pobierz z Google Play

08 lipca 2025

Wtorek

Wtorek XIV tydzień zwykły

Czytania: (Rdz 32,23-33.33b); (Ps 17 (16), 1bcd. 2-3. 6-7. 8 i 15); Aklamacja (Mt 4,23); (Mt 9,32-38);

Rozważania: o. Mieczysław Łusiak SJ , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Różaniec z dopowiedzeniami

Czytania

(Rdz 32,23-33.33b)
Jakub wstał w nocy i zabrawszy obie swe żony, dwie ich niewolnice i jedenaścioro dzieci, przeprawił się przez bród potoku Jabbok. A gdy ich przeprawił przez ten potok, przeniósł również na drugi brzeg to, co posiadał. Gdy zaś wrócił i został sam jeden, ktoś zmagał się z nim aż do wschodu jutrzenki, a widząc, że nie może go pokonać, dotknął jego stawu biodrowego i wywichnął Jakubowi ten staw podczas zmagania się z nim. A wreszcie rzekł: „Puść mnie, bo już wschodzi zorza!” Jakub odpowiedział: „Nie puszczę cię, dopóki mi nie pobłogosławisz!” Wtedy tamten go zapytał: „Jakie masz imię?” On zaś rzekł: „Jakub”. Powiedział: „Odtąd nie będziesz się zwał Jakub, lecz Izrael, bo walczyłeś z Bogiem i z ludźmi, i zwyciężyłeś”. Potem Jakub rzekł: „Powiedz mi, proszę, jakie jest twe imię?” Ale on odpowiedział: „Czemu pytasz mnie o imię?” I pobłogosławił go na owym miejscu. Jakub dał temu miejscu nazwę Penuel, mówiąc: „Mimo że widziałem Boga twarzą w twarz, jednak ocaliłem me życie”. Słońce już wschodziło, gdy Jakub przechodził przez Penuel, utykając na nogę, został bowiem porażony w staw biodrowy, w to właśnie ścięgno.

(Ps 17 (16), 1bcd. 2-3. 6-7. 8 i 15)
REFREN: W sprawiedliwości ujrzę Twe oblicze

Rozważ, Panie, moją słuszną sprawę,
usłysz moje wołanie,
wysłuchaj modlitwy
moich warg nieobłudnych.

Niech wyrok o mnie wyjdzie od Ciebie,
Twoje oczy widzą to, co sprawiedliwe.
Choćbyś badał moje serce i przyszedł do mnie nocą,
i doświadczał ogniem,
nieprawości we mnie nie znajdziesz.

Wołam do Ciebie, bo Ty mnie, Boże, wysłuchasz;
nakłoń ku mnie Twe ucho, usłysz moje słowo.
Okaż przedziwne miłosierdzie Twoje,
Zbawco tych, co się chronią przed wrogiem
pod Twoją prawicę.

Strzeż mnie jak źrenicy oka,
ukryj mnie w cieniu Twych skrzydeł.
A ja w sprawiedliwości ujrzę Twe oblicze,
ze snu powstając nasycę się Twym widokiem.

Aklamacja (Mt 4,23)
Jezus głosił Ewangelię o królestwie i leczył wszelkie choroby wśród ludu.

(Mt 9,32-38)
Przyprowadzono do Jezusa niemowę opętanego. Po wyrzuceniu złego ducha niemy odzyskał mowę, a tłumy pełne podziwu wołały: „Jeszcze się nigdy nic podobnego nie pojawiło w Izraelu”. Lecz faryzeusze mówili: „Wyrzuca złe duchy mocą ich przywódcy”. Tak Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał w tamtejszych synagogach, głosił Ewangelię królestwa i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości. A widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza. Wtedy rzekł do swych uczniów: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo”.

Do góry

Rozważania do czytań

o. Mieczysław Łusiak SJ

Jezus najpierw nauczał
Jezus czynił tak niesamowite rzeczy, że ludzie pełni podziwu mówili: "Jeszcze się nigdy nic podobnego nie pojawiło w Izraelu". Dziś też wielu tego głównie oczekuje od Niego – spektakularnych czynów polegających na uzdrowieniach. Jezus jednak przede wszystkim nauczał i głosił Ewangelię, stając się „pasterzem” dla ludzi. My jednak niechętnie słuchamy Jezusa, zwłaszcza gdy On czegoś wymaga. Nie do końca też akceptujemy Go jako pasterza, zwłaszcza wtedy, gdy mamy za Nim pójść, posłusznie, jak owce. I może dlatego tak często czujemy się „znękani i porzuceni”. Tymczasem tak nie musi być. To się zmieni, jeśli będziemy chętnie słuchać Jezusa i naśladować Go.
o. Mieczysław Łusiak SJ


Do góry

Patroni dnia:

