
Niedziela
Czytania: (Iz 66, 18-21); (Ps 117 (116), 1b-2); (Hbr 12, 5-7. 11-13); Aklamacja (J 14, 6); (Łk 13, 22-30);
Rozważania: Oremus , Bractwo Słowa Bożego
Książka na dziś: Żyć Ewangelią 2026
Czytania
(Iz 66, 18-21)
Tak mówi Pan: "Ja znam ich czyny i zamysły. Przybędę, by zebrać wszystkie narody i języki; przyjdą i ujrzą moją chwałę. Ustanowię u nich znak i wyślę niektórych ocalałych z nich do narodów Tarszisz, Put, Lud, Meszek i Rosz, Tubal i Jawan, do wysp dalekich, które nie słyszały o mojej sławie ani nie widziały mojej chwały. Oni rozgłoszą chwałę moją wśród narodów. Z wszelkich narodów przyprowadzą jako dar dla Pana wszystkich waszych braci – na koniach, na wozach, w lektykach, na mułach i na dromaderach – na moją świętą górę w Jeruzalem – mówi Pan – podobnie jak Izraelici przynoszą ofiarę pokarmową w czystych naczyniach do świątyni Pana. Z nich także wezmę sobie niektórych jako kapłanów i lewitów" – mówi Pan.
(Ps 117 (116), 1b-2)
REFREN: Całemu światu głoście Ewangelię
Chwalcie Pana, wszystkie narody,
wysławiajcie Go, wszystkie ludy,
bo potężna nad nami Jego łaska,
a wierność Pana trwa na wieki.
(Hbr 12, 5-7. 11-13)
Bracia: Zapomnieliście o napomnieniu, z jakim Bóg się zwraca do was jako do synów: "Synu mój, nie lekceważ karcenia Pana, nie upadaj na duchu, gdy On cię doświadcza. Bo kogo miłuje Pan, tego karci, chłoszcze zaś każdego, którego za syna przyjmuje". Trwajcie w karności! Bóg obchodzi się z wami jak z dziećmi. Jakiż to bowiem syn, którego by ojciec nie karcił? Wszelkie karcenie na razie nie wydaje się radosne, ale smutne, potem jednak przynosi tym, którzy go doświadczyli, błogi plon sprawiedliwości. Dlatego wyprostujcie opadłe ręce i osłabłe kolana! Proste ślady czyńcie nogami, aby kto chromy, nie zbłądził, ale był raczej uzdrowiony.
Aklamacja (J 14, 6)
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.
(Łk 13, 22-30)
Jezus przemierzał miasta i wsie, nauczając i odbywając swą podróż do Jerozolimy. Raz ktoś Go zapytał: "Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?" On rzekł do nich: "Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi; gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, a nie zdołają. Skoro Pan domu wstanie i drzwi zamknie, wówczas, stojąc na dworze, zaczniecie kołatać do drzwi i wołać: „Panie, otwórz nam!”, lecz On wam odpowie: „Nie wiem, skąd jesteście”. Wtedy zaczniecie mówić: „Przecież jadaliśmy i piliśmy z Tobą, i na ulicach naszych nauczałeś”. Lecz On rzecze: „Powiadam wam, nie wiem, skąd jesteście. Odstąpcie ode Mnie wszyscy, którzy dopuszczacie się niesprawiedliwości!” Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów, gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba, i wszystkich proroków w królestwie Bożym, a siebie samych precz wyrzuconych. Przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa i siądą za stołem w królestwie Bożym. Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi".
Rozważania do czytań
Oremus
W obliczu bolesnego i nieoczekiwanego doświadczenia pytamy: Dlaczego? Co złego zrobiłem? Słowo Boże dzisiejszej niedzieli odpowiada na te pytania: Bo tego Pan miłuje, kogo karze, chłoszcze każdego, którego za syna przyjmuje. Bóg jest mądrym Ojcem i Wychowawcą, który przez doświadczenia i próby prowadzi nas do zbawienia. Przyjmijmy Jego słowo jako słowo nadziei, miłości i życia.
