
Niedziela
Czytania
(Rdz 3, 9-15)
Gdy Adam spożył z drzewa, Pan Bóg zawołał na niego i zapytał go: "Gdzie jesteś?" On odpowiedział: "Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem się, bo jestem nagi, i ukryłem się". Rzekł Bóg: "Któż ci powiedział, że jesteś nagi? Czy może zjadłeś z drzewa, z którego ci zakazałem jeść?" Mężczyzna odpowiedział: "Niewiasta, którą postawiłeś przy mnie, dała mi owoc z tego drzewa i zjadłem". Wtedy Pan Bóg rzekł do niewiasty: "Dlaczego to uczyniłaś?" Niewiasta odpowiedziała: "Wąż mnie zwiódł i zjadłam". Wtedy Pan Bóg rzekł do węża: "Ponieważ to uczyniłeś, bądź przeklęty wśród wszystkich zwierząt domowych i dzikich; na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie dni twego istnienia. Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono ugodzi cię w głowę, a ty ugodzisz je w piętę".
(Ps 130 (129), 1b-2. 3-4. 5-7a. 7b-8)
REFREN: Bóg Zbawicielem, pełnym miłosierdzia
Z głębokości wołam do Ciebie, Panie,
Panie, wysłuchaj głosu mego.
Nachyl swe ucho
na głos mojego błagania.
Jeśli zachowasz pamięć o grzechach, Panie,
Panie, któż się ostoi?
Ale Ty udzielasz przebaczenia,
aby Ci służono z bojaźnią.
Pokładam nadzieję w Panu,
dusza moja pokłada nadzieję w Jego słowie,
dusza moja oczekuje Pana.
Bardziej niż strażnicy poranka
niech Izrael wygląda Pana.
U Pana jest bowiem łaska,
u Niego obfite odkupienie.
On odkupi Izraela
ze wszystkich jego grzechów.
(2 Kor 4, 13 – 5, 1)
Bracia: Mamy tego samego ducha wiary, według którego napisano: "Uwierzyłem, dlatego przemówiłem", my także wierzymy i dlatego mówimy, przekonani, że Ten, który wskrzesił Jezusa, z Jezusem przywróci życie także nam i stawi nas przed sobą razem z wami. Wszystko to bowiem dla was, ażeby łaska, obfitująca we wdzięczność wielu, pomnażała się Bogu na chwałę. Dlatego to nie poddajemy się zwątpieniu, chociaż bowiem niszczeje nasz człowiek zewnętrzny, to jednak ten, który jest wewnątrz, odnawia się z dnia na dzień. Niewielkie bowiem utrapienia nasze obecnego czasu gotują bezmiar chwały przyszłego wieku dla nas, którzy się wpatrujemy nie w to, co widzialne, lecz w to, co niewidzialne. To bowiem, co widzialne, przemija, to zaś, co niewidzialne, trwa wiecznie. Wiemy bowiem, że kiedy nawet zniszczeje nasz przybytek doczesnego zamieszkania, będziemy mieli mieszkanie od Boga, dom nie ręką uczyniony, lecz wiecznie trwały w niebie.
Aklamacja (J 12, 31b-32)
Teraz władca tego świata zostanie precz wyrzucony, a Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie.
(Mk 3, 20-35)
Jezus przyszedł z uczniami swoimi do domu, a tłum znów się zbierał, tak że nawet posilić się nie mogli. Gdy to posłyszeli Jego bliscy, wybrali się, żeby Go powstrzymać. Mówiono bowiem: "Odszedł od zmysłów". A uczeni w Piśmie, którzy przyszli z Jerozolimy, mówili: "Ma Belzebuba i mocą władcy złych duchów wyrzuca złe duchy". Wtedy przywołał ich do siebie i mówił im w przypowieściach: "Jak może Szatan wyrzucać Szatana? Jeśli jakieś królestwo jest wewnętrznie skłócone, takie królestwo nie może się ostać. I jeśli dom wewnętrznie jest skłócony, to taki dom nie będzie mógł się ostać. Jeśli więc Szatan powstał przeciw sobie i jest z sobą skłócony, to nie może się ostać, lecz koniec z nim. Nikt nie może wejść do domu mocarza i sprzęt mu zagrabić, jeśli mocarza wpierw nie zwiąże, i dopiero wtedy dom jego ograbi. Zaprawdę, powiadam wam: Wszystkie grzechy i bluźnierstwa, których by się ludzie dopuścili, będą im odpuszczone. Kto by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego". Mówili bowiem: "Ma ducha nieczystego". Tymczasem nadeszła Jego Matka i bracia i stojąc na dworze, posłali po Niego, aby Go przywołać. A tłum ludzi siedział wokół Niego, gdy Mu powiedzieli: "Oto Twoja Matka i bracia na dworze szukają Ciebie". Odpowiedział im: "Któż jest moją matką i którzy są moimi braćmi?" I spoglądając na siedzących dokoła Niego, rzekł: "Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Bożą, ten jest Mi bratem, siostrą i matką".
Rozważania do czytań
Ewangeliarz OP
Marek Ristau
Bóg jest Bogiem nadziei, który odrodził nas ku nadziei żywej przez zmartwychwstanie Chrystusa. Jako zrodzeni z Ducha Bożego wiemy, że nadzieja, do której Bóg nas powołał, zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych i nic nie odłączy nas od Jego miłości, która jest w Chrystusie Jezusie. Żyje w nas Chrystus - nadzieja chwały i mamy pewność, że niewielkie utrapienia nasze obecnego czasu gotują bezmiar chwały przyszłego wieku dla nas, którzy wpatrujemy się nie w to, co widzialne, lecz w to, co niewidzialne. Czeka nas dom nie ręką uczyniony, lecz wiecznie trwały w niebie, a my będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jakim jest.
Marek Ristau
Patroni dnia:
Święty Norbert, biskup
urodził się około 1080 r. w Nadrenii w znakomitej
rodzinie. Zgodnie z ówczesnym zwyczajem, kiedy Norbert był jeszcze
chłopcem, został mianowany kanonikiem w Xanten. Niedługo potem przeniósł
się do Kolonii, gdzie wychowywał się i kształcił pod okiem ojca na dworze
metropolity. W 1115 r. podczas burzy omal nie zginął od pioruna.
Wydarzenie to spowodowało zmianę jego życia. Wstąpił do benedyktynów w
Siegburgu, podejmując pokutę i modlitwę. Wyrzekł się godności i majątków
kościelnych. W opactwie otrzymał święcenia kapłańskie. Norbert przemierzał
miasta Galii, wzywając do pokuty i zmiany obyczajów. Przecenił jednak
swoje możliwości fizyczne: nadmierny wysiłek tak go osłabił, że był bliski
śmierci. Powrócił więc do Kolonii. W Premontre roku 1121 Norbert w
uroczystość Bożego Narodzenia wraz z 40 swymi towarzyszami złożył
uroczysty ślub oddania się apostolskiej pracy nad reformą obyczajów kleru
i wiernych. Tak powstał zakon Kanoników Regularnych Ścisłej Obserwy o
popularnej nazwie norbertanów. Około roku 1129 Norbert powrócił do
Niemiec. Został arcybiskupem Moguncji, gdzie pracował nad odnową Kościoła.
