
Poniedziałek
Czytania: (Dz 2,14.22-32); (Ps 16,1-2.5.7-11); Aklamacja (Ps 118,24); (Mt 28,8-15);
Rozważania: o. Mieczysław Łusiak SJ , Bractwo Słowa Bożego
Książka na dziś: Oremus - teksty liturgii Mszy Świętej - czerwiec 2025
Czytania
(Dz 2,14.22-32)
W dniu pięćdziesiątnicy stanął Piotr razem z Jedenastoma i przemówił do nich donośnym głosem: Mężowie Judejczycy i wszyscy mieszkańcy Jerozolimy, przyjmijcie do wiadomości i posłuchajcie uważnie mych słów. Mężowie izraelscy, słuchajcie tego, co mówię: Jezusa Nazarejczyka, Męża, którego posłannictwo Bóg potwierdził wam niezwykłymi czynami, cudami i znakami, jakich Bóg przez Niego dokonał wśród was, o czym sami wiecie, tego Męża, który z woli postanowienia i przewidzenia Bożego został wydany, przybiliście rękami bezbożnych do krzyża i zabiliście. Lecz Bóg wskrzesił Go, zerwawszy więzy śmierci, gdyż niemożliwe było, aby ona panowała nad Nim, bo Dawid mówił o Nim: Miałem Pana zawsze przed oczami, gdyż stoi po mojej prawicy, abym się nie zachwiał. Dlatego ucieszyło się moje serce i rozradował się mój język, także i moje ciało spoczywać będzie w nadziei, że nie zostawisz duszy mojej w Otchłani ani nie dasz świętemu Twemu ulec skażeniu. Dałeś mi poznać drogi życia i napełnisz mnie radością przed obliczem Twoim. Bracia, wolno powiedzieć do was otwarcie, że patriarcha Dawid umarł i został pochowany w grobie, który znajduje się u nas aż po dzień dzisiejszy. Więc jako prorok, który wiedział, że Bóg przysiągł mu uroczyście, iż jego Potomek zasiądzie na jego tronie, widział przyszłość i przepowiedział zmartwychwstanie Mesjasza, że ani nie pozostanie w Otchłani, ani ciało Jego nie ulegnie rozkładowi. Tego właśnie Jezusa wskrzesił Bóg, a my wszyscy jesteśmy tego świadkami.
(Ps 16,1-2.5.7-11)
REFREN: Strzeż mnie, o Boże, Tobie zaufałem
Zachowaj mnie Boże, bo uciekam się do Ciebie,
mówię do Pana: „Tyś jest Panem moim”.
Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem,
to On mój los zabezpiecza.
Błogosławię Pana, który dał mi rozsądek,
bo serce napomina mnie nawet nocą.
Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy,
On jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje.
Dlatego cieszy się moje serce i dusza raduje,
a ciało moje będzie spoczywać bezpiecznie
bo w kraju zmarłych duszy mej nie zostawisz
i nie dopuścisz, bym pozostał w grobie.
Ty ścieżkę życia mi ukażesz,
pełnię Twojej radości
i wieczną rozkosz
po Twojej prawicy.
Aklamacja (Ps 118,24)
Oto dzień, który Pan uczynił, radujmy się w nim i weselmy.
(Mt 28,8-15)
Gdy anioł przemówił do niewiast, one pośpiesznie oddaliły się od grobu, z bojaźnią i wielką radością, i biegły oznajmić to Jego uczniom. A oto Jezus stanął przed nimi i rzekł: Witajcie. One podeszły do Niego, objęły Go za nogi i oddały Mu pokłon. A Jezus rzekł do nich: Nie bójcie się. Idźcie i oznajmijcie moim braciom: niech idą do Galilei, tam Mnie zobaczą. Gdy one były w drodze, niektórzy ze straży przyszli do miasta i powiadomili arcykapłanów o wszystkim, co zaszło. Ci zebrali się ze starszymi, a po naradzie dali żołnierzom sporo pieniędzy i rzekli: Rozpowiadajcie tak: Jego uczniowie przyszli w nocy i wykradli Go, gdyśmy spali. A gdyby to doszło do uszu namiestnika, my z nim pomówimy i wybawimy was z kłopotu. Ci więc wzięli pieniądze i uczynili, jak ich pouczono. I tak rozniosła się ta pogłoska między żydami i trwa aż do dnia dzisiejszego.
Rozważania do czytań
o. Mieczysław Łusiak SJ
Prawda nas wyzwoli z lęku
Kłamstwo, na jakie zdecydowali się arcykapłani wiele ich kosztowało – pieniędzy, a także ryzyka konieczności tłumaczenia się przed namiestnikiem. A mimo to odrzucili prawdę i wybrali kłamstwo. Tymczasem prawda nie kosztowałaby ich wiele – przeciwnie! – uczyniłaby szczęśliwszymi ich i wielu innych ludzi.