Święty Jan z Dukli, prezbiter
urodził się w Dukli około roku 1414. Według miejscowej tradycji Jan miał już od młodości prowadzić życie pustelnicze w pobliskich lasach u stóp góry zwanej Cergową. Nie znamy przyczyn, dla których Jan opuścił pustelnię i wstąpił do franciszkanów konwentualnych, zapewne w pobliskim Krośnie, w latach 1434-1440. Po skońćzeniu studiów został powołany na urząd kaznodziei, oraz przełożonego klasztoru: w Krośnie i we Lwowie. Jan z Dukli obserwował życie bernardynów i umacniał się ich gorliwością. Postanowił do nich wstąpić. Do roku 1517 franciszkanie konwentualni i obserwanci mieli wspólnego przełożonego generalnego. Jednak przejście z jednego zakonu do drugiego poczytywano zawsze za rodzaj dezercji. Ojciec Jan musiał więc być dobrze znany, skoro przyjęto go bez wahania. Chociaż o. Jan był wtedy już starszy, przeżył u obserwantów jeszcze 21 lat. Krótki czas przebywał w Poznaniu, by następnie powrócić do ukochanego Lwowa i tam spędzić resztę życia. Tu powierzono mu funkcję kaznodziei i spowiednika. Jan oddał Bogu ducha w konwencie lwowskim 29 września 1484 roku.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Po dwudziestu latach pobytu na obczyźnie Jakub wraca do Kanaanu. Czas, spędzony u wuja Labana, pozwolił mu dojrzeć i w jakiejś mierze odkupić swoje winy. Ten, który oszukał brata, sam został bowiem oszukany przez wuja. Wydaje się także, że Jakub zrozumiał wartość Bożego błogosławieństwa. Tajemnicze wydarzenie walki z Nieznajomym jest tego dowodem.
Na progu Ziemi Obiecanej dochodzi do ponownego spotkania Jakuba z Bogiem. Tym razem nie jest to objawienie, w którym Jakub pozostaje pasywny. Bóg sprowokował go do walki, co pomaga nam zrozumieć, że ten aspekt życia wpisany jest w naszą drogę wiary. Kroczyć z Bogiem, dochować Mu wierności, to kosztuje i musi kosztować!
Wydaje się, że Jakub wygrywa walkę. W rzeczywistości uznaje jednak wyższość Przeciwnika, którego imienia nie może poznać. Natomiast zdradza Mu własne imię, co oznacza przekazanie władzy nad sobą, uznanie zwierzchnictwa Nieznajomego. Nadawanie komuś imienia, to atrybut władcy, kogoś, komu należy się posłuszeństwo i uległość. Imię i błogosławieństwo, tym razem nie skradzione lecz otrzymane, potwierdzają misję Jakuba. Jego nowe imię „Izrael”, stanie się imieniem całego narodu, który będzie własnością Boga i dziedzicem Jego obietnic.

Komentarz do psalmu

Psalmista, przekonany o swojej niewinności, prosi Boga o uwolnienie z mocy nieprzyjaciół. Nie szuka ratunku w przemocy, nie pragnie zemsty. Powierza swoją sprawę Bogu i ufa w Jego zbawczą interwencję. Taka postawa może być powodowana przewagą siły przeciwnika i poczuciem własnej bezbronności, ale może także wynikać z wiary w Bożą sprawiedliwość, która bierze w obronę skrzywdzonych i niweczy nieprawość krzywdzicieli. Udręczony człowiek jest przekonany, że zostanie wysłuchany i będzie mógł oglądać dzieło Boga, będzie mógł kontemplować Zwycięzcę w doznanej od niego pomocy.

Komentarz do Ewangelii

Cud uwolnienia opętanego niemowy wzbudza skrajne reakcje. Tłum prostych ludzi zachwyca się i entuzjastycznie daje świadectwo udziału w wydarzeniach, o których nigdy dotąd nie słyszano. Przeciwną postawę reprezentują faryzeusze. Oni przypisują Jezusowi współpracę z przywódcą złych duchów. Ewangelista Mateusz nie przekazuje nam reakcji Jezusa na te opinie. Zbawiciel nie szuka pochwał i nie zważa na pomówienia. Ze spokojem kontynuuje swoją misję.
Ewangelista daje nam wgląd w wewnętrzne motywacje Jezusa, który „widząc tłumy, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza”. Jego miłość i gotowość służenia ludziom „nakazuje” Mu przyjęcie roli Dobrego Pasterza, który przynosi ulgę i poczucie przynależności, daje bezpieczny dom wyczerpanym i porzuconym owcom.
Miara Jego serca jest punktem odniesienia dla wszystkich pasterzy i pełniących różne posługi w Kościele. Zawsze będzie ich potrzeba, a im zawsze będzie potrzebna umiejętność patrzenia sercem, jak Jezus. Z tą intencją modlitewną zostawia nas Boski Mistrz, licząc na naszą hojną odpowiedź.

Komentarze zostały przygotowane przez Bogusława Zemana SSP


Do góry

Książka na dziś

Różaniec z dopowiedzeniami

ks. Jan Glapiak

Różaniec z dopowiedzeniami to forma modlitwy, dzięki której możesz z pożytkiem duchowym rozważać wydarzenia z życia Pana Jezusa i Maryi. Spróbuj, jeśli obawiasz się, że modlisz się różańcem mechanicznie i nie wgłębiasz się w treść tajemnic zbawczych.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.