
09 października 2025
Czwartek
Czwartek XXVII tydzień zwykły
Czytania: (Ml 3, 13-20a); (Ps 1, 1-2a. 3-4. 6); Aklamacja (Dz 16, 14b); (Łk 11, 5-13);
Rozważania: o. Mieczysław Łusiak SJ , Bractwo Słowa Bożego
Książka na dziś: Błogosławieni, czyli szczęśliwi
Czytania
(Ml 3, 13-20a)
"Bardzo przykre stały się wasze mowy przeciwko Mnie" mówi Pan. "Wy zaś pytacie: „Cóż takiego mówiliśmy między sobą przeciw Tobie?” Mówiliście: „Daremny to trud służyć Bogu. Bo jakiż pożytek mieliśmy z tego, żeśmy wykonywali polecenia Jego i chodzili smutni w pokucie przed Panem Zastępów? A teraz raczej zuchwałych nazywamy szczęśliwymi, bo wzbogacili się bardzo ludzie bezbożni, którzy wystawiali na próbę Boga, a zostali ocaleni”. Wtedy mówili między sobą ludzie bojący się Boga, a Pan uważał i to posłyszał. Zapisano to w Księdze Wspomnień przed Nim dla dobra bojących się Pana i czczących Jego imię. "Oni będą moją własnością, mówi Pan Zastępów, w dniu, w którym będę działał, a będę dla nich łaskawy, jak jest litościwy ojciec dla syna, który jest mu posłuszny. Wtedy zobaczycie różnicę między sprawiedliwym a krzywdzicielem, między tym, który służy Bogu, a tym, który Mu nie służy. Bo oto nadchodzi dzień palący jak piec, a wszyscy pyszni i wszyscy wyrządzający krzywdę będą słomą, więc spali ich ten nadchodzący dzień, mówi Pan Zastępów, tak że nie pozostawi po nich ani korzenia, ani gałązki. A dla was, czczących moje imię, wzejdzie słońce sprawiedliwości i uzdrowienie w jego promieniach".
(Ps 1, 1-2a. 3-4. 6)
REFREN: Szczęśliwy człowiek, który ufa Panu
Szczęśliwy człowiek, który nie idzie za radą występnych
nie wchodzi na drogę grzeszników
i nie zasiada w gronie szyderców,
lecz w prawie Pańskim upodobał sobie.
On jest jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą,
które wydaje owoc w swoim czasie,
liście jego nie więdną,
a wszystko, co czyni, jest udane.
Co innego grzesznicy:
są jak plewa, którą wiatr rozmiata.
Albowiem znana jest Panu droga sprawiedliwych,
a droga występnych zaginie.
Aklamacja (Dz 16, 14b)
Otwórz, Panie, nasze serca, abyśmy uważnie słuchali słów Syna Twojego.
(Łk 11, 5-13)
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: „Przyjacielu, użycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać”. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie naprzykrzaj mi się. Drzwi są już zamknięte i moje dzieci leżą ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”. Mówię wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. I ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajdzie, a kołaczącemu otworzą. Jeżeli którego z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą".
Rozważania do czytań
o. Mieczysław Łusiak SJ
Bóg lubi nam dawać
Bóg chce nam dawać. Wyraził to choćby ustanowieniem Eucharystii, która jest posiłkiem dla nas, a On tam jest Pokarmem. My jednak często nie mamy ochoty o nic prosić, a jeśli już prosimy, to po to, by otrzymać dokładnie to, na czym nam zależy. W tym względzie podobni jesteśmy do dzieci ciągle niezadowolonych z tego, co dostają. To nasze niezadowolenie przesłania nam widok na to, co ciągle otrzymujemy.
Mimo takich problemów z nami, Bóg chce słuchać o naszych pragnieniach. Jeśli tylko to może być dla nas dobre, On dostosowuje się do naszych próśb i oczekiwań. Bo nas kocha.
o. Mieczysław Łusiak SJ
Patroni dnia:
Błogosławiony Wincenty Kadłubek, biskup
urodził się w Karwowie pod Opatowem pomiędzy 1155 a 1160 r. Po raz pierwszy Wincenty nazwany jest mistrzem (magistrem) w dyplomie Kazimierza Sprawiedliwego z 12 kwietnia 1189 r. Wincenty został prepozytem kolegiaty sandomierskiej w 1194 roku. Korzystając z wolnego czasu kontynuował pisanie Kroniki (1194-1207). W 1207 r. umarł biskup krakowski, Pełka. Na jego następcę został wybrany Wincenty. Wincenty zmarł w Jędrzejowie 8 marca 1223 r. 26 kwietnia 1633 r. dokonano otwarcia grobu Wincentego. Ciało znaleziono prawie nienaruszone, co przyczyniło się do rozbudzenia jego czci. 19 sierpnia tegoż roku ciało umieszczono w mauzoleum, specjalnie dla tego celu zbudowanym.
