pobierz z Google Play

14 czerwca 2025

Sobota

Sobota X tydzień zwykły

Czytania: (2 Kor 5, 14-21); (Ps 103 (102), 1b-2. 3-4. 8-9. 11-12); Aklamacja (Ps 119 (118), 36a. 29b); (Mt 5, 33-37);

Rozważania: o. Mieczysław Łusiak SJ , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Wewnętrzny głos miłości

Czytania

(2 Kor 5, 14-21)
Bracia: Miłość Chrystusa przynagla nas, pomnych na to, że skoro Jeden umarł za wszystkich, to wszyscy pomarli. A właśnie za wszystkich umarł Chrystus po to, aby ci, co żyją, już nie żyli dla siebie, lecz dla Tego, który za nich umarł i zmartwychwstał. Tak więc i my odtąd już nikogo nie znamy według ciała; a jeśli nawet według ciała poznaliśmy Chrystusa, to już więcej nie znamy Go w ten sposób. Jeżeli więc ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe. Wszystko zaś to pochodzi od Boga, który pojednał nas z sobą przez Chrystusa i zlecił nam posługę jednania. Albowiem w Chrystusie Bóg jednał z sobą świat, nie poczytując ludziom ich grzechów, nam zaś przekazując słowo jednania. Tak więc w imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego, który przez nas udziela napomnień. W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem! On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą.

(Ps 103 (102), 1b-2. 3-4. 8-9. 11-12)
REFREN: Pan jest łaskawy, pełen miłosierdzia

Błogosław, duszo moja, Pana,
i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego.
Błogosław, duszo moja, Pana *
i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach.

On odpuszcza wszystkie twoje winy
i leczy wszystkie choroby.
On twoje życie ratuje od zguby,
obdarza cię łaską i zmiłowaniem.

Miłosierny jest Pan i łaskawy,
nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy.
Nie zapamiętuje się w sporze,
nie płonie gniewem na wieki.

Bo jak wysoko niebo wznosi się nad ziemią,
tak wielka jest łaska Pana dla Jego czcicieli.
Jak odległy jest wschód od zachodu,
tak daleko odsuwa od nas nasze winy.

Aklamacja (Ps 119 (118), 36a. 29b)
Nakłoń me serce do Twoich napomnień, obdarz mnie łaską Twojego Prawa.

(Mt 5, 33-37)
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Słyszeliście, że powiedziano przodkom: „Nie będziesz fałszywie przysięgał, lecz dotrzymasz Panu swej przysięgi”. A Ja wam powiadam: Wcale nie przysięgajcie – ani na niebo, bo jest tronem Boga; ani na ziemię, bo jest podnóżkiem stóp Jego; ani na Jerozolimę, bo jest miastem wielkiego Króla. Ani na swoją głowę nie przysięgaj, bo nawet jednego włosa nie możesz uczynić białym albo czarnym. Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi".

Do góry

Rozważania do czytań

o. Mieczysław Łusiak SJ

Przywróćmy wartość słowu
Nasze codzienne życie i relacje międzyludzkie wymagają obietnic i ślubowań. I przeciwko temu Pan Jezus nie występuje. Kiedy obiecujemy i ślubujemy to wtedy nasza mowa jest: Tak, tak; nie, nie. Upomnienie płynące z dzisiejszej Ewangelii dotyczy przysięgania na coś – na niebo, na ziemię, na Jerozolimę, na swoją głowę. Nic z tych rzeczy nie jest naszą własnością. Jakże więc możemy na to przysięgać? Najcenniejsze powinno być samo „gołe” ludzkie słowo. Ono powinno mieć taką wartość, że nie trzeba do niego „dorzucać” nieba, ziemi, Jerozolimy czy własnej głowy. Uczmy się od Jezusa cenić słowo, bo ono do nas należy. I potrafi uratować życie drugiego człowieka, ale potrafi też zabić.
o. Mieczysław Łusiak SJ


