pobierz z Google Play

03 lipca 2025

Czwartek

Święto św. Tomasza, Apostoła

Czytania: (Ef 2,19-22); (Ps 117,1-2); Aklamacja (J 20,29); (J 20,24-29);

Rozważania: o. Mieczysław Łusiak SJ , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Czuję, więc żyję. Przewodnik po trudnych emocjach

Czytania

(Ef 2,19-22)
Bracia: Nie jesteście już obcymi i przychodniami, ale jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga, zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, gdzie kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus. W Nim zespalana cała budowla rośnie na świętą w Panu świątynię, w Nim i wy także wznosicie się we wspólnym budowaniu, by stanowić mieszkanie Boga przez Ducha.

(Ps 117,1-2)
REFREN: Idźcie i głoście światu Ewangelię

Chwalcie Pana, wszystkie narody,
wysławiajcie Go, wszystkie ludy,
bo potężna nad nami Jego łaska,
a wierność Pana trwa na wieki.

Aklamacja (J 20,29)
Uwierzyłeś Tomaszu, bo Mnie ujrzałeś. Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.

(J 20,24-29)
Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: „Widzieliśmy Pana”. Ale on rzekł do nich: „Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę”. A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: „Pokój wam!” Następnie rzekł do Tomasza: „Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż ją do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym”. Tomasz Mu odpowiedział: „Pan mój i Bóg mój!” Powiedział mu Jezus: „Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś. Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”.

Do góry

Rozważania do czytań

o. Mieczysław Łusiak SJ

Nie myślmy źle o św. Tomaszu!
Człowiek, który „nie widział, a uwierzył” jest błogosławiony nie dlatego, że jest taki wspaniały, ale dlatego, że jest niesamowicie obdarowany przez Boga. Tak! Jeśli „wierzymy choć nie wiedzieliśmy”, to oznacza, że Bóg dał nam wielką łaskę, której nie miał św. Tomasz. On jej nie miał, bo była mu niepotrzebna – mógł zobaczyć i uwierzyć.
Nie ma więc powodu, abyśmy źle myśleli o św. Tomaszu. Nie myślmy o nim źle, za to niech nas napełni dziś wielka wdzięczność Bogu, że jesteśmy pobłogosławieni (czyli uszczęśliwieni) darem wiary, która nie wymaga widzenia oczami i dotykania rękami.
o. Mieczysław Łusiak SJ


Do góry

Patroni dnia:

Święty Tomasz Apostoł
zwany także Didymos (tzn. bliźniak), należał do ścisłego grona Dwunastu Apostołów. Osobą św. Tomasza Apostoła wyjątkowo zainteresowała się tradycja chrześcijańska. Według tradycji św. Tomasz miał głosić Ewangelię najpierw Partom (obecny Iran), a następnie w Indiach, gdzie miał ponieść śmierć męczeńską w Calamina w 67 r. O zainteresowaniu osobą św. Tomasza Apostoła świadczą także liczne apokryfy: Historia Abgara, Apokalipsa Tomasza, Dzieje Tomasza i Ewangelia Tomasza. Interesujący i oryginalny jest apokryf - Dzieje Tomasza. Powstał on dopiero w wieku IV/V. Opisuje on podróż św. Tomasza do Indii w roli architekta na zaproszenie tamtejszego króla Gondafora. Zamiast jednak budować pałac królewski, św. Tomasz głosił Ewangelię, a pieniądze przeznaczone na budowę pałacu wydawał na ubogich. Na skutek jego nauk i cudów nawrócił się król i jego rodzina. Św. Tomasz jest patronem Indii, Portugalii, Urbino, Parmy, Rygi, Zamościa; architektów, budowniczych, cieśli, geodetów, kamieniarzy, murarzy, stolarzy, małżeństw i teologów.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Proces nawrócenia braci wchodzi w swoją szczytową fazę, przynosząc w końcu pojednanie. Mowa Judy świadczy o tej przemianie. Był on bratem, który chciał zarobić na pozbyciu się Józefa, sprowadził na rodzinę konflikt z Kananejczykami, dopuścił się także czynów rozpustnych ze swoją synową Tamar, z którą miał dwóch synów... Nie był więc wzorem cnót. Tym bardziej zaskakuje jego szczera troska o rodzinę. Pragnie, aby Beniamin, wcześniej przyprowadzony do Egiptu, mógł wrócić do ojca. Juda powodowany jest wielką miłością do ojca i do brata, zrodzonego z umiłowanej żony Jakuba, Racheli, podobnie jak Józef. Zaakceptował więc „większą” miłość ojca do tego brata, dlatego chce ocalić Beniamina i oszczędzić cierpienia ojcu.
Wyznanie Judy dogłębnie porusza Józefa, który płacze ze wzruszenia i ostatecznie decyduje się ujawnić braciom swoją tożsamość. Owocem nawrócenia Józefa jest przekonanie, że cała historia jego wykluczenia przez braci z rodziny i cierpienie, jakiego doświadczył on i jego ojciec, zostały wykorzystane przez Boga do ocalenia rodziny. Bóg jest większy od wszelkiego zła.
Szersze spojrzenie na naszą historię, pozwala lepiej zobaczyć działającego w niej Boga, który zawsze realizuje dobro. Czasem nawet posługuje się złem, którego my jesteśmy autorami.

