
08 października 2025
Środa
Środa XXVII tydzień zwykły
Czytania: (Jon 4, 1-11); (Ps 86 (85), 3-4. 5-6. 9-10); Aklamacja (Rz 8, 15); (Łk 11, 1-4);
Rozważania: o. Mieczysław Łusiak SJ , Bractwo Słowa Bożego
Książka na dziś: Elementarz świętości
Czytania
(Jon 4, 1-11)
Gdy Bóg przebaczył Niniwitom, nie podobało się to Jonaszowi i oburzył się. Modlił się przeto do Pana i mówił: "Proszę, Panie, czy nie to właśnie miałem na myśli, będąc jeszcze w moim kraju? Dlatego postanowiłem uciec do Tarszisz, bo wiem, żeś Ty jest Bóg łagodny i miłosierny, cierpliwy i pełen łaskawości, litujący się nad niedolą. Teraz, Panie, zabierz, proszę, duszę moją ode mnie, albowiem lepsza dla mnie śmierć niż życie". Pan odrzekł: "Czy uważasz, że słusznie jesteś oburzony?" Jonasz wyszedł z miasta, zatrzymał się po jego stronie wschodniej, tam uczynił sobie szałas i usiadł w cieniu, aby widzieć, co się będzie działo w mieście. A Pan Bóg sprawił, że krzew rycynusowy wyrósł nad Jonaszem po to, by cień był nad jego głową i żeby mu ująć jego goryczy. Jonasz bardzo się ucieszył tym krzewem. Ale z nastaniem brzasku dnia następnego Bóg zesłał robaczka, aby uszkodził krzew, tak iż usechł. A potem, gdy wzeszło słońce, zesłał Bóg gorący, wschodni wiatr. Słońce prażyło Jonasza w głowę, tak że osłabł. Życzył więc sobie śmierci i mówił: "Lepiej dla mnie umrzeć aniżeli żyć". Na to Bóg rzekł do Jonasza: "Czy słusznie się oburzasz z powodu tego krzewu?" Odpowiedział: "Słusznie gniewam się śmiertelnie". Rzekł Pan: "Tobie żal krzewu, którego nie uprawiałeś i nie wyhodowałeś, który w nocy wyrósł i w nocy zginął. A czyż Ja nie powinienem mieć litości nad Niniwą, wielkim miastem, gdzie znajduje się więcej niż sto dwadzieścia tysięcy ludzi, którzy nie odróżniają swej prawej ręki od lewej, a nadto mnóstwo zwierząt?"
(Ps 86 (85), 3-4. 5-6. 9-10)
REFREN: Panie, Ty jesteś Bogiem miłosiernym
Panie, zmiłuj się nade mną,
bo nieustannie wołam do Ciebie.
Rozraduj życie swego sługi,
ku Tobie, Panie, wznoszę moją duszę.
Tyś bowiem, Panie, dobry i łaskawy,
pełen łaski dla wszystkich, którzy Cię wzywają.
Wysłuchaj, Panie, modlitwę moją
i zważ na głos mojej prośby.
Przyjdą wszystkie ludy przez Ciebie stworzone,
i Tobie, Panie, oddadzą pokłon,
będą sławiły Twe imię.
Bo Ty jesteś wielki i czynisz cuda:
tylko Ty jesteś Bogiem.
Aklamacja (Rz 8, 15)
Otrzymaliście Ducha przybrania za synów, w którym wołamy: Abba, Ojcze.
(Łk 11, 1-4)
Gdy Jezus przebywał w jakimś miejscu na modlitwie i skończył ją, rzekł jeden z uczniów do Niego: "Panie, naucz nas się modlić, jak i Jan nauczył swoich uczniów". A On rzekł do nich: "Kiedy się modlicie, mówcie: „Ojcze, święć się imię Twoje, przyjdź królestwo Twoje. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie”.
Rozważania do czytań
o. Mieczysław Łusiak SJ
Bogactwo modlitwy
Tą lekcją modlitwy zawartą w dzisiejszej Ewangelii Jezus uczy nas, że modlitwa to:
1. Uwielbianie Boga
2. Poddanie się Bogu
3. Uznanie, że Bóg nieustannie podtrzymuje nasze istnienie
4. Przyjęcie darowania win
5. Szkoła przebaczania innym
6. Zdobywanie sił do wytrwania w dobrym
Modlitwa jest więc zajęciem bardzo bogatym w swojej treści. A skoro treść jest bogata, to i formę winniśmy ciągle ubogacać.
o. Mieczysław Łusiak SJ
Patroni dnia:
Święta Pelagia, męczennica
żyła w V wieku, pochodziła z Antiochi. Wedle przekazów była kobietą lekkich obyczajów, obdarzoną nieprzeciętną urodą. Pochodziła z bogatej pogańskiej rodziny. Gdy biskup Nonnus przemawiał na placu, nieopodal przejeżdżała Pelagia. Jej kosztowny strój zwracał uwagę. Nonnus dostrzegł to i gorzko zapłakał, wskazując, że jego słuchacze nie dbają o swoje dusze w takim stopniu, w jakim owa kobieta dbała o własną urodę. Gdy Nonnus wrócił do swej celi, podjął modlitwę o nawrócenie spotkanej kobiety. Otrzymał wówczas widzenie: ujrzał czarną gołębicę, która - zanurzona przez Nonnusa w wodzie święconej - stała się czysta i biała. Biskup odczytał to jako znak zapowiadający nawrócenie Pelagii. Kiedy kolejnym razem nauczał o Sądzie Ostatecznym, do świątyni weszła Pelagia. Usłyszane słowa wywarły na niej wielkie wrażenie. Z płaczem rzuciła się do nóg biskupa. Nonnus ochrzcił ją. Nowo nawrócona kobieta podjęła pokutę. Wkrótce potem udała się do Jerozolimy. Tam, ukrywając się pod przybranym męskim imieniem, podjęła surowe wysiłki ascetyczne. Zamieszkała w jednej z pustelni na Górze Oliwnej, gdzie około 457 roku odeszła do Pana.
