pobierz z Google Play

09 listopada 2024

Sobota

Święto rocznicy poświęcenia Bazyliki Laterańskiej

Czytania: (Ez 47,1-2.8-9.12); (Ps 46,2-3.5-6.8-9); (1 Kor 3, 9b-11.16-17); Aklamacja (2 Krn 7,16); (J 2,13-22);

Rozważania: Ewangeliarz OP , o. Mieczysław Łusiak SJ , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Dojrzewanie tożsamości. Zeszyt Formacji Duchowej nr 105

Czytania

(Ez 47,1-2.8-9.12)
Podczas widzenia otrzymanego od Pana zaprowadził mnie anioł z powrotem przed wejście do świątyni, a oto wypływała woda spod progu świątyni w kierunku wschodnim, ponieważ przednia strona świątyni była skierowana ku wschodowi; a woda płynęła spod prawej strony świątyni na południe od ołtarza. I wyprowadził mnie przez bramę północną na zewnątrz i poza murami powiódł mnie od bramy zewnętrznej, skierowanej ku wschodowi. A oto woda wypływała spod prawej ściany świątyni, na południe od ołtarza. Anioł rzekł do mnie: „Woda ta płynie na obszar wschodni, wzdłuż stepów, i rozlewa się w wodach słonych, i wtedy wody jego stają się zdrowe. Wszystkie też istoty żyjące, od których tam się roi, dokądkolwiek potok wpłynie, pozostaną przy życiu: będą tam też niezliczone ryby, bo dokądkolwiek dotrą te wody, wszystko będzie uzdrowione. A nad brzegami potoku mają rosnąć po obu stronach różnego rodzaju drzewa owocowe, których liście nie więdną, których owoce się nie wyczerpują; każdego miesiąca będą rodzić nowe, ponieważ ich woda przychodzi z przybytku. Ich owoce będą służyć za pokarm, a ich liście za lekarstwo”.

(Ps 46,2-3.5-6.8-9)
REFREN: Bóg jest we wnętrzu swojego Kościoła

Bóg jest dla nas ucieczką i siłą:
najpewniejszą pomocą w trudnościach.
Przeto nie będziemy się bali, choćby zatrzęsła się ziemia
i góry spadły w otchłań morza.

Nurty rzeki rozweselają miasto Boże,
najświętszy przybytek Najwyższego.
Bóg jest w Jego wnętrzu, więc się nie zachwieje,
Bóg je wspomoże o świcie.

Pan Zastępów jest z nami,
Bóg Jakuba jest naszą obroną.
Przyjdźcie, zobaczcie dzieła Pana,
zdumiewające dzieła, których dokonał na ziemi.

(1 Kor 3, 9b-11.16-17)
Bracia: Jesteście uprawną rolą Bożą i Bożą budowlą. Według danej mi łaski Bożej, jako roztropny budowniczy, położyłem fundament, ktoś inny zaś wznosi budynek. Niech każdy jednak baczy na to, jak buduje. Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego niż ten - który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus. Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest święta, a wy nią jesteście.

Aklamacja (2 Krn 7,16)
Wybrałem i uświęciłem tę świątynię, aby moja obecność trwała tam na wieki.

(J 2,13-22)
Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus udał się do Jerozolimy. W świątyni napotkał tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie, oraz siedzących za stołami bankierów. Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: „Weźcie to stąd, a nie róbcie z domu mego Ojca targowiska”. Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: „Gorliwość o dom Twój pożera Mnie”. W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: „Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz?”. Jezus dał im taką odpowiedź: „Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo”. Powiedzieli do Niego Żydzi: „Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni?”. On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy zatem zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

o. Mieczysław Łusiak SJ

Oczyśćmy serca z handlu
Zauważmy, że Pan Jezus nie wyrzucił ze świątyni, ani źle ubranych, ani nieumytych, ani dzieci przeszkadzających w modlitwie, ani źle przyklękających, ani fałszujących śpiew. Wyrzucił tylko handlujących. I pomyślmy, jak wiele jest handlowania w naszej relacji z Bogiem. Jak wiele jest w ogóle handlowania w naszych sercach, które są z natury Bożą świątynią. Ciągle chcemy dostać „coś za coś”. Ciągle dajemy, ale z oczekiwaniem, że zostanie nam odpłacone.
Nasze kościoły konsekrujemy, czyli poświęcamy. A poświęcić coś, znaczy dać bez zapłaty. Czy moje serce też jest świątynią poświęconą? Czy też może raczej świątynią dla Boga, ale uczynioną po to, by Bóg coś dał?
o. Mieczysław Łusiak SJ


Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

W dzisiejszym czytaniu złożonym z wyjątków z 1 Kor, św. Paweł, rozważając rolę apostolstwa w misji ewangelizacyjnej Kościoła, odnosi się do charakterystycznych dla jego piśmiennictwa obrazów. Pierwszy, nazywający Kościół Bożą rolą, nawiązuje do dobrze znanych wielu z jego słuchaczy kwestii uprawy ziemi. Drugi przedstawia tę instytucję jako budowlę opartą na fundamencie Chrystusa i wnoszoną mozolnie wysiłkiem kolejnych pokoleń budowniczych, czyli misjonarzy i kapłanów. To porównanie, w odróżnieniu od wcześniejszego – rolniczego, daje Pawłowi możliwość wyróżnienia szczególnie kompetentnych członków wspólnoty jakimi są jej nauczyciele. W końcu, jako swoiste podsumowanie szerszych rozważań, pojawia się obraz metaforycznie przyrównujący chrześcijańską wspólnotę Koryntu z, wciąż jeszcze wówczas istniejącą i znaną wielu judeochrześcijanom, Świątynią Jerozolimską. Obraz ten zostaje jednak twórczo uzupełniony. Uświęcenie gminy chrześcijańskiej ma dokonywać się za pośrednictwem zamieszkującego w niej Ducha Świętego. Jego obecność nie tylko wprowadza do wspólnoty dary wynikające z wiary w zbawcze dzieło Chrystusa, ale także zapewnia jej Bożą opiekę i ochronę przed sprawcami trapiących ją ciągle podziałów wewnętrznych.

Komentarz do pierwszego psalmu

‘Pan Zastępów jest z nami!’ – to pochodzące z dzisiejszego psalmu uniwersalne i ponadczasowe zawołanie wiernych Bogu Jednemu ma w zamyśle autora dzisiejszego psalmu stanowić dla nich nie tylko przyczynę radości, ale i zachętę do odwagi i gorliwej wytrwałości. Nazwanie Jahwe tym właśnie imieniem czyni Go w ustach wiernego nie tylko Sprawcą wszelkich działających w świecie sił materialnych i niematerialnych ale i dużo bardziej dosłownie rozumianym Wodzem wszystkich Mu wiernych żołnierzy Bożej sprawy. Staje się On więc nie tylko ostatnią ucieczką uciemiężonych, czy też ich działającym przez cudowne wydarzenia niepokonanym Obrońcą, ale także, a może i przede wszystkim, źródłem wewnętrznej siły wiernych potrzebnej im do ‘samodzielnego’, co nie oznacza, że samotnego, przeciwstawiania się wszelkim napotykanym przeciwnościom i trudnościom.

Komentarz do Ewangelii

Opisana w dzisiejszej perykopie scena oczyszczenia Świątyni Jerozolimskiej to jedna z najlepiej rozpoznawalnych scen z nauczycielskiej działalności Jezusa. Scena ta odnosi się do jakże ważnej dla judaizmu koncepcji czystości miejsca świętego. Choć występuje ona we wszystkich czterech Ewangeliach Kanonicznych to jedynie relacja Jana wymienia obecne na straganach przekupniów woły i owce. Odnosząc się natomiast do realiów historycznych należy zauważyć, że w okresie Paschy Świątynia Jerozolimska była obiektem licznych pielgrzymek, przybywających czasem z bardzo odległych stron świata. Było więc oczywiste dla wszystkich, że niemożliwe było, by tak odległe podróże odbywali oni wraz z przeznaczonymi na ofiarę zwierzętami. Nie każdy z pielgrzymów dysponował także dopuszczanymi przez prawo religijne jako ofiara, a więc wolnymi od pogańskich symboli religijnych monetami kruszcowymi. Przedmiotem krytyki Jezusa staje się jedynie miejsce dokonywania praktyk kupieckich – dom Boży powinien stanowić miejsce modlitwy, a nie interesów. Stąd też może i niezbyt okazałe narzędzie kary. W rękach Jezusa pojawia się bicz ze sznurków przypominający raczej dziecięcą zabawkę niż rzymskie flagrum. Być może dlatego scena oczyszczenia świątyni prowadzi nie do aresztowania agresywnego szaleńca, a do dyskusji z Żydami zdziwionymi zachowaniem godnym nie religijnego reformatora, a Mesjasza objawiającego niespodziewanie Swe prawo do domu Ojca.

Komentarze zostały przygotowany przez Macieja Siekierskiego


Do góry

Książka na dziś

Dojrzewanie tożsamości. Zeszyt Formacji Duchowej nr 105

ks. Marek Jarosz

Tożsamość to rdzeń naszego „ja”. Z pozoru wydaje się pojęciem bardzo abstrakcyjnym, w praktyce jednak ma konkretny wpływ na nasze codzienne życie. Decyduje o tym, jak siebie postrzegamy i jak budujemy relacje z innymi ludźmi. Wpływa też na kształt relacji z Bogiem i Jego obraz. Tożsamość to kwintesencja naszej niepowtarzalności. Od lat intryguje badaczy i wskazuje na wyjątkowość człowieka – kogoś, kto jest świadomy siebie.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.