
11 marca 2025
Wtorek
Wtorek I Tygodnia Wielkiego Postu
Czytania: (Iz 55, 10-11); (Ps 34 (33), 4-5. 6-7. 16-17. 18-19); Aklamacja (Mt 4, 4b); (Mt 6, 7-15);
Rozważania: Ewangeliarz OP , ks. Adam Łuźniak , Bractwo Słowa Bożego
Książka na dziś: Modlitewnik dla czcicieli Męki Pańskiej i dla chorych
Czytania
(Iz 55, 10-11)
Tak mówi Pan Bóg: "Podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewnią urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa".
(Ps 34 (33), 4-5. 6-7. 16-17. 18-19)
REFREN: Bóg sprawiedliwych wyzwala z niedoli
Wysławiajcie razem ze mną Pana,
wspólnie wywyższajmy Jego imię.
Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał
i wyzwolił od wszelkiej trwogi.
Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością,
oblicza wasze nie zapłoną wstydem.
Oto zawołał biedak i Pan go usłyszał,
i uwolnił od wszelkiego ucisku.
Oczy Pana zwrócone na sprawiedliwych,
uszy Jego otwarte na ich wołanie.
Pan zwraca swe oblicze przeciw zło czyniącym,
by pamięć o nich wymazać z ziemi.
Pan słyszy wołających o pomoc
i ratuje ich od wszelkiej udręki.
Pan jest blisko ludzi skruszonych w sercu,
ocala upadłych na duchu.
Aklamacja (Mt 4, 4b)
Pan mówi: Nie chcę śmierci grzesznika, lecz aby się nawrócił i miał życie.
(Mt 6, 7-15)
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Modląc się, nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, zanim jeszcze Go poprosicie. Wy zatem tak się módlcie: Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci Twoje imię! Niech przyjdzie Twoje królestwo; niech Twoja wola się spełnia na ziemi, tak jak w niebie. Naszego chleba powszedniego daj nam dzisiaj; i przebacz nam nasze winy, tak jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili; i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego. Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski. Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom, Ojciec wasz nie przebaczy wam także waszych przewinień".
Rozważania do czytań
Ewangeliarz OP
ks. Adam Łuźniak
Dzisiejszy fragment to część „Kazania na Górze” dotycząca uczynków pobożnych. Interpretując jałmużnę, modlitwę i post Jezus odnosi się do praktyk stosowanych w Izraelu. Psalmy i wiele fragmentów ksiąg prorockich są świadectwem tego jak bardzo modlitwa stanowiła oparcie dla całego Narodu i poszczególnych jego członków. Izraelici przywoływali Ojca Narodu w chwilach doświadczeń, oddawali Mu cześć i wielbili Go gdy objawiał swą moc, uwalniał i błogosławił. Modlitwa była owocem szczególnej relacji Izraela z Bogiem. Jej podstawą jest otwartość serca modlącego się, świadomość Bożej bliskości i stałej opieki. Izraelita nie miał potrzeby „informowania” Boga o swoich potrzebach, Bóg widzi serce i życie każdego człowieka i całego narodu i wie, co jest w danej sytuacji dobre i potrzebne.To, co w słowach Jezusa wybrzmiewa z całą siłą, to postać Ojca w niebie. W ustach Jezusa tytuł ten brzmi szczególnie ciepło, gdyż Jezus zna Ojca osobiście, od Niego przyszedł i ku Niemu idzie wypełniając Jego wolę. Jezus wie, jak bardzo Ojciec kocha. Wszystko, co Jezus czyni jest owocem poznania Ojca i zaufania Jego miłości. Bolesny staje się w tym kontekście fakt, że są tacy, którzy modlą się na pokaz. Tacy ludzie stawiają w centrum siebie samych, a relacja z Ojcem jest w ich modlitwie praktycznie bez znaczenia. Można powiedzieć, że taka modlitwa jest niczym „wydmuszka” – ma swój formalny układ i są w niej wypowiadane określone słowa, ale nie ma w niej życia, nie dochodzi w niej do spotkania serca dziecka z sercem Ojca.
