pobierz z Google Play

11 maja 2025

Niedziela

Czwarta Niedziela Wielkanocna

Czytania: (Dz 13,14.43-52); (Ps 100,1-2.3,4b-5ab); (Ap 7,9.14b-I7); Aklamacja (J 10,14); (J 10,27-30);

Rozważania: Ewangeliarz OP , ks. Wenancjusz Zmuda , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Abp Fulton J. Sheen. Prorok naszych czasów

Czytania

(Dz 13,14.43-52)
W owym czasie Paweł i Barnaba przeszedłszy przez Perge, dotarli do Antiochii Pizydyjskiej, weszli w dzień sobotni do synagogi i usiedli. A wielu Żydów i pobożnych prozelitów towarzyszyło Pawłowi i Barnabie, którzy w rozmowie starali się zachęcić ich do wytrwania w łasce Boga. W następny szabat zebrało się niemal całe miasto, aby słuchać słowa Bożego. Gdy Żydzi zobaczyli tłumy, ogarnęła ich zazdrość, i bluźniąc, sprzeciwiali się temu, co mówił Paweł. Wtedy Paweł i Barnaba powiedzieli odważnie: ”Należało głosić słowo Boże najpierw wam. Skoro jednak odrzucacie je i sami uznajecie się za niegodnych życia wiecznego, zwracamy się do pogan. Tak bowiem nakazał nam Pan: ”Ustanowiłem cię światłością dla pogan, abyś był zbawieniem aż po krańce ziemi”. Poganie, słysząc to, radowali się i uwielbiali słowo Pańskie, a wszyscy, przeznaczeni do życia wiecznego, uwierzyli. Słowo Pańskie rozszerzało się po całym kraju. Ale Żydzi podburzyli pobożne a wpływowe kobiety i znaczniejszych obywateli, wywołali prześladowanie Pawła i Barnaby i wyrzucili ich ze swych granic. A oni otrząsnąwszy na nich pył z nóg, przyszli do Ikonium, a uczniów napełniało wesele i Duch Święty.

(Ps 100,1-2.3,4b-5ab)
REFREN: My ludem Pana i Jego owcami

Wykrzykujcie na cześć Pana wszystkie ziemie,
służcie Panu z weselem,
Stawajcie przed obliczem Pana
z okrzykami radości.

Wiedzcie, że Pan jest Bogiem,
On sam nas stworzył.
Jesteśmy Jego własnością,
Jego ludem, owcami Jego pastwiska,

W Jego bramy wstępujcie z dziękczynieniem,
z hymnami w Jego przedsionki.
Albowiem Pan jest dobry,
Jego łaska trwa na wieki.

(Ap 7,9.14b-I7)
Ja, Jan, ujrzałem wielki tłum, którego nie mógł nikt policzyć, z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków, stojących przed tronem i Barankiem. Odziani są w białe szaty, a w ręku ich palmy. I rzekł do mnie jeden ze starców: ”To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty, i w krwi Baranka je wybielili. Dlatego są przed tronem Boga i w Jego świątyni cześć Mu oddają we dnie i w nocy. A Siedzący na tronie rozciągnie nad nimi namiot. Nie będą już łaknąć ani nie będą już pragnąć, i nie porazi ich słońce ani żaden upał, bo paść ich będzie Baranek, który jest pośrodku tronu, i poprowadzi ich do źródeł wód życia: i każdą łzę otrze Bóg z ich oczu”.

Aklamacja (J 10,14)
Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają.

