pobierz z Google Play
październik 2023
1 XXVI niedziela zwykła (Ez 18, 25-28); (Ps 25 (24), 4-5. 6-7. 8-9); (Flp 2, 1-11); Aklamacja (J 10, 27); (Mt 21, 28-32);
2 Wspomnienie świętych Aniołów Stróżów (Wj 23,20-23);(Ps 91,1-6.10-11);Aklamacja (Ps 103,21);(Mt 18,1-5.10);
3 Wtorek XXVI tydzień zwykły (Za 8,20-23);(Ps 87,2-3.4-5.6-7);Aklamacja (Mk 10,45);(Łk 9,51-56);
4 Środa XXVI tydzień zwykły (Ne 2, 1-8);(Ps 137, 1-2. 3. 4-5. 6);Aklamacja (Flp 3, 8-9);(Łk 9, 57-62);
5 Czwartek XXVI tydzień zwykły (Ne 8, 1-4a. 5-6. 7b-12);(Ps 19, 8-9. 10-11);Aklamacja (Mk 1,15);(Łk 10,1-12);
6 Piątek XXVI tydzień zwykły (Ba 1,15-22);(Ps 79,1-2.3-4.5 i 8.9);Aklamacja (Ps 95,8ab);(Łk 10,13-16);
7 Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Różańcowej (Dz 1, 12-14);(Łk 1, 46-48. 49-50. 51-53. 54-55);Aklamacja (Łk 1, 28);(Łk 1, 26-38);

01 października 2023

Niedziela

XXVI niedziela zwykła

Czytania

(Ez 18, 25-28)
Tak mówi Pan Bóg: "Wy mówicie: „Sposób postępowania Pana nie jest słuszny”. Słuchaj jednakże, domu Izraela: Czy mój sposób postępowania jest niesłuszny, czy raczej wasze postępowanie jest przewrotne? Jeśli sprawiedliwy odstąpił od sprawiedliwości, dopuszczał się grzechu i umarł, to umarł z powodu grzechów, które popełnił. A jeśli bezbożny odstąpił od bezbożności, której się oddawał, i postępuje według prawa i sprawiedliwości, to zachowa duszę swoją przy życiu. Zastanowił się i odstąpił od wszystkich swoich grzechów, które popełniał, i dlatego na pewno żyć będzie, a nie umrze".

(Ps 25 (24), 4-5. 6-7. 8-9)
REFREN: Wspomnij, o Panie, na swe miłosierdzie

Daj mi poznać Twoje drogi, Panie,
naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami.
Prowadź mnie w prawdzie według swych pouczeń,
Boże i Zbawco, w Tobie mam nadzieję.

Wspomnij na swoje miłosierdzie, Panie,
na swoją miłość, która trwa od wieków.
Nie pamiętaj mi grzechów i win mej młodości,
lecz o mnie pamiętaj w swoim miłosierdziu
ze względu na dobroć Twą, Panie.

Dobry jest Pan i łaskawy,
dlatego wskazuje drogę grzesznikom.
Pomaga pokornym czynić dobrze,
uczy ubogich dróg swoich.

(Flp 2, 1-11)
Bracia: Jeśli jest jakieś napomnienie w Chrystusie, jeśli jakaś moc przekonująca Miłości, jeśli jakieś uczestnictwo w Duchu, jeśli jakieś serdeczne współczucie – dopełnijcie mojej radości przez to, że będziecie mieli te same dążenia: tę samą miłość i wspólnego ducha, pragnąc tylko jednego, a niczego nie pragnąc dla niewłaściwego współzawodnictwa ani dla próżnej chwały, lecz w pokorze oceniając jedni drugich za wyżej stojących od siebie. Niech każdy ma na oku nie tylko swoje własne sprawy, ale też i drugich. To dążenie niech was ożywia; ono też było w Chrystusie Jezusie. On to, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stając się podobnym do ludzi. A w zewnętrznej postaci uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stając się posłusznym aż do śmierci – i to śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest Panem – ku chwale Boga Ojca.

Aklamacja (J 10, 27)
Moje owce słuchają mego głosu, Ja znam je, a one idą za Mną.

(Mt 21, 28-32)
Jezus powiedział do arcykapłanów i starszych ludu: "Co myślicie? Pewien człowiek miał dwóch synów. Zwrócił się do pierwszego i rzekł: „Dziecko, idź i pracuj dzisiaj w winnicy”. Ten odpowiedział: „Idę, panie!”, lecz nie poszedł. Zwrócił się do drugiego i to samo powiedział. Ten odparł: „Nie chcę”. Później jednak opamiętał się i poszedł. Który z tych dwóch spełnił wolę ojca?" Mówią Mu: "Ten drugi". Wtedy Jezus rzekł do nich: "Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego. Przyszedł bowiem do was Jan drogą sprawiedliwości, a wy mu nie uwierzyliście. Uwierzyli mu zaś celnicy i nierządnice. Wy patrzyliście na to, ale nawet później nie opamiętaliście się, żeby mu uwierzyć".

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Mamy mieć te same dążenia, jakie były w Chrystusie Jezusie, tę samą miłość i pokorę. Mamy mieć Jego myślenie i usposobienie i postępować tak, jak On postępował. Jako narodzeni na nowo z Ducha Bożego, otrzymaliśmy nowe serce i nowego ducha, aby być naśladowcami Chrystusa, którzy nie umiłowali dusz swych aż do śmierci. Wszystko jest możliwe dla wierzącego, który ukochał Chrystusa bardziej niż własne życie, który cały czas w Nim wzrasta i ufa Mu we wszystkim.
Marek Ristau


Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

W dzisiejszym pierwszym czytaniu Bóg przez usta proroka wyjaśnia swojemu ludowi, jak perfidne jest jego postępowanie. Sam czyni źle, ale to Bogu właśnie zarzuca, że Jego postępowanie jest niesłuszne. Człowiek niestety posiada przedziwną tendencję do pouczania Boga. Wiele przykładów możemy odnaleźć na kartach Biblii, o czym zresztą świadczy dzisiejsze czytanie z Księgi Ezechiela, ale tendencja ta nie jest obca również współcześnie. Sami często podpisujemy się pod słowami Izraelitów: „Sposób postępowania Pana nie jest słuszny” (Ez 18, 25) z przekonaniem, że nasze postępowanie z pewnością byłoby bardziej sprawiedliwe. Jednak ten tekst pokazuje nam brak naszego obiektywizmu w porównaniu z działaniem Boga i jednocześnie wyjaśnia Boży sposób postępowania. On zawsze i każdemu daje szansę na zmianę postępowania, nie ingerując przy tym w wolną wolę człowieka. Każdy sam decyduje o wyborze między dobrem a złem, sam swoim postępowaniem wybiera, czy chce być osądzony przez Boga – miłosiernego Ojca, czy Boga – sprawiedliwego Sędziego. Jedna z głównych prawd wiary głosi przecież, że „Bóg jest Sędzią sprawiedliwym, który za dobro wynagradza, a za zło karze”. Ponieważ jednak jest także naszym Ojcem, dlatego też znacznie łatwiej jest Mu powstrzymać swój gniew, niż miłosierdzie (św. Augustyn). Te Boże przymioty są ze sobą tak ściśle powiązane, że nie można mówić o jednym bez drugiego: Bóg jest miłosierny, dlatego że jest sprawiedliwy i odwrotnie. W dużej mierze to sam człowiek decyduje o tym, jaki los go spotka: bowiem człowiek postępujący sprawiedliwie ocali swoją duszę od zagłady, jednak ten, który świadomie odwraca się od dobra i czyni zło, sam na siebie wydaje wyrok potępiający.


