pobierz z Google Play

05 czerwca 2024

Środa

Środa IX tydzień zwykły

Czytania: (2 Tm 1, 1-3. 6-12); (Ps 123 (122), 1b-2); Aklamacja (J 11, 25a. 26); (Mk 12, 18-27);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Marek Ristau , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Złoty świecznik

Czytania

(2 Tm 1, 1-3. 6-12)
Paweł, z woli Boga apostoł Chrystusa Jezusa, posłany dla głoszenia życia obiecanego w Chrystusie Jezusie, do Tymoteusza, swego umiłowanego dziecka. Łaska, miłosierdzie, pokój od Boga Ojca i Chrystusa Jezusa, naszego Pana! Dziękuję Bogu, któremu służę jak moi przodkowie z czystym sumieniem, gdy nieustannie cię wspominam w moich modlitwach w nocy i we dnie. Z tej właśnie przyczyny przypominam ci, abyś rozpalił na nowo charyzmat Boży, który jest w tobie od nałożenia moich rąk. Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości oraz trzeźwego myślenia. Nie wstydź się zatem świadectwa Pana naszego ani mnie, Jego więźnia, lecz weź udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii mocą Bożą! On nas wybawił i wezwał świętym powołaniem nie na podstawie naszych czynów, lecz stosownie do własnego postanowienia i łaski, która nam dana została w Chrystusie Jezusie przed wiecznymi czasami. Ukazana zaś została ona teraz przez pojawienie się naszego Zbawiciela, Chrystusa Jezusa, który zniweczył śmierć, a na życie i nieśmiertelność rzucił światło przez Ewangelię. Jej głosicielem, apostołem i nauczycielem ja zostałem ustanowiony. Z tej właśnie przyczyny znoszę i to obecne cierpienie, ale za ujmę sobie tego nie poczytuję, bo wiem, komu zawierzyłem, i jestem pewny, że mocen On jest ustrzec mój depozyt aż do owego dnia.

(Ps 123 (122), 1b-2)
REFREN: Do Ciebie, Boże, wznoszę moje oczy

Do Ciebie wznoszę oczy, który mieszkasz w niebie.
Jak oczy sług są zwrócone na ręce ich panów,
jak oczy służebnicy na ręce jej pani,
tak oczy nasze ku Panu, Bogu naszemu,
dopóki się nie zmiłuje nad nami.

Aklamacja (J 11, 25a. 26)
Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem, kto wierzy we Mnie, nie umrze na wieki.

(Mk 12, 18-27)
Przyszli do Jezusa saduceusze, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i pytali Go w ten sposób: "Nauczycielu, Mojżesz tak nam przepisał: „Jeśli umrze czyjś brat i pozostawi żonę, a nie zostawi dziecka, niech jego brat pojmie ją za żonę i wzbudzi potomstwo swemu bratu”. Otóż było siedmiu braci. Pierwszy pojął żonę, a umierając, nie zostawił potomstwa. Drugi ją pojął za żonę i też zmarł bez potomstwa; tak samo trzeci. I siedmiu ich nie zostawiło potomstwa. W końcu po wszystkich umarła także kobieta. Przy zmartwychwstaniu więc, gdy powstaną, którego z nich będzie żoną? Bo siedmiu miało ją za żonę". Jezus im rzekł: "Czyż nie dlatego jesteście w błędzie, że nie rozumiecie Pisma ani mocy Bożej? Gdy bowiem powstaną z martwych, nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, ale będą jak aniołowie w niebie. Co się zaś tyczy umarłych, że zmartwychwstaną, to czy nie czytaliście w księdze Mojżesza, tam gdzie mowa o krzewie, jak Bóg powiedział do niego: „Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba”? Nie jest On Bogiem umarłych, lecz żywych. Jesteście w wielkim błędzie".

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Jesteśmy powołani do głoszenia życia wiecznego w Chrystusie Jezusie. On jest życiem i zmartwychwstaniem naszym. On zniszczył śmierć i objawił nam drogę do życia i nieśmiertelności. To wielkie zbawienie w Chrystusie, otrzymaliśmy z łaski, darmo, dzięki odwiecznemu planowi Boga, który posłał swego Syna na ten świat, abyśmy znaleźli w Nim odkupienie, odpuszczenie grzechów. Przez miłosierdzie Boże jesteśmy w Chrystusie pod łaską, wolni od strachu, napełnieni mocą, miłością i Bożym myśleniem.
Marek Ristau


Do góry

Patroni dnia:

Święty Bonifacy
urodził się około 673 r. w Dewonshire, w Anglii. Jako młody człowiek wstąpił do zakonu benedyktynów w opactwie Exeter. Święcenia kapłańskie otrzymał około 30. roku życia. Zaraz po święceniach opat wyznaczył mu funkcję kierownika szkoły w Nursling. Po jakimś czasie udał się na misje do Niemiec i Holandii. Szybko musiła wrócić do klasztoru z powodu wojny. Wtedy umarł opat Winbrech i mnisi wybrali Bonifacego na opata. Jedna, krótko po tym (718 rok) wyjechał na misje do Niemiec. Tam pracował u boku św. Willibrorda. W krótkim czasie miał ochrzcić kilka tysięcy germańskich pogan. Bonifacy udał się potem ponownie do Hesji, gdzie w roku 722 założył klasztor benedyktyński w Amoneburgu. Potem został mianowany przez papieża Grzegorza II biskupem i przysłano mu z Anglii licznych i gorliwych misjonarzy. Kolejny papież Grzegorz III mianował go arcybiskupem. Kolejny Papież św. Zachariasz zlecił Bonifacemu zreformowanie kościoła we Francji. Mając 80 lat, po raz trzeci udał się na misje do Fryzji. Kiedy jednak dotarł do miasta Dokkum, został napadnięty przez pogan i wraz z 52 Towarzyszami 5 czerwca 754 roku zamordowany.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

