pobierz z Google Play

23 lutego 2024

Piątek

Piątek I Tygodnia Wielkiego Postu

Czytania: (Ez 18, 21-28); (Ps 130 (129), 1b-2. 3-4. 5-7a. 7b-8); Aklmacja (Ez 18, 31ac); (Mt 5, 20-26);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Marek Ristau , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Ostatnie dni Jezusa

Czytania

(Ez 18, 21-28)
Tak mówi Pan Bóg: "Jeśliby występny porzucił wszystkie swoje grzechy, które popełniał, a strzegłby wszystkich moich ustaw i postępował według prawa i sprawiedliwości, żyć będzie, a nie umrze: nie będą mu policzone żadne grzechy, jakie popełnił, lecz będzie żył dzięki sprawiedliwości, z jaką postępował. Czyż tak bardzo miałoby mi zależeć na śmierci występnego – mówi Pan Bóg – a nie raczej na tym, by się nawrócił i żył? A gdyby sprawiedliwy odstąpił od swej sprawiedliwości i popełniał zło, naśladując wszystkie obrzydliwości, którym się oddaje występny, czy taki będzie żył? Żaden z wykonanych czynów sprawiedliwych nie będzie mu policzony, ale umrze on z powodu nieprawości, której się dopuszczał, i grzechu, który popełnił. Wy mówicie: „Sposób postępowania Pana nie jest słuszny”. Słuchaj jednakże, domu Izraela: Czy mój sposób postępowania jest niesłuszny, czy raczej wasze postępowanie jest przewrotne? Jeśli sprawiedliwy odstąpił od sprawiedliwości, dopuszczał się grzechu i umarł, to umarł z powodu grzechów, które popełnił. A jeśli bezbożny odstąpił od bezbożności, której się oddawał, i postępuje według prawa i sprawiedliwości, to zachowa duszę swoją przy życiu. Zastanowił się i odstąpił od wszystkich swoich grzechów, które popełniał, i dlatego na pewno żyć będzie, a nie umrze".

(Ps 130 (129), 1b-2. 3-4. 5-7a. 7b-8)
REFREN: Gdy grzechy wspomnisz, któż się z nas ostoi?

Z głębokości wołam do Ciebie, Panie,
Panie, wysłuchaj głosu mego.
Nachyl swe ucho
na głos mojego błagania.

Jeśli zachowasz pamięć o grzechach, Panie,
Panie, któż się ostoi?
Ale Ty udzielasz przebaczenia,
aby Ci służono z bojaźnią.

Pokładam nadzieję w Panu,
dusza moja pokłada nadzieję w Jego słowie,
dusza moja oczekuje Pana.
Bardziej niż strażnicy poranka
niech Izrael wygląda Pana.

U Pana jest bowiem łaska,
u Niego obfite odkupienie.
On odkupi Izraela
ze wszystkich jego grzechów.

Aklmacja (Ez 18, 31ac)
Odrzućcie od siebie wszystkie grzechy i uczyńcie sobie nowe serce i nowego ducha.

(Mt 5, 20-26)
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Słyszeliście, że powiedziano przodkom: „Nie zabijaj!”; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: „Raka”, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: „Bezbożniku”, podlega karze piekła ognistego. Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam sobie przypomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przed ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj. Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie wydał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę, powiadam ci: Nie wyjdziesz stamtąd, dopóki nie zwrócisz ostatniego grosza".

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Sprawiedliwość, dzięki której jesteśmy zbawieni, nie pochodzi od nas, nie jest to nasza własna sprawiedliwość, ale jest to sprawiedliwość pochodząca od Boga, otrzymana przez wiarę w Chrystusa. Kto zabiega o usprawiedliwienie nie z wiary, lecz z uczynków, ma jedynie własną sprawiedliwość, która nie liczy się w oczach Boga. Każdy człowiek musi uznać, że usprawiedliwienie pochodzi jedynie od Boga... Każdy musi porzucić własną drogę usprawiedliwienia i poddać się usprawiedliwieniu pochodzącemu od Boga.
Marek Ristau


Do góry

Patroni dnia:

Święty Polikarp, biskup i męczennik
urodził się około 69-82 roku. Według św. Ireneusza, Polikarp był uczniem św. Jana Ewangelisty. Tertulian i św. Hieronim przekazali nam informację, że św. Jan Apostoł ustanowił swojego ucznia, Polikarpa, biskupem w Smyrnie. Około roku 107 św. Ignacy z Antiochii napisał piękny list do Polikarpa, kiedy był wieziony okrętem do Rzymu, by tam ponieść śmierć męczeńską. W liście tym Ignacy oddaje Polikarpowi najwyższe pochwały, kiedy go nazywa dobrym pasterzem, niezłomnym w wierze i mężnym atletą Chrystusa. Takim przedstawiają go wszystkie świadectwa. Wiemy, że ok. 155 r. Polikarp przybył do Rzymu, by z papieżem Anicetem prowadzić rozmowy ustalające termin obchodzenia Wielkanocy. Gdy miał ponad 86 lat, kiedy oskarżono go o lekceważenie pogańskiej religii i jej obrzędów. Namiestnik rzymski skazał Polikarpa na śmierć przez spalenie na stosie. Gdy zaś płomienie nie chciały się imać męczennika, zginął od pchnięcia puginałem. Działo się to na stadionie w Smyrnie 22 lutego, najprawdopodobniej w 156 r.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Człowiek może wpędzić się w pułapkę. Bywa tak, że wpadamy w grzech, on napędza kolejny. Z każdym następnym gaśnie w nas poczucie bliskości z Bogiem, zaczynamy widzieć siebie jako niegodnych miłości Boga. To pułapka. Słowa z księgi proroka Ezechiela to podkreślają. Czy naprawdę sądzimy, że Bóg może się na nas obrazić i odwrócić od nas wzrok, ponieważ grzeszymy? Nie.
On nas kocha. Jeśli zapragniemy wrócić na odpowiednie tory – tory świętości, to będziemy żyć. Żyć, to znaczy patrzeć do góry, w stronę Boga. Gdy grzeszymy, pogrążamy się w śmierci, patrzymy wtedy w dół, coraz niżej. Oddalamy wzrok od Boga.
Otrzymaliśmy wolność od Boga i to od nas zależy, którą z możliwości wybierzemy. Nie możemy się jednak dziwić, że gdy obieramy którąś ze ścieżek i postępujemy nią, Bóg szanuje naszą wolność. Nie zmusi nas do zmiany. Jeśli będziemy notorycznie grzeszyli i pogrążali się w rozpaczy, to umrzemy z powodu grzechu, który jest w nas. Jeśli człowiek się otrząśnie i zapragnie Boga z powrotem, to stanie się tak, jak mówi dzisiejsze czytanie - „na pewno żyć będę, nie umrę”.
Trzeba jednak zrobić pierwszy krok – drzwi konfesjonału zawsze są otwarte.


Komentarz do psalmu

W Psalmie 130 okrzyk z głębi może znaczyć wiele. Może to być krzyk z głębin odmętu naszego grzesznego życia, gdy człowiek schodzi coraz niżej, aż w końcu uderza o dno, z którego może zawołać i błagać o pomoc. Mogą to być meandry naszego życia duchowego, gdy z czasem poznajemy nasze braki – tu z kolei nasz postęp duchowy domaga się tego, by błagać Boga o zlitowanie się nad grzesznikiem.
W obrazie głębi możemy również wstawić każdą rzeczywistość, która prowadzi nas dalej – w kierunku Boga. Pamiętajmy: głębia przyzywa głębie hukiem wodospadów (Ps 42, 8). Gdy Jezus woła, by wypłynąć na głębie, to nie po to, aby się bać, ale aby wejść w poważne życie duchowe, odkrywać w sobie coraz to nowsze głębiny na naszej mapie życia.
Każda głębia, każde staranniejsze pochylenie się nad sobą czy nad aspektem swojego życia kierunkuje nas na Boga – On z kolei odkrywa przy tym dalsze perspektywy, które prowadzą w głąb i tak ciągle. Aż do świętości.
Odkrycie głębi swojej niedoskonałości daje podstawę do naprawy życia. Jeśli odkrywam swoją grzeszność, to widzę więcej, otwieram się na dźwięki duchowe, bo chcę coś zmienić w swoim życiu, by wrócić na drogę prawości. Nie wolno jednak się zatrzymać, twierdząc, że już się osiągnęło wszystko – wiara to proces, głębie nigdy się nie skończą. Wołajmy więc z naszych głębokości do Boga.


Komentarz do Ewangelii

Jezus stawia niełatwe zadanie swoim uczniom. Mają być bardziej sprawiedliwym niż uczeni w Piśmie i faryzeusze. Czasami, szczególnie w Ewangeliach dotyczących powołania Apostołów, mówi się o tym, że gdyby Jezus chciał powołać doskonałych albo przynajmniej tych najbardziej znających się na rzeczy, to by wybrał faryzeuszy. Oni byli elitą społeczną, znali się doskonale na Prawie Pańskim. Ludzie, którzy to usłyszeli, wtedy, podczas Kazania na Górze, mogli być w lekkim szoku.
Co oznacza być bardziej sprawiedliwym? Wspiąć się na pułap duchowy. Jezus tłumaczy ludziom zapis prawny, który mówi, czego nie wolno uczynić wobec bliźniego. Konkretne przykazanie zostaje rozwinięte o warstwę duchową. Nie tylko gniew i zniesławienie, lecz więcej – zamach na duszę ludzką.
Zobaczmy, że wspólnym mianownikiem dla wszystkich tych złych czynów jest słowo. To, co wychodzi z człowieka. Przemoc wobec drugiego najczęściej przybiera formę słowa – obmowa, plotki, wyzywanie, oszczerstwa. Zobaczmy, czym tak naprawdę się posługujemy – język to narzędzie o niezwykle wielkich możliwościach – możemy nim nieść miłość, ale możemy także zabić.

Komentarze zostały przygotowane przez diakona Pawła Klefasa


Do góry

Książka na dziś

Ostatnie dni Jezusa

Łukasz Popko OP, Jan Mela

Podróżnik Jan Mela i biblista Łukasz Popko OP spotykają się w Jerozolimie. Jan szuka w Świętym Mieście śladów Jezusa. Chce patrzeć na wszystko Jego oczami, podążać szlakami, które przemierzał, dotykać tych samych kamieni. Na swojego przewodnika wybrał dominikanina o. Łukasza, który pomaga mu znaleźć odpowiedzi na nurtujące go pytania

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.