Do góry

Patroni dnia:

Błogosławiony Michał Kozal, biskup i męczennik

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Znakiem miłości Boga do człowieka jest Jego miłosierdzie. Człowiek przez grzech odrzuca miłość Boga, odwraca się od Niego, a wybiera życie po swojemu, według własnej woli. I w takiej sytuacji Bóg nie karze człowieka, nie przestaje go kochać, ale robi wszystko, żeby człowiekowi pomóc. Szczyt Bożego miłosierdzia został objawiony nam na krzyżu – Jezus Chrystus przez swoją Paschę pojednał ludzi z Bogiem. Ale to nie wszystko.
Święty Paweł mówi dzisiaj o tym, że Chrystus zleca ludzkości misję, która polega na napominaniu oraz wzywaniu ludzi do pojednania. Nasze pojednanie z Bogiem może się dokonywać w sakramencie pokuty – tam grzech jest niszczony przez miłosierdzie Boże, dzięki czemu wracamy do jedności z Bogiem, do stanu łaski uświęcającej. Jednak równie ważne jest pojednanie między ludźmi. Tak jak każdy grzech niszczy naszą więź z Bogiem, podobnie narusza on relacje między osobami. Dlatego powinniśmy robić wszystko, żeby dążyć do zgody, do pojednania. Bo życie bez pojednania może być naprawdę nieszczęśliwe.

Komentarz do psalmu

Miłosierdzie Boga jest powszechne – ogarnia wszystkich ludzi, ale i wszystkie grzechy. Psalmista mówi: „On odpuszcza wszystkie twoje winy i leczy wszystkie choroby”. Nie ma takiego grzechu, którego Bóg by nam nie odpuścił. Może ludzie nas nie zrozumieją, nie przebaczą. Może Kościół, Jego ludzka twarz, nie będzie potrafił nas przygarnąć, ale Bóg zawsze nam chce przebaczać. Ważne jest – czy my chcemy Bogu swoje grzechy oddać, czy potrafimy się do nich przyznać, czy szczerze za nie żałujemy i nie chcemy ich więcej popełniać.

Komentarz do Ewangelii

Jezus zaprasza w dzisiejszej Ewangelii do konkretu. Mówi: „Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi”. Ktoś może powiedzieć, że przecież nie zawsze tak się da, że życie nie jest czarno-białe, że to zależy od okoliczności. To prawda. Ale jak wiele jest sytuacji, w których człowiek po prostu kombinuje, manipuluje, nie mówi prawdy, stosuje półprawdy, nie chce przyznać się do tego, że nie ma racji, że się pomylił. Jak często człowiek nie potrafi nazwać zła złem – w swoim życiu i w życiu innych.
Może warto prosić Boga o odwagę i życie w prawdzie, aby przede wszystkim w swoim życiu dobrze „diagnozować” – co jest dobre a co złe, co jest prawdą a co kłamstwem. I nie bać się prawdy o sobie, także tej trudnej i niewygodnej, może niechcianej. Bóg nas kocha takimi, jakimi jesteśmy, czyli prawdziwymi, nie idealnymi.

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Mateusza Wielgosza


Do góry

Książka na dziś

Wewnętrzny głos miłości

ks. Henri J. M. Nouwen

W literaturze duchowej niewiele jest tekstów, które tak przejmująco, a zarazem z taką powściągliwością, odsłaniają intymne zmagania człowieka z własną kruchością, jak dziennik Henriego J.M. Nouwena, opublikowany pod tytułem Wewnętrzny głos miłości. Wędrówka od udręki do wolności. Nie jest to książka pisana z myślą o publikacji, lecz wewnętrzny zapis człowieka, który zmagając się z rozpadem relacji, utratą sensu i głębokim egzystencjalnym lękiem jednocześnie usiłuje uchwycić ostatnie nici nadziei.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.