Przy końcu życia, widząc, że nie może sprawować dwóch ważnych funkcji:
przełożonego generalnego swojego zakonu i metropolity, w roku 1128 zrzekł
się przełożeństwa w zakonie. Norbert zmarł 6 czerwca 1134 r. w Magdeburgu.
Bractwo Słowa Bożego
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
Początek Księgi Rodzaju, opisujący upadek pierwszych ludzi, zwany jest też Protoewangelią, ponieważ nie tylko ukazuje, jak człowiek uległ pokusie, ale niesie też proroctwo o Niewieście i Jej potomstwie, które pokona zwodziciela ludzkości.
Bóg stwarzając świat, widział, że wszystko, co czyni jest bardzo dobre, również tak określił najdoskonalsze swoje dzieło, którym był człowiek. W zamyśle Bożym człowiek w ogrodzie Eden miał mieć wszystko, było to miejsce, które miało dać człowiekowi pełnię szczęścia. Dlaczego więc z tego nie skorzystał? Dlaczego pierwsi ludzie złamali jedyny zakaz, jaki był im dany przez Boga i spożyli owoc z drzewa poznania dobra i zła? Żeby to zrozumieć, trzeba najpierw dostrzec, że to nie było ich pierwsze wykroczenie przeciwko Bogu. Zanim niewiasta zerwała owoc, uwierzyła w kłamstwo szatana, że Bóg ich nie kocha i odrzuciła Bożą miłość. Konsekwencją tego kroku był strach, który zagościł w sercu mężczyzny i niewiasty. Po spożyciu owocu ukryli się oni przed Bogiem. Ich serca przepełnił lęk, który towarzyszy człowiekowi po dziś dzień. Jest to lęk przed odrzuceniem, przed byciem ocenianym. Jest to lęk, który sprawia, że niejednokrotnie w relacji do Pana Boga, ale też i do drugiego człowieka, stawiamy się w pozycji dziecka, które najpierw nabroiło, a teraz musi sobie zasłużyć na akceptację, na miłość. Czy na pewno do relacji z takim Bogiem jesteśmy zaproszeni, czy taki jest Jego prawdziwy obraz? Oczywiście, że nie, o czym zapewnia nas tenże sam fragment, będący, jak już wspomniano na początku, także proroctwem zapowiadającym przyjście Tego, który zmaże zapis „winny” i ukaże pełnię miłości Boga do człowieka.
Komentarz do psalmu
Słowa psalmu są jakby odpowiedzią człowieka na wydarzenia opisane w pierwszym czytaniu. Z głębokości wołam do Ciebie, Panie (Ps 130,1b) – to błaganie człowieka, który zgrzeszył przeciwko Bogu, ale też uznał swój grzech, a nade wszystko uwierzył, że Bóg jest pełen bezgranicznej miłości i nie jest Mu obojętne skruszone serce człowieka.
Czy moje serce po upadku przepełnione jest lękiem, czy może zwraca się ku Bogu, ku miłosiernemu Ojcu z nadzieją, że słowa o odkupieniu Izraela ze wszystkich jego grzechów (por. Ps 130, 8) są skierowane również do mnie?
Komentarz do drugiego czytania
Paweł w przywołanym fragmencie Listu do Koryntian zdaje się kontynuować wątek, z którym spotkaliśmy się w pierwszym czytaniu z Księgi Rodzaju. Mówi o Jezusie, którego Bóg wskrzesił z martwych i, dzięki któremu także nam przywróci życie (por. 2 Kor 4,14). W Księdze Rodzaju czytaliśmy o potomku niewiasty, który zdepcze głowę węża – szatana. Paweł jest świadkiem Tego, który przyszedł, jako nowy Adam, by dać życie człowiekowi. Sam tego doświadczył, kiedy na nowo narodził się w Damaszku. W ogrodzie Eden Bóg zapytał człowieka Gdzie jesteś? i św. Paweł też zdaje się pytać Koryntian, ale też każdego z nas: Człowieku, gdzie jesteś? Gdzie jest twoje serce? Przypomina, byśmy nie poddawali się zwątpieniu i nie budowali na zewnętrznym człowieku, ale byśmy weszli w głąb siebie, bo tylko tam prawdziwie się odnawiamy. W tych najtajniejszych zakamarkach naszego serca możemy prawdziwie spotkać się z Bogiem, który chce do nas przemawiać, który przygotował dla nas nieprzemijające dary i zaprasza nas do swojej chwały.
Czy jest we mnie gotowość, by odrzucić to, co zewnętrzne i doczesne? Czy chcę przyjąć to, co Bóg dla mnie przygotował?
Komentarz do Ewangelii
Kto pełni wolę Bożą, ten Mi jest bratem, siostrą i matką (Mk 3,35) – śmiało można powiedzieć, że jest to jedno z tych zdań zapisanych na kartach Biblii, które streszcza całą naukę Jezusa. Również św. Łukasz nazywa matką i braćmi Jezusa tych, którzy słuchają i wykonują wolę Boga (Łk 8,21). Co to dla nas oznacza? Jezus, swoim krewnym, członkiem rodziny, czyni każdego z nas. Mamy tylko i aż wypełniać wolę Boga, być Bogu posłusznym.
Drugi wątek, który pojawia się w dzisiejszej perykopie, to stosunek uczonych w Piśmie do Jezusa, to zarzucenie Jezusowi, że działa nie mocą Ducha Świętego, tylko mocą Belzebuba. Uczeni z Jerozolimy przez swoją niekompetencję nie rozpoznali Ducha Świętego, którym był napełniony Jezus. Ten brak poznania sprawił, że pomylili Go z Belzebubem. To fałszywe świadectwo rozgłaszali wśród ludzi. Jezus tę sytuację skomentował bardzo jednoznacznie: Zaprawdę, powiadam wam: wszystkie grzechy i bluźnierstwa, których by się ludzie dopuścili, będą im odpuszczone. Kto by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego (Mk 3,28-29). Te słowa mogą przerażać. Jednak warto na nie spojrzeć nie przez pryzmat strachu, tylko prawdy o Bożej miłości i ludzkiej kondycji. W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy: „Miłosierdzie Boże nie zna granic, lecz ten, kto świadomie odrzuca przyjęcie ze skruchą miłosierdzia Bożego, odrzuca przebaczenie swoich grzechów i zbawienie darowane przez Ducha Świętego. Taka zatwardziałość może prowadzić do ostatecznego braku pokuty i wiecznej zguby” (KKK 1864). Zatem grzech przeciwko Duchowi Świętemu jest swoistym wyrazem wewnętrznego oporu i w pełni świadomym odrzuceniem Boga i zbawienia. A to z kolei pociąga za sobą konkretne konsekwencje, o których mówi Jezus.
Do której grupy, patrząc na swoje czyny, przynależę? Do krewnych Jezusa czy może do tych, którzy Mu zarzucają szarlataństwo?
Komentarze zostały przygotowane przez Joannę Człapską
Książka na dziś

Książka, którą trzymasz w ręku, to zapis mojej osobistej drogi zaprzyjaźniania się z Maryją – budowania krok po kroku relacji z Nią, czyli Jej niezmordowanego znajdowania mnie na krańcach świata oraz mojego ciągłego uczenia się Jej sposobów szukania Boga. Adam Szustak OP
Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.
