
05 czerwca 2025
Czwartek
Czwartek siódmego tygodnia okresu Wielkanocnego
Czytania: (Dz 22,30;23,6-11); (Ps 16,1-2.5.7-11); Aklamacja (J 17,21); (J 17,20-26);
Rozważania: o. Mieczysław Łusiak SJ , Bractwo Słowa Bożego
Książka na dziś: Błogosławieństwo ciszy. Medytacje biblijne
Czytania
(Dz 22,30;23,6-11)
W Jerozolimie trybun rzymski, chcąc się dowiedzieć dokładnie, o co Żydzi oskarżali Pawła, zdjął z niego więzy, rozkazał zebrać się arcykapłanom i całemu Sanhedrynowi i wyprowadziwszy Pawła stawił go przed nimi. Wiedząc zaś, że jedna część składa się z saduceuszów, a druga z faryzeuszów, wołał Paweł przed Sanhedrynem: „Jestem faryzeuszem, bracia, i synem faryzeuszów, a stoję przed sądem za to, że spodziewam się zmartwychwstania umarłych”. Gdy to powiedział, powstał spór między faryzeuszami i saduceuszami i doszło do rozdwojenia wśród zebranych. Saduceusze bowiem mówią, że nie ma zmartwychwstania ani anioła, ani ducha, a faryzeusze uznają jedno i drugie. Zrobiła się wielka wrzawa, zerwali się niektórzy z uczonych w Piśmie spośród faryzeuszów, wykrzykiwali wojowniczo: „Nie znajdujemy nic złego w tym człowieku. A jeśli naprawdę mówił do niego duch albo anioł?” Kiedy doszło do wielkiego wzburzenia, trybun obawiając się, żeby nie rozszarpali Pawła, rozkazał żołnierzom zejść, zabrać go spośród nich i zaprowadzić do twierdzy. Następnej nocy ukazał mu się Pan i powiedział: „Odwagi! Trzeba bowiem, żebyś i w Rzymie świadczył o Mnie tak, jak dawałeś o Mnie świadectwo w Jerozolimie”.
(Ps 16,1-2.5.7-11)
REFREN: Strzeż mnie, o Boże, Tobie zaufałem
Zachowaj mnie, Boże, bo chronię się u Ciebie,
mówię do Pana: „Tyś jest Panem moim”.
Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem,
to On mój los zabezpiecza.
Błogosławię Pana, bo dał mi rozsądek,
bo serce napomina mnie nawet nocą.
Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy,
On jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje.
Dlatego cieszy się moje serce i dusza raduje,
a ciało moje będzie spoczywać bezpiecznie,
bo w krainie zmarłych duszy mej nie zostawisz
i nie dopuścisz, bym pozostał w grobie.
Ty ścieżkę życia mi ukażesz,
pełnię Twojej radości
i wieczną rozkosz
po Twojej prawicy.
Aklamacja (J 17,21)
Aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał.
(J 17,20-26)
W czasie ostatniej wieczerzy Jezus podniósłszy oczy ku niebu, modlił się tymi słowami: „Ojcze Święty, nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili jedno w Nas, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał. I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś.
Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata. Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich”.
Rozważania do czytań
o. Mieczysław Łusiak SJ
Jedność jest darem
Podziały i niezgoda to jedno z największych źródeł cierpienia w świecie. Dlatego Jezus modli się o jedność wśród Jego uczniów. Ale nie chodzi o byle jaką jedność, lecz o taką, która oparta jest na miłości. Powiedzmy sobie jednak jasno: my się na jedności nie znamy (dlatego tak nam się nie udaje). Z tego względu Pan Jezus w swojej modlitwie wskazuje nam na wzór jedności, jaką jest Trójca Przenajświętsza. Budowanie jedności trzeba więc zaczynać od kontemplacji Trójcy, a nie od pięknych przemówień czy deklaracji. Tak jak życie bierze swój początek z Boga, tak samo jedność. Bóg jest źródłem jedności. Człowiek może ją jedynie przyjąć jako dar i dobrze z niej korzystać.