(J 10,27-30)
Jezus powiedział: ”Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną i Ja daję im życie wieczne. Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy”.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

ks. Wenancjusz Zmuda

Pamiętamy jeszcze słowo sprzed tygodnia, kiedy Jezus powoływał Piotra na Pasterza Kościoła i przepytywał go z miłości, a później dawał mu zadanie: „Paś owce moje, paś baranki moje”. Wejść w rolę, funkcję, w powołanie Pasterza.
Pójść śladem Jezusa, który o sobie mówi: „Ja jestem dobrym pasterzem” i podkreśla: „Moje owce słuchają mego głosu”. Wiara rodzi się ze słuchania, miłość rodzi się ze słuchania. Trzeba rozpoznać głos Pasterza, nie zatracić go i za nim pójść. To jest ten czas, kiedy Pan Bóg daje nam Papieża Leona XIV-tego. Prośmy, żeby był wzorem i podobieństwem Dobrego Pasterza, żeby tracił życie dla owiec. „My ludem Pana i jego owcami”.
Jezus dzisiaj potrzebuję bardzo pomocników. Potrzebował Pawła i Barnaby, kiedy dotarli do Antiochii Pizdyjskiej i zwrócili się do pogan z Dobrą Nowiną o Jezusie Chrystusie.
Mam w swoich drobnych zbiorach obrazów, taką ikonę, gdzie baranek jest zarzucony na ramiona Dobrego Pasterza. Dobry Pasterz jest do tego baranka przybity jak do krzyża. Pasterz oddaje swoje życie za owce, nikt nie wyrwie ich z rąk Pasterza. Tak drogocenni jesteśmy. Pamiętaj!
ks. Wenancjusz Zmuda
Do góry

Patroni dnia:

Święty Mamert, biskup

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Popatrzmy na przedstawiony w słowie Bożym epizod z działalności świętych Pawła i Barnaby w kontekście osobistego życia duchowego.
W szabat zebrało się niemal całe miasto, aby słuchać słowa Bożego. Szabat, niedziela – dzień święty uświęcony decyzją Boga, dzień odpoczynku w ramionach miłującego Ojca. Żydzi przychodzili do synagogi, my – do kościoła. Pierwszym pytaniem, jakie rodzi się w kontekście przeczytanego fragmentu Dziejów Apostolskich, jest: po co przychodzę do Domu Boga? Czy przychodzę słuchać Jego słów? Jak to czynię? Tak często pojawiają się we mnie myśli niepotrzebne, myśli porównujące z innymi, myśli, powodujące zazdrość, niechęć w stosunku do ludzi znanych i nieznanych. Czy pozwalam tym myślom, by zdominowały mój umysł, by sprzeciwiały się temu, co Bóg mówi do mnie przez odczytywane fragmenty Pisma Świętego?
Co zrobili Apostołowie? Odważnie przeciwstawili się sprzeciwom innych. Czy potrafię stanowczo wystąpić przeciw myślom, ideom płynącym z mego wnętrza lub z zewnątrz i tak powrócić do Bożego słowa, które poucza mnie, oświeca mą drogę, wskazuje na jedynego Zbawcę? A wreszcie jak zachowuję się wobec przeciwności, które pojawiają się na mojej drodze tak duchowej, jak i zewnętrznej Czy potrafię otrząsnąć się z nich, by z radością pełnić to, co podpowiada mi Duch Święty?

Komentarz do psalmu

Dzisiejszy psalm responsoryjny, hymn radości i wdzięczności, jest jakby kontynuacją pierwszego czytania. Tam pozostawiliśmy uczniów weselących się pośród utrapień prześladowania. Tu słyszymy wezwanie do radosnej służby Panu. Skąd pochodzi ta radość? Skąd płynie ten optymizm? Źródłem ich jest świadomość przynależności do Boga. Jesteśmy Jego własnością, ale nie jako „przedmioty”. Jesteśmy Jego ludem – tymi, którzy w Nim złożyli całą swą nadzieję. Z psalmistą wykonujemy pieśń chwalby i błogosławieństwa, bo wiemy, doświadczamy, nawet pośród udręczeń, jak dobry jest Bóg, obdarzający nas łaską. W tej Jego łasce możemy bezpiecznie zakotwiczyć naszą nadzieję, naszą radość. One są odpowie-dzią na Bożą bliskość. A wierność Pana jest pieczęcią gwarantującą nasze bezpieczeństwo i gruntem, na którym rozkwita nasza pełna ufności radość.

