pobierz z Google Play

01 września 2025

Poniedziałek

Poniedziałek XXII tydzień zwykły

Czytania: (1 Tes 4,13-18); (Ps 96,1 i 3.4-5.11-12.13); Aklamacja (Łk 4,18); (Łk 4,16-30);

Rozważania: o. Mieczysław Łusiak SJ , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Księdza Krzysztofa Grzywocza duchowość spotkania

Czytania

(1 Tes 4,13-18)
Nie chcemy, bracia, waszego trwania w niewiedzy co do tych, którzy umierają, abyście się nie smucili jak wszyscy ci, którzy nie mają nadziei. Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus istotnie umarł i zmartwychwstał, to również tych, którzy umarli w Jezusie, Bóg wyprowadzi wraz z Nim. To bowiem głosimy wam jako słowo Pańskie, że my, żywi, pozostawieni na przyjście Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy pomarli. Sam bowiem Pan zstąpi z nieba na hasło i na głos archanioła, i na dźwięk trąby Bożej, a zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi. Potem my, żywi i pozostawieni, wraz z nimi będziemy porwani w powietrze, na obłoki naprzeciw Pana, i w ten sposób zawsze będziemy z Panem. Przeto wzajemnie się pocieszajcie tymi słowami.

(Ps 96,1 i 3.4-5.11-12.13)
REFREN: Pan Bóg nadchodzi, aby sądzić ziemię

Śpiewajcie Panu pieśń nową,
śpiewaj Panu, ziemio cała.
Głoście Jego chwałę wśród wszystkich narodów,
rozgłaszajcie cuda pośród wszystkich ludów.

Wielki jest Pan, godzien wielkiej chwały,
budzi trwogę najwyższą, większą niż inni bogowie.
Bo wszyscy bogowie pogan są tylko ułudą,
Pan zaś stworzył niebiosa.

Niech się radują niebiosa i ziemia weseli,
niech szumi morze i wszystko, co je napełnia.
Niech się cieszą pola i wszystko, co na nich rośnie,
niech wszystkie drzewa w lasach wykrzykują z radości.

Przed obliczem Pana, który się zbliża,
który już się zbliża, by osądzić ziemię.
On będzie sądził świat sprawiedliwie,
a ludy według swej prawdy.

Aklamacja (Łk 4,18)
Duch Pański spoczywa na Mnie, posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę.

(Łk 4,16-30)
Jezus przyszedł do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, natrafił na miejsce, gdzie było napisane: „Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnych, abym obwoływał rok łaski od Pana”. Zwinąwszy księgę oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Nim utkwione. Począł więc mówić do nich: „Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli”. A wszyscy przyświadczali Mu i dziwili się pełnym wdzięku słowom, które płynęły z ust Jego. I mówili: „Czy nie jest to syn Józefa?” Wtedy rzekł do nich: „Z pewnością powiecie Mi to przysłowie: "Lekarzu, ulecz samego siebie"; dokonajże i tu w swojej ojczyźnie tego, co się wydarzyło, jak słyszeliśmy, w Kafarnaum”. I dodał: „Zaprawdę powiadam wam: Żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie. Naprawdę mówię wam: Wiele wdów było w Izraelu za czasów Eliasza, kiedy niebo pozostawało zamknięte przez trzy lata i sześć miesięcy, tak że wielki głód panował w całym kraju; a Eliasz do żadnej z nich nie został posłany, tylko do owej wdowy w Sarepcie Sydońskiej. I wielu trędowatych było w Izraelu za proroka Elizeusza, a żaden z nich nie został oczyszczony, tylko Syryjczyk Naaman”. Na te słowa wszyscy w synagodze unieśli się gniewem. Porwali Go z miejsca, wyrzucili Go z miasta i wyprowadzili aż na stok góry, na której ich miasto było zbudowane, aby Go strącić. On jednak przeszedłszy pośród nich oddalił się.

Do góry

Rozważania do czytań

o. Mieczysław Łusiak SJ

Bóg pozwala się wyrzucić
Jezus przynosi każdemu to, co jest mu najbardziej potrzebne: ubogim pocieszenie i nadzieję, więźniom perspektywę wolności, a niewidomym możliwość widzenia otaczającego ich świata. Do przyjęcia tych darów potrzebna jest jednak wiara. U tych, którzy nie wierzą Jezusowi nic się nie zmienia. Bóg bowiem nie chce nikomu narzucić swojej obecności, dlatego działa w spektakularny sposób tylko w życiu tych, którzy Mu ufają, a przynajmniej chcą zaufać. Jeśli Boga wyrzucamy z naszego życia, to On się od nas oddala, ale nie przestaje nas kochać i czekać na spotkanie z nami.
o. Mieczysław Łusiak SJ


Do góry

Patroni dnia:

Święta Dulcelina
urodziła się około r. 1214 w Digne. Po śmierci matki przeniosła się z ojcem do Hyeres, gdy tymczasem jej brat, bł. Hugo z Digne, przywdział habit franciszkański. Za jego radą założyła pierwszy dom beginek. Były to pobożne niewiasty, często wdowy, które nie tworzyły zgromadzenia zakonnego, ale pragnęły realizować ideały św. Franciszka. Około 1250 r. Dulcelina przeniosła się do Marsylii i tam założyła drugi dom beginek. Przeżyła w nim dwadzieścia ostatnich lat swego życia. W kościele franciszkanów doznawała wówczas licznych ekstaz. Zmarła w czasie ostatniej ze swoich ekstaz, 1 września 1274 r.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Liturgia Słowa wprowadza nas do ostatniej części najstarszego tekstu Nowego Testamentu – pierwszego Pawłowego listu do Tesaloniczan. Część ostatnia – zgodnie z dawnym powiedzeniem nie oznacza bynajmniej najmniej istotnej. Apostoł wyjaśnia jeden z kluczowych dla nauczania chrześcijańskiego tematów: prawdę o zmartwychwstaniu umarłych. Dziś może nam być to trudno zrozumieć, ale pierwsi ochrzczeni w imię Zmartwychwstałego uczniowie naprawdę z niecierpliwością wpatrywali się w niebo, oczekując paruzji, i rzeczywiście bali się, że umrą zanim Jezus przyjdzie oraz niepokoili się o los swoich już zmarłych braci. Paweł uspokaja serca, zapewniając, że również ci, którzy zmarli „w Chrystusie” zostaną wskrzeszeni. Wszyscy więc – i żyjący i zmarli – są na tej samej pozycji wobec przychodzącego Pana. Nie trzeba się obawiać, że żywi wyprzedzą umarłych bądź umarli uprzedzą żywych w drodze na spotkanie zmartwychwstania. Wszystko ma swój czas i wszystko dopełni się zgodnie z boskim planem zbawienia. Oby nam tylko nie zabrakło wiary i nadziei w oczekiwaniu na przyjście Pana i na ciała zmartwychwstanie.

Komentarz do psalmu

Wybrane wersety Psalmu 96 zapraszają nas, aby śladem ludzi, którzy modlili się tym tekstem jako pierwsi, dostrzec w Bogu Pana czasu i Tego, w którego ręku są losy wszystkich ludów ziemi. „Pieśń nowa” to nie tylko „nowa – to znaczy właśnie powstała” rzeczywistość. Teologia uczy nas, że „rzeczy nowe” to również „rzeczy ostateczne”. Na końcu czasów Bóg odsłoni nowe niebo i nową ziemię, i nowy Lud Boży w nowym Jeruzalem będzie śpiewał z pomocą nowej pieśni chwałę miłosiernego i sprawiedliwego Stwórcy i Sędziego. Pan, Bóg Izraela, jest jedynym Bogiem prawdziwym, zaś bogowie pogan są tylko ułudą. Sąd nad ziemią i niebem odsłoni każdą iluzoryczną „chwałę”, która okaże się niczym wobec Pana, którego wielkość uzna nie tylko Izrael, lecz wszystkie narody.

Komentarz do Ewangelii

Święty Łukasz zabiera nas dziś z Jezusem do Jego rodzinnego Nazaretu. Jest szabat. Wyczuwa się uroczysty nastrój. Jezus zostaje zaproszony, aby odczytał i skomentował przewidziany na ten dzień fragment Proroków. Słuchamy więc, jak Ten, który jest Słowem, odczytuje ludziom ofiarowane im już od dawna słowo. I mamy to szczęście, żeby usłyszeć, że oto izajańska zapowiedź spełnia się na naszych oczach. Oto przed nami jest Ten, na którym spoczywa Duch Pana, który ubogim niesie dobrą nowinę, więźniom wolność, a niewidomym przejrzenie; który ogłasza rok łaski od Pana. Więcej – On sam jest Jubileuszem Boga z ludźmi. Deklaracja Jezusa spotyka się jednak z niedowierzaniem Jego współziomków. Zbyt dobrze Go znają. Widzieli, jak dorastał. Być może pamiętali, że Jego przyjściu na świat towarzyszyło spore zamieszanie, i bynajmniej nie myśleli o aniołach śpiewających pasterzom. Wspominali raczej, co się działo z Jego Matką, kiedy znalazła się brzemienną zanim zamieszkała z Józefem. I dziwili się słowom, które padały z ust zwyczajnego Syna Cieśli. Brak wiary w sercach najbliższych zawsze boli najmocniej. Może dlatego słowa Jezusa, przywołujące czasy dawnych proroków, którym również łatwiej było poruszyć serca obcych niż swoich, zabrzmiały tak gorzko. I reakcja nazaretańczyków była równie gorzka – byli gotowi zadać śmierć Temu, który przed chwilą powiedział, że oto spełniły się słowa Pisma o uwolnieniu uciśnionych… Bóg, który nie spełnia wyobrażeń ludzi, musi liczyć się z wyrokiem śmierci… Tak było w Nazarecie. A jak jest dziś? Oto Jezus stoi przed nami z rozwiniętym zwojem Słowa, i mówi to, co powiedział swoim rodakom. Usiądziemy u Jego stóp, czy może raczej zaprowadzimy Go na skraj przepaści, nad rozdarcie naszego serca, nie po to, aby nas uzdrowił, ale po to, by o Nim zapomnieć, by strącić Go w obojętność? Oto dziś spełniają się słowa Pisma, których słuchamy.

Komentarze do czytań i Ewangelii zostały przygotowane przez ks. dr Jarosława Kwiatkowskiego


Do góry

Książka na dziś

Księdza Krzysztofa Grzywocza duchowość spotkania

ks. Łukasz Żaba

Jej cel zawarty jest w przedstawieniu osoby o. Krzysztofa Grzywocza, który zainspirował mnie swoim życiem oraz nauczaniem, zwracając uwagę na najważniejsze wydarzenie w życiu, jakim jest relacyjne SPOTKANIE, spotkanie, które jednocześnie mówi najwięcej o Osobie Boga (Osobach w Bogu) i osobie człowieka

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.