Niestety, często przedkładamy kłamstwo nad prawdę dla doraźnych korzyści. Jesteśmy krótkowzroczni. Jezus natomiast wyprowadza nas na szerokie przestrzenie, gdzie są dalekie horyzonty. To oznacza wolność. I brak lęku.
o. Mieczysław Łusiak SJ
Bractwo Słowa Bożego
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
W księdze Dziejów Apostolskich, która stanowi w Nowym Testamencie „przejście” od Ewangelii do Listów, przedstawiona została na początku historia Kościoła w Jerozolimie. Perykopa Dziejów, odczytywana wg tradycji w drugim dniu Świąt Wielkanocnych, obecnie będącym pierwszym dniem Oktawy Wielkanocnej, rejestruje pierwsze publiczne wystąpienie św. Piotra Apostoła. Wybrany przez Jezusa Chrystusa, a wcześniej doświadczony różnymi przeżyciami (w tym zaparciem się swojego Mistrza i Pana), stał się „głową” Kościoła, stanął solidarnie z pozostałymi jedenastoma apostołami, być odważnie dać świadectwo o męce, śmierci i zmartwychwstaniu Pana. Zgodne świadectwo dwunastu apostołów skierowane zostało do pierwszych chrześcijan, ale też i chrześcijan doby współczesnej, którzy są wszakże w pewnym sensie również „pierwszymi”.
Piotr nie szeptem wypowiedział, a zatem proklamował fundamentalne prawdy wiary chrześcijańskiej, lecz „donośnym głosem” zwrócił się do „mężów Judejczyków i wszystkich mieszkańców Jeruzalem”. Wierzący w Jezusa Chrystusa, który cierpiał, umarł na krzyżu i zmartwychwstał w Jerozolimie, zawsze byli i są w duchowym sensie mieszkańcami Jerozolimy. „Miasto pokoju” jest ich Matką. W mieście tym duchowo się urodzili i tu również dokonają swojego „żywota”, udając się do Niebieskiego Jeruzalem.
Słowo „mężowie”, którym Piotr zwrócił się do swoich słuchaczy stanowiło uroczyste, poważne, pełne szacunku określenie. Wskazywało na konieczność przyjęcia postawy odpowiedzialności słuchaczy. Nie tylko mieli oni uwierzyć w misję Jezusa Chrystusa, ale też w nią „wejść”, stać się tej misji uczestnikami. Również i Jezus nazwany został słowem „Mąż”. Odpowiedzialnymi za śmierć Pana nie byli jacyś anonimowi, ukryci sprawcy, lecz właśnie ci mężowie. Znali oni Pisma, nie byli ateuszami, a jednak – posługując się ludźmi bezbożnymi – przybili Jezusa do krzyża i zabili Go. „Mąż” – słowo dramatyczne, wołające o przywrócenie jego pierwotnego sensu.
I mimo takiego, zdawać by się mogło absurdalnego, biegu wydarzeń, wskrzeszenie – zmartwychwstanie Pana Jezusa przez wszechmogącego Boga - okazało się zwycięstwem Jego śmierci nad śmiercią w ogóle. Odtąd nie panuje już ona nad tymi, którzy uwierzyli w Chrystusa i wstąpili na Jego rezurekcyjną drogę.
Zarówno Dawid – Mąż Boży Starego Testamentu, jak i świadkowie zmartwychwstania Pana z Nowego Testamentu rozradowali swoje serca. Prorok Dawid, przenikając czas i przestrzeń, widział swojego „potomka”, który zasiądzie na jego tronie. Potomkiem tym okazał się upokorzony, umęczony, uśmiercony Syn Boży – Zwycięzca. W zmartwychwstałym Panu zwycięzcami są wszyscy na pozór pokonani przez zło, uderzeni zniewagami, zniesławiani.
Zmartwychwstanie Pana stanowi „pomost’ między Starym a Nowym Testamentem. Ciało Chrystusa Pana, które nie pozostało w otchłani, ani nie uległo „rozkładowi”, wskazuje na wielką wartość każdego ludzkiego ciała, od chwili poczęcia człowieka po jego śmierć. Jezus Zmartwychwstały przywrócił wielką wartość ludzkiemu ciału, które nie może być przez nikogo poniżane, poniewierane, wykorzystywane, hańbione. Chrystus jest największym w dziejach obrońcą godności ludzkiego ciała, godności każdego serca, każdej osoby.
Komentarz do psalmu
Psalm wybrany przez Kościół na dzisiejszy dzień w oktawie Wielkanocy głosi prawdę o Bogu, który jest największym dobrem człowieka, zarówno w jego życiu doczesnym, jak i po śmierci. W czasie świątecznym i uroczystym należy wołać do Boga o opiekę i ochronę na dni znaczone dramatem „ucisku i strapienia”. Celebrowanie świąt nie może uśpić serc i uczynić ich ociężałymi. W każdej okoliczności życia, znaczonego wielkimi trudnościami i bólem, słowa; „Tyś jest Panem moim!” pozwolą trwać w niewzruszonej nadziei darowanej w dniu świętowania Paschy.