Komentarz do psalmu

Natura ludzka od momentu grzechu pierworodnego jest skłonna do zła. Każdy grzech oddala nas od Boga, jednak zawsze mamy szansę, aby do Niego powrócić. Bł. kard. Stefan Wyszyński mówił: „ludzką rzeczą jest upadać, szatańską – trwać w upadku, poddać się zwątpieniu i myśleć, że już nie jesteśmy zdolni się podźwignąć”. Psalmista ufa w dobroć i miłosierdzie Boga, wie, że przebaczy On każde przewinienie, za które człowiek szczerze żałuje. Dzisiejszy psalm responsoryjny ośmiela nas i zachęca do tego, abyśmy się uciekali z ufnością do Bożego miłosierdzia, gdyż On jest Tym, który „wskazuje drogę grzesznikom, pomaga pokornym czynić dobrze, uczy ubogich dróg swoich” (Ps 25).


Komentarz do drugiego czytania

W dzisiejszym drugim czytaniu słyszeliśmy przepiękny Hymn o kenozie, czyli o uniżeniu Pana Jezusa do granic możliwości z wielkiej miłości do Boga i człowieka. W czasie swojej publicznej działalności Pan Jezus za największe przykazanie uznał właśnie przykazanie miłości Boga i bliźniego, co też nieustannie potwierdzał swoim postępowaniem i czego wyrazem jest ten hymn. On, Bóg, z miłości do człowieka sam stał się człowiekiem, stał się sługą innych ludzi – tych, którzy Go odrzucili i skazali na śmierć krzyżową, czyli taką, która była przeznaczona dla przestępców; On „nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi” (2, 6-7). Ludzie, do których został posłany nie rozpoznali w Nim zapowiedzianego przed wiekami Mesjasza, nie rozpoznali Syna Bożego, widzieli w Nim tylko człowieka, który ich zdaniem bluźni przeciw Bogu. Jezus, przyjmując to wszystko na siebie, został wywyższony przez Boga i powrócił do swej boskiej chwały, bowiem „Bóg Go nad wszystko wywyższył (…), aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest PANEM ku chwale Boga Ojca” (2, 9.11). W dzisiejszym drugim czytaniu św. Paweł zachęca nas, abyśmy zabiegali nie tylko o własne sprawy, ale także o to, co dotyczy naszych bliźnich, idąc za przykładem samego Jezusa Chrystusa, który ofiarował za nas swoje życie.


Komentarz do Ewangelii

Dzisiejsza Ewangelia prezentuje nam przypowieść o dwóch synach. Jej treść niejako przenosi nas z powrotem do pierwszego czytania. U Ezechiela pierwszy bohater był sprawiedliwy i zszedł na złą drogę, drugi był bezbożny, ale się nawrócił. U Mateusza pierwszy posłuszny syn dopuszcza się nieposłuszeństwa, drugi, nieposłuszny, wypełnia polecenie ojca. Bóg nie ocenia pochopnie, każdy ma możliwość, by się zmienić. Jeśli ktoś schodzi na złą drogę, to znaczy, że jego wiara nie była ugruntowana i zachwiała się wobec jakichś przeciwności. Czasem też wystarczy jakieś wydarzenie, impuls, by człowiek powrócił na dobrą drogę, jak stało się z jednym z ukrzyżowanych z Jezusem złoczyńców.
Pan Jezus po tej przypowieści wygłasza jednak słowa, które były nie do przyjęcia dla zwierzchników żydowskich: „Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego” (21,31b). Chodziło Mu o tych, którzy zeszli ze złej drogi, by w swym życiu postępować już tylko sprawiedliwie, w przeciwieństwie do arcykapłanów, czy uczonych w Piśmie, których nawet prorocy w swych wysiłkach nie potrafili sprowadzić na dobrą drogę. Pan Jezus uczy nas dziś, że nigdy nie jest za późno, aby stać się dobrym człowiekiem, aby zasłużyć sobie na życie wieczne i wstęp do królestwa niebieskiego.

Komentarze zostały przygotowane przez dr Joannę Jaromin


Do góry

Książka na dziś

Księga Ksiąg - Sezon 4 - Box (4xDVD)

Dołącz do przygody z Krzysiem, Olą i Gizmo, w jaką zabierze ich Księga Ksiąg. Zbierz swoją rodzinę i znajomych, i przygotuj się na tą ekscytującą podróż! Ola, Krzyś i Gizmo przenoszą się w czasie i poznają pełne przygód historie Biblijne. Dzieci uczą się prawd Biblijnych oraz moralnych, do jakich główni bohaterowie dochodzą w trakcie trwania każdej z podróży.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.

02 października 2023

Poniedziałek

Wspomnienie świętych Aniołów Stróżów

Czytania

(Wj 23,20-23)
Tak mówi Pan: Oto Ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w czasie twojej drogi i doprowadził cię do miejsca, które ci wyznaczyłem. Szanuj go i bądź uważny na jego słowa. Nie sprzeciwiaj się mu w niczym, gdyż nie przebaczy waszych przewinień, bo imię moje jest w nim. Jeśli będziesz wiernie słuchał jego głosu i wykonywał to wszystko, co ci polecam, będę nieprzyjacielem twoich nieprzyjaciół i będę odnosił się wrogo do odnoszących się tak do ciebie. Mój anioł poprzedzi cię i zaprowadzi do Amoryty, Chetyty, Peryzzyty, Kananejczyka, Chiwwity, Jebusyty, a Ja ich wygładzę.

(Ps 91,1-6.10-11)
REFREN: Aniołom kazał, aby strzegli ciebie

Kto się w opiekę oddał Najwyższemu
i mieszka w cieniu Wszechmocnego,
mówi do Pana: „Tyś moją ucieczką i twierdzą,
Boże mój, któremu ufam”.

Bo On sam cię wyzwoli z sideł myśliwego
i od słowa niosącego zgubę.
Okryje cię swoimi piórami,
pod Jego skrzydła się schronisz.

Wierność Jego jest puklerzem i tarczą;
nie ulękniesz się strachu nocnego.
Ani strzały za dnia lecącej,
ani zarazy, co skrada się w mroku,
ani moru niszczącego w południe.

Nie przystąpi do ciebie niedola,
a cios nie dosięgnie twego namiotu.
Bo rozkazał swoim aniołom,
aby cię strzegli na Wszystkich twych drogach.

Aklamacja (Ps 103,21)
Błogosławcie Pana, wszyscy Jego Aniołowie, wszyscy słudzy, pełniący Jego wolę!

(Mt 18,1-5.10)
W tym czasie uczniowie przystąpili do Jezusa z zapytaniem: Kto właściwie jest największy w królestwie niebieskim? On przywołał dziecko, postawił je przed nimi i rzekł: Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Kto się więc uniży jak to dziecko, ten jest największy w królestwie niebieskim. I kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje. Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie.

