Pan słyszy wołających o pomoc
i ratuje ich od wszelkiej udręki.

Pan jest blisko ludzi skruszonych w sercu,
ocala upadłych na duchu.
Liczne są nieszczęścia, które cierpi sprawiedliwy,
ale Pan go ze wszystkich wybawia.

Aklamacja (J 20,29)
Uwierzyłeś, Tomaszu, bo Mnie ujrzałeś; błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.

(J 3,31-36)
Jezus powiedział do Nikodema: Kto przychodzi z wysoka, panuje nad wszystkimi, a kto z ziemi pochodzi, należy do ziemi i po ziemsku przemawia. Kto z nieba pochodzi, Ten jest ponad wszystkim. świadczy On o tym, co widział i słyszał, a świadectwa Jego nikt nie przyjmuje. Kto przyjął Jego świadectwo, wyraźnie potwierdził, że Bóg jest prawdomówny. Ten bowiem, kogo Bóg posłał, mówi słowa Boże: a z niezmierzonej obfitości udziela /mu/ Ducha. Ojciec miłuje Syna i wszystko oddał w Jego ręce. Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto zaś nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz grozi mu gniew Boży.

Rozważania do czytań

o. Mieczysław Łusiak SJ

Warto wierzyć Jezusowi
Warto się zdecydować, czy uznaję Jezusa za prawdomównego. Połowiczność w uwierzeniu Jezusowi niewiele daje. To tak, jakby ktoś brał tylko część leków przepisanych przez lekarza i dziwił się, że terapia nie skutkuje.
Każdy grzech jako świadome uczynienie tego, co Jezus nazywa złem, jest przejawem kwestionowania Jego prawdomówności. Jakże często o tym, że warto Mu wierzyć, przekonujemy się dopiero po fakcie – gdy pojawiają się złe skutki naszego grzechu. Lepiej byłoby dla nas, gdyby nasz grzech i jego skutki nie przekonywały nas o prawdomówności Jezusa, ale same Jego słowa i to, co zrobił dla nas, zwłaszcza śmierć i zmartwychwstanie.
Ufajmy Jezusowi! On naprawdę nas kocha, to znaczy chce naszego dobra.
o. Mieczysław Łusiak SJ


Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Apostołowie, mimo zakazu Sanhedrynu, nadal prowadzili nauczanie i uzdrawianie w imię Jezusa. Straż świątynna odnalazła ich, ponownie aresztowała i przywiodła przed oblicze Rady i arcykapłana. Wykazali się nieposłuszeństwem, bo nie tylko złamali zakaz Sanhedrynu, ale również obarczyli jej członków winą za śmierć Jezusa. Ten fragment Dziejów Apostolskich ukazuje konflikt pomiędzy ludzką władzą a posłuszeństwem Bogu. Apostołowie stawiają wiarę ponad ludzkie nakazy. Napełnieni Duchem Świętym okazują się niebywałą odwagą w głoszeniu ludziom Dobrej Nowiny. Nawet groźba represji i prześladowań nie zmienia ich przekonania, co do słuszności drogi, którą winni podążać, a którą nakreślił im ich Nauczyciel – Jezus Chrystus.
Znamienne słowa św. Piotra „Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi” mocno wybrzmiewają, także dzisiaj. To motto prześladowanych chrześcijan wszystkich czasów. Nie są one wyrazem anarchii lub lekceważenia legalnej władzy. Wskazują jedynie na priorytet, jaki wierzący powinni nadać Słowu Bożemu i Bożej woli w swoim życiu, zwłaszcza wówczas, gdy ludzkie polecenia stoją w sprzeczności z Bożymi nakazami W szczególności w sytuacjach konfliktów autorytetów, należy przestrzegać zasady prymatu Bożego prawa, które stoi ponad wszystkim. Nie zapominajmy o tym, zwłaszcza wówczas, im trudniejsze wybory stoją przed nami.