07 czerwca 2021
Poniedziałek
Poniedziałek X tydzień zwykły
Czytania
(2 Kor 1, 1-7)
Paweł, z woli Bożej apostoł Chrystusa Jezusa, i Tymoteusz, brat, do Kościoła Bożego, który jest w Koryncie, ze wszystkimi świętymi, jacy są w całej Achai. Łaska wam i pokój od Boga, Ojca naszego, i Pana Jezusa Chrystusa! Błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego, Jezusa Chrystusa, Ojciec miłosierdzia i Bóg wszelkiej pociechy, Ten, który nas pociesza w każdym naszym ucisku, byśmy sami mogli pocieszać tych, co są w jakimkolwiek ucisku, tą pociechą, której doznajemy od Boga. Jak bowiem obfitują w nas cierpienia Chrystusa, tak też wielkiej doznajemy przez Chrystusa pociechy. Ale gdy znosimy udręki – to dla pociechy i zbawienia waszego; a gdy pocieszani jesteśmy – to dla waszej pociechy, sprawiającej, że z wytrwałością znosicie te same cierpienia, których i my doznajemy. A nadzieja nasza co do was jest silna, bo wiemy, że jak cierpień jesteście współuczestnikami, tak i pociechy.
(Ps 34 (33), 2-3. 4-5. 6-7. 8-9)
REFREN: Wszyscy zobaczcie, jak nasz Pan jest dobry
Będę błogosławił Pana po wieczne czasy,
Jego chwała będzie zawsze na moich ustach.
Dusza moja chlubi się Panem,
niech słyszą to pokorni i niech się weselą.
Wysławiajcie razem ze mną Pana,
wspólnie wywyższajmy Jego imię.
Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał
i wyzwolił od wszelkiej trwogi.
Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością,
oblicza wasze nie zapłoną wstydem.
Oto zawołał biedak i Pan go usłyszał,
i uwolnił od wszelkiego ucisku.
Anioł Pański otacza szańcem bogobojnych,
aby ich ocalić.
Skosztujcie i zobaczcie, jak Pan jest dobry,
szczęśliwy człowiek, który znajduje w Nim ucieczkę.
Aklamacja (Mt 5, 12a)
Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie.
(Mt 5, 1-12)
Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył usta i nauczał ich tymi słowami: "Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni. Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię. Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni. Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią. Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą. Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi. Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni jesteście, gdy wam urągają i prześladują was i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe o was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie. Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami".
Rozważania do czytań
Ewangeliarz OP
Marek Ristau
Bóg i Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa to Ojciec miłosierdzia i Bóg wszelkiej pociechy, który pociesza nas w każdym ucisku i utrapieniu naszym, w każdej trudnej sytuacji dodaje nam otuchy i przychodzi z pomocą, zawsze kieruje wszystkim tak, aby działało to na korzyść tych, którzy Go słuchają i miłują. Droga do Królestwa Bożego wiedzie przez wiele ucisków, ale nigdy bez niewysłowionej pociechy Ducha Świętego, która jest większa niż wszystkie cierpienia doczesnego czasu. Dzięki Chrystusowi, nasz cudowny i jedyny Bóg, ustrzeże nas od upadku i stawi nienagannymi i rozradowanymi przed obliczem swojej chwały. Bóg jest miłością.
Marek Ristau
Patroni dnia:
Święty Robert z Newminster, opat
Święty Robert z Newminster, opat - urodził się w końcu XI wieku lub na początku wieku XII w Crave (Anglia). Pochodził z rodziny niezamożnej, ale udało mu się skończyć studia w Paryżu. Po przyjęciu święceń kapłańskich pracował początkowo w Crave, potem wstąpił do benedyktynów, a następnie w 1135 r. przeszedł do cystersów w opactwie w Fountains. W trzy lata później założył nowe opactwo w Newminster w Nortumbrii, z którego powstało kilkanaście innych. Jako opat Robert był człowiekiem pokuty i wielkiej modlitwy. Odmawiał codziennie cały psałterz - 150 psalmów. Zmarł 7 czerwca 1159 r. Miał szczególną moc nad złymi duchami. Wyleczył wielu opętanych.
Bractwo Słowa Bożego
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
Paweł zwraca dzisiaj naszą uwagę na przymiot Boga, którym jest miłosierdzie. W dalszej części dzisiejszej perykopy słyszymy o cierpieniu, którego człowiek w swoim życiu doznaje, ale też o pocieszeniu, którego źródło jest w Bogu – Ojcu miłosierdzia. Pocieszenie pochodzące od Boga, jeżeli zostaje przez nas przyjęte, to uzdalnia nas do niesienia go dalej, do pocieszania innych (por. 2 Kor 1,4). Co to dla nas oznacza? Otóż oznacza tyle, że mamy w codzienności uciekać się do Boga. Nie unikniemy w życiu trudów, cierpień, niepowodzeń, ale to nie znaczy, że nie możemy tego życia dobrze przeżyć. Przeżyć, czyniąc innym dobro, zabiegając o te skarby, które mają wartość niekoniecznie tu na ziemi, ale nabierają jej w niebie. W podejmowaniu tych trudów nie jesteśmy sami. Bóg, stając się człowiekiem, dał nam przykład, jak kroczyć przez życie, jak przyjmować cierpienie. Pokazał też, gdzie szukać pocieszenia. Modlitwa w Ogrójcu, w którym tak bardzo wybrzmiały słowa Jezusa „Ojcze (...) nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie” (por. Łk 22,42), jest dla nas wzorem ufnej postawy przed Bogiem Ojcem, jest wzorem zgody na wypełnianie się Bożego scenariusza w naszym życiu.
Czy chcę z tego wzoru skorzystać? Czy chcę czerpać ze źródła pocieszenia, które nieustannie mogę odnajdywać w Ojcu miłosierdzia?
Komentarz do psalmu
Psalm 34 to przepiękny dziękczynny hymn na cześć Pana, a jednocześnie przykład akrostychu, czyli utworu alfabetycznego, w którym każdy wers rozpoczyna się od kolejnej litery alfabetu hebrajskiego. Jest to psalm Dawidowy, a więc jego autorstwo przypisuje się królowi Dawidowi. Autor dziękuje Bogu za to, że pomógł mu wyrwać się z niebezpieczeństwa (sytuacja ta opisana jest w 1 Sm 21,11-16). Psalmista nawołuje również nas do włączenia się w tę dziękczynną pieśń - Uwielbiajcie ze mną Pana, imię Jego wspólnie wywyższajmy! (34,4). Jest to też swoiste zaproszenie do budowania wspólnoty modlitwy, a co za tym idzie - wspólnoty wiary.
Czy potrafię Bogu dziękować? Czy dostrzegam Jego obecność w swoim życiu? Czy jestem dla innych świadkiem Bożych dzieł, które dokonują się w codzienności?