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Królestwo Chrystusa nie jest z tego świata. Ten upadły świat cały leży w mocy złego ducha. Dzieci Boże nie miłują świata ani tych rzeczy, które są na świecie. Wszystko bowiem, co jest na świecie, pożądliwość ciała i oczu i pycha tego życia, nie jest z Ojca, ale ze świata. Musimy narodzić się na nowo i stać się jak dzieci, a wtedy będziemy mogli wejść do Królestwa Bożego. Chrystus nie jest z tego świata i każdy, kto w Niego wierzy, nie jest z tego świata. Kto jest z tego świata, nie ma w nim miłości Ojca.
Marek Ristau


Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Aniołowie odgrywają bardzo dużą rolę w Biblii. Najczęściej odnajdujemy ich na kartach Starego Testamentu. W Nowym Testamencie ich obecność jest już rzadsza, ale niezmiernie istotna, zwłaszcza w scenie zwiastowania i w Ewangelii Dzieciństwa, gdzie są w pełnym tego słowa znaczeniu Bożymi wysłannikami obwieszczającymi wolę Najwyższego. Rolę aniołów stróżów w większym stopniu prezentują teksty starotestamentalne, jak m.in. dzisiejsze pierwsze czytanie z Księgi Wyjścia. Bóg nie tylko oznajmia ludowi wybranemu, w jakim celu posyła mu swego anioła: „Oto Ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w czasie twojej drogi i doprowadził cię do miejsca, które ci wyznaczyłem” (23,20), ale także podaje niejako kodeks postępowania względem niego, a więc szacunek, posłuszeństwo i wierność, które okazywane aniołowi, są jednocześnie okazywane Bogu (zob. 23,21). Bóg tak bardzo troszczy się o nas, że dał nam swoich aniołów, aby czuwali nad nami dniem i nocą. Prawdopodobnie nie zdajemy sobie nawet sprawy, z ilu czyhających niebezpieczeństw, zarówno tych fizycznych, jak i duchowych, ratowali nas nasi aniołowie stróżowie. Być może zaniechaliśmy nawet modlitwy Aniele Boży, twierdząc, że nadaje się tylko dla dzieci. Warto jednak nieustannie pamiętać o tym, jak wielką rolę w naszym życiu pełnią aniołowie, a zwłaszcza aniołowie stróżowie i jak nieocenionym darem Bożym są dla każdego z nas.


Komentarz do psalmu

Dzisiejszy psalm responsoryjny jest jednym z bardziej znanych i chętnie cytowanych. Bóg jawi się w nim jako nasza twierdza, tarcza, obrona przed wszelkim złem, ale również jako Ten, który daje nam swoich aniołów, aby nas chronili: „Bo rozkazał swoim aniołom, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach” (Ps 91). Zarówno aniołowie, jak i ludzie są stworzeniami Boga. W innym psalmie czytamy, że Bóg uczynił człowieka niewiele mniejszym od aniołów (zob. Ps 8,5). To jednak nas Bóg tak umiłował, że ofiarował za nas swojego Syna, nam dał do ochrony swoich aniołów, a nawet sam staje w naszej obronie. Ps 91 w sposób szczególny pokazuje nam godność człowieka, jako stworzenia najbardziej umiłowanego przez Boga i jednocześnie zachęca do całkowitego oddania się Jemu.


Komentarz do Ewangelii

W dzisiejszej Ewangelii Pan Jezus odpowiada na pytanie uczniów, którzy dość często miewali dylemat co do pierwszeństwa zarówno w swoim gronie, jak i w szerszym kontekście. Zgodnie z opisami stworzenia świata, człowiek jest najdoskonalszym stworzeniem Bożym. Nie możemy jednak zapominać, że oprócz naszego świata Bóg stworzył także świat duchów niewidzialnych, aniołów. Być może uczniów Jezusa nurtowało raczej pytanie o to, czy ludzie, czy też aniołowie mają większe znaczenie w królestwie niebieskim. Jezus jak zwykle potrafił udzielić najbardziej nieoczekiwanej, a jednocześnie jedynej trafnej odpowiedzi łącząc świat ludzki ze światem anielskim: „Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego” (18,3). Dzieci jako czyste, niewinne, ufne i bezinteresowne są najbardziej znaczącymi istotami w królestwie Ojca niebieskiego, a ich aniołowie stróżowie mają przywilej oglądania oblicza Bożego (por. 18,10). Dzisiejsza Ewangelia przypomina nam nie tylko to, że każdemu dziecku od chwili poczęcia należy się taki sam szacunek, jak wszystkim ludziom, ale uczy nas także tego, że aby wejść do królestwa Bożego, trzeba stać się tak czystym, niewinnym i ufnym, jak dziecko.

Komentarze zostały przygotowane przez dr Joannę Jaromin


Do góry

Książka na dziś

Godne to i sprawiedliwe. Dlaczego cywilizacja nie przetrwa bez prawdziwej religii

Scott W. Hahn

Czy wiara jest sprawą wyłącznie prywatną? Czy religia to rzeczywiście opium dla mas? Co jest największą herezją dzisiejszych czasów? Scott Hahn, wybitny teolog katolicki, wraz z Brandonem McGinleyem, amerykańskim publicystą, stawiają szereg fundamentalnych pytań dotyczących sposobu przeżywania naszej wiary

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


03 października 2023

Wtorek

Wtorek XXVI tydzień zwykły

Czytania

(Za 8,20-23)
To mówi Pan Zastępów: „W przyszłości przyjdą ludy i mieszkańcy wielu miast. Mieszkańcy jednego miasta idąc do drugiego będą mówili: "Pójdźmy zjednać przychylność Pana i szukać Pana Zastępów; i ja idę także". I tak liczne ludy i mnogie narody przychodzić będą, aby szukać Pana Zastępów w Jeruzalem i zjednać sobie przychylność Pana”. To mówi Pan Zastępów: „W owych dniach dziesięciu mężów ze wszystkich narodów i języków uchwyci się skraju płaszcza człowieka z Judy, mówiąc: "Chcemy iść z wami, albowiem zrozumieliśmy, że z wami jest Bóg”.

(Ps 87,2-3.4-5.6-7)
REFREN: Pan Bóg jest z nami: wszyscy się radujmy

Gród Jego wznosi się na świętych górach.
Umiłował Pan bramy Syjonu
bardziej niż wszystkie namioty Jakuba.
Wspaniałe rzeczy głoszą o tobie,
miasto Boże.

Wymienię Egipt i Babilon wśród tych, co mnie znają.
Oto Filistea, Tyr i Etiopia,
nawet taki kraj tam się narodził.
O Syjonie powiedzą: „Każdy człowiek urodził się na nim,
a Najwyższy sam go umacnia”.

Pan zapisuje w księdze ludów:
„Oni się tam narodzili”.
I tańcząc śpiewać będą:
„Wszystkie moje źródła są w Tobie”.

Aklamacja (Mk 10,45)
Syn Człowieczy przyszedł, żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu.

(Łk 9,51-56)
Gdy dopełniał się czas wzięcia Jezusa z tego świata, postanowił udać się do Jerozolimy i wysłał przed sobą posłańców. Ci wybrali się w drogę i przyszli do pewnego miasteczka samarytańskiego, by Mu przygotować pobyt. Nie przyjęto Go jednak, ponieważ zmierzał do Jerozolimy. Widząc to uczniowie Jakub i Jan rzekli: „Panie, czy chcesz, a powiemy, żeby ogień spadł z nieba i zniszczył ich?” Lecz On odwróciwszy się zabronił im. I udali się do innego miasteczka.

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Słowo Boże nakazuje, abyśmy nigdy nie odpowiadali złem na zło, ale zwyciężali zło dobrem. Mamy miłować się wzajemnie tak jak Jezus nas umiłował i miłować także nieprzyjaciół naszych, abyśmy byli doskonali, jak doskonały jest nasz Ojciec w niebie. Wszystkie nasze sprawy mają się dokonywać w miłości. Jezus mówi, że jeśli będziemy zachowywać Jego przykazania, to będziemy trwać w Jego miłości i wytrwamy w Jego miłości pośród wszystkich ucisków, utrapień, cierpień i prześladowań.
Marek Ristau


Do góry

Patroni dnia:

Błogosławiony Kolumban Józef Marmion
urodził się 1 kwietnia 1858 roku w Dublinie, w Irlandii. Od najmłodszych lat otaczał szczególnym kultem Matkę Bożą. W 1874 roku wstąpił do seminarium diecezjalnego w Dublinie. Józef kontynuował naukę w kolegium Kongregacji Rozkrzewiania Wiary w Rzymie - ukończył ją z najlepszą oceną i złotym medalem. Tam też w dniu 16 czerwca 1881 roku przyjął święcenia kapłańskie. Został mianowany wykładowcą filozofii, greki i francuskiego w swoim dawnym seminarium (1882-1886). W listopadzie 1886 roku za zgodą biskupa wstąpił do benedyktyńskiego nowicjatu w pobliskim opactwie Maredsous. 10 lutego 1888 roku złożył śluby czasowe i przyjął zakonne imię Kolumban. 13 kwietnia 1899 roku Kolumban z niewielką grupą mnichów udał się do Lowanium, aby założyć tam klasztor Mont César. Wkrótce został mianowany jego przeorem. Kolumban odszedł po nagrodę nieba w dniu 30 stycznia 1923 roku.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do - czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