Komentarz do psalmu

Autor psalmu wzywa wszystkich ludzi do oddania się Bogu. Prosi tych, którzy jeszcze Go nie poznali, aby dostąpili tego szczęścia w praktykowaniu wiary. Podkreśla, na zasadzie pewnego kontrastu, postępowanie Boga wobec osób niedochowujących Jego nakazów oraz wobec tych, którzy z pokorą oddają się Jego opiece. Opieka ta jest nagrodą za bogobojność. Na taką pomoc w życiu mogą liczyć także osoby nawrócone, „skruszone w sercu”.
Czasami, nawet nam – wierzącym, wydaje się, że jesteśmy zdolni do samodzielnej egzystencji, do życia bez Boga. Ot, jakiś dodatkowy obowiązek w postaci modlitwy czy pójścia do kościoła, nie będzie nam przecież utrudniał życia. Jeszcze jakieś przykazania, które wszak ograniczają nam swobodę… Jest nam czasem tak lepiej. Ale czy naprawdę? Bóg w swojej miłości daje nam zawsze drogę nawrócenia i pojednania. „Skruszeni w sercu”, to także my…

Komentarz do Ewangelii

Wypowiedź w tym fragmencie Ewangelii św. Jana trudno jest przypisać konkretnej osobie. Nie są to słowa Jana Chrzciciela, który we wcześniejszej perykopie (J 3, 22-30) daje swoje ostatnie świadectwo o Jezusie Chrystusie, ani też samego Mesjasza. Słowa te wprawdzie korespondują do tych, które padły w rozmowie Jezusa z Nikodemem, lecz ewangelista nie wskazuje źródła ich pochodzenia. Być może sam jest ich autorem.
Słowa Ewangelii w sposób bardzo wyraźny odnoszą się do Jezusa oraz do zwykłych ludzi. Zachęcają nas do przyjęcia i głoszenia prawdy o Jezusie i Jego relacji z Ojcem. Ewangelia podkreśla kryterium życia wiecznego, którym jest wiara w Syna Bożego, umiłowanego przez Ojca. Wzywa nas do porzucenia doczesności tego świata na rzecz życia wiecznego, do naśladowania Jezusa, tego „kto przychodzi z wysoka”. Wskazuje, żebyśmy w każdej życiowej sytuacji starali się myśleć i kierować na sposób Boży. Postępując w ten sposób odkryjemy mnogość pozytywnych rzeczy, które znajdują się w naszej bliskości. Odkryjemy miłość Boga jako stałe oddziaływanie na rzecz człowieka. Miłujmy wszystkich ludzi bez jakichkolwiek ograniczeń, by nasze życie stało się przykładem dla innych.

Komentarze zostały przygotowane przez Damiana Jakubowskiego


Do góry

Książka na dziś

Zielnik duchowy

Wojciech Surówka OP

Zielnik duchowy to wybrane fragmenty literatury z komentarzem autora. To zbiór „myśli wiecznie zielonych”, których mądrość nie przemija. Wojciech Surówka OP w swojej książce, na wzór dawnych florilegiów, zebrał dla czytelników kwiaty i zioła – kolekcję myśli, cytatów o ponadczasowej treści, która rezonuje ze współczesnym czytelnikiem oraz odpowiada na jego bieżące potrzeby i problemy.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


02 maja 2025

Piątek

Piątek drugiego tygodnia okresu Wielkanocnego

Czytania

(Dz 5, 34-42)
Pewien faryzeusz, imieniem Gamaliel, uczony w Prawie i poważany przez cały lud, kazał na chwilę usunąć apostołów i zabrał głos w Radzie: "Mężowie izraelscy – przemówił do nich – zastanówcie się dobrze, co macie uczynić z tymi ludźmi. Bo niedawno temu wystąpił Teudas, podając się za kogoś niezwykłego. Przyłączyło się do niego około czterystu ludzi, został on zabity, a wszyscy jego zwolennicy zostali rozproszeni i ślad po nich zaginął. Potem podczas spisu ludności wystąpił Judasz Galilejczyk i pociągnął lud za sobą. Zginął sam, i wszyscy jego zwolennicy zostali rozproszeni. Więc i teraz wam mówię: Zostawcie tych ludzi i puśćcie ich! Jeżeli bowiem od ludzi pochodzi ta myśl czy sprawa, rozpadnie się, a jeżeli rzeczywiście od Boga pochodzi, nie potraficie ich zniszczyć, i oby się nie okazało, że walczycie z Bogiem". Usłuchali go. A przywoławszy apostołów, kazali ich ubiczować i zabronili im przemawiać w imię Jezusa, a potem zwolnili. A oni odchodzili sprzed Sanhedrynu i cieszyli się, że stali się godni cierpieć dla Imienia Jezusa. Nie przestawali też co dzień nauczać w świątyni i po domach i głosić Dobrą Nowinę o Jezusie Chrystusie.