„Dziękuję Bogu, któremu służę jak moi przodkowie z czystym sumieniem […]” – słyszymy słowa św. Pawła w czytaniu z Drugiego Listu do Tymoteusza. „Jak moi przodkowie”? Czy to nie powinno w nas wzbudzić wątpliwości? Czyż służba żydów Bogu przed przyjściem Chrystusa nie różniła się jakościowo od służby Pawła i innych chrześcijan Bogu po Jego Wcieleniu i objawieniu Siebie?
Tak, różni się w tak wielu aspektach, że aż trudno je wszystkie wymienić. Przyjście Jezusa zmieniło świat, zburzyło wiele sposobów myślenia, dało wejrzenie i doświadczenie niedoświadczalnego. A jednak jest ciągłość historii zbawienia. Paweł służy Bogu tak, jak jego przodkowie – z czystym sumieniem dając świadectwo prawdzie. Jak wiele mocy, trzeźwego myślenia i miłości wymagało od Izraela powiedzieć na głos: „Jest jeden Bóg”, gdy świat go otaczający wznosił ołtarze licznym bogom?
On, Bóg, wezwał Pawła, tak jak wezwał jego przodków. On ustanowił Pawła, tak jak wielu proroków przed nim, głosicielem Dobrej Nowiny. Ale tym razem tej – pisanej wielką literą – o życiu i o nieśmiertelności, o tym, że śmierć poniosła porażkę. Ostatecznej Dobrej Nowiny, bo historia zbawienia się wypełniła. Innej nie będzie.


Komentarz do psalmu

Śpiewana w liturgii pierwsza część krótkiego, bo jedynie czterowersowego, Psalmu 123 zdaje się mieć zadanie, które można by określić jako kierunkowe. Każdy z czterech stychów, w których wspomniane są oczy, dopełniony jest kierunkiem, w którym powinny być one zwrócone. Psalm 123 to jeden z tzw. psalmów wstępowania lub psalmów pielgrzymów, lub jeszcze psalmów stopni, które Izraelici śpiewali w trakcie pielgrzymowania do Jerozolimy. Tym bardziej kierunkowanie oczu, a zatem i myśli, i wreszcie czynów ku Bogu jest tu w pełni zrozumiałe.
Fragment z psalmy responsoryjnego wychodzi od jednostki – „wznoszę”, przechodzi jednak szybko w liczbę mnogą „oczy nasze”. Pielgrzymka Izraela do Jerozolimy w czas świąteczny to wydarzenie całego Narodu. W dwóch paralelnie skomponowanych porównaniach z drugiego i trzeciego stychu widzimy zarówno mężczyznę, jak i kobietę – sługę i służebnicę. Nikt nie zostaje pominięty, każdy członek wspólnoty ukierunkowanej i wciąż ukierunkowującej się na Boga znajdzie dla siebie odniesienie. I choć to tylko porównanie, to jednak rysuje subtelnie, choć dobitnie naszą pozycję wobec Boga – jesteśmy Jego sługami, co wypowiedział w pierwszym czytaniu w odniesieniu do samego siebie Paweł Apostoł.


Komentarz do Ewangelii

Nie dość jeszcze skupione są oczy uczonych w piśmie i saduceuszów na Bogu. Nie dość jeszcze dokładnie widzą kierunek, w którym powinni patrzeć. Zamiast wpatrywać się w prawdę zawartą w słowach Pisma, oni szukają w nich kazusów, którymi mogliby podchwycić Jezusa na słowie. Nie udaje się im. Ale tym razem Jezus nie uniknie odpowiedzi. Powie wprost, nawet jakby z irytacją, że są w błędzie. Ba, zapyta tych, co studiują Pisma, czy nie czytali w księdze Mojżesza fragmentu o krzewie winnym. Musimy uświadomić sobie, jak mocne i pełne nagany są te słowa Jezusa. Oni czytali, ale nie rozumieli.
Jak zatem rozumieć Pisma? Jak rozumieć, jeśli nasz umysł jest tak ograniczony, że czasem nawet nie wiemy, w którym kierunku zwrócić swoje oczy? Jezus daje odpowiedź – dzięki Niemu samemu. Choć grecki termin δύναμις (czyt. dynamis) posiada szeroki kontekst zarówno w świecie judaistycznym, jak i hellenistycznym, a także wreszcie na zazębiającej granicy tych dwóch, to po raz pierwszy pada u Marka podczas uzdrowienia kobiety chorującej na krwotok (por. Mk 5,30). „Moc Boga” działająca w Chrystusie sprawia cuda. Niezrozumienie Pisma zostaje zatem zestawione z niezrozumieniem „mocy Boga”, która działa w Chrystusie, która wreszcie będzie Jego mocą (por. Mk 13,26).
Jak zatem rozumieć Pisma? Jest to możliwe w Chrystusie. Akt hermeneutyczny dotyczący Pisma Świętego będzie dziełem Chrystusa, który sprawia cud wobec naszego umysłu pozostającego dotąd w błędzie. Jeśli tylko wzniesiemy nasze oczy w dobrym kierunku.

Komentarze zostały przygotowane przez dr Mateusza Krawczyka


Do góry

Książka na dziś

Złoty świecznik

Wilhelm Huenermann

Wszyscy kochamy baśnie, z uwagą słuchamy historii wyjaśniających przeszłość, interpretujących tajemnice życia i otaczającego nas świata. Są rzeczy, których nie sposób ukazać inaczej niż za pośrednictwem obrazów czy przypowieści. Niniejszy zbiór opowiadań, skierowany zarówno do dzieci, jak i młodzieży, należy właśnie do gatunku przypowieści

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.