Ks. Dariusz Kwiatkowski, "Oremus" sierpień 2004, s. 102
Bractwo Słowa Bożego
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
Prorok Izajasz, żyjący w VIII wieku przed Chrystusem, zapisał w dziele swoim – powstałym z natchnienia Bożego – słowa samego Pana. Niewielki fragment zaczerpnięty z rozdziału 66. księgi Izajasza, spięty jest jakby klamrami: „Tak mówi Pan” (na początku perykopy) oraz „mówi Pan” (na jej końcu). Słowa te stanowią zachętę do uważnego słuchania. Skoro Bóg – bo Pan to Imię samego Boga! – mówi, ja nie mogę nie słuchać. Powinienem być uważnym, by nie uronić żadnego słowa i nie pozwolić jemu upaść na ziemię. Nie upadnie ono pod nasze nogi, gdzie niechybnie zostanie podeptane, jeśli wprowadzone zostanie do serca.
Bóg znał czyny nie tylko narodów epoki biblijnej, ale zna postępowanie, co więcej zamysły, czyli pragnienia, plany, a nawet kalkulacje dzisiejszych społeczeństw, przede wszystkim konkretnych ludzi. Pragnieniem Boga jest ocalenie każdego człowieka. Tak jak przed wiekami dążyli oni do Boga ówczesnymi, „egzotycznymi” środkami komunikacji, tak dziś wszyscy bez wyjątku ludzie powołani przez Boga do zbawienia dotrą na świętą górę w Jeruzalem na sposób Bogu wiadomy. Jeruzalem symbolizuje miasto wyzwolenia ze zła i przestrzeń proklamacji dobra. Miasto Pokoju na zawsze będzie symbolem powszechności zbawienia. Wszystkie drogi ludzkie wiodą od stworzenia świata do jego końca w kierunku Niebiańskiego Jeruzalem. Każda droga ludzkiego życia od poczęcia do śmierci ukierunkowana jest na Miasto Pokoju, darowane całej ludzkości.
Droga do odnowienia świata zakłada usunięcie zeń zła. Sąd Boży będzie triumfem Bożej sprawiedliwości. Karzące działanie Boga nie jest unicestwieniem świata i człowieka, lecz jego wyzwoleniem ku dobru.
Komentarz do psalmu (autorem komentarza jest ks. Mateusz Mickiewicz)
Niekiedy zastanawiamy się, jaki sens ma nasza modlitwa. Głównym jej sensem jest właśnie postawa uwielbienia Boga, do której wzywa nas najkrótszy spośród psalmów. Jest tylko jeden prawdziwy Bóg w Trójcy Przenajświętszej. Nasza modlitwa jest uwielbieniem Boga także w imieniu tych wszystkich, którzy dziś jeszcze nie wierzą w Ewangelię.
Psalm 117 mówi też o tym, jak potężna jest moc łaski Bożej, której Bóg udziela wszystkim tak, jak sam chce. Błogosławiony Prymas Stefan Wyszyński mówił, że zbyt mało mówi się w homiliach właśnie o łasce. Dzisiejsza niedziela, mówiąca nam o głoszeniu Ewangelii wszystkim, to dobra okazja, żeby przypomnieć sobie, iż nie mamy nigdy działać własną mocą, ale podejmować trud apostolstwa, jedynie opierając się na mocy płynącej od Chrystusa. To On daje nam obietnicę – "Kto was słucha, Mnie słucha!" (Łk 10, 16).
Komentarz do drugiego czytania
Adresatami Listu do Hebrajczyków nie są tylko Żydzi. Fakt, iż perykopa jest dziś odczytywana w świątyniach katolickich, czy w ogóle w kościołach, cerkwiach i zborach chrześcijańskich, jest nad wyraz wymowna. Wskazuje na uniwersalistyczny wymiar przesłania ewangelicznego kierowanego do wszystkich ludzi. Słowo Boże nie ogranicza się zatem do wąskiego grona jego odbiorców.
Autor perykopy podaje prawdę mogącą budzić zdziwienie. Konieczne jest, przy interpretacji tego fragmentu zrozumienie mentalności hebrajskiej, czyli żydowskiej. Karcenie nie jest przecież wymierzaniem fizycznych razów, smaganiem człowieka batami, czy innymi środkami dyscyplinującymi (Jeszcze nie tak dawno – kilkadziesiąt lat temu – w języku polskim „dyscyplina” oznaczała również rzemyk, którym karano niesfornego ucznia.). Kara Boża nie stanowi wyrazu zemsty Boga nad grzesznym człowiekiem. Przecież zło, które dobrowolnie człowiek czyni, jest już największą kara, którą złoczyńca wyrządza nie innemu, lecz sobie samemu. Bóg traktuje stworzonych przez siebie ludzi każdego czasu, kultury, religii, mentalności jako swoje dzieci. Żaden ojciec nie ma prawa okazywać agresji wobec „syna swojego łona”. Tym bardziej Bóg „obchodzi się z wami [to jest nami!] jak z dziećmi”.
