
13 sierpnia 2025
Środa
Środa XIX tydzień zwykły
Czytania: (Pwt 34, 1-12); (Ps 66 (65), 1b-3a. 5 i 8. 16-17); Aklamacja (2 Kor 5, 19); (Mt 18, 15-20);
Rozważania: o. Mieczysław Łusiak SJ , Bractwo Słowa Bożego
Książka na dziś: Oślica Balaama + Ryk Oślicy
Czytania
(Pwt 34, 1-12)
Ze stepów Moabu Mojżesz wszedł na górę Nebo, na szczyt Pisga, naprzeciw Jerycha. Pan zaś pokazał mu całą ziemię Gilead aż po Dan, całą – Neftalego, ziemię Efraima i Manassesa, całą krainę Judy aż po Morze Zachodnie, Negeb, okolicę doliny koło Jerycha, miasta palm, aż do Soaru. Rzekł Pan do niego: "Oto kraj, który poprzysiągłem Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi tymi słowami: Dam go twemu potomstwu. Pozwoliłem ci zobaczyć go własnymi oczami, lecz tam nie wejdziesz". Tam, w krainie Moabu, według postanowienia Pana, umarł Mojżesz, sługa Pański. I pochowano go w dolinie krainy Moabu naprzeciw Bet-Peor, a nikt nie zna jego grobu aż po dziś dzień. W chwili śmierci miał Mojżesz sto dwadzieścia lat, a wzrok jego nie był przyćmiony i siły go nie opuściły. Izraelici opłakiwali Mojżesza na stepach Moabu przez trzydzieści dni. Potem skończyły się dni żałoby po Mojżeszu. Jozue, syn Nuna, pełen był ducha mądrości, gdyż Mojżesz położył na niego ręce. Izraelici słuchali go i czynili, jak im Pan rozkazał przez Mojżesza. Nie powstał więcej w Izraelu prorok podobny do Mojżesza, który by poznał Pana twarzą w twarz, ani równy we wszystkich znakach i cudach, które polecił mu Pan czynić w ziemi egipskiej wobec faraona, wszystkich sług jego i całego jego kraju; ani równy mocą ręki i całą wielką grozą, jaką wywołał Mojżesz na oczach całego Izraela.
(Ps 66 (65), 1b-3a. 5 i 8. 16-17)
REFREN: Błogosławiony Bóg, co daje życie
Z radością sławcie Boga, wszystkie ziemie,
opiewajcie chwałę Jego imienia,
cześć Mu wspaniałą oddajcie.
Powiedzcie Bogu: "Jak zadziwiające są Twe dzieła!"
Przyjdźcie i patrzcie na dzieła Boga,
zadziwiających rzeczy dokonał wśród ludzi!
Błogosławcie, ludy, naszemu Bogu
i rozgłaszajcie Jego chwałę.
Przyjdźcie i słuchajcie mnie wszyscy,
którzy boicie się Boga,
opowiem, co uczynił mej duszy.
Do Niego wołałem moimi ustami,
chwaliłem Go moim językiem.
Aklamacja (2 Kor 5, 19)
W Chrystusie Bóg pojednał świat z sobą, nam zaś przekazał słowo jednania.
(Mt 18, 15-20)
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Gdy brat twój zgrzeszy przeciw tobie, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi. A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik. Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, cokolwiek zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwóch z was na ziemi zgodnie o coś prosić będzie, to wszystko otrzymają od mojego Ojca, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich".
Rozważania do czytań
o. Mieczysław Łusiak SJ
Jezusowy sposób na grzesznika
Gdy ktoś nas skrzywdzi, nie powinniśmy zamykać się na tego człowieka. Jeśli to możliwe, powinniśmy upomnieć go w cztery oczy. Jeśli nie usłucha, powinniśmy upomnieć go razem z kimś. A wszystko tylko po to, by „pozyskać” go, a nie na przykład po to, by mu udowodnić, że jest złym człowiekiem, albo po to, by mu pokazać swoją wyższość nad nim. Jeśli nie uda nam się go pozyskać, powinniśmy traktować go jak „poganina” lub „celnika”, to znaczy powinniśmy kochać go i chętnie z nim się spotykać (jeśli nas zaprosi), bo i Jezus kochał celników i grzeszników i chętnie do nich chodził, gdy Go zapraszali.
o. Mieczysław Łusiak SJ
Patroni dnia:
Święty Maksym Wyznawca
urodził się w 580 r. w Konstantynopolu. Jako młody człowiek był pierwszym sekretarzem cesarza Herakliusza. Jednak po niedługim czasie zrezygnował z tego urzędu i został mnichem w klasztorze w Chrysopolis. Maksym był inspiratorem wielu synodów afrykańskich. Po powrocie do Rzymu zainicjował synod, na którym potępiono herezje monofizytyzmu i monoteletyzm u, po stronie których zaangażowali się cesarze bizantyjscy. Dlatego też wraz z papieżem Marcinem I został aresztowany w 653 r. na rozkaz Konstansa II i wywieziony do Konstantynopola. Oskarżonego o zdradę stanu, zesłano do Bizji w Tracji. Tam wyrwano mu język i odrąbano prawą rękę. Umarł 13 sierpnia 662 r. w twierdzy Schemarion. Za męczeńskie wyznanie wiary potomność nadała mu zaszczytny tytuł "Wyznawcy".