Komentarz do Ewangelii
Przywołana dzisiaj perykopa ukazuje nam Jezusa, który, przemierzając tereny Galilei, naucza podążający za Nim lud. Fragment ten jest początkiem długiego kazania, które z racji miejsca, w którym Jezus je wygłosił – wzgórze nad Jeziorem Galilejskim – nazywane jest Kazaniem na Górze. Jest to pierwsza z pięciu długich mów, jakie wygłosił Jezus. Ten podział wystąpienia Jezusa na pięć części może być odwołaniem do Pięcioksięgu, które, poprzez skojarzenie, miało wskazać, że Jezus jest nowym Mojżeszem, który przyniósł wprost od Boga prawo, które nie tylko potwierdza Stare Przymierze, ale też daje początek Nowemu, które w Nim w pełni ma się wypełnić. Błogosławieństwa to swoisty dekalog Nowego Przymierza. W tych kilku zdaniach Jezus ukazał, jaka jest Boża ekonomia, jak Bóg patrzy na człowieka, co dla niego przygotował, czym ma się kierować, by być szczęśliwym. Kluczem do osiągnięcia Królestwa Niebieskiego jest pokora, cichość serca, sprawiedliwość, duchowe ubóstwo, bycie miłosiernym, wprowadzanie pokoju. Ten klucz ma też odsłonę, która może być trudna do przyjęcia, mianowicie Jezus mówi o prześladowaniach, którym chrześcijanie będą poddani. Wczytując się w te błogosławieństwa, warto dostrzec, że Jezus proponuje nam coś, co było rzeczywistością Jego życia. Zaprasza nas do naśladowania Jego drogi, do pójścia po Jego śladach.
Czy przyjmuję to zaproszenie? Czy taka propozycja drogi do bycia człowiekiem błogosławionym, czyli szczęśliwym, jest bliska mojemu sercu? Czy jestem gotowa/y ją realizować?
Komentarze zostały przygotowane przez Joannę Człapską
Książka na dziś

Jeżeli książeczka ta dostała się w Twoje ręce, wiedz że to nie przypadek. To Niepokalana to Matka Boża Różańcowa! Zapragnęła, abyś Ją lepiej poznał, żarliwiej Ją kochał i bardziej Jej ufał. Książka zawiera pełną, pierwotną wersję tekstu Nowenny do Matki Bożej Różańcowej z Pompejów (tzw. nowenny pompejańskiej) w języku polskim wraz z włoskim oryginałem
Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.
08 czerwca 2021
Wtorek
Wtorek X tydzień zwykły
Czytania
(2 Kor 1, 18-22)
Bracia: Bóg mi świadkiem, że w tym, co do was mówię, nie ma równocześnie ""tak" i "nie". Syn Boży, Chrystus Jezus, Ten, którego głosiłem wam ja i Sylwan, i Tymoteusz, nie był "tak" i "nie", lecz dokonało się w Nim "tak". Albowiem ile tylko obietnic Bożych, wszystkie w Nim są "tak". Dlatego też przez Niego wypowiada się nasze "Amen» Bogu na chwałę. Tym zaś, który umacnia nas wespół z wami w Chrystusie i który nas namaścił, jest Bóg. On też wycisnął na nas pieczęć i zostawił zadatek Ducha w sercach naszych.
(Ps 119 (118), 129-130. 131-132. 133 i 135)
REFREN: Okaż swym sługom pogodne oblicze
Twoje napomnienia, Panie, są przedziwne,
dlatego przestrzega ich moja dusza.
Poznanie Twoich słów oświeca
i naucza niedoświadczonych.
Zaczerpnę powietrza otwartymi ustami,
bo pragnę Twoich przykazań.
Zwróć się ku mnie i zmiłuj się nade mną,
tak jak czynisz z miłującymi Twe imię.
Umocnij moje kroki Twoim słowem,
niech żadna niegodziwość nie panuje we mnie.
Okaż Twemu słudze światłość swego oblicza
i naucz mnie Twoich ustaw.
Aklamacja (Mt 5, 16)
Tak niech wasze światło jaśnieje przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego.
(Mt 5, 13-16)
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Wy jesteście solą ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi. Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też lampy i nie umieszcza pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciła wszystkim, którzy są w domu. Tak niech wasze światło jaśnieje przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie".
Rozważania do czytań
Ewangeliarz OP
Marek Ristau
Chrześcijanin jest solą ziemi i światłem świata, w nim bowiem mieszka Chrystus, w którym wypełniły się wszystkie obietnice Boże. Chrystus przejawia się w nas i ludzie chwalą Ojca naszego, który jest w niebie, widząc dobre uczynki spełniane przez nas, a przygotowane z góry przez Boga, abyśmy je pełnili. Wiara jest widoczna, przejawia się w uczynkach. Wiara bez uczynków jest bowiem martwa sama w sobie.
Marek Ristau
Bractwo Słowa Bożego
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
Apostoł Paweł zwraca się do braci w Koryncie, ale też do każdego z nas słuchających tych słów dzisiaj, z bardzo konkretnym przesłaniem. Głosi on niezbywalną prawdę, że u Boga nie ma równocześnie „tak” i „nie”, co oznacza, że wszystkie Boże obietnice są „tak” (por. 2 Kor 1,18.20). Ta prawda w pełni objawiła się w Chrystusie, w Jego męce, śmierci i zmartwychwstaniu.
Paweł odsłania przed nami jeszcze jedną prawdę. Mianowicie prawdę o tym, że zostaliśmy namaszczeni przez Ducha, który odcisnął na nas swoją pieczęć. Ta ogromna łaska uzdalnia nas do uwierzenia w Boże obietnice i do zaufania, że one zawsze są „tak”. Otrzymujemy pewność o niezbywalnej wiarygodności Boga. Doznając tej łaski, możemy iść i nieść te prawdy dalej, możemy iść i świadczyć o Bożym „tak”. Daje to nam możliwość uczestniczenia w misji samego Chrystusa, który przyszedł, by uwalniać, uzdrawiać, oczyszczać, by tak zwyczajnie czynić dobro i rozsiewać miłość. I do tego zaproszony jest każdy z nas.
Czy przyjmuję to zaproszenie? Czy zgłaszam swoją gotowość do zrealizowania go?
Komentarz do psalmu
W przywołanych fragmentach tego najdłuższego z psalmów autor zwraca naszą uwagę na fakt, że Boże napomnienia są prawdziwe i warto ich przestrzegać. Psalmista prosi też Boga, by umacniał jego kroki i chronił go przed niegodziwością. Jako sługa ufa Bogu, ufa swojemu Panu i prosi, by Ten nauczył go swoich ustaw.
Czy zawierzam swoje życie Bogu? Czy Mu ufam?
Komentarz do Ewangelii
Słyszymy dzisiaj dalszy ciąg Kazania na Górze. Jezus mówi nam o soli dla ziemi i świetle dla świata. Tą solą i światłem jesteśmy my, jako wspólnota Kościoła, ale też każdy z nas z osobna. Jesteśmy powołani do tego, aby dawać świadectwo o Bogu, by podejmować działania misyjne tam, gdzie żyjemy, w rodzinie, w miejscu pracy, wśród znajomych i być światłem w ciemnościach dla tych, którzy zbłądzili, którzy poszukują sensu, czy też odpowiedzi na nurtujące ich pytania. Mamy być też solą, czyli nadawać smak, utrzymywać świeżość, chronić przed zepsuciem. Jest to konkretna propozycja, by żyć błogosławieństwami. Przeczytałam kiedyś zdanie, że „owocem przyjęcia nauki Pana Jezusa jest miłość do bliźniego, miłość do drugiego człowieka, w której osobista świętość człowieka nie jest celem samym w sobie, ale staje się narzędziem głoszenia Chrystusa”. Nie wiem, kto jest autorem tych słów, ale to chyba właśnie o to chodzi w byciu solą i światłem dla innych, w dążeniu do szczęścia wiecznego, do bycia błogosławionymi. Być narzędziem w ręku Chrystusa to zaproszenie do najpiękniejszej przygody, jaką możemy przeżyć.