Komentarz do psalmu

Psalm przypomina wielkie wydarzenia z historii Izraela. Opiewa wierność Boga przymierzu, jakie zawarł On z Izraelem. Pomimo niewierności ludu Bóg nieustannie ujmował się za nim i interweniował w sytuacjach zagrożenia. Jednym z przykładów tej opatrznościowej obecności Boga w dziejach Narodu Wybranego jest historia Józefa Egipskiego.
W przekonaniu Izraelitów, Bóg jest panem całej historii, dlatego psalmista przedstawia Go, jako sprawcę głodu na ziemi i Tego, który wysłał Józefa do Egiptu.
Bóg nie jest autorem zła, ale potrafi posłużyć się nim dla dobra. W tym sensie panuje nad historią i ją prowadzi. On jest Tym, który nadaje ostateczny sens i znaczenie każdemu wydarzeniu w naszym życiu, także tym faktom, które wydają się tylko emanacją zła. Jako uczniowie Chrystusa, otrzymaliśmy wystarczającą pomoc w interpretowaniu i przeżywaniu obecności zła w świecie, odczytując je w świetle śmierci i zmartwychwstania Jezusa.

Komentarz do Ewangelii

Apostołowie Jezusa i jego uczniowie, jako przedmiot głoszonej nauki, mieli i mają Królestwo Boże, które jest przede wszystkim rzeczywistością duchową, oddziałującą jednak także na świat materialny i przemieniającą go. Głosiciele czynią to w Jego imię, a nie we własnym imieniu, i powinni to czynić w stylu Jezusa: odpowiadającego na potrzeby ludzi, ubogiego, dyspozycyjnego, wiernego misji, dostępnego...
Darmowość oferowanej posługi jest wyrazem hojności Boga, który nie daje się prześcignąć w dobroci i nie sprzedaje swoich łask. On oferuje nam zbawienie i wszelką pomoc w jego uzyskaniu za darmo. To jest styl Boga, który pozwala jednak liczyć apostołom na troskę ludzi o ich utrzymanie.
Jezus nie ukrywa przed apostołami, że nie zawsze misja musi kończyć się sukcesem. Wpisane są w nią także porażki, brak zainteresowania i gościnności ze strony ludzi. To nie może zniechęcić głosicieli, ani zatrzymać ich misji. Apostoł musi działać z wewnętrzną wolnością, pielęgnując świadomość, że jest tylko współpracownikiem Boga.

Komentarze zostały przygotowane przez Bogusława Zemana SSP


Do góry

Książka na dziś

Czuję, więc żyję. Przewodnik po trudnych emocjach

Małgorzata Rybak

„Emocje to kompas... który niekiedy długo czeka schowany w najniższej szufladzie, zanim nauczymy się z niego korzystać. Przykładowo złość (która już przez samą nazwę ma złą prasę) może dodawać nam energii i pchać nas do działania. I niekoniecznie muszą to być kompulsywne porządki – dzięki niej możemy powiedzieć „nie” albo aktywnie zawalczyć o ważne dla nas sprawy.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.