Analizowany fragment Listu do Hebrajczyków nie stanowi żadną miarą pochwały przemocy domowej, czy innych aktów agresji. Karcenie to nic innego jak doświadczanie człowieka cierpieniem, dopuszczanie trudnych i dramatycznych doświadczeń na daną osobę, nie po to by ją zamęczyć, lecz by rozbudzić w niej bezgraniczne zaufanie wobec Boga Ojca. Słowa perykopy niosą koniec końców optymistyczne przesłanie. Wezwanie: „wyprostujcie opadłe ręce i osłabłe kolana!” jest dziś jeszcze bardziej aktualne niż w czasach, w których żył autor Listu do Hebrajczyków. Opadłe ręce nie są zdolne do czynów dobra. Osłabłe kolana nie będą zdolne do przyjęcia postawy modlitewnej, w której człowiek potwierdza pokorę jako sposób komunikacji z Bogiem. Należy stanąć na kolanach, by wielbić Boga za Jego łaskawość i miłosierdzie.
Komentarz do Ewangelii
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza niosą dziś wielką, powszechną nadzieję. Królestwo Boże, a zatem rzeczywistość spełnionego życia ludzkiego, nie zostało przez Boga ograniczone tylko do jednego narodu. Zgodnie z powszechną wolą zbawczą Boga Ojca i powszechnym dziełem odkupienia dokonanym przez Jezusa Chrystusa oraz bezgraniczną obecnością Ducha Świętego, który jest tajemniczo obecny w sumieniu każdego bez wyjątku człowieka, jest ono dostępne dla wszystkich narodów. Żadna ludzka społeczność nie została nigdy przez Boga wykluczona. Nikomu też Bóg Miłosierny nie odebrał perspektywy zbawczej.
Drogą prowadzącą do zbawienia jest sprawiedliwość. Dopuszczanie się niesprawiedliwości unicestwia wcześniejsze doświadczenia tych ludzi, którym się wydaje, iż wspólne zasiadanie do stołu z Jezusem Chrystusem i nawet słuchanie Jego nauczania pozwala im kierować się pychą. Słowa przestrogi Jezusa Chrystusa skierowane do Jemu współczesnych i dziś są aktualne: „ (…) nie wiem, skąd jesteście”. Deklaracje wiary, które nie są udowodnione czynami to nic innego jak niesprawiedliwość.
Wielu słuchaczy przywoływanego fragmentu Biblii może nie wiedzieć, kim był (i jest) Abraham, Izaak, Jakub. To nie przypuszczenie, ale całkiem realne stwierdzenie. Konieczne jest zatem studiowanie przez wiernych Chrystusa świętych ksiąg Starego Testamentu po to, by podjąć życie w odpowiedzialności za wiarę w dniu dzisiejszym.
Jedną z często wypowiadanych sentencji jest ta zapisana w analizowanym fragmencie Ewangelii wg Św. Łukasza: „Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi”. Słowa te stanowią wielką pochwałę pokory, będącej niczym innym jak przyjęciem prawdy o sobie. Nie oznaczają te słowa eskapizmu – ucieczki od siebie, od drugich ludzi, od problemów i wyzwań dnia dzisiejszego. Ten „ostatni” w swoim życiu sytuuje Boga na pierwszym miejscu. Ten pierwszy natomiast usuwa Boga ze swojego życia. A zatem pokorny pokorą świat zdobędzie, pyszny natomiast pychą przegra swoje życie.
Komentarze do czytań i Ewangelii zostały przygotowane przez prof. dr hab. Eugeniusza Sakowicza
Książka na dziś

Z Żyć Ewangelią każda chwila dnia może stać się okazją do wzrostu duchowego. Otwórz ją każdego dnia i daj się poprowadzić przez Słowo Boże, aby Twoje życie było pełniejsze, bogatsze i bardziej zbliżone do Ewangelii.
Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.