Czy przyjmuję to misyjne zaproszenie? Czy chcę być narzędziem w ręku Pana?
Komentarze zostały przygotowane przez Joannę Człapską
Książka na dziś

Uświęć je rosą Twojego Ducha... Duch Święty i sakramenty (CD -MP3 - audiobook)
W każdym sakramencie dokonuje się takie przyjście i uświęcające dotknięcie Świętego Ducha, które nazywamy epiklezą. W czasie sesji będziemy starać się czytać sakramenty – rytuał i teksty modlitw w kluczu działania Ducha Świętego, odkrywając, że bez Niego nie istnieje żadna celebracja, że On jest duszą liturgii i że w liturgii aktualizuje się nieustannie wydarzenie Pięćdziesiątnicy.
Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.
09 czerwca 2021
Środa
Środa X tydzień zwykły
Czytania
(Dz 11, 21b-26; 13, 1-3)
W Antiochii wielka liczba ludzi uwierzyła i nawróciła się do Pana. Wieść o tym doszła do uszu Kościoła w Jerozolimie. Wysłano do Antiochii Barnabę. Gdy on przybył i zobaczył działanie łaski Bożej, ucieszył się i zachęcał wszystkich, aby całym sercem wytrwali przy Panu; był bowiem człowiekiem dobrym i pełnym Ducha Świętego i wiary. Pozyskano wtedy wielką rzeszę dla Pana. Udał się też do Tarsu, aby odszukać Szawła. A kiedy go znalazł, przyprowadził do Antiochii i przez cały rok pracowali razem w Kościele, nauczając wielką rzeszę ludzi. W Antiochii też po raz pierwszy nazwano uczniów chrześcijanami. W Antiochii, w tamtejszym Kościele, byli prorokami i nauczycielami: Barnaba i Szymon, zwany Niger, Lucjusz Cyrenejczyk i Manaen, który wychowywał się razem z Herodem tetrarchą, i Szaweł. Gdy odprawili publiczne nabożeństwo i pościli, rzekł Duch Święty: "Wyznaczcie mi już Barnabę i Szawła do dzieła, do którego ich powołałem". Wtedy po poście i modlitwie oraz po włożeniu na nich rąk, wyprawili ich.
(Ps 98 (97), 1bcde. 2-3b. 3c-4. 5-6)
REFREN: Pan Bóg okazał ludom swe zbawienie
Śpiewajcie Panu pieśń nową,
albowiem uczynił cuda.
Zwycięstwo Mu zgotowała Jego prawica
i święte ramię Jego.
Pan okazał swoje zbawienie,
na oczach pogan objawił swą sprawiedliwość.
Wspomniał na dobroć i na wierność swoją
dla domu Izraela.
Ujrzały wszystkie krańce ziemi
zbawienie Boga naszego.
Wołaj z radości na cześć Pana, cała ziemio,
cieszcie się, weselcie i grajcie.
Śpiewajcie Panu przy wtórze cytry,
przy wtórze cytry i przy dźwięku harfy.
Przy trąbach i przy głosie rogu,
na oczach Pana, Króla, się radujcie.
Aklamacja (Mt 28, 19a. 20b)
Idźcie i nauczajcie wszystkie narody. Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.
(Mt 10, 7-13)
Jezus powiedział do swoich apostołów: "Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy! Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie! Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do swych trzosów. Nie bierzcie na drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski! Wart jest bowiem robotnik swej strawy. A gdy przyjdziecie do jakiegoś miasta albo wsi, wywiedzcie się, kto tam jest godny, i u niego zatrzymajcie się, dopóki nie wyjdziecie. Wchodząc do domu, przywitajcie go pozdrowieniem. Jeśli dom na to zasługuje, niech zstąpi na niego pokój wasz; jeśli zaś nie zasługuje, niech pokój wasz powróci do was»".
Rozważania do czytań
Ewangeliarz OP
Marek Ristau
Ufamy Bogu dzięki Chrystusowi i tylko dzięki Niemu. Nasza możność i zdolność nie jest z nas, ale z ufności Bogu samemu. To Bóg sam uzdolnił nas, abyśmy byli sługami Nowego Przymierza, które nie opiera się na Prawie Mojżesza, ale na Bożym Duchu. Prawo prowadzi bowiem do śmierci, zaś Boży Duch daje życie. Służba Prawu prowadzi do potępienia, ale służba Duchowi Świętemu daje uniewinnienie z wszystkich grzechów i zbawienie wieczne.
Marek Ristau
Bractwo Słowa Bożego
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
W przywołanym dzisiaj fragmencie z Drugiego Listu do Koryntian Apostoł Paweł kieruje do nas słowa o Nowym Przymierzu, do którego jesteśmy zaproszeni, a które dokonało się przez przyjście Jezusa. Paweł podkreśla, że pójście za Jezusem, to wybór życia. Stare Przymierze opierało się na literze, która zabija, Nowe zaś na Duchu, który ożywia (por. 2 Kor 3,6). Sprawcą tego życia jest sam Chrystus, a ma ono swoje źródło w tajemnicy paschalnej. Z Nowym Przymierzem Chrystus dał nam konkretne zadanie - „Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie” (J 13,34). Jednocześnie Syn Boży powiedział, że nie przyszedł znieść prawa, tylko je wypełnić (por. Mt 5,17). Święty Jan Paweł II interpretując ten fragment podczas jednej z audiencji generalnych powiedział, że „Jezus uwalnia człowieka od litery prawa, aby wprowadzić go w jego Ducha, bowiem jak mówił św. Paweł, sama litera zabija, a tylko Duch ożywia (Audiencja generalna, 27.04.1988 r.). Papież zwraca naszą uwagę na wagę miłości braterskiej, która winna być odbiciem i udziałem w Bożej miłości. Ma to głęboki wymiar teologiczny. Wskazuje na radykalną zmianę w życiu człowieka, który decyduje się na przyjęcie Bożej miłości, który przyjmuje zbawczą misję Chrystusa i odnajduje w niej również swoje miejsce.
Przyjdź Duchu Boży, napełnij nas i uzdolnij do życia pełnią Bożej miłości.
Komentarz do psalmu
Psalmista nawołuje nas do wysławiania Pana Boga, który jest święty, który jest ze swoim ludem. Przywołany psalm rozpoczyna się od słów Pan króluje (99,1a). Tym zwrotem autor ukierunkowuje nasze patrzenie, nasze myślenie i naszą relację do Boga, jako do Króla, któremu winniśmy posłuszeństwo i pokłon. Ten Król jest obecny w świecie i włada swoim stworzeniem, jest z nim w relacji, mówi do niego, wysłuchuje, ale też zaprasza je do królestwa, które mu przygotował, do którego drogę wytyczył Jego Syn, a droga ta wiedzie przez mękę, krzyż i chwałę zmartwychwstania.