(Ps 27 (26), 1bcde. 4. 13-14)
REFREN: Jednego pragnę: mieszkać w domu Pana

Pan moim światłem i zbawieniem moim,
kogo miałbym się lękać?
Pan obrońcą mego życia,
przed kim miałbym czuć trwogę?

O jedno tylko Pana proszę i o to zabiegam,
żebym mógł zawsze przebywać w Jego domu
po wszystkie dni mego życia,
abym kosztował słodyczy Pana,
stale się radował Jego świątynią.

Wierzę, że będę oglądał dobra Pana
w krainie żyjących.
Oczekuj Pana, bądź mężny,
nabierz odwagi i oczekuj Pana.

Aklamacja (Mt 4, 4b)
Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych.

(J 6, 1-15)
Jezus udał się na drugi brzeg Jeziora Galilejskiego, czyli Tyberiadzkiego. Szedł za Nim wielki tłum, bo oglądano znaki, jakie czynił dla tych, którzy chorowali. Jezus wszedł na wzgórze i usiadł tam ze swoimi uczniami. A zbliżało się święto żydowskie, Pascha. Kiedy więc Jezus podniósł oczy i ujrzał, że liczne tłumy schodzą się do Niego, rzekł do Filipa: "Gdzie kupimy chleba, aby oni się najedli?" A mówił to, wystawiając go na próbę. Wiedział bowiem, co ma czynić. Odpowiedział Mu Filip: "Za dwieście denarów nie wystarczy chleba, aby każdy z nich mógł choć trochę otrzymać". Jeden z Jego uczniów, Andrzej, brat Szymona Piotra, rzekł do Niego: "Jest tu jeden chłopiec, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby, lecz cóż to jest dla tak wielu?" Jezus zaś rzekł: "Każcie ludziom usiąść". A w miejscu tym było wiele trawy. Usiedli więc mężczyźni, a liczba ich dochodziła do pięciu tysięcy. Jezus więc wziął chleby i odmówiwszy dziękczynienie, rozdał siedzącym; podobnie uczynił i z rybami, rozdając tyle, ile kto chciał. A gdy się nasycili, rzekł do uczniów: "Zbierzcie pozostałe ułomki, aby nic nie zginęło". Zebrali więc i ułomkami z pięciu chlebów jęczmiennych, pozostałymi po spożywających, napełnili dwanaście koszów. A kiedy ludzie spostrzegli, jaki znak uczynił Jezus, mówili: "Ten prawdziwie jest prorokiem, który ma przyjść na świat". Gdy więc Jezus poznał, że mieli przyjść i porwać Go, aby Go obwołać królem, sam usunął się znów na górę.

Rozważania do czytań

o. Mieczysław Łusiak SJ

Jezus nie chce władzy
Jezus nie dał się obwołać królem. A mógł nim zostać bez problemu. Z tego wynika, że On nie chce władzy – wbrew temu, co się zwykle mówi. Jezus nie chce władzy! On chce tylko tego, abyśmy byli nasyceni, to znaczy szczęśliwi. To jest niewykonalne, jeśli nie poddamy się Jezusowi, ale jeszcze raz powtórzmy: Jego celem nie jest mieć władzę!
Naśladujmy Jezusa! Dzielmy się tym, co mamy, a czego nie mają inni. Troszczmy się o drugiego człowieka, bo to da nam poczucie spełnienia. Tego nie da nam dominacja i władza. Jak mówi Saint-Exupery, bogatymi czyni nas nie to, co otrzymujemy, ale to co dajemy innym.
o. Mieczysław Łusiak SJ


Do góry

Patroni dnia:

Święty Atanazy Wielki, biskup i doktor Kościoła

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Bohaterem dzisiejszego czytania nie tyle są apostołowie, co Gamaliel – członek Sanhedrynu. To za jego radą Sanhedryn podejmuje decyzje o uwolnieniu apostołów oskarżonych o głoszenie prawdy o Jezusie Chrystusie, którym za tę „zbrodnię” groziła kara śmierci. Nie uniknęli wprawdzie kary, zostali ubiczowani, nie mniej decyzja ta miała fundamentalne znaczenie dla dalszego rozwoju i trwania Kościoła.
Słowa wypowiedziane przez Gamaliela, to znakomity przykład rozwagi i sprawiedliwości przez działanie Bożej Opatrzności. Bóg, by realizować Swoje plany, może posłużyć się każdym człowiekiem w dowolnym miejscu i czasie, nawet takim, który nie jest osobą wierzącą. Gamaliel doznał łaski uprzedzającej, czyli takiego działania Boga, które poruszyło jego serce i umysł, zanim świadomie rozeznał to boskie działanie.
Współcześnie przykład Gamaliela może być dla nas szczególnie użyteczny. Lubimy bardzo szybko i pochopnie osądzać innych, wskazywać błędy i niepoprawności. A może, wzorem tej postaci, warto się zatrzymać i dokładniej rozważyć wszelkie aspekty? Spróbować przynajmniej dostrzec jakiś Boski plan…

Komentarz do psalmu

Utwór wyraża głęboką ufność w Bogu, nawet wówczas gdy człowiekowi zagraża wielkie niebezpieczeństwo. Psalmista jest pewien, że Bóg jest jego światłem i zbawieniem, a Jego istnienie umacnia go przed strachem. Pragnie przebywać w świątyni, gdzie będzie mógł doświadczać Bożej obecności i radości. Wyraża tęsknotę za Bożą bliskością. Psalm ten jest również źródłem pocieszenia, dla wiernych, doświadczających zagrożeń i trudności. Wskazuje, że w Bogu można odnaleźć oparcie w każdej trudnej sytuacji.

Komentarz do Ewangelii

Obecny dziś w Liturgii Słowa fragment Ewangelii wg św. Jana w sposób poruszający opisuje cud Jezusa, ukazujący nie tylko Jego boską moc, ale także wielkie miłosierdzie i troskę o ludzi. Jezus, dostrzegając narastające tłumy, gromadzące się wokół Jego osoby, zdawał sobie sprawę z ich ludzkich potrzeb. Kierując do Filipa pytanie: „Gdzie kupimy chleba, aby oni się najedli?”, wystawia go na próbę. Zadając to pytanie pokazuje, że nie tylko dostrzega głód ludzki, ale także głód duchowy zebranych. Filip okazuje się być bezradny wobec tak wielkich potrzeb. Od strony finansowej nie widzi żadnych możliwości, ale nie dostrzega również tego, co może dokonać jego Mistrz.
Jezus bierze od chłopca pięć chlebów i dwie ryby. Wydaje się, że to bardzo znikoma ilość. W rękach Jezusa okazuje się jednak być wystarczająca, aby nakarmić wszystkich zgromadzonych. Ta przemiana niewielkiego dobra, ofiarowanego przez chłopca Jezusowi, w przemożną obfitość unaocznia, iż nawet te minimalne i drobne uczynki, ale oddane Bogu, mogą być źródłem rezultatów przekraczających wszelkie oczekiwania.
Rozmnożenia chleba i ryb to znak eucharystyczny. Pozwala nam poznać Jezusa jako Chleb Życia, który nasyca i ciało, i duszę. Symboliczne jest również zbieranie ułomków chleba i pozostałości. Służy bowiem podkreśleniu szacunku dla darów Bożych i obfitość łaski, która nie powinna ulegać marnotrawieniu.
Warto również zwrócić uwagę na postawę Jezusa, który widząc reakcję tłumu na dokonany cud (lud pragnie obwołać Go królem) usuwa się. Wyraźnie nie dąży do władzy politycznej, rozumiejąc inaczej swoją zbawczą misję. Ta postawa także uczy nas. Dostrzegajmy w Jezusie Zbawiciela, a nie wykorzystujmy Go do realizacji naszych politycznych ambicji.

Komentarze zostały przygotowane przez Damiana Jakubowskiego


Do góry

Książka na dziś

Zbędni. To co szkodzi uczy

ks. Arkadiusz Paśnik

Opowieść o każdym z nas Jak czują się współcześni młodzi ludzie wchodzący w dorosłość? Zagubieni w świecie? Bez poczucia sensu? Niepewni w wyborze życiowej drogi? Niewidzialni? A może… zbędni?