o. Mieczysław Łusiak SJ
Patroni dnia:
Święty Bonifacy
urodził się około 673 r. w
Dewonshire, w Anglii. Jako młody człowiek wstąpił do zakonu benedyktynów w
opactwie Exeter. Święcenia kapłańskie otrzymał około 30. roku życia. Zaraz
po święceniach opat wyznaczył mu funkcję kierownika szkoły w Nursling. Po
jakimś czasie udał się na misje do Niemiec i Holandii. Szybko musiła
wrócić do klasztoru z powodu wojny. Wtedy umarł opat Winbrech i mnisi
wybrali Bonifacego na opata. Jedna, krótko po tym (718 rok) wyjechał na
misje do Niemiec. Tam pracował u boku św. Willibrorda. W krótkim czasie
miał ochrzcić kilka tysięcy germańskich pogan. Bonifacy udał się potem
ponownie do Hesji, gdzie w roku 722 założył klasztor benedyktyński w
Amoneburgu. Potem został mianowany przez papieża Grzegorza II biskupem i
przysłano mu z Anglii licznych i gorliwych misjonarzy. Kolejny papież
Grzegorz III mianował go arcybiskupem. Kolejny Papież św. Zachariasz
zlecił Bonifacemu zreformowanie kościoła we Francji.
Mając 80 lat, po raz trzeci udał się na misje do Fryzji. Kiedy jednak
dotarł do miasta Dokkum, został napadnięty przez pogan i wraz z 52
Towarzyszami 5 czerwca 754 roku zamordowany.
Bractwo Słowa Bożego
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
Czytamy dzisiaj dalszy ciąg opowiadania o sądzie nad św. Pawłem. Trybun rzymski postanowił dowiedzieć się dokładnie prawdy, żeby wydać adekwatną decyzję w sprawie św. Pawła. W całym tym zamieszaniu nie widział jasno o co właściwie Żydzi go oskarżają. Liczył na to, że jeśli przesłucha Pawła w obecności arcykapłanów i całego Sanhedrynu to odsłoni prawdziwą przyczynę rozruchów. Jednak nic bardziej mylnego. Po przemowie św. Pawła doszło do jeszcze większego wzburzenia. Apostoł zdawał sobie sprawę, że wśród zebranych tutaj Żydów nie będzie miał uczciwego przesłuchania, więc sprytnie odwrócił ich uwagę, prowokując spór między stronnictwem saduceuszy i faryzeuszy. Faryzeusze, w przeciwieństwie do saduceuszów, wierzyli w zmartwychwstanie zmarłych. Św. Paweł stanął przed sądem właśnie za to, że spodziewa się zmartwychwstania. Taktyka Św. Pawła wywołała brak jedności potrzebnej, żeby skazać oskarżonego. Faryzeusze stwierdzili, że nie znajdują nic złego w Pawle, ale nie wspomnieli o tym, że apostoł twierdził przede wszystkim, że to Jezus zmartwychwstał. Św. Paweł tym razem celowo nie wspomniał o tym wprost. Faryzeusze zaczęli przypuszczać, że apostoł otrzymał jakieś nadprzyrodzone natchnienie. Wzburzenie doszło do apogeum tak, że trybun rozkazał, by św. Paweł został umieszczony w bezpiecznym miejscu twierdzy. Tak więc uratowany apostoł nadal pozostał w prewencyjnym areszcie. Kolejnej nocy sam Jezus dodał mu otuchy, mówiąc: „Odwagi” i wskazał cel: św. Paweł ma dać świadectwo o Nim również w Rzymie – stolicy imperium.
Słowa Pana mają wielką moc. Dają siłę do przetrwania w bardzo trudnych okolicznościach. Trzeba Bogu zawierzyć i wsłuchiwać się w Jego słowa, a wtedy doświadczymy ich mocy. Słuchajmy Pana i dajmy się prowadzić, wypełniajmy Jego wolę, a On nas nigdy nie zostawi samych, będzie wspierał i dodawał otuchy, bo bardzo nas miłuje.