Komentarz do drugiego czytania

Drugie czytanie ukazuje obraz wiecznego szczęścia u stóp tronu Boga. Oglądamy wraz z Apostołem tłum odzianych w białe szaty czystości wewnętrznej, tłum trzymający palmy zwycięstwa nad złem, wdzierającym się do ludzkich serc. I trzeba było, by jeden z mieszkańców nieba tłumaczył Janowi ich sekret. Ten sekret, który jest sekretem również naszego zwycięstwa. Wielkie „wody” ucisku obmyły szaty zebranych. Oni je opłukali świadomie podejmując trud oczyszczeń. I zanurzyli się we krwi Baranka, która dokończyła dzie-ła oczyszczenia. Wybielili swe szaty w tej oczyszczającej krwi. Odtąd mogą przystąpić do tronu Boga i oddawać Mu cześć nieskażoną żadną niedoskonałością. Obraz uzupełnia nowe zapewnienie Bożej opieki. Pan czuwa i ochrania przed najmniejszą niedogodnością. Co więcej ociera wszelką łzę, On sam. Co za radość! Jaki powód do nieustannego uwielbienia! Ale jeśli ten obraz ma się stać naszą rzeczywistością, czyż nie warto już teraz ćwiczyć się w tym, czego doświadczać będziemy na wieki?! Czy chcemy w doczesności wśród małych i wielkich utrapień śpiewać pieśń chwały Temu, który może i chce nas oczyścić?

Komentarz do Ewangelii

Jezus daje nam niezwykłe obietnice. Zapewnia bowiem życie na wieki. Daje wielkie poczucie bezpieczeństwa zapewniając, że nie zginiemy, na wieki pozostaniemy w Jego ręku. Ogłasza ponadto potęgę Ojca Niebieskiego, który włada wszystkim, którego mocy nikt nie może się sprzeciwić. Dlatego ci, którzy Jemu się poddają zawsze pozostaną pod potężną obroną Jego ręki. To wszystko jest piękne, uspokajające, pełne optymizmu. I często tak dalece ulegamy tym pomyślnym wiadomościom, że zapominamy o jednym, jedynym warunku, by to szczęście stało się naszym udziałem. Przedstawia go Chrystus w pierwszym zdaniu dzisiejszej perykopy: Moje owce słuchają mego głosu, a dalej: Idą one za Mną. I tu rodzą się podstawowe pytania: Czy jestem z owczarni Jezusa? I nie chodzi tylko o formalną przynależność. O tym czy jestem spośród owiec Pana, decyduje moja postawa zasłuchania. Czy rzeczywiście słucham głosu Jezusa? Czy słucham go od święta, czy w zwykłej szarej codzienności? Wreszcie: co wynika z mojego zasłuchania? Czy każdego dnia idę za Panem? Czy idę za Nim w chwilach euforii, w radości spełnionych pragnień, czy dochowuję Mu wierności również wtedy, gdy po ludzku nic się nie układa? Czy Jezus jest moim Pasterzem tak w czasie pomyślności jak i niepowodzeń? Taka wierność znamionuje członków Chrystusowej owczarni. Jak jest z nami?

Komentarze zostały przygotowane przez s. Ewę Marię od Męki Pańskiej OCD


Do góry

Książka na dziś

Abp Fulton J. Sheen. Prorok naszych czasów

Dzielę się z drogimi Czytelnikami nie tylko zapisem rozmowy ze wspaniałym, żyjącym świadkiem życia abp. Fultona J. Sheena. Dzielę się jednocześnie świadectwem człowieka, którego Bóg postawił w wyjątkowym miejscu i czasie. Świadectwem anioła Fultona Sheena.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.