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


03 maja 2025

Sobota

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski

Czytania

(Ap 11,19a;12,1.3-6a.10ab)
Świątynia Boga w niebie się otwarła, i Arka Jego Przymierza ukazała się w Jego świątyni. Potem wielki znak się ukazał na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu. I inny znak się ukazał na niebie: Oto wielki Smok barwy ognia, mający siedem głów i dziesięć rogów - a na głowach jego siedem diademów - i ogon jego zmiata trzecią część gwiazd nieba: i rzucił je na ziemię. I stanął Smok przed mającą rodzić Niewiastą, ażeby skoro porodzi, pożreć jej dziecię. I porodziła syna - mężczyznę, który wszystkie narody będzie pasł rózgą żelazną. I zostało porwane jej Dziecię do Boga i do Jego tronu. A Niewiasta zbiegła na pustynię, gdzie miejsce ma przygotowane przez Boga. I usłyszałem donośny głos mówiący w niebie: Teraz nastało zbawienie, potęga i królowanie Boga naszego i władza Jego Pomazańca.

(Ps: Jdt 13,18-20)
REFREN: Tyś wielką chlubą naszego narodu

Błogosławiona jesteś, córko, przez Boga Najwyższego
spomiędzy wszystkich niewiast na ziemi.
i niech będzie błogosławiony Pan Bóg,
Stwórca nieba i ziemi.

Twoja ufność nie zatrze się aż na wieki
w sercach ludzkich wspominających moc Boga.
Niech Bóg to sprawi,
abyś była wywyższona na wieki.

(Kol 1,12-16)
Z radością dziękujcie Ojcu, który was uzdolnił do uczestnictwa w dziale świętych w światłości. On uwolnił nas spod władzy ciemności i przeniósł do królestwa swego umiłowanego Syna, w którym mamy odkupienie - odpuszczenie grzechów. On jest obrazem Boga niewidzialnego - Pierworodnym wobec każdego stworzenia, bo w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, czy Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze. Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone.

Aklamacja (J 19,27)
Jezus powiedział do ucznia: Oto Matka twoja, i od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.

(J 19,25-27)
Obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: Niewiasto, oto syn Twój. Następnie rzekł do ucznia: Oto Matka twoja. I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.

Rozważania do czytań

o. Mieczysław Łusiak SJ

Weźmy Maryję do siebie
Uczeń Pana Jezusa bierze do siebie Maryję, Matkę Boga. Jej rola nie ogranicza się bowiem tylko do urodzenia i wychowania Syna Bożego. Uczestniczy we wszystkim, co czyni Syn. Bycie z Maryją ułatwia więc i nam uczestnictwo w życiu Chrystusa. A przecież o to chodzi: uczynić swoje życie uczestnictwem w życiu Boga.
Warto więc zaprosić Maryję do siebie, jak to zrobił Jan Apostoł. Warto Ją „mieć” w swoim życiu, tak jak rodzoną matkę, a może jeszcze bardziej, bo rodzona matka nie ma możliwości takiego wpływu na nasze uświęcenie jak Maryja.
o. Mieczysław Łusiak SJ


Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Czytany dziś fragment Apokalipsy św. Jana jest niezwykle symboliczny. Ukazuje walkę dobra ze złem oraz głosi triumf Boga i Jego ostateczne zwycięstwo nad szatanem. Ujawnia także niezwykle ważną rolę Maryi i Kościoła w boskim planie zbawienia. Symbol otwarcia świątyni Bożej w niebie i ukazania Arki Przymierza jest objawieniem obecności i wierności Boga, który nie zapomina o swoich obietnicach danych ludziom. Niewiasta jest symbolem Maryi, Matki Jezusa i Matki Kościoła. Nakreślenie Jej wizerunku, jako rodzącej dziecię – Syna, który cudownie zostaje uratowany przed niechybną zgubą przez wniebowzięcie, to ukazanie zwycięstwa nad prześladowaniem i cierpieniem. To dziecię to Jezus, któremu Ojciec oddał pełnię władzy nad ludźmi i całym światem. Symboliczny jest również opis ucieczki niewiasty na pustynię, która jest miejscem bezpiecznym, schronieniem pod Boską kuratelą. To swoista przenośnia do prześladowań, jakim poddawani bywają członkowie Kościoła. Przedstawiona wizja św. Jana jest bardzo obrazowa i niesie duży ładunek emocjonalny, a zarazem optymistyczny. Zwycięża dobro. Nie byłoby jednak tego zwycięstwa, gdyby nie ofiara Jezusa Chrystusa, pogromcy śmierci, piekła i szatana.

