
28 maja 2025
Środa
Środa szóstego tygodnia okresu Wielkanocnego
Czytania: (Dz 17,15.22-18,1); (Ps 148,1-2.11-14); Aklamacja (J 14,16); (J 16,12-15);
Rozważania: Ewangeliarz OP , o. Maciej Sierzputowski CSSp , Bractwo Słowa Bożego
Książka na dziś: iPray t. 5. Okres zwykły II
Czytania
(Dz 17,15.22-18,1)
W owych dniach ci, którzy towarzyszyli Pawłowi, zaprowadzili go aż do Aten i powrócili, otrzymawszy polecenie dla Sylasa i Tymoteusza, aby czym prędzej przyszli do niego. Stanąwszy w środku Areopagu Paweł przemówił: „Mężowie ateńscy, widzę, że jesteście pod każdym względem bardzo religijni. Przechodząc bowiem i oglądając wasze świętości jedną po drugiej, znalazłem też ołtarz z napisem: "Nieznanemu Bogu". Ja wam głoszę to, co czcicie, nie znając. Bóg, który stworzył świat i wszystko na nim, On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach zbudowanych ręką ludzką i nie odbiera posługi z rąk ludzkich, jak gdyby czegoś potrzebował, bo sam daje wszystkim życie i oddech, i wszystko. On z jednego człowieka wyprowadził cały rodzaj ludzki, aby zamieszkiwał całą powierzchnię ziemi. Określił właściwe czasy i granice ich zamieszkania, aby szukali Boga, czy nie znajdą Go niejako po omacku. Bo w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas. Bo w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy, jak też powiedzieli niektórzy z waszych poetów: „Jesteśmy bowiem z Jego rodu". Będąc więc z rodu Bożego, nie powinniśmy sądzić, że bóstwo jest podobne do złota albo do srebra, albo do kamienia, wytworu rąk i myśli człowieka. Nie zważając na czasy nieświadomości, wzywa Bóg teraz wszędzie i wszystkich ludzi do nawrócenia, dlatego że wyznaczył dzień, w którym sprawiedliwie będzie sądzić świat przez Człowieka, którego na to przeznaczył, po uwierzytelnieniu Go wobec wszystkich przez wskrzeszenie Go z martwych”. Gdy usłyszeli o zmartwychwstaniu, jedni się wyśmiewali, a inni powiedzieli: „Posłuchamy cię o tym innym razem”. Tak Paweł ich opuścił. Niektórzy jednak przyłączyli się do niego i uwierzyli. Wśród nich Dionizy Areopagita i kobieta imieniem Damaris, a z nimi inni. Potem opuścił Ateny i przybył do Koryntu.
(Ps 148,1-2.11-14)
REFREN: Niebo i ziemia pełne chwały Twojej
Chwalcie Pana z niebios,
chwalcie Go na wysokościach.
Chwalcie Go wszyscy Jego aniołowie,
chwalcie Go wszystkie Jego zastępy.
Królowie ziemscy i wszystkie narody,
władcy i wszyscy sędziowie tej ziemi,
młodzieńcy i dziewice,
starcy i dzieci.
Niech imię Pana wychwalają,
bo tylko Jego imię jest wzniosłe,
majestat Jego ponad ziemią i niebem.
I On pomnaża potęgę swego ludu.
Aklamacja (J 14,16)
Ja zaś będę prosił Ojca, a da wam innego Pocieszyciela, aby z wami pozostał na zawsze.
(J 16,12-15)
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz jeszcze znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek słyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi.
Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego bierze i wam objawi”.
Rozważania do czytań
Ewangeliarz OP
o. Maciej Sierzputowski CSSp
Chrystus zapowiada Ducha Świętego, Ducha Prawdy, który oznajmi nam rzeczy przyszłe.Duch Święty ma to zadanie, żeby oznajmić nam rzeczy przyszłe. Czyli…? Ma nam przepowiadać przyszłość na zasadzie wróżenia z kart, czy z fusów? Sprawy twojej kariery, zarobków, sukcesów uczuciowych…? Kiedy i czy, i w kim się zakochasz? Czy znajdziesz szczęście w życiu? Czy wyjdą i udadzą się twoje plany i zamierzenia? Chodzi o to…?
Jasne, że nie!
Duch Święty mówi tobie o niebie! To są rzeczy przyszłe. Bóg stworzył cię i powołał do istnienia, żeby uczynić ciebie uczestnikiem swojego szczęśliwego życia. On cię prowadzi do nieba, czyli do pełnej relacji z sobą, do swojego serca przepełnionego miłością. Bo to jest niebo. Niebo nie jest miejscem fizycznym, ale stanem życia, doświadczeniem Boga kochającego, już bez kurtyn i zasłon. Twarzą w twarz. Duch Święty o tym ci mówi. O twoim przeznaczeniu jakim jest niebo. Przekonuje cię o twojej godności, o wartości jaką masz. Bo ty masz wartość krwi Chrystusa! Jesteś umiłowanym dzieckiem Boga. Jego ukochanym synkiem, umiłowaną córeczką. Te rzeczy oznajmia ci Duch Święty.
