pobierz z Google Play

27 lipca 2025

Niedziela

XVII niedziela zwykła

Czytania: (Rdz 18, 20-32); (Ps 138 (137), 1b-2a. 2b-3. 6-7d. 7e-8); (Kol 2, 12-14); Aklamacja (Rz 8, 15bc); (Łk 11, 1-13);

Rozważania: Oremus , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Modlitewnik dla dwojga

Czytania

(Rdz 18, 20-32)
Bóg rzekł do Abrahama: "Głośno się rozlega skarga na Sodomę i Gomorę, bo występki ich mieszkańców są bardzo ciężkie. Chcę więc zstąpić i zobaczyć, czy postępują tak, jak głosi oskarżenie, które do Mnie doszło, czy nie; dowiem się". Wtedy to dwaj mężowie odeszli w stronę Sodomy, a Abraham stał dalej przed Panem. Podszedłszy do Niego, Abraham rzekł: "Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? Może w tym mieście jest pięćdziesięciu sprawiedliwych; czy także zniszczysz to miasto i nie przebaczysz mu przez wzgląd na owych pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w nim mieszkają? O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo, co bezbożnemu! O, nie dopuść do tego! Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie?" Pan odpowiedział: "Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich". Rzekł znowu Abraham: "Pozwól, o Panie, że jeszcze ośmielę się mówić do Ciebie, choć jestem pyłem i prochem. Gdyby wśród tych pięćdziesięciu sprawiedliwych zabrakło pięciu, czy z braku tych pięciu zniszczysz całe miasto?" Pan rzekł: "Nie zniszczę, jeśli znajdę tam czterdziestu pięciu". Abraham znów odezwał się tymi słowami: "A może znalazłoby się tam czterdziestu?" Pan rzekł: "Nie dokonam zniszczenia przez wzgląd na tych czterdziestu". Wtedy Abraham powiedział: "Niech się nie gniewa Pan, jeśli rzeknę: może znalazłoby się tam trzydziestu?" A na to Pan: "Nie dokonam zniszczenia, jeśli znajdę tam trzydziestu". Rzekł Abraham: "Pozwól, o Panie, że ośmielę się zapytać: gdyby znalazło się tam dwudziestu?" Pan odpowiedział: "Nie zniszczę przez wzgląd na tych dwudziestu". Na to Abraham: "Niech mój Pan się nie gniewa, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu?" Odpowiedział Pan: "Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu".

(Ps 138 (137), 1b-2a. 2b-3. 6-7d. 7e-8)
REFREN: Pan mnie wysłuchał, kiedy Go wzywałem

Będę Cię sławił, Panie, z całego serca,
bo usłyszałeś słowa ust moich.
Będę śpiewał Ci psalm wobec aniołów,
pokłon Ci oddam w Twoim świętym przybytku.

I będę sławił Twe imię za łaskę i wierność Twoją,
bo ponad wszystko wywyższyłeś Twe imię i obietnicę.
Wysłuchałeś mnie, kiedy Cię wzywałem,
pomnożyłeś moc mojej duszy.

Zaprawdę, Pan jest wzniosły,
patrzy łaskawie na pokornego,
pyszałka zaś dostrzega z daleka.
Gdy chodzę wśród utrapienia, Ty podtrzymujesz me życie,
wyciągasz swoją rękę przeciw gniewowi mych wrogów.

Wybawia mnie Twoja prawica.
Pan za mnie wszystkiego dokona.
Panie, Twa łaska trwa na wieki,
nie porzucaj dzieła rąk swoich.

(Kol 2, 12-14)
Bracia: Z Chrystusem pogrzebani jesteście w chrzcie, w którym też razem zostaliście wskrzeszeni przez wiarę w moc Boga, który Go wskrzesił. I was, umarłych na skutek występków i "nieobrzezania" waszego grzesznego ciała, razem z Nim przywrócił do życia. Darował nam wszystkie występki, skreślił zapis dłużny, przygniatający nas nakazami. To właśnie, co było naszym przeciwnikiem, usunął z drogi, przygwoździwszy do krzyża.