ks. Adam Łuźniak
Patroni dnia:
Święty Konstantyn, prezbiter i męczennik
urodził się około 520 r., wstąpił na tron w 537 r., prawdopodobnie po śmierci swojego ojca. Był królem Szkocji. Prowadził życie występne. Jednak opamiętał się i rozpoczął żarliwą pokutę. W roku 587 abdykował. Wstąpił do klasztoru irlandzkiego w Offaly. Po otrzymaniu święceń kapłańskich udał się do rodzinnego kraju, aby nieść Ewangelię. Poniósł śmierć męczeńską w 598 r.
Bractwo Słowa Bożego
Komentarze do czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
To króciutkie, zaledwie dwuwersetowe czytanie autorzy lekcjonarza streścili wyrażeniem: „Skuteczność słowa Bożego”. W tym miejscu zapewne przypominają nam się podobne przypowieści Jezusa o ziarnie gorczycy i zaczynie, podkreślające wewnętrzną moc Królestwa Bożej łaski (zob. Mt 13, 31-33). Nadzieja pokładana w tej mocy słowa i łaski stoi u źródła naszych życiowych decyzji takich, jak wejście w sakramentalne małżeństwo, przyjęcie sakramentu święceń czy złożenie ślubów zakonnych, a także podjęcia misji w Kościele. Wierzymy wówczas, że Bóg ma władzę, by rozpoczęte w nas dzieło doprowadzić do końca. Poszerzmy jednak naszą perspektywę, przenosząc uwagę z rezultatu na sam proces: „Ulewa i śnieg nie powracają do nieba, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewnią urodzaju… Słowo moje nie wraca do Mnie, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem…”. W osobistej medytacji pobądźmy dziś przy spójnikach „dopóki” i „zanim” – one wskazują na czas, nieraz długi i trudny, dłużący się i męczący, który jednak jest niezbędny i korzystny dla skuteczności słowa Bożego i łaski. Pomyślmy tu o Jezusie, który jest właściwym Słowem Boga (zob. KKK 102 i 108); On, jako Głowa, już powrócił do Ojca, lecz Jego Ciało, czyli my, chrześcijanie, wciąż tam pielgrzymujemy. Doprawdy, tajemnica wniebowstąpienia Chrystusa nie jest Jego prywatną sprawą, epizodem z Jego indywidualnego życia, lecz naszą historią, umocnieniem naszej nadziei (zob. KKK 666)! „Jezus Chrystus, po wejściu raz na zawsze do sanktuarium niebieskiego, wstawia się nieustannie za nami jako Pośrednik, który zapewnia nam nieustannie wylanie Ducha Świętego” (KKK 667). Kontemplując w tym kluczu misterium dokonanego wniebowstąpienia Słowa Wcielonego, czerpmy siły dla naszych pasywnych (obronnych) aktów cnoty męstwa: wytrwałości, cierpliwości i stałości, pośród prób i pokus, „przez które wchodzimy do Królestwa Boga” (por. Dz 14, 22 BE).