Bractwo Słowa Bożego
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
Dzisiejsze czytanie to ostatnie słowa Księgi Powtórzonego Prawa. Poruszająca jest śmierć Mojżesza na progu wejścia do Ziemi Obiecanej. Po trudnej misji wyprowadzenia Izraelitów z Egiptu, i bycia na ich czele przez czterdzieści lat, Mojżesz, człowiek pełen cnót i duchowy autorytet dla całego Narodu Wybranego, umiera na górze Nebo, skąd jedynie z daleka Pan Bóg pokazuje mu Ziemię, za którą tak tęsknił.
Dlaczego Mojżesz nie mógł dojść do celu i sam wprowadzić ludu do Ziemi Obiecanej? Trzeba przypomnieć, że w ważnym momencie próby, gdy Izraelici narzekali na pustyni na brak wody, Mojżesz zwątpił w moc Pana Boga. Zamiast przemówić do skały, zgodnie z poleceniem Boga, uderzył w nią dwukrotnie laską (por. Lb 20, 11). Jednak oprócz aspektu kary za niedowierzanie co do mocy Boga w momencie próby, śmierć Mojżesza wskazuje jeszcze na coś więcej.
Niespełniona nadzieja Mojżesza jest odległą zapowiedzią Starego Testamentu, że kiedyś przyjdzie Ten, który o wiele głębiej niż Mojżesz będzie znał Boga twarzą w twarz, który dokona większych cudów i znaków, i który dokona nowego wyjścia z najgłębszej niewoli – grzechu, szatana, i śmierci: Jezus Chrystus, Bóg - Człowiek. To na przyjście Chrystusa, jeszcze nie w pełni świadomie, czekało serce Mojżesza, a nasze serce może z wdzięcznością patrzeć jako na „drogę, prawdę i życie”.
Komentarz do psalmu
Choć w pierwszym czytaniu rozważamy moment śmierci Mojżesza, Kościół wzywa nas, by chwalić Boga, który jest dawcą życia. Mojżesz po śmierci w swojej duszy czekał w Otchłani na przyjście Chrystusa, który otworzy ludziom bramy nieba. Choć życie Mojżesza nie było idealne, pozbawione słabości i momentów zwątpienia, tak jak potrafił najlepiej, wypełnił powierzoną mu misję.
Człowiek, który umiera w poczuciu spełnionej misji, choć nie brakowało w jego życiu grzechów i słabości, może ufny w miłosierdzie Boga wskazywać na Jego dobroć: „przyjdźcie i patrzcie na dzieła Boga, zadziwiających rzeczy dokonał wśród ludzi”.
Uwielbiajmy dziś Pana Boga za dar naszego życia – każdy nasz oddech jest darem Jego miłości, gdyby nie Jego pragnienie, nie byłoby nas. Prośmy też o łaskę dobrej śmierci, abyśmy, odchodząc z tego świata, mogli ufnie powierzyć się w ręce miłosiernego Ojca, świadomi, że dokonał w nas i przez nas swoich wielkich, pięknych dzieł.
Komentarz do Ewangelii
Jeden z uczynków miłosierdzia względem duszy streszcza pierwszą część dzisiejszej Ewangelii: „Grzeszących upominać”. W sytuacjach ekstremalnych, osób uporczywie i publicznie odrzucających naukę Jezusa, Kościół może, zgodnie z poleceniem Jezusa, zastosować zdecydowaną karę ekskomuniki, w celu poprawy takiej osoby i nie osłabiania w wierze innych.
Jednak pierwszym, i najczęstszym krokiem, jest correctio fraterna (upomnienie braterskie). Są to takie sytuacje, kiedy naszą powinnością jest, w trosce o dobro drugiej osoby, zwrócić jej z miłością i stanowczością uwagę. Nie potępiać, ale w cztery oczy, z wyczuciem i roztropnością, napomnieć. W rodzinie czy wspólnocie takie napomnienie, poprzedzone osobistą modlitwą za współbrata czy współsiostrę, może przynieść bardzo piękne owoce.
Trzeba jednak odróżnić sytuację upomnienia braterskiego – konieczności zwrócenia innym uwagi, od tych sytuacji, kiedy po prostu trzeba kogoś w rodzinie, we wspólnocie cierpliwie znosić, chociażby ze względu na różnicę charakterów lub stylu bycia.
Modlić się za tych, z którymi żyjemy, gdy nie zawsze jest możliwe coś zmienić.
Jak uczy autor książeczki ,,O naśladowaniu Chrystusa”: „Jeżeli człowiek nie ma sił, by coś w sobie lub w innych naprawić, powinien to wszystko wytrwale znosić, aż Bóg inaczej rozporządzi. Pomyśl, że to może jest lepsze, by cię wypróbować i w wytrwałości umocnić, bez czego niewielkie znaczenie mają nasze zasługi. Jeżeli jednak znajdziesz się w takich trudnościach, powinieneś błagać Boga, by ci z pomocą przyjść raczył, tak byś to znieść mógł z uśmiechem” (I,16,1-3).
Komentarze zostały przygotowane przez ks. Mateusza Mickiewicza
Książka na dziś

Przez kilkanaście wieków zakonnice słuchały kazań, konferencji, rekolekcji, pouczeń, a zawsze w pokornym milczeniu, jak te nieme bydlątka: cokolwiek im mówiono, umiały tylko potakiwać. Czasem się któraś wyłamała, ale bardzo rzadko! Założenie ze strony kaznodziejów było niewątpliwie takie, że zawsze, w każdej sprawie i w każdych okolicznościach, oni wiedzą lepiej; zakonnice zaś nauczyły się to akceptować, najpierw dlatego, że potrzebują celebransa i muszą przyjmować jego warunki; a potem już z tradycji i z przyzwyczajenia.
Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.