Komentarz do Ewangelii
W dalszej części rozważanego od dwóch dni Kazania na Górze Pan Jezus bardzo wyraźnie a nawet dosadnie mówi, po co przyszedł na ziemię. Jego zadaniem jest wypełnienie Prawa i tego, co głosili Prorocy. Jezus mocno podkreśla, że nie przyszedł znieść Prawa, mało tego, mówi, że żadna „jota”, czyli najmniejszy znak w alfabecie hebrajskim, nie będzie w tym Prawie zmieniona. Jezus słowami tymi nawiązuje do Księgi Powtórzonego Prawa, gdzie czytamy: Nic nie dodacie do tego, co ja wam nakazuję i nic z tego nie odejmiecie, zachowując nakazy Pana, Boga waszego, które na was nakładam (Pwt 4,2). Mamy być wierni Słowu Boga, mamy tym Słowem żyć w codzienności i wiernie nieść je innym. Jezus mówi nam o posłuszeństwie i siebie stawia za przykład. Spotykamy się z tym w wielu miejscach Pisma Świętego. W 24 rozdziale Ewangelii wg św. Łukasza czytamy: Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach (Łk 24,44). A w innym miejscu: Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich! Jednak nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie! (Łk 22,42). Posłuszeństwo Bogu jest najpewniejszą drogą do bycia szczęśliwym, błogosławionym. Czy chcę podążać tą drogą? Czy poprzez przykład własnego życia chcę na tę drogę zapraszać innych?
Komentarze zostały przygotowane przez Joannę Człapską
Książka na dziś

Tak jak kiedyś św. Józef opiekował się Świętą Rodziną, tak i dziś zawierzający mu swoje życie mogą liczyć na jego troskliwość i realną pomoc. Znacznie lepiej od zapewnień o sile orędownictwa ziemskiego ojca Jezusa podziałają jednak zapewne prawdziwe historie i świadectwa ludzi, którzy mu zaufali.
Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.
10 czerwca 2021
Czwartek
Czwartek X tydzień zwykły
Czytania
(2 Kor 3, 15 – 4, 1. 3-6)
Bracia: Aż po dzień dzisiejszy, gdy czytają Mojżesza, zasłona spoczywa na sercach synów Izraela. A kiedy ktoś zwraca się do Pana, zasłona opada. Pan zaś – to Duch, a gdzie jest Duch Pański – tam wolność. My wszyscy z odsłoniętą twarzą wpatrujemy się w jasność Pańską jakby w zwierciadle; za sprawą Ducha Pańskiego, coraz bardziej jaśniejąc, upodabniamy się do Jego obrazu. Przeto oddani posługiwaniu zleconemu nam przez miłosierdzie, nie upadamy na duchu. A jeśli nawet Ewangelia nasza jest ukryta, to tylko dla tych, którzy idą na zatracenie, dla niewiernych, których umysły zaślepił bóg tego świata, aby nie olśnił ich blask Ewangelii chwały Chrystusa, który jest obrazem Boga. Nie głosimy bowiem siebie samych, lecz Chrystusa Jezusa jako Pana, a nas – jako sługi wasze przez Jezusa. Albowiem Bóg, Ten, który rozkazał ciemnościom, by zajaśniały światłem, zabłysnął w naszych sercach, by olśnić nas jasnością poznania chwały Bożej na obliczu Jezusa Chrystusa.
(Ps 85 (84), 9ab i 10. 11-12. 13-14)
REFREN: Na ziemi naszej Bóg zamieszka w chwale
Będę słuchał tego, co Pan Bóg mówi:
oto ogłasza pokój ludowi i swoim wyznawcom.
Zaprawdę, bliskie jest Jego zbawienie
dla tych, którzy Mu cześć oddają,
i chwała zamieszka w naszej ziemi.
Łaska i wierność spotkają się z sobą,
ucałują się sprawiedliwość i pokój.
Wierność z ziemi wyrośnie,
a sprawiedliwość spojrzy z nieba.
Pan sam szczęściem obdarzy,
a nasza ziemia wyda swój owoc.
Sprawiedliwość będzie kroczyć przed Nim,
a śladami Jego kroków zbawienie.
Aklamacja (J 13, 34)
Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem.
(Mt 5, 20-26)
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Słyszeliście, że powiedziano przodkom: „Nie zabijaj!”; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: „Raka”, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: „Bezbożniku”, podlega karze piekła ognistego. Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam sobie przypomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przed ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj. Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie wydał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę, powiadam ci: Nie wyjdziesz stamtąd, dopóki nie zwrócisz ostatniego grosza".
Rozważania do czytań
Ewangeliarz OP
Marek Ristau
Służba Prawu sprawia, że nie widzimy prawdy i zasłona leży na naszym sercu. Dopiero, gdy zwracamy się przez wiarę do samego Chrystusa, zasłona opada i znika. Pan bowiem jest Duchem i tylko przez Ducha poznajemy prawdę, która wyzwala ku usprawiedliwieniu Bożemu z wiary, dzięki czemu zachowujemy pokój z Bogiem. Wszyscy, którzy szukają usprawiedliwienia nie w Chrystusie samym, ale przez przestrzeganie przykazań, to ci, dla których Ewangelia jest zasłonięta, a ich umysły są zaślepione przez szatana, boga tego świata, tak iż nie widzą chwały Chrystusa, który jest obrazem Boga.
Marek Ristau
Bractwo Słowa Bożego
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
Paweł zwraca się do wspólnoty, w której podważony został jego autorytet. Konflikty wewnętrzne, które zaistniały w korynckim Kościele, którym Paweł chciał zaradzić, sprawiły, że spotkał się z odrzuceniem części braci. Trudno w takiej atmosferze głosić Boże prawdy, Paweł jednak nie rezygnuje. Przestrzega przed zaślepieniem umysłu, które powoduje bóg tego świata (por. 2 Kor 4,4). Przestrzega przed fałszywymi apostołami, fałszywymi prorokami, którzy dali się zwieść temu, który jest ojcem kłamstwa i bardziej głoszą siebie niż Ewangelię. Paweł czyni zarzut bogu tego świata, że zaślepia on swoimi kłamstwami umysły ludzi, by nie mogli przyjąć jedynej Prawdy, którą przyniósł Jezus Chrystus. Prawdziwe poznanie Ewangelii, prawdziwe poznanie Boga, możliwe jest tam, gdzie króluje Duch Pański, a tam gdzie jest Duch Pański, tam jest też wolność (por. 2 Kor 3,17).
Jakże często sytuacja we współczesnym Kościele podobna jest do tej w Koryncie. Fałszywi prorocy, niezrozumienie Bożej nauki, wybiórcze przyjmowanie prawd wiary… Spotykamy się z tym na co dzień. A Paweł naucza i ta nauka wraca do nas w 2021 roku jak bumerang, że gdzie jest Duch Pański, tam jest wolność. W innym miejscu czytamy: jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli (J 8,31-32).
Czy rzeczywiście jestem uczniem Jezusa? Czy przyjmuję Jego naukę bezwarunkowo i niosę ją innym? A może swoją postawą, swoimi poglądami dzielę wspólnotę Kościoła, wprowadzam w nią zamęt?