Bóg jest Panem ludzkiego losu, który może wydawać się ślepym, bezwzględnym, okrutnym. W chwili przyjęcia „kielicha” goryczy, czyli trudnych, dopuszczonych przez Boga doświadczeń, Miłosierny Pan nie zostawia człowieka samemu sobie. Razem z nim przeżywa chwile rozpaczy i pustki. Cały człowiek – jego serce, dusza i ciało doświadcza w Bogu radości istnienia i poczucia bezpieczeństwa nawet na przekór, czy wbrew trudnej codzienności. Pod Bożą opieką należy więc wstępować na ścieżki, których człowiek sam sobie nie wybiera, lecz które Bóg jemu ukazuje. Chodzenie Bożymi ścieżkami rodzić będzie trwałe szczęście, na przekór burzom, wichurom i nawałnicom, nie tylko fizycznym.
Komentarz do Ewangelii
Perykopa Ewangelii według Mateusza poznaczona na dzień dzisiejszy zawiera dwa, przeciwstawne treściowo, fragmenty. Pierwszy zwraca uwagę na niewiasty, którym ukazał się Zmartwychwstały Pan. Drugi rysuje portret psychologiczny przekupionej straży pilnującej grobu, w którym złożone zostało ciało zmarłego Jezusa Chrystusa.
Obecność kobiet w tak ważnym fragmencie Pisma Świętego wskazuje na specyfikę i oryginalność chrześcijaństwa. Dziś teologia podaje szereg argumentów wskazujących na Bożą genezę religii Chrystusa. Jednym z nich jest wyjątkowo życzliwy stosunek Jezusa do kobiet oraz do dzieci. W innych, ościennych kulturach i religiach, nie było takiej atencji do niewiast, jak opowiedział się za nią Jezus Chrystus.
Zmartwychwstały Pan skierował do niewiast słowo: „Witajcie!” Wskazywało ono na bliskość tego, który witał i tych, które były witane. Kobiety zasługiwały na bezpośrednie spotkanie z Panem dzięki swojej pokorze, na co wskazywały ich gesty: objęcie Jezusa za nogi oraz złożenie Jemu pokłonu. Pokora to prawda o sobie, a równocześnie bezgraniczna otwartość na Jezusa, który jest Prawdą. Odpowiedzią na tenże odważny gest pokornych kobiet był Jezusowy imperatyw do nich skierowany: „Nie bójcie się!” Imperatyw ten rozbrzmiewa przez dzieje chrześcijaństwa. Uczeń Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego Pana nie pogrąży się w lęku, czy też strach go nie dotknie, nie sparaliżuje. Kierując się Bojaźnią Bożą, zawsze kierować się będzie odwagą.
Żołnierze pilnujący grobu Jezusa tak, jakby ukrzyżowany, pohańbiony, uśmiercony Żyd miał się wyrwać żołnierzom rzymskim, okazali się tchórzami. Lękając się o swój los, co stanowi o upadku etosu żołnierza, donieśli arcykapłanom żydowskim o wydarzeniu, które być może w swojej wyobraźni projektowali – kradzieży ciała Jezusa. Już z chwilą złożenia ciała do grobu arcykapłani zakładali taki bieg wydarzeń. Sytuacja ta stanowiła o poważnym zagrożeniu reputacji nie tyle strażników, ile arcykapłanów. Żołnierze zaczęli roznosić plotkę o kradzieży Jezusowego ciała, co również dyskredytuje tych, którzy powinni być wolni od mówienia nieprawdy.
Orędzie prawdy o zmartwychwstaniu od początku zostało skonfrontowane z konfabulacją o kradzieży ciała Jezusa Chrystusa. Ewangelia ukazująca Paschę Jezusa została u zarania dziejów uderzona anty-ewangelią wrogów rezurekcji. Kłamstwo wzmocnione zostało przekupstwem. Żołnierze wzięli „dużo pieniędzy”, jak wskazał Ewangelista Mateusz. Przekupstwo okazało się również niegodne etosu żołnierza. Arcykapłani zaś, którzy mieli stać na straży Bożego Prawa, okazali się mistrzami – nauczycielami kłamstwa. Celem kłamstwa było zakamuflowanie duchowego upadku tych, którzy winni podnosić na duchu upadających, błądzących ludzi. Fałszowanie prawdy okazało się dramatem elit, które zagubiły się w swojej pysze. I tak się dzieje po dzień dzisiejszy, nie tylko w kontekście religii.
Komentarze zostały przygotowany przez prof. dr hab. Eugeniusza Sakowicza
Książka na dziś

Oremus - teksty liturgii Mszy Świętej - czerwiec 2025
W każdym numerze ROZWAŻANIA NA KAŻDY DZIEŃ
Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.