Wsłuchaj się w siebie…
W tobie, w twojej głębi, w twoim wewnętrznym sanktuarium, w twoim Świętym Świętych Duch nieustannie oznajmia tobie to piękno…
Słyszysz…?
o. Maciej Sierzputowski CSSp
Patroni dnia:
Święty German z Paryża, biskup
Bractwo Słowa Bożego
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
Spotkałem się niegdyś z ciekawą interpretacją dzisiejszego epizodu ateńskiego. Otóż, w mitologii grecko-rzymskiej bogowie występowali częstokroć męsko-damskimi parami: Uranos i Gaja (Coelus i Terra), Kronos i Rea (Saturn i Ops), Zeus i Hera (Jowisz i Junona). Kiedy więc na Areopagu św. Paweł zaczął głosić mowę o Jezusie i Anastasis – czyli Zmartwychwstaniu – myślano, że ostatni termin oznacza jakąś boginię (Anastazję), a nie przymiot Jezusa… Gdy okazało się, że Apostołowi chodzi jednak o „zmartwychwstanie” rozumiane dosłownie, usłyszał sławetne: „Posłuchamy cię o tym innym razem”; w uszach Greków bowiem, obytych z platońską koncepcją śmierci jako wyzwoleniem z ciała ku kontemplacji wiecznych idei, pomysł zmartwychwstania – i to ku wieczności! – jawił się niczym wpadnięcie z deszczu pod rynnę. „Uprawiać kult ciała na olimpiadzie albo podczas uczt i orgii, to oczywiste i nawet więcej niż akceptowalne, ale żeby tak ciało uwieczniać?! To nie do pomyślenia!” Ziarno Ewangelii zostało wnet wydziobane z gleby serc Ateńczyków (por. Mk 4, 4). Skorzystajmy tu z katechezy św. Jana Pawła II: „O ile dla mentalności manichejskiej ciało i płeć jest poniekąd «anty-wartością», o tyle dla chrześcijaństwa są one zawsze «nie-dość-wartością». Ta druga postawa wskazuje na to, jaki winien być kształt etosu, w którym tajemnica odkupienia ciała zaszczepiona zostaje niejako w podłożu historycznej grzeszności człowieka” (22.10.1980). Mamy więc dwie skrajności: ciało jako „anty-wartość” albo „nie-dość-wartość”, pogarda albo ubóstwienie; obie są złe i obie wykoślawiają Ewangelię. Stańmy dziś w wyobraźni, ubrani nawet w greckie tuniki, na ateńskim Areopagu i pomedytujmy nad naszym podejściem do własnego ciała: czy mijające sześć tygodni od wielkanocnego okrzyku „Chrystus zmartwychwstał! Prawdziwie zmartwychwstał!” jakoś porządkuje nasz stosunek do niego?
Komentarz do psalmu
„Tylko imię Pana jest wzniosłe!” . Załączmy raz jeszcze władzę wyobraźni, by ze św. Pawłem przejść się po Areopagu, „oglądając [ateńskie] świętości jedną po drugiej” – może z jakąś książką o mitologii w ręku – by przy każdej z nich zarecytować właśnie ten werset: „Tylko imię Pana jest wzniosłe!”. Potem zaś postąpmy analogicznie, zapraszając Apostoła z rewizytą do naszych „areopagów” – domu, biura, galerii handlowych, parlamentu, Aquaparku, Internetu, gabinetów zdrowia i urody, garaży podziemnych… naszych „świętości”. Zastanówmy się, czy coś w nich nie stało się zanadto skarbem, przy którym znalazło się nasze serce (por. Mt 6, 21).
Komentarz do Ewangelii
„Jezus jest naszą Paschą” (por. 1 Kor 5, 7): sam już przeszedł do nowego życia u Ojca, a nam towarzyszy w wewnętrznym naśladowaniu Go dzięki niewidzialnemu posłaniu Ich Ducha Parakleta, które obficie zapowiada podczas ostatniej wieczerzy. Dziś spotykamy się z kolejną taką zapowiedzią. Co intrygujące, tym razem rolą Parakleta nie będzie „przypominanie” wątków już wypowiedzianych, lecz „oznajmianie rzeczy przyszłych”. Ważne jest także kryterium prawdziwości tych rewelacji: nie jest nim sama nowość wiadomości, lecz odniesienie do Chrystusa: „On Mnie otoczy chwałą”. W ten sposób spełnia się także wcześniejsza Janowa zapowiedź Parakleta – przypomnijmy ją sobie teraz – gdy na zakończenie pewnego żydowskiego święta, „Jezus stanął i zawołał: «Jeśli ktoś pragnie, niech przyjdzie do Mnie i niech pije! Kto wierzy we Mnie, jak mówi Pismo, strumienie wody żywej popłyną z jego wnętrza!» A powiedział to o Duchu, którego mieli otrzymać ci, którzy uwierzyli w Niego. Duch bowiem dotychczas nie był dany, gdyż Jezus nie został jeszcze uwielbiony” (J 7, 37-39 Biblia Ekumeniczna). A zatem dar Ducha pochodzi z wiary w Jezusa i jednocześnie do tej wiary prowadzi!
Komentarze zostały przygotowane przez ks. dr Błażeja Węgrzyna
Książka na dziś

To nie tylko narzędzie do indywidualnej modlitwy, ale też zaproszenie do odkrycia Boga, który przemawia w prostocie każdego dnia.
Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.