Prośmy o Ducha Pańskiego, niech wyprowadza nas ku prawdzie i wolności.
Komentarz do psalmu
Przywołany dzisiaj Psalm 85 opiewa, między innymi, czasy mesjańskie, które mają nadejść. Autor napisał te słowa po powrocie narodu wybranego z niewoli babilońskiej, kiedy w sercach Izraelitów zapłonęła na nowo nadzieja na lepsze jutro. Ale czy byli oni na pewno wolni? Czy wolni jesteśmy my, którzy dzisiaj czytamy ten psalm? Psalmista zapowiada przyjście Mesjasza. Wiemy, że ono nastąpiło, że ta zapowiedź wykonała się 2000 lat temu. Co to oznacza dla nas, ludzi XXI wieku, ludzi skażonych relatywizmem i konsumpcjonizmem? Ludzi tak często zniewolonych przez egoizm i zawiść do drugiego człowieka? Oznacza to, że można i warto żyć inaczej. Tę nową, lepszą jakość życia przyniósł właśnie Jezus. Psalmista pisze o łaskawości, wierności, sprawiedliwości i pokoju. Są to dary, które zostawił nam Mesjasz Pan.
Czy chcę te dary przyjąć? Czy chcę zrzucić pętające mnie okowy, przemienić swoje życie i być prawdziwie wolnym?
Komentarz do Ewangelii
W dalszej części Kazania na Górze Jezus odnosi się do poszczególnych przykazań. Zaczyna od przykazania „nie zabijaj” i zwraca naszą uwagę na to, że zabijaniem bliźniego jest nie tylko fizyczne pozbawienie go życia, ale także zła myśl, bycie z nim w niezgodzie, czy konflikcie, obrażanie go, pozbawianie godności dziecka Bożego. W relacji do drugiego człowieka nie wystarczy być poprawnym, nie wystarczy być obok i nie szkodzić. W tej relacji trzeba być dobrym. Jezus, zapytany w innym miejscu o najważniejsze przykazanie, odpowiada, że najważniejszym jest miłowanie Boga (zob. Mk 12,30) i dodaje, że jest też zaraz po nim drugie, niemniej ważne: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Nie ma innego przykazania większego od tych (Mk 12,31). Mamy się miłować, mamy być dla siebie dobrzy. To jest zadanie, które Bóg stawia przed każdym z nas. Źródłem tej miłości i tego dobra jest On sam. Jeżeli prawdziwie będziemy karmić się Jego Ciałem i Jego Słowem, to będziemy zdolni do tego, by być dobrymi a nie tylko poprawnymi.
Co jest moim pokarmem? Jakie jest źródło, z którego czerpię budując swoje relacje z bliźnimi?
Komentarze zostały przygotowane przez Joannę Człapską
Książka na dziś

Nie umrzeć za życia. Wiara, krzyż, nawrócenie
Autor z ogromnym wyczuciem, ale też wnikliwością oraz znajomością ludzkich tęsknot, obaw, starań wskazuje na najważniejsze czynniki kształtujące naszą wiarę i prowadzące do zbawienia. Prawdziwą siłą książki jest przełożenie języka religijnego i przykładów biblijnych na naszą codzienność.
Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.
Piątek
Czytania
(Oz 11, 1. 3-4. 8c-9)
Tak mówi Pan: "Miłowałem Izraela, gdy jeszcze był dzieckiem, i syna swego wezwałem z Egiptu. Ja uczyłem chodzić Efraima, na swe ramiona ich brałem; oni zaś nie rozumieli, że przywracałem im zdrowie. Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę – schyliłem się ku niemu i nakarmiłem je. Moje serce na to się wzdryga i rozpalają się moje wnętrzności. Nie chcę, aby wybuchnął płomień mego gniewu, i Efraima już więcej nie zniszczę, albowiem Bogiem jestem, nie człowiekiem; pośrodku ciebie jestem Ja – Święty, i nie przychodzę, żeby zatracać".
(Iz 12, 2. 3 i 4bcd. 5-6)
REFREN: Będziecie czerpać ze zdrojów zbawienia
Oto Bóg jest moim zbawieniem!
Jemu zaufam i bać się nie będę.
Pan jest moją pieśnią i mocą,
i On stał się moim zbawieniem.
Wy zaś z weselem czerpać będziecie wodę
ze zdrojów zbawienia.
Chwalcie Pana, wzywajcie Jego imienia!
Ukażcie narodom Jego dzieła
przypominajcie, że Jego imię jest chwalebne.
Śpiewajcie Panu, bo czynów wspaniałych dokonał!
I cała ziemia niech o tym się dowie.
Wznoś okrzyki i wołaj radośnie, mieszkanko Syjonu,
bo wielki jest wśród ciebie Święty Izraela.
(Ef 3, 8-12. 14-19)
Bracia: Mnie, zgoła najmniejszemu ze wszystkich świętych, została dana ta łaska: ogłosić poganom jako Dobrą Nowinę niezgłębione bogactwo Chrystusa i wydobyć na światło, czym jest wykonanie tajemniczego planu, ukrytego przed wiekami w Bogu, Stwórcy wszechrzeczy. Przez to teraz wieloraka w przejawach mądrość Boga poprzez Kościół stanie się jawna Zwierzchnościom i Władzom na wyżynach niebieskich – zgodnie z planem wieków, jaki powziął Bóg w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. W Nim mamy śmiały przystęp do Ojca z ufnością, przez wiarę w Niego. Dlatego zginam kolana moje przed Ojcem, od którego bierze nazwę wszelki ród na niebie i na ziemi, aby według bogactwa swej chwały sprawił w was przez Ducha swego, by potężnie wzmocnił się wewnętrzny człowiek. Niech Chrystus zamieszka przez wiarę w waszych sercach; abyście w miłości zakorzenieni i ugruntowani, wraz ze wszystkimi świętymi zdołali ogarnąć duchem, czym jest Szerokość, Długość, Wysokość i Głębokość, i poznać miłość Chrystusa, przewyższającą wszelką wiedzę, abyście zostali napełnieni całą Pełnią Boga.
Aklamacja (Mt 11, 29ab)
Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca.
(J 19, 31-37)
Ponieważ był to dzień Przygotowania, aby zatem ciała nie pozostawały na krzyżu w szabat – ów bowiem dzień szabatu był wielkim świętem – Żydzi prosili Piłata, żeby ukrzyżowanym połamano golenie i usunięto ich ciała. Przyszli więc żołnierze i połamali golenie tak pierwszemu, jak i drugiemu, którzy z Jezusem byli ukrzyżowani. Lecz gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok, a natychmiast wypłynęła krew i woda. Zaświadczył to ten, który widział, a świadectwo jego jest prawdziwe. On wie, że mówi prawdę, abyście i wy wierzyli. Stało się to bowiem, aby się wypełniło Pismo: "Kość jego nie będzie złamana". I znowu w innym miejscu mówi Pismo: "Będą patrzeć na Tego, którego przebili".
