pobierz z Google Play

12 lutego 2025

Środa

Środa V tygodnia okresu zwykłego

Czytania: (Rdz 2, 4b-9. 15-17); (Ps 104 (103), 1-2a. 27-28. 29b-30); Aklamacja (J 17, 17ba); (Mk 7, 14-23);

Rozważania: Ewangeliarz OP , o. Maciej Sierzputowski CSSp , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Modlitewnik św Józefa

Czytania

(Rdz 2, 4b-9. 15-17)
Gdy Pan Bóg uczynił ziemię i niebo, nie było jeszcze żadnego krzewu polnego na ziemi ani żadna trawa polna jeszcze nie wzeszła – bo Pan Bóg nie zsyłał deszczu na ziemię, bo nie było człowieka, który by uprawiał ziemię, a nurt wody wypływał z ziemi, aby w ten sposób nawadniać całą powierzchnię gleby. Wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą. A zasadziwszy ogród w Edenie na wschodzie, Pan Bóg umieścił tam człowieka, którego ulepił. Na rozkaz Pana Boga wyrosły z gleby wszelkie drzewa miłe z wyglądu i smaczny owoc rodzące oraz drzewo życia w środku tego ogrodu i drzewo poznania dobra i zła. Pan Bóg wziął zatem człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden, aby uprawiał go i doglądał. A tak przykazał Pan Bóg człowiekowi: "Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać do woli, ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz".

(Ps 104 (103), 1-2a. 27-28. 29b-30)
REFREN: Chwal i błogosław, duszo moja, Pana

Błogosław, duszo moja, Pana,
Boże mój, Panie, Ty jesteś bardzo wielki!
Odziany w majestat i piękno,
światłem okryty jak płaszczem.

Wszystko czeka na Ciebie,
byś dał im pokarm we właściwym czasie.
Gdy im dajesz, zbierają,
gdy otwierasz swą rękę, sycą się Twym dobrem.

Kiedy odbierasz im oddech, marnieją
i w proch się obracają.
Stwarzasz je, napełniając swym Duchem,
i odnawiasz oblicze ziemi.

Aklamacja (J 17, 17ba)
Słowo Twoje, Panie, jest prawdą, uświęć nas w prawdzie.

(Mk 7, 14-23)
Jezus przywołał znowu tłum do siebie i rzekł do niego: "Słuchajcie Mnie, wszyscy, i zrozumcie! Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz to, co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym. Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!" Gdy się oddalił od tłumu i wszedł do domu, uczniowie pytali Go o tę przypowieść. Odpowiedział im: "I wy tak niepojętni jesteście? Nie rozumiecie, że nic z tego, co z zewnątrz wchodzi w człowieka, nie może uczynić go nieczystym; bo nie wchodzi do jego serca, lecz do żołądka, i zostaje wydalone na zewnątrz". Tak uznał wszystkie potrawy za czyste. I mówił dalej: "Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym".

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

o. Maciej Sierzputowski CSSp

Nie jesteś absolutnie zdeterminowany twoją przeszłością i tym wszystkim, co się wówczas wydarzyło, a co mogło cię bardzo konkretnie i głęboko poranić i naznaczyć. Nie jesteś też określony i zdefiniowany przez to, co wydarza się obecnie w twoim życiu nawet, jeżeli są to sytuacje trudne i wymagające.
Nie to, co wchodzi z zewnątrz w człowieka czyni go nieczystym, bo nie wchodzi do serca…
To, czym zostałeś bardzo konkretnie dotknięty, zraniony, rozdarty… trudne, bolesne słowa, które zapadły głęboko, czyny, spojrzenia, raniące postawy… Nic z tych rzeczy nawet najbardziej bolesnych i raniących nie czyni ciebie nieczystym, nie definiuje i nie determinuje… Prawdziwy problem polega na twojej odpowiedzi, jaką dałeś i nadal dajesz na to wszystko… Bo co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym… Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli…
To słowo Jezusa nie jest proste, bo obarcza odpowiedzialnością ciebie… Ty nie jesteś biedną ofiarą słabości innych ludzi, czy też przeróżnych nieszczęśliwych okoliczności… To nie oni są winni nawet, jeżeli rzeczywiście cię skrzywdzili.
Zapatrz się w krzyż. Pozwól, żeby ta cudowna prawda wypełniła cię i zachwyciła. To jest odpowiedź Jezusa na to wszystko… Miłość… Miłość bezwarunkowa…
On daje tobie tą odpowiedź.
Tylko czy ty chcesz, czy naprawdę chcesz, żeby ta Jego odpowiedź zaczęła w tobie rezonować coraz wyraźniej…?

o. Maciej Sierzputowski CSSp
Do góry

Patroni dnia:

Błogosławiony Reginald z Orleanu, prezbiter
urodził się około 1183 r. w Saint-Gilles we Francji. Otrzymał wykształcenie na uniwersytecie w Paryżu i od 1206 do 1211 r. wykładał tam prawo kanoniczne. Jako bardzo gorliwy człowiek, Reginald nie był zadowolony z życia, jakie prowadził; pragnął jeszcze więcej. Wyruszył z pielgrzymką do Ziemi Świętej, aby rozeznać swoje powołanie. Reginald postanowił wstąpić do nowo powstałego zakonu św. Dominika. Bardzo szybko jednak poważnie zachorował, jego życie było zagrożone. Dominik, będąc pod wrażeniem mądrości i oddania Reginalda, gorliwie modlił się o jego uzdrowienie. Jego modlitwa była jak zwykle skuteczna. Reginald był pierwszym, który nosił dominikański szkaplerz - i pierwszym, który w nim zmarł w niecałe dwa lata po obłóczynach w 1220 r.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

W dzisiejszym pierwszym czytaniu słyszymy drugi opis stworzenia świata. Tym razem dzieło stwórcze Bóg rozpoczyna od ulepienia człowieka z prochu ziemi. Jawi się tu więc jako rzemieślnik, który własnymi rękami kształtuje najdoskonalsze ze stworzeń. Następnie, jak ogrodnik, także własnymi rękami zasadza ogród Eden, w którym umieszcza człowieka, aby go pielęgnował i jednocześnie korzystał ze wszystkich jego dobrodziejstw. W ogrodzie tym rośnie jednak drzewo poznania dobra i zła. Z tego właśnie jednego drzewa Bóg zakazuje człowiekowi spożywać owoce, aby nie umarł. Zakaz ten wynika więc wyłącznie z troski Boga o człowieka, a nie z chęci zatrzymania tylko dla siebie wiedzy na temat dobra i zła. Bóg wie, że człowiek jest zbyt słaby, by podźwignąć tak wielką wiedzę. Znane jest powiedzenie, że człowiek całe życie się uczy, a i tak głupi umiera. Oczywiście, nie jest ono prawdziwe. Faktem jest jednak, że człowiek nie jest w stanie posiąść całej możliwej wiedzy. Poza tym nabywa ją z pewnym wysiłkiem i stopniowo. Tym bardziej więc przy poznawaniu dobra i zła nie można było pójść „na skróty” – zjeść owoc i wiedzieć wszystko, poznać całą prawdę o dobru i złu. Tu nadal potrzeba doświadczenia każdej czynności, każdego słowa, każdej myśli, by rozpoznać, czy to jest to, czego oczekuje ode mnie Bóg, czy jest to coś, co poprowadzi mnie i drugiego człowieka do zbawienia.

Komentarz do psalmu

W dzisiejszym psalmie responsoryjnym słyszymy pochwałę Boga za troskę o swoje stworzenie. To On daje pożywienie ptakom i zwierzętom we właściwym czasie. Także człowiek w pełni jest zależny od swojego Stwórcy. Przede wszystkim jednak życie każdego stworzenia zależy wyłącznie od Niego. Tylko Bóg jest Panem życia i śmierci, i nikt nie ma prawa stawiać się w Jego miejscu. Człowiek nie otrzymał bowiem świata w posiadanie po to, by go niszczył, lecz by o niego dbał.

Komentarz do Ewangelii

W dzisiejszej Ewangelii Pan Jezus kontynuuje wywołaną przez faryzeuszy i uczonych w Piśmie w poprzedniej perykopie naukę o nieczystości. Raz jeszcze podkreśla, że to, co zewnętrzne nie jest w stanie uczynić człowieka nieczystym, lecz to, co pochodzi z jego wnętrza. Uczniowie nie do końca rozumieją te słowa, dlatego Jezus wyjaśnia im tę kwestię na osobności. Wszystko, co człowiek może przyjąć do swojego wnętrza dotyczy pożywienia trafiającego do żołądka, a nie do serca. Tylko w sercu człowieka może znajdować się dobro, czyli czystość i zło, czyli nieczystość. Pokarm nie może uczynić człowieka nieczystym, nawet gdy zje się coś, co Żydzi uważali za nieczyste (np. wieprzowina). Jedynie w sercu może zrodzić się zło. Tylko sercem człowieka może zawładnąć Szatan i popychać go do zła. Jednak ma on do niego dostęp wyłącznie wtedy, kiedy mu na to pozwolimy. Jezus stoczył z nim zwycięską walkę, na krzyżu pokonał zło i śmierć, mamy więc odpowiedni oręż do tego, by odeprzeć jego ataki i nie pozwolić mu przeniknąć do naszych serc. Musimy nieustannie dbać o czystość naszych serc, by były godnym mieszkaniem wyłącznie dla Boga, by tylko On miał do nich dostęp i nimi władał.

Komentarze zostały przygotowany przez dr Joannę Jaromin


Do góry

Książka na dziś

Modlitewnik św Józefa

Święty Józef stanie się świętym trzeciego tysiąclecia - tę prawdę przekazała nam francuska mistyczka. Także św. Jan Paweł II w adhortacji Redemptoris Custos wskazał na św. Józefa jako na tego, którego należy w szczególny sposób czcić i na nowo odkryć dla Kościoła, bo to opiekun każdego z nas na obecne czasy.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.