Komentarz do psalmu
Dzisiejszy utwór jest najpierw osobistym świadectwem („Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał i wyzwolił od wszelkiej trwogi!”), które staje się zachętą do modlitwy wspólnotowej („Wysławiajcie razem ze mną Pana, wspólnie wywyższajmy Jego imię!”) oraz refleksją nad sposobem, w jaki Bóg spogląda na świat („Oczy Pana zwrócone na sprawiedliwych… Pan zwraca swe oblicze przeciw zło czyniącym…”). Psałterz w wydaniu BE tytułuje go następująco: „Bojaźń Boża źródłem błogosławieństwa”. Dla psalmisty, bojaźń Boża to postawa serca powierzającego swą troskę Panu i przekonanego o tym, że „lepiej, jeśli taka jest wola Boga, cierpieć czyniąc dobro, niż czyniąc zło” (1 P 3, 17 BE). Wydaje się, że to decydujący moment dla zrozumienia sensu psalmu i owocnego modlenia się nim. Bojaźń Boża nie jest tylko środkiem do celu, jakim miałoby być błogosławieństwo polegające na rozwiązaniu problemów i uwolnieniu z ucisków. Choć tak może się stać – i tak właśnie stało się w życiu psalmisty (przypomnijmy: „On mnie wysłuchał i wyzwolił od wszelkiej trwogi!”), to największym skarbem w stanie strapienia jest odnalezienie przy sobie Pana. To jest właściwym błogosławieństwem zapewnianym przez bojaźń Bożą. Taka bojaźń wypełnia się w życiu Jezusa, który „głośno wołając, ze łzami zanosił błagania i prośby do Tego, który mógł Go ocalić od śmierci, i został wysłuchany z powodu swojej uległości” (Hbr 5, 7 BE) – „wysłuchany” nie przez zachowanie od męki i śmierci, ale przez zmartwychwstanie.
Komentarz do Ewangelii
Dopasowany do dzisiejszej Ewangelii lekcjonarzowy nagłówek podkreśla jej pozytywny wątek: „Jezus uczy, jak się modlić”. Rzeczywiście, Jezus kreśli w naszych sercach właściwy obraz Boga, który jest „naszym Ojcem” i „wie, czego nam potrzeba, zanim jeszcze Go poprosimy”, a także podaje sam tekst Modlitwy Pańskiej, czyli modlitwy siedmiu próśb Jezus uczy także, jak się nie modlić: po pierwsze, nie należy modlić się na wzór pogan, którzy w Bogu nie dostrzegli dobrego Ojca, tylko zrównali Go ze swymi bóstwami i bożkami, które trzeba zarzucić mnogimi inwokacjami i prośbami – „wielomówstwem”; po drugie, nie należy modlić się, zawłaszczając przebaczenie, zamiast przekazywać je dalej, dzielić się nim – a choć Jezus stosuje tu zdanie warunkowe („Jeżeli…”), nie chodzi tu o sztuczną, zewnętrzną warunkowość, tylko autentyczne upodobnienie się do Boga. Z jednej strony, to kształtowanie w sobie obrazu Boga jako Ojca i upodabnianie się do Niego jest decyzją, konkretnym aktem woli, osobistym „Chcę!”; z drugie zaś te dwie kwestie są owocem procesu, który stopniowo zachodzi w naszym sercu pod wpływem współpracy z łaską Bożą: „Zanim uczynimy naszym to pierwsze wezwanie Modlitwy Pańskiej [= «Ojcze!»], dobrze będzie najpierw pokornie oczyścić nasze serce z niektórych fałszywych wyobrażeń «tego świata». (…) Oczyszczenie serca dotyczy powstałych w naszej historii osobistej i kulturowej wyobrażeń ojca lub matki, które wpływają na naszą relację do Boga. Bóg, nasz Ojciec, przekracza kategorie świata stworzonego…” (KKK 2779; zob. 238-242); „Nie leży w naszej mocy nieodczuwanie obrazy i zapomnienie o niej; jednak serce, które ofiaruje się Duchowi Świętemu, przemienia ranę we współczucie i oczyszcza pamięć, zastępując obrazę wstawiennictwem” (KKK 2843).
Komentarze zostały przygotowany przez ks. dr Błażeja Węgrzyna
Książka na dziś

Modlitewnik dla czcicieli Męki Pańskiej i dla chorych
Świat, gdy słyszy prawdy głoszone o sądzie Bożym, czyśćcu, niebie lub piekle, spycha je na margines lub wyśmiewa czy też całkowicie wypiera jako staroświeckie, zabobonne, niewspółczesne.
Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.