Bractwo Słowa Bożego
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
Wydawałoby się, że przez wydarzenia na morzu i we wnętrznościach ryby Jonasz zrozumiał swoją egoistyczną postawę, gdy uciekał przed Bożym wezwaniem. Dzisiejszy fragment ukazuje jednak, że serce Jonasza było cały czas odległe od Bożego myślenia. Bóg przebaczył Niniwitom, w czym niewątpliwie miał udział Jonasz przez głoszenie wezwania do nawrócenia. Dlaczego więc prorok pragnie śmierci, skoro misja się powiodła? Właśnie absurdalnym powodem miałoby być miłosierdzie Boga i powodzenie misji Jonasza. Nie może przyjąć tego, że Bóg jest dobry i nie chce śmierci swoich dzieci. W swojej zawiłości Jonasz wydaje się być osobą, która ciągle jest niezadowolona z siebie. Chociaż Bóg przez przedziwne wydarzenia pokazał mu, co tak naprawdę jest ważne, to jednak Jonaszowi ciężko jest wyjść poza siebie. Sednem wszystkich problemów jest to, że skupia się na sobie. Nauka, którą daje mu Bóg z krzewem rycynusowym, ostatecznie to potwierdza. Jonasz skupia się wyłącznie na tym, czy w danej chwili dobrze się czuje. Parafrazując Boże słowa możemy usłyszeć: „Jonaszu, zostaw już ciągłe myślenie o sobie. Zobacz, jak jestem łagodny, cierpliwy i miłosierny. Uwierz w moją dobroć, dzięki której chce zbawić Ciebie i wszystkich, którzy nawrócą się do mnie.”
Komentarz do psalmu
Na końcu czytania z Księgi Jonasza, możemy usłyszeć, że ludzie Niniwy „nie odróżniają swej prawej ręki od lewej”. Biorąc pod uwagę kontekst biblijny tego czytania oznaczają one, że mieszkańcy nie odróżniali dobra od zła. To bardzo ważna informacja, którą podkreśla Bóg w mowie do Jonasza. Mieszkańcy Niniwy nie mogą ponosić odpowiedzialności za swoją nieprawość, bo nie poznali Bożego Prawa. Zadaniem Jonasza było przekazać tę prawdę.
Psalm 85 dotyka tematu powszechności zbawienia. Dobroć Boga nie jest zarezerwowana dla wybranych, ale jak mówi psalmista: „Panie, jesteś dobry i łaskawy, pełen łaski dla wszystkich, którzy Cię wzywają”. Rolę przewodnika i pośrednika w drodze do zbawienia w sposób konieczny pełni Kościół, który jak czytamy w Katechizmie: jest "powszechny": głosi całość wiary; nosi w sobie pełnię środków zbawienia i rozdziela je; jest posłany do wszystkich narodów; zwraca się do wszystkich ludzi; obejmuje wszystkie czasy. "Kościół ze swej natury jest misyjny" (KKK 868).
Jako członkowie Kościoła jesteśmy wezwani, by głosić powszechność zbawienia, pokazując innym Boże objawienie. Mamy ku temu niezwykłe środki, które daje Kościół, będąc wspólnotą wiary i pewnikiem na drodze prowadzącej do zbawienia.
Komentarz do Ewangelii
W 2020 roku papież Franciszek polecił, aby we włoskim tłumaczeniu modlitwy „Ojcze Nasz”, używanym w liturgii, zastąpić słowa „nie wódź nas na pokuszenie”, słowami „nie dopuść, byśmy ulegli pokusie”. Co ciekawe zmienione słowa są obecne w polskim tłumaczeniu Biblii Tysiąclecia już od 1980 roku. Subtelność słów w dokonanych zmianach ukazuje bardzo ważną rzecz w teologii Bożego ojcostwa. Papież Franciszek tłumaczył to następująco: To człowiek upada, a nie Bóg wrzuca nas w pokusy, aby potem zobaczyć, jak upadliśmy. Dobry ojciec tak nie robi, pomaga natychmiast się podnieść. Tym, który wodzi nas na pokuszenie, jest szatan, to jego robota. A sens tej prośby z modlitwy «Ojcze nasz» jest taki: kiedy szatan wodzi mnie na pokuszenie, proszę Cię Ojcze, podaj mi rękę.
Jesteśmy oczywiście przywiązani do tradycyjnego brzemienia modlitwy „Ojcze Nasz” i nawet bez zmiany powyższych słów dobrze wiemy, że Bóg chce dla nas tylko dobrze. Warto jednak, na kanwie powyższej zmiany, zastanowić się dziś, czy naprawdę wierzymy w dobroć Boga? Czy pomimo prób i doświadczeń, które spadają na nas, wierzymy, że Bóg jest tym, który zawsze poda rękę?
Komentarze do czytań i Ewangelii zostały przygotowane przez ks. Jakuba Zinkowa
Książka na dziś

Święty to ktoś, kto bardzo kocha Pana Jezusa i innych ludzi, stara się być dobry, pomagać innym. Świętość to także naśladowanie Boga, wcielanie w życie nauk Jezusa, w tym miłowanie Boga i bliźniego, oraz wypełnianie Dziesięciu Przykazań i Błogosławieństw z Kazania na Górze.
Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.