
11 sierpnia 2025
Poniedziałek
Poniedziałek XIX tydzień zwykły
Czytania: (Pwt 10, 12-22); (Ps 147B, 12-13. 14-15. 19-20); Aklamacja (Tes 2, 14); (Mt 17, 22-27);
Rozważania: Oremus , Bractwo Słowa Bożego
Książka na dziś: Pisma Mesjańskie z komentarzem żydowskim
Czytania
(Pwt 10, 12-22)
Mojżesz powiedział do ludu: "A teraz, Izraelu, czego żąda od ciebie Pan, Bóg twój? Tylko tego, byś się bał Pana, Boga swojego, chodził wszystkimi Jego drogami, miłował Go, służył Panu, Bogu twemu, z całego swojego serca i z całej swej duszy, strzegł poleceń Pana i Jego praw, które ja ci podaję dzisiaj dla twego dobra. Do Pana, Boga twojego, należą niebiosa, niebiosa najwyższe, ziemia i wszystko, co jest na niej. Tylko do twoich przodków skłonił się Pan z miłością; spośród wszystkich narodów wybrał ich potomstwo, czyli was, jak jest dzisiaj. Dokonajcie więc obrzezania waszych serc, nie bądźcie nadal ludem o twardym karku, albowiem Pan, Bóg wasz, jest Bogiem nad bogami i Panem nad panami, Bogiem wielkim, potężnym i straszliwym, który nie ma względu na osoby i nie przyjmuje podarków. On wymierza sprawiedliwość sierotom i wdowom, miłuje cudzoziemca, udzielając mu chleba i odzienia. Wy także miłujcie przybysza, bo sami byliście przybyszami w ziemi egipskiej. Bójcie się Pana, Boga swego, Jemu się oddajcie, służcie Mu i na Jego imię przysięgajcie. On waszą chwałą, On waszym Bogiem, On dla was uczynił te rzeczy straszliwe, które widziały wasze oczy. W liczbie siedemdziesięciu osób zstąpili przodkowie wasi do Egiptu, a teraz Pan, Bóg wasz, uczynił was licznymi jak gwiazdy na niebie".
(Ps 147B, 12-13. 14-15. 19-20)
REFREN: Kościele święty, chwal swojego Pana
Chwal, Jeruzalem, Pana,
wysławiaj twego Boga, Syjonie!
Umacnia bowiem zawory bram twoich
i błogosławi synom twoim w tobie.
Zapewnia pokój twoim granicom
i wyborną pszenicą ciebie darzy.
Zsyła na ziemię swoje polecenia,
a szybko mknie Jego słowo.
Oznajmił swoje słowo Jakubowi,
Izraelowi ustawy swe i wyroki.
Nie uczynił tego dla innych narodów,
nie oznajmił im swoich wyroków.
Aklamacja (Tes 2, 14)
Bóg wezwał nas przez Ewangelię, abyśmy dostąpili chwały Pana naszego, Jezusa Chrystusa.
(Mt 17, 22-27)
Gdy Jezus przebywał w Galilei z uczniami, rzekł do nich: "Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Oni zabiją Go, ale trzeciego dnia zmartwychwstanie". I bardzo się zasmucili. Gdy przyszli do Kafarnaum, przystąpili do Piotra poborcy didrachmy z zapytaniem: "Wasz Nauczyciel nie płaci didrachmy?" Odpowiedział: "Tak". Gdy wszedł do domu, Jezus uprzedził go, mówiąc: "Szymonie, jak ci się zdaje: Od kogo królowie ziemscy pobierają daniny lub podatki? Od synów swoich czy od obcych?" Gdy Piotr powiedział: "Od obcych", Jezus mu rzekł: "A zatem synowie są wolni. Żebyśmy jednak nie dali im powodu do zgorszenia, idź nad jezioro i zarzuć wędkę. Weź pierwszą złowioną rybę, a gdy otworzysz jej pyszczek, znajdziesz statera. Weź go i daj im za Mnie i za siebie".
Rozważania do czytań
Oremus
Skoro jesteśmy zobligowani do przestrzegania prawa ustanowionego przez człowieka, to tym bardziej powinniśmy zachowywać przykazania, których prawodawcą jest sam Bóg. Stwórca szanuje nasze wybory, choć najbardziej miłe Mu są uczynki miłości. Kierując się jej logiką, czynimy z naszych sumień prawdziwe sanktuaria. Możemy w nich spotykać się z Bogiem, który chce być obecny w naszej codzienności. Zaprośmy Go do niej. Niech Chrystusowe dzieło zbawienia wydaje w nas i poprzez nas obfite owoce.