W dzisiejszym pierwszym czytaniu prorok Zachariasz zapowiada nadejście czasów, kiedy wszyscy ludzie, bez względu na pochodzenie, będą poszukiwać Boga Izraela, gdyż poznają, że tylko On jest prawdziwy. Centrum, z którego będzie promieniować łaska Boża, stanie się święte miasto, Jeruzalem. Tam właśnie zdążać będą wszyscy, nawet poganie, aby doświadczyć miłosierdzia Boga Izraela. Dla nas tym świętym Jeruzalem i źródłem Bożego miłosierdzia jest Jezus Chrystus ukryty w Najświętszym Sakramencie. On, obecny w tabernakulum każdego kościoła, jest obliczem miłosierdzia Ojca, jak podkreślał w swojej bulli Misericordiae vultus papież Franciszek, i tylko przez Niego tego miłosierdzia Bożego możemy dostąpić. My mamy to szczęście, że na co dzień możemy obcować z żywym i prawdziwym Bogiem ukrytym pod postacią chleba. Nie zawsze jednak doceniamy to szczęście i nie zawsze chcemy w pełni z tego dobrodziejstwa korzystać. Niekiedy wręcz z niedowierzaniem słuchamy opowieści misjonarzy o ludziach, którzy tygodniami, a nawet miesiącami czekają z utęsknieniem na przybycie kapłana, który może odprawić im Mszę św. Dzisiejsze czytanie zachęca nas do poszukiwania Boga wciąż na nowo z taką gorliwością, jaką przedstawia nam prorok, aby jak najpełniej korzystać z łaski Jego obecności pośród nas.


Komentarz do psalmu

Psalmista wychwala Syjon jako mieszkanie Boga. Nawet największe pogańskie mocarstwa nie mogą odmówić Syjonowi i Jerozolimie ich pozycji, jaką zyskały dzięki szczególnej obecności Boga. Jerozolima w dalszym ciągu pozostaje miastem wyjątkowym, a nawet miastem świętym, do którego zdążają rzesze chrześcijan, Żydów i muzułmanów ze wszystkich stron świata, podczas gdy pustoszeją kościoły, w których obecny jest prawdziwy Bóg. Ps 87, a w szczególności słowa: „Wszystkie moje źródła są w Tobie” powinny nam uświadomić, że wszystko, czego potrzebujemy, jest na wyciągnięcie ręki, jeśli tylko przylgniemy całym sercem do naszego Pana obecnego w Najświętszym Sakramencie.


Komentarz do Ewangelii

W dzisiejszej Ewangelii Pan Jezus wyrusza w podróż do Jerozolimy, gdzie wypełni do końca zbawczy plan swojego Ojca. Po drodze musi przejść przez Samarię. Samarytanie i Żydzi nie żyli ze sobą w przyjaźni, dlatego właściwie fakt, iż odmówiono Jezusowi pobytu w miasteczku samarytańskim, nie powinien budzić żadnego zdziwienia, tym bardziej, iż zdążał On do Jerozolimy, miejsca kultu Żydów, podczas gdy sanktuarium Samarytan znajdowało się na górze Garizim. Jakub i Jan od razu chcieli ukarać owo niegościnne miasto, w którym nie chciano przyjąć Jezusa, lecz spotkała ich zdecydowana odmowa z Jego strony. Bracia, Jakub i Jan, właśnie przez tę swoją zapalczywość, zostali nazwani przez ewangelistów synoptycznych, „synami gromu” (zob. np. Mk 3,17). Jezus był jednak uosobieniem pokoju; był Mesjaszem, którego jedynym orężem była miłość, a nie zemsta, przyszedł głosić Boże miłosierdzie, a nie siać zniszczenie, przyszedł, by przywracać zdrowie i życie, a nie je odbierać. Dlatego też Żydzi nie rozpoznali w Nim prawdziwego Mesjasza, spodziewali się bowiem wojującego mieczem władcy. W dzisiejszej Ewangelii Jezus daje nam przykład przebaczania, panowania nad swoimi emocjami i miłosiernego postępowania wobec tych, którzy zawinili wobec nas.

Komentarze zostały przygotowane przez dr Joannę Jaromin


Do góry

Książka na dziś

Jak Bóg pomyślał Kościół. Odnaleźć się mimo kryzysu

kardynał Grzegorz Ryś

Kardynał Grzegorz Ryś w trzech obrazach ukazuje fascynującą wizję Kościoła, jakiego chciał Bóg. Pisze o zstępującym z nieba mieście ludzi wolnych i równych sobie, rodzinie tworzącej nowe więzy krwi oraz oblubienicy Baranka. W prosty, przystępny sposób wprowadza nas w te zachwycające przestrzenie, zachęcając, byśmy każdego dnia na nowo odkrywali, „jak Bóg pomyślał Kościół”

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


04 października 2023

Środa

Środa XXVI tydzień zwykły

Czytania

(Ne 2, 1-8)
Ja, Nehemiasz, w miesiącu Nisan, dwudziestego roku panowania króla Artakserksesa, wykonywałem swój urząd, wziąłem wino i podałem królowi. Zwykle nie ujawniałem smutku przed nim. Lecz król mi rzekł: „Czemu tak smutno wyglądasz? Przecież nie jesteś chory. Nie, pewnie masz jakieś wewnętrzne zmartwienie”. Wtedy przeraziłem się niezmiernie i rzekłem królowi: „Niech król żyje na wieki. Jakże nie mam smutno wyglądać, skoro miasto, gdzie są groby moich przodków, jest spustoszone, a bramy jego są strawione ogniem”. I rzekł mi król: „O co chciałbyś prosić?” Wtedy pomodliłem się do Boga niebios i rzekłem królowi: „Jeśli to odpowiada królowi i jeśli sługa twój ma względy u ciebie, to proszę, abyś mnie posłał do Judei, do grodu grobów moich przodków, abym go odbudował”. I zapytał mnie król, podczas gdy królowa siedziała obok niego: „Jak długo potrwa twoja podróż? I kiedy po wrócisz?” I król pozwolił mi na nią, gdy podałem mu termin. I rzekłem królowi: „Jeśli to odpowiada królowi, proszę o wystawienie dla mnie listów do namiestników Transeufratei, aby mnie przepuścili, bym dotarł do Judei, również pismo do Asafa, nadzorcy lasu królewskiego, aby mi dał drzewa do sporządzenia bram twierdzy przy świątyni, bram muru miejskiego i domu, do którego się wprowadzę”. I król mi zezwolił, gdyż łaskawa ręka Boga mojego czuwała nade mną.

(Ps 137, 1-2. 3. 4-5. 6)
REFREN: Kościele święty, nie zapomnę ciebie

Nad rzekami Babilonu siedzieliśmy, płacząc
na wspomnienie Syjonu.
Na topolach tamtej krainy
zawiesiliśmy nasze harfy.

Bo ci, którzy nas uprowadzili,
żądali od nas pieśni;
nasi gnębiciele żądali pieśni radosnej:
„Zaśpiewajcie nam którąś z pieśni syjońskich”.

Jakże możemy śpiewać pieśń Pańską
w obcej krainie?
Jeruzalem, jeśli zapomnę o tobie,
niech uschnie moja prawica.