Komentarz do psalmu
Rozważamy dzisiaj psalm o głębokiej, mistycznej treści duchowej. Autor pragnie włączyć się we wspólnotę z tymi, którzy są wierni Panu. Woła: „Odrzucam szukanie innych bożków, bo poza Tobą nie ma dla mnie dobra”. Wszystko co Bóg może mi dać, prócz Jego samego, jest niczym. Bóg jest prawdziwym dziedzictwem. Psalmista posługuje się dwoma symbolami. Pierwszy to ciało. Stała komunia z Bogiem zapewnia mu życie. Jest pewien, że cała jego istota nie zostanie unicestwiona w rozkładzie grobu, lecz zachowana w pełnym i szczęśliwym życiu z Bogiem. Ciało w jego hebrajskim rozumieniu to szereg narządów mających specyficzne funkcje: nerki – symbol namiętności i uczuć, serce – miejsce decyzyjne, siedziba sumienia, wątroba- miejsce emocji, prawica – to znak siły. Ciało wyraża kruchość egzystencji człowieka i tchnienie życia, czyli obraz całej osoby ludzkiej. Psalm zawiera również drugi ważny symbol – symbol drogi, która prowadzi do pełni radości przy Bogu, do zmartwychwstania.
Komentarz do Ewangelii
Rozważamy dzisiaj ostatni fragment Modlitwy Arcykapłańskiej Jezusa. Jezus prosi Ojca za swoimi uczniami wszystkich czasów. Tak jak apostołowie, tak też wszyscy uczniowie Jezusa są posłani do świata po to, by ludzie poznali Jezusa i Ojca. On – Słowo, trwając w uczniach jest słyszany w świecie dzięki ich świadectwu i gromadzi ludzi we wspólnotę. Ta niezwykła komunia w Bogu, w której uczestniczą wszyscy Jego uczniowie przekracza czas i miejsce na co wskazuje modlitwa Jezusa o to, „aby wszyscy stanowili jedno”. To uczestnictwo uczniów w Boskiej komunii objawia się w więzach wiary i miłości istniejących w Kościele. Jedność Kościoła to świadectwo dla świata i zaproszenie do wiary w prawdę objawioną przez Chrystusa. Ta jedność uczniów płynie z przekazanej przez Jezusa chwały, którą dał Mu Ojciec. W gruncie rzeczy celem zbawczego planu jest uczestnictwo nas wszystkich, każdych czasów, w Boskiej komunii. Zaczyna się ono przez wiarę i chrzest, a swoją pełnię osiągnie w niebiańskiej wizji uszczęśliwiającej. Dzieje się to dzięki Jezusowi, który zgładził „grzech świata”. To On nas wprowadza w wieczną wymianę życia i miłości. To, że jesteśmy we wspólnocie z Bogiem, objawia się przez wzajemną miłość. Z kolei miłość i jedność uczniów ukazują światu, że sam Bóg ich miłuje i przemienia. Najgłębszym pragnieniem Jezusa jest przebywanie z uczniami (z nami) na zawsze w domu Ojca. Tam ujrzymy w pełni chwałę Syna, daną Mu od Ojca „przed założeniem świata”, obejmującą Jego chwalebne człowieczeństwo. Tylko Syn zna Ojca i objawia Go. Uczniowie poznali, że Ojciec posłał Jezusa, ponieważ przyjęli Jego objawienie wiarą. Jezus nadal będzie objawiał Ojca przez spoczywającego na nich Ducha Świętego. Będą Go poznawali coraz głębiej, dzięki czemu miłość uczniów i ich uczestnictwo w boskiej komunii będą rosły aż do osiągnięcia celu – wiecznego przebywania w domu Ojca.
Komentarze zostały przygotowane przez dr Elżbietę Marek
Książka na dziś

Błogosławieństwo ciszy. Medytacje biblijne
W codziennym zgiełku i nadmiarze obowiązków często zapominamy, jak wielkim błogosławieństwem może być dla nas cisza. Pragniemy jej, ale jednocześnie uciekamy w social media, do przepełnionych sklepów czy hałaśliwych biur
Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.