
13 czerwca 2025
Piątek
Piątek X tydzień zwykły
Czytania: (2 Kor 4,7-15); (Ps 116,10-11.15-18); Aklamacja (Ps 119,34); (Mt 5,27-32);
Rozważania: o. Mieczysław Łusiak SJ , Bractwo Słowa Bożego
Książka na dziś: Wyjść poza schemat
Czytania
(2 Kor 4,7-15)
Bracia: Przechowujemy skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas. Zewsząd znosimy cierpienia, lecz nie poddajemy się zwątpieniu; żyjemy w niedostatku, lecz nie rozpaczamy; znosimy prześladowania, lecz nie czujemy się osamotnieni, obalają nas na ziemię, lecz nie giniemy. Nosimy nieustannie w ciele naszym konanie Jezusa, aby życie Jezusa objawiało się w naszym ciele. Ciągle bowiem jesteśmy wydawani na śmierć z powodu Jezusa, aby życie Jezusa stało się widoczne w naszym śmiertelnym ciele. Tak więc działa w nas śmierć, podczas gdy w was życie. Cieszę się przeto owym duchem wiary, wedle którego napisano : „Uwierzyłem, dlatego przemówiłem”, my także wierzymy i dlatego mówimy, przekonani, że Ten, który wskrzesił Jezusa, z Jezusem przywróci życie także nam i stawi nas przed sobą razem z wami. Wszystko to bowiem dla was, ażeby w pełni obfitująca łaska zwiększyła chwałę Bożą przez dziękczynienie wielu.
(Ps 116,10-11.15-18)
REFREN: Złożę Ci, Boże, ofiarę pochwalną
Nawet wtedy ufałem, gdy mówiłem:
„Jestem w wielkim ucisku”.
I zalękniony wołałem:
„Każdy człowiek jest kłamcą”
Cenna jest w oczach Pana
śmierć Jego świętych.
O Panie, jestem Twoim sługą,
jam sługa Twój, syn Twej służebnicy.
Ty rozerwałeś moje kajdany.
Tobie złożę ofiarę pochwalną
i wezwę imienia Pana.
Wypełnię me śluby dla Pana
przed całym Jego ludem.
Aklamacja (Ps 119,34)
Ucz mnie przestrzegać Twojego Prawa i zachowywać je całym sercem.
(Mt 5,27-32)
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Słyszeliście, że powiedziano: "Nie cudzołóż". A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa. Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do piekła. I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało iść do piekła. Powiedziano też: "Jeśli kto chce oddalić swoją żonę, niech jej da list rozwodowy". A Ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę, poza wypadkiem nierządu, naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa”.
Rozważania do czytań
o. Mieczysław Łusiak SJ
Mądre ostrzeżenie
Generalnie nic nie przychodzi od razu. Nawet grzech. Stąd te dzisiejsze słowa Pana Jezusa. Przypominają one, że grzech rodzi się w nas małymi kroczkami. Wnika w nas małą szczeliną. Jak wąż.
Nie jest więc intencją dzisiejszych słów Ewangelii budzić w nas poczucie winy z powodu małych uchybień. Tu chodzi o ostrzeżenie, o mądrą radę starszego Brata. Najczęściej bowiem grzeszymy nie dlatego, że jesteśmy źli, ale dlatego, że nie jesteśmy dość mądrzy.
o. Mieczysław Łusiak SJ
Patroni dnia:
Święty Antoni z Padwy
Ferdynand Bulonne urodził się w Lizbonie w 1195 r. Pomiędzy 15. a 20. rokiem życia wstąpił do Kanoników Regularnych św. Augustyna. W roku 1219 otrzymał święcenia kapłańskie. Potem wstąpił do franciszkanów i zmienił swoje imię na Antoni. Zapalony duchem męczeńskiej ofiary, postanowił udać się do Afryki, by tam oddać swoje życie dla Chrystusa. Jednak plany Boże były inne. Antoni zachorował śmiertelnie i musiał wracać do ojczyzny. W roku 1221 odbywała się w Asyżu kapituła generalna nowego zakonu. Antoni udał się tam i spotkał się ze św. Franciszkiem (+ 1226). Po skończonej kapitule oddał się pod władzę brata Gracjana, prowincjała Emilii i Romanii, który mu wyznaczył erem w Montepaolo w pobliżu Forli. Po kilku latach został wędrownym kaznodzieją. Kiedy powrócił do Italii, na kapitule generalnej został wybrany ministrem (prowincjałem) Emilii i Mediolanu. Antoni obdarzony był wieloma charyzmatami - miał dar bilokacji, czytania w ludzkich sumieniach, proroctwa. W roku 1230 na kapitule generalnej zrzekł się urzędu prowincjała. Był zupełnie wycieńczony, zachorował na wodną puchlinę. Opadając z sił, zatrzymał się w klasztorku w Arcella, gdzie przy śpiewie O gloriosa Virginum wieczorem w piątek, 13 czerwca 1231 roku, oddał Bogu ducha mając zaledwie 36 lat.