Niech mi język przyschnie do gardła,
jeśli o tobie nie będę pamiętał,
jeśli nie wyniosę Jeruzalem
nad wszelką swą radość.

Aklamacja (Flp 3, 8-9)
Wyzułem się ze wszystkiego i uznałem to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i w Nim się znalazł.

(Łk 9, 57-62)
Gdy Jezus z uczniami szedł drogą, ktoś powiedział do Niego: "Pójdę za Tobą, dokądkolwiek się udasz". Jezus mu odpowiedział: "Lisy mają nory i ptaki podniebne – gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł położyć". Do innego rzekł: "Pójdź za Mną". Ten zaś odpowiedział: "Panie, pozwól mi najpierw pójść pogrzebać mojego ojca". Odparł mu: "Zostaw umarłym grzebanie ich umarłych, a ty idź i głoś królestwo Boże". Jeszcze inny rzekł: "Panie, chcę pójść za Tobą, ale pozwól mi najpierw pożegnać się z moimi w domu". Jezus mu odpowiedział: "Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego".

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Słyszymy, jak Jezus mówi: Pójdź za Mną i głoś Królestwo Boże, a wstecz się nie oglądaj. Kto chce iść za Nim i być Jego uczniem, wyrzeka się wszystkiego, co ma, a nadto i samego siebie. Uznaje wszystko za nic, w porównaniu z najwyższą wartością poznania Jezusa. Chce być tylko w Nim, bo jedynie On jest naszym życiem i zmartwychwstaniem. Kto nie szuka najpierw Królestwa Bożego, nie nadaje się do Królestwa Bożego.
Marek Ristau


Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

W dzisiejszym pierwszym czytaniu słyszymy, że Nehemiasz, przebywający w niewoli perskiej, jest pogrążony w smutku. Tęskni za zrujnowaną ojczyzną, pragnąłby odbudować miasto, w którym znajdują się groby jego przodków, miasto, które jest dla niego ważne, gdyż przed zburzeniem stanowiło centrum kultu religijnego, lecz boi się reakcji króla. Król perski jednak zezwala mu na podróż, a nawet zaopatrza w potrzebne mu do jego przedsięwzięcia dokumenty. Patron dnia dzisiejszego, św. Franciszek z Asyżu również zapragnął odbudować miejsce kultu religijnego, gdy usłyszał głos Pana Jezusa: „Franciszku, odbuduj mój Kościół”. Podniósł wtedy z gruzów kościółek San Damiano. W jednym i drugim przypadku chodziło jednak o coś znacznie ważniejszego niż mury budowli sakralnych. Chodziło o odnowienie życia religijnego wśród Żydów, które upadło wraz ze zburzeniem Świątyni Jerozolimskiej i o odnowienie Kościoła Chrystusowego, wspólnoty chrześcijan, która w średniowieczu coraz bardziej oddalała się od swojego pierwowzoru. My sami powinniśmy nieustannie troszczyć się o piękno i bogactwo zarówno naszego życia religijnego, jak i naszych bliźnich.


Komentarz do psalmu

Izraelici deportowani do Babilonii nieustannie wspominali święte miasto, Jeruzalem. Często bywa tak, że doceniamy coś dopiero wtedy, gdy to utracimy. Mamy cały czas możliwość chodzenia do kościoła, kiedy tylko chcemy, uczestniczenia codziennie we Mszy św., przystępowania do sakramentów w każdej chwili i czasem zdarza się, że z tych dobrodziejstw nie korzystamy… Okres niewoli babilońskiej także uświadomił Żydom, co tak naprawdę utracili, wciąż przeciwstawiając się swojemu Bogu. Zatęsknili za tym, czego sami się pozbawili. Ich łzy są wyrazem szczerego żalu i pragnienia powrotu do Boga i ojczyzny.


Komentarz do Ewangelii

Dzisiejsza Ewangelia pokazuje nam trzy konfrontacje Jezusa z różnymi ludźmi, którzy wyrażają gotowość pójścia za Nim, ale pod pewnymi warunkami. Pierwszy deklaruje: „Pójdę za Tobą, dokądkolwiek się udasz!” (9,57), jednak rezygnuje, prawdopodobnie wtedy, gdy słyszy informację, że Jezus nie ma własnego domu. Drugiego Pan Jezus sam wzywa: „Pójdź za Mną” (9,59), ten jednak chce najpierw pogrzebać swojego ojca, a trzeci – pożegnać się z rodziną. Nam wydaje się to całkiem naturalne, a raczej zastanawiamy się, dlaczego Jezus nie pozwolił mu tego zrobić. Nie chodzi tu absolutnie o lekceważenie bliskich. Po prostu decyzja pójścia za Jezusem musi być radykalna, bezwarunkowa i bezwzględna, choć oczywiście wpierw dobrze przemyślana. Nie może być na „pół gwizdka”, nie może być częściowa lub tylko na chwilę, bo nie będziemy mogli w pełni zaangażować się w sprawy Boże, lecz ciągle będziemy oglądać się wstecz i wspominać wcześniejsze życie; nie da się być częściowym chrześcijaninem, dlatego Pan Jezus podsumowuje te trzy sytuacje: „Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego” (9,62). Perykopa dzisiejsza pokazuje nam więc, że decyzje o zmianie naszego postępowania, aby przyniosły prawdziwy efekt, muszą być radykalne i na 100%, nie mogą być obarczone żadnymi warunkami czy zależnościami.

Komentarze zostały przygotowane przez dr Joannę Jaromin


Do góry

Książka na dziś

Co w Biblii piszczy

ks. Jacek Pędziwiatr

Biblii się nie czyta, Biblię się spożywa. Żeby się w niej rozsmakować, nie wystarczy przebiec oczami tekst. Są fragmenty, które trzeba rozgryźć, przełknąć i przetrawić. Jak widzę i słyszę, Biblię częściej się traktuje dzisiaj jako źródło pobożnych memów, niż superkaloryczną strawę duchową.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


05 października 2023

Czwartek

Czwartek XXVI tydzień zwykły

Czytania

(Ne 8, 1-4a. 5-6. 7b-12)
Zgromadził się cały lud jak jeden mąż na placu przed Bramą Wodną. I domagali się od pisarza Ezdrasza, by przyniósł księgę Prawa Mojżeszowego, które Pan nadał Izraelowi. Pierwszego dnia miesiąca siódmego przyniósł kapłan Ezdrasz Prawo przed zgromadzenie, w którym uczestniczyli nie tylko mężczyźni, lecz także kobiety oraz wszyscy inni, którzy byli w stanie je zrozumieć. I czytał z tej księgi, zwrócony do placu znajdującego się przed Bramą Wodną, od rana aż do południa, przed mężczyznami, kobietami i tymi, którzy rozumieli; a uszy całego ludu były zwrócone ku księdze Prawa. Pisarz Ezdrasz stanął na drewnianym podwyższeniu, które zrobiono w tym celu. Ezdrasz otworzył księgę na oczach całego ludu, znajdował się bowiem wyżej niż cały lud; a gdy ją otworzył, cały lud się podniósł. I Ezdrasz błogosławił Pana, wielkiego Boga, a cały lud podnosząc ręce swoje odpowiedział: „Amen! Amen!” Potem oddali pokłon i padli przed Panem na kolana, twarzą dotykając ziemi. A lewici objaśniali ludowi Prawo, podczas gdy lud pozostawał na miejscu. Czytali więc z tej księgi, księgi Prawa Bożego, dobitnie, z dodaniem objaśnienia, tak że lud rozumiał czytanie. Wtedy Nehemiasz, to jest namiestnik, oraz kapłan-pisarz Ezdrasz, jak i lewici, którzy pouczali lud, rzekli do całego ludu: „Ten dzień jest poświęcony Panu, Bogu waszemu. Nie bądźcie smutni i nie płaczcie”. Cały lud bowiem płakał, gdy usłyszał słowa Prawa. I rzekł im Nehemiasz: „Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie słodkie napoje, poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest ostoją waszą". Również lewici uspokajali cały lud wołając: „Uspokójcie się! Wszak ten dzień jest święty. Nie bądźcie przygnębieni”. I cały lud poszedł, by jeść i pić oraz by rozsyłać porcje i urządzić wielki obchód radosny, gdyż zrozumieli to, co im ogłoszono.