Aklamacja (Rz 8, 15bc)
Otrzymaliście Ducha przybrania za synów, w którym wołamy: "Abba, Ojcze".

(Łk 11, 1-13)
Jezus, przebywając w jakimś miejscu, modlił się, a kiedy skończył, rzekł jeden z uczniów do Niego: "Panie, naucz nas modlić się, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów". A On rzekł do nich: "Kiedy będziecie się modlić, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie". Dalej mówił do nich: "Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: „Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać”. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci są ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”. Powiadam wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu zostanie otworzone. Jeżeli któregoś z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą".

Do góry

Rozważania do czytań

Oremus

Sprawiedliwość Boża tak bardzo różni się od ludzkiej, że za każdym razem, gdy odkrywamy tę prawdę, zdumiewa nas ona na nowo. Bardzo często postrzegamy sprawiedliwość Boga jako oczywiste wynagradzanie dobrych i karanie złych, bez możliwości odwołania od wyroku. Tymczasem Bóg usprawiedliwia wielu dzięki dobrym uczynkom jednego Sprawiedliwego. Dziś zaprasza nas, abyśmy czynili dobro nie tylko ze względu na własne zbawienie, ale także ze względu na naszych potrzebujących braci.

Joanna Woroniecka-Gucza, "Oremus" lipiec 2007, s. 129


Do góry

Patroni dnia:

Święty Innocenty I, papież
pochodził z Albano koło Rzymu. Był synem papieża Anastazego I - podczas jego pontyfikatu był diakonem w Rzymie. Kościołem kierował w latach 401-417. Innocenty I rozstrzygnął sprawy związane z dyscypliną kościelną i liturgią. Zakazał zawierania małżeństw biskupom, kapłanom i diakonom, lecz zgadzał się na to, by można je było zawierać przed wstąpieniem do stanu duchownego. Interweniował w sporach episkopatu afrykańskiego, które powstały wskutek potępienia herezji pelagianizmu. Działał energicznie, aby zażegnać niebezpieczeństwo nestorianizmu. Innocenty I zmarł w Rzymie.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

W dzisiejszym pierwszym czytaniu autor natchniony przekazuje nam opowiadanie o targowaniu się Abrahama z Bogiem. Jahwe oznajmił mu swój zamiar zniszczenia Sodomy, której mieszkańcy popełniali najgorsze występki i usłyszał głośne skargi na nich. Wysłał więc swoich aniołów przed sobą do Sodomy, sam natomiast został jeszcze z Abrahamem. Patriarcha ośmielił się wówczas prosić Boga o łaskę dla miasta będąc przekonanym, iż z pewnością mieszkają tam także ludzie sprawiedliwi, czyli prawi. Być może miał na myśli przede wszystkim swojego krewnego Lota i jego rodzinę. Słowa, które Abraham kieruje do Jahwe, są niezwykle odważne. Odwołuje się do Bożej sprawiedliwości twierdząc, że Bóg postąpiłby niesprawiedliwie, gdyby zgładził sprawiedliwych wraz z bezbożnymi. W tym momencie, zgodnie z mentalnością człowieka Wschodu, zaczyna targować się z Bogiem o ocalenie Sodomy. Wychodzi od pytania, czy Bóg zniszczy miasto, jeśli znajdzie się tam pięćdziesięciu sprawiedliwych. Kiedy Bóg zaprzeczył, Abraham ośmielił się jeszcze bardziej i zaczął niejako „podbijać stawkę” wymieniając coraz mniejszą ilość potencjalnych sprawiedliwych. Gdy doszedł do dziesięciu i Jahwe ponownie w swej cierpliwości oświadczył, że nie zniszczy Sodomy, jeśli znajdzie tam dziesięciu sprawiedliwych, Abraham zaprzestał dalszej licytacji, uznając zapewne, że tylu sprawiedliwych mieszka w tym grzesznym mieście. Jak się jednak później okaże, aniołowie Pańscy wyprowadzili z Sodomy tylko Lota, jego żonę i dwie córki, gdyż poza nimi nikt więcej nie był sprawiedliwy.