Michał Piotr Gniadek, "Oremus" sierpień 2007, s. 60
Bractwo Słowa Bożego
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
Przez kilka dni czytamy w liturgii fragmenty Księgi Powtórzonego Prawa. Skąd pochodzi jej nazwa? Zanim Izraelici weszli do Ziemi Obiecanej, na równinie Moabu, naprzeciwko Jerycha, Mojżesz, będący już u kresu życia, wygłasza do ludu Izraela ostatnie pouczenia. Przypomina im i doprecyzowuje Prawo, które wcześniej otrzymał od Boga na górze Synaj, w postaci kamiennych tablic z przykazaniami. Stąd księgę tradycja nazywa „Powtórzone Prawo”.
Zwróćmy dziś uwagę na dwa zdania z pierwszego czytania. Po pierwsze, Mojżesz poucza lud, czego żąda od nich Pan: bojaźni Bożej, chodzenia tylko Jego drogami, całkowitej miłości i wierności Prawu. Rodzi się w nas pytanie – czy Bóg może od nas czegoś żądać? Przecież to zazwyczaj my żądamy od Boga spełnienia różnych naszych potrzeb, mamy oczekiwania, pretensje. Dzisiejsze Słowo stawia nas do pionu, i jednocześnie prowadzi nas do głębokiej duchowej wolności – kiedy znów uznamy, że to Bóg jest naszym Stwórcą, a my stworzeniem, że „bez Niego nic nie możemy uczynić” (por. J 15, 5), to okazuje się, że naprawdę nie ma lepszej drogi, jak całkowite posłuszeństwo Jemu. Nieraz nie rozumiemy Bożych dróg, ale nie ma dla nas nic lepszego jak wola Boża. Święta Faustyna, która na każdej stronie Dzienniczka mówi o zaskakującym i niewyczerpanym miłosierdziu Bożym, często też wyznawała, że sama jest „nędzą”.
Po drugie, Mojżesz wzywa lud do „obrzezania serca”. Co znaczy to stwierdzenie? Zewnętrzny znak przymierza Boga z Izraelitami, czyli obcięcie napletka, miało być znakiem wewnętrznego oddania się Bogu. Tak naprawdę to serce potrzebuje obrzezania z upartości i pychy, z buntu i nieufności wobec Boga, które są w każdym z nas jak duchowa choroba, będąca skutkiem grzechu pierworodnego.
Komentarz do psalmu
Psalm 147, złożony z dwóch części, to zaproszenie to wychwalania Boga. Słowami „Jeruzalem” i „Syjon” oraz „Jakub” jest tu określony lud wybrany, z którym Bóg zawarł przymierze. To Bóg jest budowniczym, obrońcą i dobroczyńcą Miasta świętego – Jerozolimy, oraz całego ludu. On troszczy się o świat stworzony, o urodzaje, o pokój. Choć nieraz więcej mamy pytań do Pana Boga, dlaczego dopuszcza tak wiele wojen na świecie, i tak wiele nieurodzaju, biedy, głodu, to dzisiejszy psalm potraktujmy jako zaproszenie do docenienia wielkiej dobroci i hojności Boga, który naprawdę troszczy się o nas. Doświadczenie pokoju i pomyślności powinno nas tym bardziej prowadzić do uwielbienia Stwórcy, któremu zależy na nas.
Szczególnie intrygujący jest werset 14 i 15: „[Pan] wyborną pszenicą ciebie darzy. Zsyła na ziemię swoje polecenia, a szybko mknie Jego słowo”. O jaką pszenicę i jakie słowo tu chodzi? Święty Augustyn dostrzega w tym fragmencie zapowiedź Tego, który jest Słowem – Jezusa Chrystusa. Kiedy naród wybrany szedł czterdzieści lat przez pustynię, żeby nie umarł z głodu, Pan każdego ranka zsyłał mu mannę z nieba. Nam, którzy idziemy przez pustynię i trud codziennego życia do ojczyzny niebieskiej, Bóg posłał swoje Słowo, Syna, który jest nie tylko szybki, nie tylko szybszy niż ptaki, wiatr, czy aniołowie, ale jest samą szybkością. On, Słowo i Mądrość Ojca, ogarnia cały świat. Bóg widzi nas, którzy trudzimy się, jesteśmy znużeni, mdlejący, zziębnięci, i dlatego daje nam swojego Syna, Słowo, które ma nas podnieść „do tłuszczu pszenicy”, zadowolić, nasycić.