(Ps 19, 8-9. 10-11)
REFREN: Nakazy Pana są radością serca

Prawo Pańskie jest doskonałe i pokrzepia duszę,
świadectwo Pana niezawodne, uczy prostaczka mądrości.
Jego słuszne nakazy radują serce,
jaśnieje przykazanie Pana i olśniewa oczy.

Bojaźń Pańska szczera i trwa na wieki,
sądy Pana prawdziwe, a wszystkie razem słuszne.
Cenniejsze nad złoto, nad złoto najczystsze,
słodsze od miodu płynącego z plastra.

Aklamacja (Mk 1,15)
Bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię.

(Łk 10,1-12)
Spośród swoich uczniów wyznaczył Pan jeszcze innych, siedemdziesięciu dwóch, i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki. Nie noście ze sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie. Gdy do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: «Pokój temu domowi». Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co mają; bo zasługuje robotnik na swą zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiego miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: "Przybliżyło się do was królestwo Boże". Lecz jeśli do jakiego miasta wejdziecie, a nie przyjmą was, wyjdźcie na jego ulice i powiedzcie: "Nawet proch, który z waszego miasta przylgnął nam do nóg, strząsamy wam. Wszakże to wiedzcie, że bliskie jest królestwo Boże". Powiadam wam: Sodomie lżej będzie w ów dzień niż temu miastu”.

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Chrystus zapowiedział, że ta Ewangelia o Królestwie będzie głoszona po całym świecie, po całej ziemi, a gdy poznają ją wszystkie ludy i narody, wtedy nadejdzie koniec. Żniwo jest gotowe i wielkie, ale robotników mało, mamy zatem prosić Pana żniwa, aby posłał jak najwięcej żniwiarzy. Jak najwięcej apostołów, proroków, ewangelistów, pasterzy i nauczycieli. Wszystko jest mało ważne w porównaniu z doniosłością Ewangelii o Jezusie Chrystusie, Synu Bożym. Każdy człowiek żyjący na tej ziemi, musi usłyszeć Dobrą Nowinę o wielkim zbawieniu w ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Panu.
Marek Ristau


Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Dzisiejsze pierwsze czytanie jest kontynuacją wczorajszego. Po skutecznych działaniach Nehemiasza możliwe jest nareszcie wznowienie kultu – nie tyle ofiarniczego, ale liturgicznego. Cały lud ze wzruszeniem, radością i ogromnym szacunkiem słuchał odczytywanego przez kapłana Ezdrasza fragmentu Prawa Mojżeszowego. Dzień, w którym ponownie mogli usłyszeć słowa Boga skierowane do nich, obwołano świętem ku czci Boga. W tym dniu mieli się radować i ucztować, „gdyż radość w Panu jest ostoją waszą” (8,10). To właśnie słowa Boga miały ich napawać tak wielką radością. Kiedy Pan Jezus głosił słowo Boże, to czasem nawet Jego uczniowie stwierdzali: „Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?” (zob. J 6, 60) i odchodzili od Niego. Dziś słowa Boga, słowa Jezusa, stały się dla wielu niewygodne, ponieważ nie pozwalają na życie bez zasad, więc oni także odchodzą. Pozostają jednak ci, dla których są to „słowa życia wiecznego” (por. J 6, 68), pochodnia na drodze do oglądania Boga przez całą wieczność. Ten fragment z Księgi Nehemiasza ukazuje nam wartość słowa Bożego i zachęca do jego umiłowania, częstego sięgania po ten niezwykły dar i życia nim na co dzień.


Komentarz do psalmu

Psalmista wychwala Prawo Pańskie. Jeśli uznajemy, że największym prawem Boga jest Jego miłosierdzie, wówczas wszystkie określenia, których używa psalmista, doskonale tutaj pasują, np.: miłosierdzie Boże jest „doskonałe i pokrzepia duszę”, „cenniejsze nad złoto, nad złoto najczystsze, słodsze od miodu płynącego z plastra”. Św. Faustyna także wychwalała Boże miłosierdzie: „Miłosierdzie Boże mocniejsze jest niż nędza nasza” (Dz 1507), „Niebo i ziemia może się odmienić, ale nie wyczerpie się miłosierdzie Boże” (Dz 72). Bóg dał człowiekowi swoje prawo, nie potrafi odmówić mu swego miłosierdzia, ponieważ ukochał go miłością bezgraniczną, choć tyle razy doświadczał jego niewierności.


Komentarz do Ewangelii

W dzisiejszej Ewangelii Pan Jezus wyznaczył siedemdziesięciu dwóch uczniów i wysłał ich przed sobą, aby badali, czy ludzie mieszkający w danym miejscu będą podatni na Jego naukę. Tak jak wówczas potrzebował współpracowników, tak też potrzebuje ich dziś: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo” (10,2). Mieli oni zapowiadać Jego rychłe nadejście tym, którzy chcieli Go przyjąć w swoich progach, mieli też uzdrawiać chorych i zapowiadać królestwo Boże. Tych, którzy nie chcieli przyjąć Jego posłańców, w dzień sądu ma spotkać większa kara, niż grzeszną Sodomę. Ta zapowiedź Jezusa wcale nie świadczy o braku miłosierdzia z Jego strony. Wspomina tu bowiem o „owym dniu”, czyli dniu sądu ostatecznego. Wówczas ukarani zostaną ci, którzy sami sobie taki los zgotowali, uparcie odrzucali zbawienie, trwali w swoim złym postępowaniu. Pan Bóg stworzył nas bez nas, ale bez nas nie może nas zbawić, nie może tego zrobić na siłę, nie może nas zmusić do nawrócenia, bo dał nam wolną wolę. Tylko my sami możemy pozbawić się Jego miłosierdzia lub też otworzyć serca na jego przyjęcie. Dzisiejsza Ewangelia jest dla nas zachętą, by odpowiadać na wezwanie do czujności i w gotowości oczekiwać powtórnego przyjścia Pana.
Na tym właśnie skupiają się dzisiejsze teksty liturgiczne i biblijne. Bóg nie raz zawierał z człowiekiem przymierze, ale tylko On temu przymierzu pozostawał wierny, aż wreszcie przypieczętował je krwią swojego Syna. My także, idąc za naszą ludzką naturą, niejednokrotnie odcinamy się od kochającego serca Ojca, ale dopóki pokładamy nadzieję w Jego miłosierdziu, zawsze mamy otwartą drogę powrotu, o czym zawsze powinniśmy pamiętać.