Komentarz do psalmu

Dzisiejszy psalm jest dziękczynieniem za łaskę, jaką Bóg okazał modlącemu się do Niego. Nie tylko wysłuchał go, ale także umocnił na duchu. Dlatego też psalmista wychwala Bożą łaskawość wobec pokornych. Bóg zapewnia życie człowiekowi wobec tych, którzy czyhają w gniewie na niego; wybawia go swoją prawicą. Psalmista prosi wreszcie Boga, aby na wieki trwała Jego łaska i by nie porzucał dzieła rąk swoich (w. 8), czyli człowieka, który jest najdoskonalszym z Bożych stworzeń.

Komentarz do drugiego czytania

Św. Paweł w drugim czytaniu przypomina, iż przez chrzest zostaliśmy zanurzeni w śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. Jest to możliwe jedynie dzięki wierze w Boga, który wskrzesił Jezusa. Człowiek jednak sam skazuje się na śmierć duchową przez popełnianie występków i brak dostatecznego żalu za nie. Bóg, podobnie jak wskrzesił swojego Syna ze śmierci fizycznej, tak też i nas nieustannie wskrzesza z tej śmierci duchowej darując grzechy, które wraz z Jezusem zostały przybite do krzyża, czyli zgładzone Jego świętą krwią. Bóg nie obciąża również człowieka ponad miarę żadnymi nakazami – być może Paweł ma tu na myśli Prawo Mojżeszowe, z przestrzegania którego chrześcijanie pochodzenia pogańskiego zostali zwolnieni na Soborze Jerozolimskim (por. Dz 15,7-29).

Komentarz do Ewangelii

Dzisiejsza Ewangelia poświęcona jest modlitwie i składa się wyraźnie z trzech części. W pierwszej z nich Pan Jezus uczy swoich uczniów modlitwy do Ojca. Jest to doskonale nam znana i codziennie odmawiana Modlitwa Pańska, czyli Ojcze nasz. Druga część to przypowieść o natrętnym przyjacielu, którą Pan Jezus ilustruje konieczność wytrwałości w modlitwie. Stanowi ona ilustrację poprzedniej sceny, gdyż następując po formule modlitwy, wskazuje jej potęgę, owoce i własności. Przypowieść ta uwzględnia słabość natury ludzkiej. Człowiek, któremu wydaje się, że Bóg nie wysłuchał jego modlitwy, ponieważ nie widzi natychmiast skutków, zwykle traci nadzieję i chęć do modlitwy; przypowieść wskazuje jednak konieczność usilnej modlitwy, zachęcając tym samym do pokładania nadziei w Bogu i ostrzegając przed zwątpieniem, zwłaszcza w przypadkach, gdy po ludzku wydaje się, iż pozostaje On nieczuły na ludzkie prośby. Po przypowieści natomiast następuje perykopa dodatkowo podkreślająca konieczność wytrwałości w modlitwie, wówczas bowiem proszący otrzyma, szukający znajdzie, a kołaczącemu będzie otworzone. Jezus ucieka się do jeszcze jednego obrazu, porównując ojca ziemskiego z Ojcem niebieskim. Skoro ojciec ziemski daje dziecku to, o co ono go prosi, o ileż bardziej Ojciec niebieski wysłuchuje próśb swoich dzieci.

Komentarze zostały przygotowane przez dr Joannę Jaromin


Do góry

Książka na dziś

Modlitewnik dla dwojga

Dzień po dniu z ks. Piotrem Pawlukiewiczem

To nie jest kolejna publikacja "w stylu ks. Piotra". Książka powstała z potrzeby serca, a jej początkiem była osobista rozmowa z ks. Pawlukiewiczem. Zależało mi, żeby zebrać najważniejsze zdania ks. Piotra o małżeństwie, aby je jeszcze rozwinął i przygotował z nami modlitewnik dla par.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.