Komentarz do psalmu

Dzisiejszy psalm to błogosławieństwo Ozjasza, jednego z przywódców miasta Betulia – obleganego przez wojska asyryjskie pod wodzą Holofernesa – na cześć Judyty. To dzięki jej odwadze i działaniom miasto nie poddało się przeważającym siłom przeciwnika i zostało ocalone, choć obrońcy utracili już wszelką wiarę w powodzenie ich działań militarnych. Judyta podstępem doprowadziła do śmierci króla Holofernesa. Jej mądrość i przebiegłość, a jednocześnie ufność w Bożą opatrzność oraz modlitwa, sprawiły, że wojska asyryjskie wycofały się w popłochu.
W naszej tradycji chrześcijańskiej w Judycie upatrujemy pierwowzór Maryi. Obie niewiasty całkowicie ufały Bogu, były Mu oddane i żarliwie się modliły. Obie także wykazały się wielką odwagą, ryzykując własnym życiem. Gdyby nie doskonała więź z Bogiem, nie byłyby w stanie dokonać tych dzieł, których się podjęły. One powiedziały Bogu „TAK”…

Komentarz do drugiego czytania

Fragment Listu św. Pawła do Kolosan jest nawoływaniem do modlitwy dziękczynnej za to, co Bóg uczynił dla nas wierzących. Nie za sprawą zasług i wysiłku człowieka, ale łaski Bożej staliśmy się godnymi zbawienia. Bóg wyzwolił nas spod panowania grzechu, śmierci i szatana. Ten akt wyzwolenia umożliwia nam – wierzącym doznać królestwa światła, prawdy i życia, królestwa niebieskiego, w którym główną postacią jest Jezus, umiłowany Syn. To właśnie w Nim mamy uwolnienie od grzechów i ich konsekwencji, a wszystko to przez ofiarę jaką poniósł Syn Boży. Św. Paweł ukazuje Jezusa jako uczestnika stworzenia wszystkiego, który ma najwyższą władzę i pierwszeństwo przed wszelkim stworzeniem. Wskazuje Go nadto jako centralną postać w Bożym planie zbawienia.

Komentarz do Ewangelii

Za czasów cesarstwa rzymskiego zmuszano niekiedy rodziny, przyjaciół, a także wrogów, do uczestniczenia w ostatnich godzinach kaźni ukrzyżowanego. To taka dodatkowa kara dla skazańca widzieć rozpacz bliskich i satysfakcję wrogów. Pod krzyżem Jezusa stanęli między innymi Jego Matka i umiłowany uczeń Jan. W tej trudnej sytuacji Jezus, bezpośrednio z krzyża, przekazuje im Swój testament. Można by rzec, że to taki ludzki, zwyczajny gest: zaopiekuj się, Janie, Moją Matką, bo ja już tego nie będę mógł uczynić. Ty zaś Matko, traktuj swojego nowego opiekuna, jak syna. Ale czy tylko o taką prostą formę adopcyjną mogło chodzić Jezusowi? W sytuacji ziemskiego zakończenia misji Zbawiciela, zapewne coś znacznie szerszego przyświecało Jego słowom. Już sam fakt, że Jezus zwraca się do swojej Matki słowem „Niewiasto...” podkreśla pewnego rodzaju niezwyczajny, podniosły charakter tego zdarzenia. Dzisiejsze pierwsze czytanie, mocno korelujące z Ewangelią, jest uzupełnieniem pozwalającym dać wykładnię słów Jezusowych. Oto Maryja staje się Matką wszystkich wierzących w Jej Syna. Jezus powierzył Jej nową funkcję macierzyńską – staje się Ona Matką Kościoła.

Komentarze zostały przygotowane przez Damiana Jakubowskiego


Do góry

Książka na dziś

Dzieci poznają Maryję

Ta książeczka pomaga małym chrześcijanom poznać Maryję Matkę Bożą i naszą Mamę! Zaznajamia dzieci z ważnymi pojęciami i zaprasza je do życia wiarą na co dzień.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.