Komentarze zostały przygotowane przez dr Joannę Jaromin


Do góry

Książka na dziś

Luisa Piccarreta. Nabożeństwo do świętych aniołów

ks. Marcello Stanzione

Włoska mistyczka Luisa Piccarreta miała od dzieciństwa stałą i niezwykle mocną więź ze swoim Aniołem Stróżem, którego obecność zawsze odczuwała i czemu dała wyraz w swych Dziennikach, będących zapisem jej doświadczeń mistycznych. W wieku 11 lat otrzymała od swego Anioła Stróża potężną pomoc, dzięki czemu przezwyciężyła lęki nękające ją każdego dnia.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


06 października 2023

Piątek

Piątek XXVI tydzień zwykły

Czytania

(Ba 1,15-22)
Panu, Bogu naszemu, należy się sprawiedliwość, nam zaś zawstydzenie oblicza, jak to jest obecnie, oraz każdemu człowiekowi ziemi judzkiej: mieszkającym w Jerozolimie, królom, zwierzchnikom, kapłanom, prorokom i przodkom naszym, ponieważ zgrzeszyliśmy przed Panem, nie wierzyliśmy Jemu, nie byliśmy posłuszni głosowi Pana, Boga naszego, by pójść za Jego przykazaniami, które nam dał. Od czasu, kiedy Pan wyprowadził przodków naszych z ziemi egipskiej, aż do dnia dzisiejszego byliśmy niewierni wobec Pana, Boga naszego, byliśmy niedbali w posłuszeństwie na głos Jego. Przylgnęły przeto do nas nieszczęścia i przekleństwa, jakimi zagroził przez Mojżesza, sługę swego, w dniu, w którym wyprowadził przodków naszych z Egiptu, aby nam dać ziemię opływającą w mleko i miód, jak to jest i obecnie. Nie byliśmy posłuszni głosowi Pana, Boga naszego, przekazanemu we wszystkich mowach proroków posłanych do nas. Każdy chodził według zamysłów swego złego serca, służyliśmy bowiem obcym bogom i czyniliśmy zło przed oczami Pana, Boga naszego.

(Ps 79,1-2.3-4.5 i 8.9)
REFREN: Wyzwól nas, Boże, dla imienia Twego

Boże, poganie wtargnęli do Twego dziedzictwa,
zbezcześcili Twój święty przybytek,
Jeruzalem obrócili w ruiny.
Ciała sług Twoich wydali na pastwę ptaków z nieba,
zwierzętom ziemskim ciała Twoich wiernych.

Ich krew rozlali jak wodę wokół Jeruzalem
i nie miał ich kto pogrzebać.
Przedmiotem wzgardy staliśmy się dla sąsiadów,
igraszką i pośmiewiskiem dla otoczenia.

Jak długo, Panie? Czy wiecznie będziesz się gniewał?
A Twoja zapalczywość płonąć będzie jak ogień?
Nie pamiętaj nam win przodków naszych,
niech szybko nas spotka Twoje miłosierdzie,
bo bardzo jesteśmy słabi.

Wspomóż nas, Boże nasz, Zbawco,
dla chwały Twojego imienia,
wyzwól nas i odpuść nam grzechy
przez wzgląd na swoje imię.

Aklamacja (Ps 95,8ab)
Nie zatwardzajcie dzisiaj serc waszych, lecz słuchajcie głosu Pańskiego.

(Łk 10,13-16)
Jezus powiedział: „Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno by się nawróciły, siedząc we włosiennicy i w popiele. Toteż Tyrowi i Sydonowi lżej będzie na sądzie niżeli wam. A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba masz być wyniesione? Aż do Otchłani zejdziesz. Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi; lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który Mnie posłał”.

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Wszyscy z natury jesteśmy pod wpływem i panowaniem grzechu. Nie ma bowiem ani jednego sprawiedliwego, nie ma ani jednego, kto by czynił dobrze. Wszyscy potrzebujemy odkupienia, odpuszczenia grzechów. Jedyną drogą do zbawienia jest nawrócenie, wiara i chrzest w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów naszych. W Chrystusie jesteśmy darmo usprawiedliwieni z wszystkich grzechów i pojednani z Bogiem na wieki. Nikt nie uzyska zbawienia, jeśli nie okaże posłuszeństwa Słowu Bożemu.
Marek Ristau


Do góry

Patroni dnia:

Święty Brunon Kartuz, opat
urodził się w Kolonii około 1030 r. Pochodził ze znakomitej rodziny. Około roku 1055 przyjął święcenia kapłańskie. W rok potem powołał go do siebie biskup Reims, by prowadził szkołę katedralną. Pozostał tu 20 lat. W roku 1075 arcybiskup Reims mianował Brunona swoim kanclerzem. Kiedy Brunon wystąpił przeciw niemu z powodu symonii, stracił urząd, majątek i musiał opuścić miasto. W towarzystwie 8 uczniów udał się do Grenoble. Miejscowy biskup oddał mu w posiadanie odległą od Grenoble o 24 kilometry pustelnię, zwaną Kartuzją. Tutaj w roku 1084 Bruno urządził sobie mieszkanie. Zbudowano również skromny kościółek. Klasztor niebawem tak się rozrósł, że otrzymał nazwę "Wielkiej Kartuzji". Osada ta stała się kolebką nowego zakonu - kartuzów. W 1090 r. Bruno został wezwany do Rzymu przez swojego dawnego ucznia - papieża bł. Urbana II - na doradcę. Bruno zabrał ze sobą kilku towarzyszy i z nimi zamieszkał przy kościele św. Cyriaka. Bruno musiał uciekać z Rzymu przed antypapieżem. Założył nową kartuzję w Kalabri. Zmarł 6 października 1101 r.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

W dzisiejszym pierwszym czytaniu słyszymy modlitwę wygnańców, jaką prorok Baruch kazał im wznosić do Boga. Tym samym prorok wytyka narodowi wybranemu ciągłe odstępstwa od Boga. Naród więc przyznaje się do swoich licznych niewierności, wymieniając je po kolei od czasu wyjścia z niewoli egipskiej. Zresztą, od pierwszych chwil swojego istnienia człowiek doświadcza miłości Boga; od pierwszych też niemal chwil okazuje nieposłuszeństwo względem Niego, a Bóg mimo to nie przestaje go kochać i w swoim wielkim miłosierdziu przygarnia go, gdy ten skruszony szuka ratunku w Jego ojcowskich ramionach. Te wszystkie odejścia i powroty można przedstawić za pomocą nie kończącej się sinusoidy. Za każdym razem bowiem, gdy Izrael ze skruchą wzywał Bożej pomocy po jakimś karzącym nieszczęściu, Bóg w swoim miłosierdziu przyjmował go z powrotem. Jego miłosierdzie sięgnęło zenitu, gdy ofiarował swojego Jednorodzonego Syna, by grzesznemu człowiekowi ofiarować życie wieczne. Dzisiejsze pierwsze czytanie powinno nas skłonić do codziennego rachunku sumienia i przepraszania Boga za każde nasze przewinienia, gdyż nawet te najmniejsze ranią Go dotkliwie, a nas odcinają od źródła życia wiecznego.


Komentarz do psalmu

W dzisiejszym psalmie responsoryjnym psalmista w imieniu narodu wybranego ze skruchą zwraca się do Boga przedstawiając najpierw spustoszenie, jakiego dokonali pogańscy nieprzyjaciele, a następnie pyta, jak długo będzie trwał Boży gniew za winy przodków. Na koniec ośmiela się prosić o pomoc i odpuszczenie grzechów. Jak mówi Księga Wyjścia, Bóg karze za grzechy do trzeciego i czwartego pokolenia, ale okazuje swe miłosierdzie do tysiącznego pokolenia (por. Wj 34, 6-7), czyli zawsze. Musiał karcić swój lud, gdyż zło nie może pozostać bezkarne, jednak zawsze potem, gdy lud błagał Go o przebaczenie, okazywał mu miłosierdzie.


