pobierz z Google Play

22 sierpnia 2025

Piątek

Piątek XX tydzień zwykły

Czytania: (Rt 1, 1. 3-6. 14b-16. 22); (Ps 146 (145), 5-6b. 6c-7. 8-9a. 9b-10); Aklamacja (Ps 25 (24), 4b. 5a); (Mt 22, 34-40);

Rozważania: o. Mieczysław Łusiak SJ , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Rok z księdzem Twardowskim 2026 (cztery pory roku)

Czytania

(Rt 1, 1. 3-6. 14b-16. 22)
W czasach, gdy rządzili sędziowie, nastał głód w kraju. Z Betlejem judzkiego wyszedł pewien człowiek ze swoją żoną i swymi dwoma synami, aby osiedlić się w ziemi Moabu. Człowiek ten, imieniem Elimelek, mąż Noemi, zmarł, a Noemi pozostała ze swymi dwoma synami. Oni wzięli sobie za żony Moabitki: jedna nazywała się Orpa, druga nazywała się Rut. Mieszkali tam około dziesięciu lat. Obaj synowie również zmarli, a kobieta pozostała, przeżywszy obu swych synów i swego męża. Wyruszyła więc Noemi i z nią jej synowe, aby wrócić z ziemi Moabu, ponieważ usłyszała w ziemi Moabu, że Pan nawiedził swój lud, dając mu chleb. Orpa ucałowała swoją teściową i wróciła do swego narodu, a Rut pozostała przy niej. "Oto twoja szwagierka wróciła do swego narodu i do swego boga – powiedziała Noemi do Rut – wracaj i ty za twą szwagierką". Odpowiedziała Rut: "Nie nalegaj na mnie, abym opuściła ciebie i abym odeszła od ciebie, gdyż: gdzie ty pójdziesz, tam ja pójdę, gdzie ty zamieszkasz, tam ja zamieszkam, twój naród będzie moim narodem, a twój Bóg będzie moim Bogiem". Wróciła więc Noemi, a z nią była Rut Moabitka, jej synowa, która przyszła z ziemi Moabu. Przyszły zaś do Betlejem na początku żniw jęczmiennych.

(Ps 146 (145), 5-6b. 6c-7. 8-9a. 9b-10)
REFREN: Chwal, duszo moja, Pana, Stwórcę swego

Szczęśliwy ten, kogo wspiera Bóg Jakuba,
kto pokłada nadzieję w Panu Bogu.
On stworzył niebo i ziemię, i morze
ze wszystkim, co w nich istnieje.

Bóg wiary dochowuje na wieki,
uciśnionym wymierza sprawiedliwość,
chlebem karmi głodnych,
wypuszcza na wolność uwięzionych.

Pan przywraca wzrok ociemniałym,
Pan dźwiga poniżonych.
Pan kocha sprawiedliwych,
Pan strzeże przybyszów.

Ochrania sierotę i wdowę,
lecz występnych kieruje na bezdroża.
Pan króluje na wieki,
Bóg twój, Syjonie, przez pokolenia.

Aklamacja (Ps 25 (24), 4b. 5a)
Naucz mnie, Boże, chodzić Twoimi ścieżkami, prowadź mnie w prawdzie według swych pouczeń.

(Mt 22, 34-40)
Gdy faryzeusze posłyszeli, że zamknął usta saduceuszom, zebrali się razem, a jeden z nich, uczony w Prawie, wystawiając Go na próbę, zapytał: "Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?" On mu odpowiedział: "Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem”. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: „Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego”. Na tych dwóch przykazaniach zawisło całe Prawo i Prorocy".

Do góry

Rozważania do czytań

o. Mieczysław Łusiak SJ

Dobrze jest być dzieckiem
W Starym Testamencie można znaleźć kilkaset przykazań. Które z nich jest największe? Jezus wybrał dwa. Dając nam jednak Nowy Testament, oba te przykazania zredukował do jednego: „Miłujcie się wzajemnie, jak Ja was umiłowałem” (J 15, 12). Boga i siebie nawzajem powinniśmy miłować taką Miłością, jaką Jezus umiłował nas. To jedno przykazanie jest jedyne. Inne są właściwie niepotrzebne, bo w nim wszystko się zawiera – Miłość wyznacza wszelkie dobre postępowanie. Nie zajmujmy się więc przestrzeganiem wielu przykazań. Przestrzegajmy jedno, ale dobrze.
o. Mieczysław Łusiak SJ


Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Pokrzepiająca zapowiedź proroka Izajasza skierowana była pierwotnie do ludzi, którzy żyli w ciemnościach i udręce beznadziei – do północnych plemion Izraela, które zostały podbite przez Asyryjczyków. Prorok zapewnia, że zazdrosna miłość Pana nie dopuści na dłuższą metę do tego, aby Jego naród gnębili ciemięzcy. Władza spocznie na barkach Jego Wybrańca, wyjątkowego Dziecięcia, które ma się narodzić i przynieść ludowi radość – zwielokrotnioną w stosunku do dawnych, prostych radości z obfitości zbiorów, podziału łupów, wyzwolenia rękami Gedeona spod jarzma Madianitów.
Co konkretnie w życiu cierpiącego narodu mógł zmienić fakt narodzin nawet najbardziej niezwykłego Dziecka? Praktycznie nic. Ale mógł obudzić nadzieję na to, że sprawy idą ku dobremu, że Bóg ich nie porzucił, pamięta o nich i ma w stosunku do nich swoje plany. O ileż bardziej ta nadzieja, ta radość, może towarzyszyć nam, którzy znamy już oblicze tego Dziecka, Jego naukę, Jego zbawcze czyny i Jego obietnice dla tych, którzy zechcą za Nim pójść. O ileż łatwiej jest iść w swoją codzienność w poczuciu, że pomimo trudów, problemów i zagrożeń, jakich nie szczędzi nam życie, mamy na co czekać i najlepsze jest wciąż jeszcze przed nami.

Komentarz do psalmu

Wzywając lud do wychwalania Boga, psalmista podkreśla dwa Jego przymioty – Jego wielkość i Jego miłosierdzie. Bóg wywyższony ponad ziemię i niebo, którego nie jest w stanie ogarnąć cała znana nam rzeczywistość, w przeciwieństwie do wielu wysoko postawionych tego świata nie brzydzi się prochem nędzarza i gnojem ubogiego, przeciwnie, podnosi ich i nadaje im godność. Echa tego psalmu znajdujemy w radosnym Magnificat Maryi, pokornej służebnicy Pańskiej, która wyniesiona przez Boga odbiera cześć jako Królowa, błogosławiona przez kolejne pokolenia wierzących. My również możemy modlić się z radością jego słowami, wielbiąc Boga, dla którego nikt nie jest zbyt mało znaczący, aby się nim interesować.

Komentarz do Ewangelii

Redagując swoją Ewangelię i wkładając w usta anioła słowa będące echem mesjańskich zapowiedzi Starego Testamentu, Łukasz wiedział dobrze, jak potoczyło się ziemskie życie Jezusa. Zdawał sobie sprawę, że z ludzkiej perspektywy świetlana wizja Jego wiecznego królowania znalazła swój kres w cynicznym napisie umieszczonym przez Piłata na krzyżu. Mimo to Ewangelista przytoczył słowa zwiastowania, gdyż miał pewność, że krzyż nie był ostatnim słowem Boga, a zmartwychwstały Jezus wypełni proroctwa w sposób o wiele doskonalszy, niż ktokolwiek mógł to sobie wyobrazić.
Maryja przy zwiastowaniu zgadza się przyjąć Bożą perspektywę. Wierzy, że On, Bóg rzeczy niemożliwych, jest w stanie dokonać tego, co po ludzku wydaje się całkowicie nierealne. Wierzy, że jest On w stanie bez udziału mężczyzny wzbudzić dziecko w łonie dziewicy. Wierzy, gdy wizyta anioła staje się coraz odleglejszym wspomnieniem, a wokół dzieją się wydarzenia, których sensu Ona nie rozumie. Z wiarą stanie kiedyś pod krzyżem ufając, że Bóg jest w stanie wyprowadzić dobro z najgorszego zła. Wierzy – i wygrywa. Kontemplując jej Fiat, powtarzane konsekwentnie przez całe życie, nabierajmy ufności, że także wydarzenia naszego życia widziane w świetle wiary znajdą miejsce w Bożym scenariuszu.

Komentarze zostały przygotowane przez Mirę Majdan


Do góry

Książka na dziś

Rok z księdzem Twardowskim 2026 (cztery pory roku)

ks. Jan Twardowski

Kalendarz, który nie jest tylko kalendarzem. Rok z księdzem Twardowskim 2026 to poetycki tomik w układzie kalendarza. Zawiera informacje kalendarzowe związane z rokiem liturgicznym (rocznice, wspomnienia świętych, adresy biblijne czytań na każdy dzień). Jego wartością literacką są wiersze, refleksje do niedzielnych czytań Ewangelii, aforyzmy ks. Twardowskiego, a także innych autorów: pisarzy, poetów, filozofów, myślicieli, ludzi Kościoła, świata kultury i sztuki. Ich aforyzmy stanowią zbiór życiowych mądrości i prowokują do przemyśleń i refleksji. Całość wzbogacają nastrojowe, artystyczne fotografie.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.