Święty Dionizy, biskup i męczennik
urodził się i wychował we Włoszech. Około 250 r. został wysłany przez papieża św. Fabiana, wraz z pięcioma innymi biskupami, do Galii, by tam głosić Ewangelię. Misja świątobliwych mężów była tak owocna, iż kapłani pogańscy zaczęli tracić zwolenników. Podszepnęli więc gubernatorowi rzymskiemu, aby uwięził misjonarzy i skazał ich na śmierć. Pomiędzy 250 a 258 r. zostali oni ścięci mieczem na wzgórzu Montmartre. Legenda mówi, że na miejscu ich śmierci zgromadził się wielki tłum, by obejrzeć to wydarzenie. W chwili, gdy odcięta głowa Dionizego upadła na ziemię, jego martwe już ciało podniosło leżącą na ziemi głowę i trzymając ją przed sobą, przeszło triumfalnie przez oniemiały tłum. Św. Dionizy jest patronem Francji
Bractwo Słowa Bożego
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
Przewijającym się tematem ksiąg prorockich jest pytanie o relację między dokonywanymi czynami, a pomyślnością, jaka przydarza się czyniącym. Często możemy przeczytać rozpaczanie Izraelitów, którzy starają się żyć sprawiedliwie według Bożego Prawa, a ich życie staje się koszmarem. W Psalmie 74, słyszymy: Dlaczego, Boże, odrzuciłeś na wieki, płoniesz gniewem przeciw owcom Twojego pastwiska? To także nasze doświadczenie. Staramy się być blisko Boga, ale często widzimy, że można żyć z powodzeniem lekceważąc Boże Prawo.
Takie wątpliwości, czy raczej skargi do Boga, mają także bohaterowie dzisiejszego fragmentu z Księgi proroka Malachiasza. Jednakże lamentacja tych, którzy chcą służyć Bogu, zostaje przez Boga wysłuchana. W odpowiedzi na to Bóg pokazuje szersze pole widzenia. Dokonywane czyny nie mają wpływu wyłącznie na teraźniejszość, ale składają się na całą „Księgę Wspomnień”, która zawiera listę czynów dokonywanych przez całe życie. Jej odczytanie nastąpi w dniu ostatecznym, gdy słońce sprawiedliwości podda ocenie życie każdego człowieka.
Taka wizja z jednej strony powinna ucieszyć człowieka, że Boża sprawiedliwość jest i nie pozwoli zwyciężyć nieprawości. Z drugiej strony powinna także zmotywować do codziennej pracy nad sobą, bez ciągłego oglądania się na innych.
Komentarz do psalmu
Różnica między postępowaniem według Bożego Prawa, a życiem przeciwko niemu jest w Psalmie 1 zobrazowana za pomocą roślinności. Sprawiedliwy jest jak życiodajne drzewo zasadzone nad płynącą wodą. Boże Prawo cały czas daje nowość i odświeżenie dla swojego wyznawcy. Natomiast plewy, które są pozostałością po ziarnach, są czymś nieżywym, a nawet niepotrzebnym. Plewy nie mają umocowania w ziemi, mogą być miotane tak jak wiatr chce.
Trwanie w Bożym Prawie pozwala mieć mocne korzenie, dzięki czemu nawet poddani próbie będziemy umieli przeciwstawić się złu. Psalm 1, który stanowi inwokację do całej Księgi Psalmów, podaje nam bardzo ważną perspektywę. Nie ma trzeciej drogi, albo decydujemy się na trwanie w Bożym Prawie, albo wchodzimy na drogę grzechu.
Komentarz do Ewangelii
W Księdze Syracha możemy przeczytać: „Wierny przyjaciel to trwałe schronienie, kto go znajduje, jakby skarb znalazł” (Syr 6, 14). Dla Palestyńczyków cnota gościnności była bardzo ważnym obowiązkiem, szczególnie jeśli w potrzebie był przyjaciel. W sytuacji z dzisiejszej Ewangelii przyjaźń zostaje jednak wystawiona na wielką próbę. Warunki, w jakich przychodzi przyjaciel z drogi, są nadzwyczaj trudne i uciążliwe. Jest środek nocy, gdy cała rodzina zapada w głęboki sen, aby dobrze wypocząć przed trudem kolejnego dnia. Dom jest szczelnie zamknięty, a rodzina może się czuć bezpieczna razem ze swoim ojcem. Co więcej, posiłek na następny dzień jest już przygotowany, gdyż chleby pieczono wówczas z dnia na dzień.
W środku nocy każdy z tych komfortowych warunków zostaje naruszony. Autor Ewangelii podkreśla nawet, że odpowiedź jest udzielona z wewnątrz domu. Ojciec rodziny nie podejmuje trudu, aby wyjść do przyjaciela.
Taka postawa wiele mówi o naszym życiu i niechęci do przekraczania swojej strefy komfortu. Czego jednak uczy Jezus w takiej sytuacji? Chociaż głównym przesłaniem dzisiejszego fragmentu jest kwestia wytrwałości na modlitwie, to warto też zwrócić uwagę na inny aspekt dzisiejszego Słowa. Komfort życia pełnego zabezpieczeń nie jest najważniejszą wartością. Ułożenie wszystkich spraw i odgrodzenie się od tego co niekomfortowe może nas bardzo izolować od potrzeb drugiego człowieka. Bohater dzisiejszej Ewangelii, mimo że jego motywy nie były doskonale czyste, bo pragnął bardziej spokoju niż pomocy przyjacielowi, to jednak otworzył swoje serce na potrzebującego. Zobaczmy dziś, czy nie mamy w życiu takiej przestrzeni, gdzie nasz komfort może blokować głos potrzebującego.
Komentarze do czytań i Ewangelii zostały przygotowane przez ks. Jakuba Zinkowa
Książka na dziś

Błogosławieni, czyli szczęśliwi
Książka jest unikatową próbą zrozumienia i przeżywania słów Jezusa, który swoje przesłanie wyraził w ośmiu błogosławieństwach.
Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.