Komentarz do Ewangelii

W dzisiejszej Ewangelii Pan Jezus ostrzega galilejskie miasta: Korozain, Betsaidę i Kafarnaum, których mieszkańcy nie przyjęli Jego nauki. Porównuje je do Tyru i Sydonu, dwóch miast, które stały się wręcz synonimem pogaństwa, twierdząc, że gdyby w tych miastach dokonał tych samych cudów, co w tamtych w Galilei, od razu by się nawróciły. Łatwiej zatem nawrócić pogan, niż zatwardziałe serca tych, do których Mesjasz został posłany w pierwszej kolejności. Żydzi odrzucili Mesjasza, na którego czekali tak długo, a wraz z Nim odrzucili także zbawienie. Dlatego Pan Jezus zwracał się do tych, którzy chcieli Go słuchać, nawet jeśli byli to poganie, czy grzesznicy. Aby w pełni przyjąć Jego posłannictwo, konieczne było nawrócenie, żałowanie swych grzechów. Doskonałym przykładem tego są dwaj apostołowie: Judasz, który wydał Jezusa i Piotr, który się Go zaparł. Obaj popełnili tak samo wielki grzech i obaj żałowali tego, co zrobili, jednak Judasz zwątpił w miłosierdzie Boże i to właśnie jest jego najcięższym przewinieniem. Dzisiejsza Ewangelia pokazuje nam, że dopóki żyjemy, mamy czas na nawrócenie, tak samo, jak mieszkańcy pogańskich miast, czy tych, które nie przyjęły Jezusa, mieli czas, aby zmienić swoje postępowanie.

Komentarze zostały przygotowane przez dr Joannę Jaromin


Do góry

Książka na dziś

Świat i Kościół w kryzysie

Paweł Lisicki, Grzegorz Górny, Krystian Kratiuk

Krystian Kratiuk, Grzegorz Górny oraz Paweł Lisicki od kilku lat wspólnie przyglądają się kryzysowi Kościoła katolickiego w programie Ja, katolik. EXTRA. Obserwując coraz to większy chaos nie tylko informacyjny, lecz także obecny w samym nauczaniu Kościoła, postanowili, tym razem w książce, uporządkować najważniejsze sprawy dotyczące naszej wiary oraz odpowiedzieć na fundamentalne pytania, które nurtują dziś wielu wierzących:

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.


07 października 2023

Sobota

Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Różańcowej

Czytania

(Dz 1, 12-14)
Gdy Jezus został wzięty do nieba, Apostołowie wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej. Przybywszy tam, weszli do sali na górze i przebywali w niej: Piotr i Jan, Jakub i Andrzej, Filip i Tomasz, Bartłomiej i Mateusz, Jakub, syn Alfeusza, i Szymon Gorliwy, i Juda, brat Jakuba. Wszyscy oni trwali jednomyślnie na modlitwie razem z niewiastami, Maryją, Matką Jezusa, i Jego braćmi.

(Łk 1, 46-48. 49-50. 51-53. 54-55)
REFREN: Bądź pochwalona, Boża Rodzicielko

Wielbi dusza moja Pana,
i raduje się duch mój w Bogu, Zbawcy moim.
Bo wejrzał na uniżenie swojej służebnicy.
Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą
wszystkie pokolenia..

Gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny,
święte jest imię Jego.
Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie
nad tymi, co się Go boją.

Okazał moc swego ramienia,
rozproszył pyszniących się zamysłami serc swoich.
Strącił władców z tronu, a wywyższył pokornych.
Głodnych nasycił dobrami, a bogatych z niczym odprawił.

Ujął się za swoim sługą, Izraelem,
pomny na swe miłosierdzie.
Jak przyobiecał naszym ojcom,
Abrahamowi i jego potomstwu na wieki.

Aklamacja (Łk 1, 28)
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami.

(Łk 1, 26-38)
Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: "Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami". Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: "Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca". Na to Maryja rzekła do anioła: "Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?" Anioł Jej odpowiedział: "Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swojej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego". Na to rzekła Maryja: "Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa". Wtedy odszedł od Niej anioł.

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Jezus Chrystus przyszedł na ziemię, aby zbawić nas od grzechów naszych i dać uczestnictwo w Boskiej naturze. Poczęty z Ducha Świętego, zrodzony z niewiasty, dokonał odkupienia naszego, abyśmy dostąpili usynowienia. A ponieważ jesteśmy synami, Bóg zesłał Ducha Syna swego do serc naszych, wołającego: Abba, Ojcze! Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego. Ten, który to, czego nie ma, powołuje do istnienia, sprawił cud wcielenia Syna swego i odkupił nas cudownie ku wiecznemu zbawieniu naszemu.
Marek Ristau


Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Dzisiejsze pierwsze czytanie jest kontynuacją wczorajszego. Prorok Baruch nadal wspomina odstępstwa Izraela jako przyczynę gniewu Bożego i zniewolenia przez pogańskie narody. Tym razem jednak wzywa do nawrócenia: „Ufajcie, dzieci, wołajcie do Boga, a Ten, który na was to dopuścił, będzie pamiętał o was” (4,27), do ufności w Bożą łaskawość i wspaniałomyślność, które staną się dla narodu źródłem radości: „Albowiem Ten, co zesłał na was to zło, przywiedzie radość wieczną wraz z wybawieniem waszym” (4,29). Źródłem radości miał także stać się dla narodu wybranego obiecany Mesjasz. Jednak przez ich błędne, czysto ludzkie wyobrażenia, radość z przyjścia Mesjasza nie nastała, nie rozpoznali Go bowiem, gdyż nie takiego Mesjasza się spodziewali. Oni chcieli przywódcy, wojownika, który wybawiłby ich z niewoli rzymskiej, a nie z niewoli grzechu i szatana. To dzisiejsze czytanie z Księgi Barucha może nam uzmysłowić, że nie tylko naród izraelski, ale także chrześcijanie, także my, mamy czasem wielkie oczekiwania względem Boga, niezbyt wiele ofiarując od siebie.


Komentarz do pierwszego psalmu

Dzisiejszy psalm responsoryjny przesycony jest ufnością w Bożą łaskawość. Człowiek uciśniony błaga Boga o pomoc w każdej sytuacji, gdy zagraża mu jakieś niebezpieczeństwo. Proszący o pomoc uznaje jednocześnie swą małość i nędzę wobec potęgi Bożej. Jego bezgraniczna ufność w Bożą pomoc powinna skłonić nas wszystkich do takiego właśnie całkowitego, wręcz dziecięcego, przylgnięcia do Ojca niebieskiego.


Komentarz do Ewangelii

W dzisiejszej Ewangelii słyszeliśmy o powrocie siedemdziesięciu dwóch wysłanych wcześniej przez Jezusa uczniów. Są oni szczęśliwi, a zarazem zaskoczeni, że w Jego imię mogą nawet wyrzucać złe duchy. Nie czynią tego swoją mocą, ale mocą Bożą. Ważniejsze jednak od tego, że potrafią dokonywać cudów, jest to, że dane im było spotkać na swej drodze Mesjasza obiecanego ich przodkom wiele wieków temu. To właśnie powinno być głównym źródłem ich radości: „Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie” (10,23). Prorocy, którzy Go zapowiadali, patriarchowie, królowie i rzesze Izraelitów wiernych Bogu nie zobaczyli tak bardzo oczekiwanego i upragnionego Mesjasza. Tylko nieliczni mogli dostąpić tak wielkiego zaszczytu, a mimo to nie wszyscy potrafili to docenić i uwierzyć. Sam Pan Jezus „rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom” (10,21). Dzisiejsza Ewangelia skłania nas m.in. do refleksji nad tym, co dla naszej wiary jest ważniejsze, co ją bardziej pogłębia: spektakularne cuda, czy proste gesty miłości? Płomienne kazania, czy przeczytanie kilku wersetów z Pisma Świętego?

Komentarze zostały przygotowane przez dr Joannę Jaromin


Do góry

Książka na dziś

Pytania o Maryję

ks. Mateusz Godek

Książka ks. Mateusza Godka zawiera odpowiedzi na pytania związane z Maryją, które na różnych etapach życia mogliśmy sobie stawiać. Na niektóre możemy już znać odpowiedź, a na inne dopiero poszukiwać. Zachęcam zatem do lektury niniejszej publikacji, wierząc, że pomoże ona Państwu poszerzyć wiedzę mariologiczną

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.