Pomyślmy o tym, jak wielką ma moc słowo Boże, w którym zawsze możemy spotkać żywego Jezusa, który nas, słabych, umacnia, upadłych podnosi, a nasze oziębłe serca znów rozpala miłością. Dziękujmy za moc Najświętszej Eucharystii, która, nieskończenie bardziej, niż manna dla Izraelitów na pustyni, jest w stanie nasycić najgłębszy głód i pragnienie naszej duszy.
Czas wakacji, urlopu, to czas na dłuższą lekturę słowa Bożego, częstszą adorację Najświętszego Sakramentu, a może nawet codzienną Mszę świętą. Jezus – Słowo Ojca, które „mknie szybko”, chce szybko dotknąć naszych serc, i uczynić nas „szybkimi”, gorliwszymi w sprawach Bożych, i szybszymi w miłości wobec innych.
Komentarz do Ewangelii
Klucz do dzisiejszej Ewangelii to zdanie Jezusa: „Synowie są wolni”. Jezus najpierw zapowiada uczniom swoją mękę, śmierć i zmartwychwstanie, już po raz drugi, chociaż niedługo wcześniej dokonało się Jego chwalebne Przemienienie na górze Tabor. Choć skażą Go i ukrzyżują ludzie przewrotni, a tak naprawdę to każdy z nas przez swoje grzechy przyczynił się do śmierci Jezusa, to miłość Syna Bożego jest siłą napędową Jego działania. Bóg umiłował nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami, i to On jest Panem historii. Jezus, wolny i umiłowany Syn Ojca, chce nas uczynić wolnymi od grzechu, ale w tajemniczych planach Bożych najwłaściwszym sposobem na dokonanie naszego odkupienia był właśnie krzyż i zmartwychwstanie. Jezus dobrowolnie wydaje się na mękę, tak jak słyszymy to w słowach przed konsekracją, podczas każdej Mszy świętej. To pierwsze zaproszenie do naszego osobistego rozważania dzisiaj – tak jak przed Jezusem, który zwraca się do uczniów, tak przed każdym z nas jest zawsze jakiś krzyż, jakiś trud, którego nie możemy uniknąć. Ale zawsze pozostaje przed nami wybór – przyjęcie tego zmagania, tej trudności, tego przekraczania własnego egoizmu z jakimś zniechęceniem, narzekaniem, żalem do innych i Boga, albo przeżycie tego trudu w całkowitym powierzeniu się woli Ojca, bo „synowie są wolni”.
Druga scena z dzisiejszej Ewangelii, dość dziwna i tajemnicza, również pokazuje nam, na czym polega wolność synowska. Jezus jest jednorodzonym Synem Ojca, z natury, ale my przez chrzest i życie w wierze mamy udział w Jego synostwie poprzez łaskę przybrania, jako dzieci Boże.
Do płacenia podatku na świątynię był zobowiązany każdy dorosły mężczyzna żydowski, powyżej 20. roku życia. Choć Jezus – Syn Ojca - jest przecież Panem ponad świątynią, związaną ze Starym Przymierzem, a Piotr ma udział w przybranym synostwie, poprzez łaskę wiary, to Jezus poleca zapłacenie podatku, aby nie powodować zgorszenia. W podobnej logice w wielu sytuacjach w młodych gminach chrześcijańskich wierzący będą zachowywać jeszcze niektóre zwyczaje Starego Prawa, aby nie powodować zgorszenia Żydów oraz niektórych z nich skłonić do Ewangelii. Podobnie i dzisiaj, w naszej codzienności życia w parafii, we wspólnocie, warto pamiętać, że od wiedzy „jak powinno być”, i wyniosłego strofowania innych, ważniejsza jest miłość, pokora i cierpliwość, aby nie zniechęcić do wiary tych, którzy są jeszcze słabi i nieugruntowani.
Piotr zatem, na polecenie Jezusa, zławił rybę, w której w niezwykły sposób znajduje się stater, czyli moneta warta dwie didrachmy. Piotr ma zapłacić za Jezusa i za siebie jedną monetę, co również ma głębokie znaczenie symboliczne – pomiędzy Jezusem a Piotrem, który niedługo wcześniej został ustanowiony pierwszym papieżem, głową Kościoła na ziemi, istnieje nierozerwalna, duchowa więź. Jako członkowie Kościoła jesteśmy zatem winni szczególny szacunek i synowską miłość do Ojca Świętego, a także codzienną modlitwę za niego, jak choćby Anioł Pański.
Komentarze zostały przygotowane przez ks. Mateusza Mickiewicza
Książka na dziś

Pisma Mesjańskie z komentarzem żydowskim
Relacja Matiasa to nowy przekład Ewangelii Mateusza, wierny tekstowi żydowsko-greckiemu oraz jego kontekstowi.
Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.