Bractwo Słowa Bożego
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
Czym są te „naczynia glinianie”, o których mówi święty Paweł w dzisiejszym czytaniu? Kontekst poprzedzający wskazuje na posługę apostołów, która nie przebiega pomyślnie i nie jest tak kolorowa, jakby mogło się wydawać. Naczynie glinianie to zdecydowanie nie jest coś trwałego, mocnego.
Nasze życie, powołanie w którym żyjemy, nasze pragnienia – to wszystko może okazać się czymś bardzo kruchym? Czy ma to być dla nas powód do smutku, przygnębienia? Święty Paweł pokazuje inna perspektywę. Chodzi o to, aby w tej kruchości i słabości, człowiek zwrócił się w stronę Boga. Aby stanął w prawdzie o sobie, swojej słabości i grzeszności, o swoich brakach. I z tym wszystkim przyszedł do Chrystusa, pokazał Mu siebie. I w pokorze prosił o pomoc, o miłosierdzie. Bo ostatecznie to z Boga płynie przeogromna moc – a nie z nas.
Ta postawa wymaga pokory, ale przede wszystkim wiary, że Bóg rzeczywiście może kształtować i przemieniać nasze życie. Że z kruchych, słabych ludzi, Bóg może uczynić ludzi wielkich, świętych, których miłość i wiara będą promieniowały na innych.
Komentarz do psalmu
Czy Bóg cieszy się ze śmierci swoich wyznawców? Czy ta śmierć jest cenna? Takie słowa padają w dzisiejszym psalmie. Z pewnością, oddanie swojego życia za drugą osobę, dla drugiej osoby, jest niewyobrażalnym heroizmem, szczytem miłości i odwagi. Z tego względu, ludzie którzy są zdolni do takiej decyzji, z pewnością są godni podziwu. I może my nigdy nie będziemy w takiej sytuacji, która będzie wymagała od nas czegoś takiego. Jednak warto zastanowić się, co ja z siebie jestem w stanie dać Panu Bogu? Trochę czasu, trochę uwagi. Trochę przestrzeni do słuchania Jego słowa, aby potem tym słowem żyć? To jest miara, kim tak naprawdę jest dla nas Pan Bóg i czy rzeczywiście jest On dla nas kimś ważnym.
Komentarz do Ewangelii
Czy Jezus wzywa do zadawania sobie bólu? Oczywiście, że nie. Ale przez ten przejaskrawiony przykład „odcinania kończyn” chce uświadomić nam, że nasz grzech jest czymś więcej, niż tylko jedną chwilą, momentem, decyzją. On zaczyna się dużo wcześniej, w sercu człowieka. Podobnie było z Adamem i Ewą, których grzech nie polegał tylko i wyłącznie na zerwaniu owocu. Ten proces niewierności wobec Boga rozpoczął się dużo wcześniej, kiedy pojawiły się okoliczności do tego, aby zgrzeszyć (wejście w dialog z szatanem).
Jednym ze sposobów walki ze słabościami, jest unikanie okazji, okoliczności, które mogą nas prowadzić do grzechu. Jednak aby tego dokonać, musimy nasze grzechy i słabości poznać. Co to znaczy? Chodzi o to, żeby zobaczyć w sobie: dlaczego popełniam jakiś grzech? Czego w tym grzechu szukam? Z czym sobie nie radzę, że wchodzę w taki czy inny grzech? Jakie okoliczności, sytuacje, przeżywane emocje czy napięcia do tego grzechu mnie prowadzą? Jeśli człowiek odpowie sobie na te pytania, „nazwie” swój grzech, to rzeczywiście może być początek drogi ku nawróceniu.
Komentarze zostały przygotowane przez ks. Mateusza Wielgosza
Książka na dziś

Każdy człowiek ma w życiu różne codzienne przyzwyczajenia. Są w nas jednak nawyki dużo bardziej złożone i trwałe, sięgające zwykle okresu dzieciństwa – schematy. Gdy pozostają niedojrzałe, stają się pułapką, w którą stale wpadamy, i skutecznie sabotują nasz rozwój – zarówno w wymiarze reakcji emocjonalnych, relacji międzyludzkich, jak i życia religijnego.
Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.