Rozważania do czytań
Ewangeliarz OP
Marek Ristau
Bóg jest miłością i z miłości do nas posłał Syna swego na ten świat, aby każdy, kto w Niego uwierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne w sobie. Bóg dał nam Ducha Świętego, który rozlał w sercach naszych miłość Bożą, dzięki czemu możemy kochać Go całym sercem, a braci tak, jak Jezus nas umiłował. Duch Święty objawia nam niezgłębione bogactwo Chrystusa, a szczególnie Jego miłość, przewyższającą wszelką wiedzę i poznanie, abyśmy mogli zostać napełnieni całą pełnią Bożą. Tak wykonał się tajemniczy plan, ukryty przedtem w Bogu, Stwórcy wszechrzeczy. On swoje odwieczne postanowienie zrealizował w Chrystusie Jezusie, Panu naszym, który do końca nas umiłował.
Marek Ristau
Bractwo Słowa Bożego
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
Przywołane dzisiaj słowa z 11 rozdziału Księgi Ozeasza można by zatytułować „bezwarunkowa miłość Boga”. Prorok Ozeasz pokazuje nam Boga, jako miłującego Rodzica, który troszczy się o swoje dzieci, który chce ich dobra. Prorok zapewnia nas też, że Bóg jest obecny pośród swoich dzieci, pośród swego ludu. Można powiedzieć, że w tym obrazie widzimy Boga, który w relacji z człowiekiem skraca dystans, zaprasza do niewyobrażalnej bliskości, ofiarowuje miłość bezwarunkową.
Przyjrzyjmy się bliżej jednemu z wersetów syna swego wezwałem z Egiptu (Oz 11, 1b). Słowa te możemy rozumieć zarówno jako mówiące o umiłowanym narodzie, który został wyprowadzony z niewoli egipskiej, ale także jako wskazujące na Syna Bożego – Jezusa Chrystusa. Zresztą właśnie w tym kontekście używa ich Mateusz w drugim rozdziale Ewangelii. Mateusz przywołując słowa Ozeasza pokazuje, jak wypełniają się starotestamentalne proroctwa. Jezus jest wcieleniem i wypełnieniem historii Izraela. Wyjście z niewoli było wyrazem zbawczej miłości Boga.
Również dzisiaj Bóg chce wyprowadzać swój lud, każdego z nas z tych sytuacji, które nas zniewalają, które odciągają nas od bliskiej z Nim relacji. Czy chcę porzucić to, co mnie zniewala? Czy słyszę głos Boga, który mnie wzywa do bliskiej, pełnej czułości relacji?
Komentarz do psalmu
Przepiękny hymn dziękczynny wychwalający Boga jako Tego, który daje zbawienie. Prorok nawołuje Izraela do rozgłaszania wielkich dzieł, które czyni Bóg, do wychwalania Go i do nieustannego wzywania Jego imienia. To zaproszenie do głoszenia chwały Bożej jest skierowane również do każdego z nas. Bóg nieustannie jest obecny w życiu swoich dzieci i ważne jest, byśmy tę obecność potrafili dostrzegać, byśmy chcieli uznać, że nic bez Jego woli się nie dzieje. Pytanie tylko, czy nasza wola jest gotowa poddać się Jego woli?
Komentarz do drugiego czytania
W trzecim rozdziale Listu do Efezjan widzimy Pawła jako Apostoła posłanego do pogan. Ogłasza im tajemnicę, że mają oni również udział w Ciele Chrystusa. Mają przystęp do Ojca. Apostoł wznosi też do Boga modlitwę, prosząc Go, by umocnił swoim Duchem słabość i kruchość człowieka. Paweł widzi, jak ważne jest wkorzenienie i ugruntowanie w miłości Chrystusa, bo to pozwala poznać, czym jest szerokość, długość, wysokość i głębokość, które można rozumieć, jako wszystkie wymiary Słowa Bożego. Pozwala poznać, czym tak naprawdę jest ta Miłość Chrystusa. Paweł troszczy się o to, by ci, do których został posłany, zostali napełnieni całą Pełnią Bożą. Zdaje on sobie sprawę z wagi zadania, które przed nim stoi, bierze na siebie odpowiedzialność za głoszenie Dobrej Nowiny, a tym samym za drugiego człowieka.
A czy ja troszczę się o swoich braci, o ich duchowy rozwój? Czy jestem dla nich świadkiem Miłości Chrystusa?
Komentarz do Ewangelii
Nasza uwaga skupia się dzisiaj na Sercu Pana Jezusa. Przebite Serce Jezusa jest wyrazem Jego pełnej miłości do człowieka. Miłości, która ma wymiar zarówno wertykalny, jak i horyzontalny, znakiem czego jest właśnie krzyż. W punkcie 5 poświęconej liturgii konstytucji Soboru Watykańskiego II Sacrosanctum concilium czytamy: Tego zaś dzieła odkupienia ludzi i doskonałego uwielbienia Boga, które zapowiadały wielkie sprawy Boże spełnione wśród ludu Starego Testamentu, dokonał Chrystus Pan głównie przez paschalne misterium swojej błogosławionej Męki, Zmartwychwstania i chwalebnego Wniebowstąpienia. Przez to misterium ‘umierając, zniweczył naszą śmierć, i zmartwychwstając, przywrócił nam życie’. Albowiem z boku umierającego na krzyżu Chrystusa zrodził się przedziwny sakrament całego Kościoła. W tej miłości Jezusa do człowieka objawia się miłość Ojca, który tak umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, który to dla zbawienia człowieka życie swoje oddał (zob. J 3,16-17). Krew i woda, która wypływa na krzyżu, jest źródłem odkupienia i darem nowego życia. To znak pełnego, doskonałego i bezinteresownego ofiarowania się za drugiego człowieka. Jezus do takiego bezinteresownego daru, do bezinteresownej służby bliźniemu chce zaprosić każdego z nas.
Komentarze zostały przygotowane przez Joannę Człapską
Książka na dziś

To, co zapisujesz, jest po to, aby ludzie zrozumieli, że Ja chcę mówić do każdego, by pokierować nim, ustrzec od zła i wprowadzić na drogę zbawienia. Że jestem przy każdym człowieku, w każdej chwili jego życia. Że trzeba pragnąć Mnie usłyszeć, słuchać i wykonywać to, co wskazuję – pragnąć żyć według pouczeń Moich.
Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.
12 czerwca 2021
Sobota
Sobota X tydzień zwykły
Czytania
(2 Kor 5, 14-21)
Bracia: Miłość Chrystusa przynagla nas, pomnych na to, że skoro Jeden umarł za wszystkich, to wszyscy pomarli. A właśnie za wszystkich umarł Chrystus po to, aby ci, co żyją, już nie żyli dla siebie, lecz dla Tego, który za nich umarł i zmartwychwstał. Tak więc i my odtąd już nikogo nie znamy według ciała; a jeśli nawet według ciała poznaliśmy Chrystusa, to już więcej nie znamy Go w ten sposób. Jeżeli więc ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe. Wszystko zaś to pochodzi od Boga, który pojednał nas z sobą przez Chrystusa i zlecił nam posługę jednania. Albowiem w Chrystusie Bóg jednał z sobą świat, nie poczytując ludziom ich grzechów, nam zaś przekazując słowo jednania. Tak więc w imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego, który przez nas udziela napomnień. W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem! On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą.
(Ps 103 (102), 1b-2. 3-4. 8-9. 11-12)
REFREN: Pan jest łaskawy, pełen miłosierdzia
Błogosław, duszo moja, Pana,
i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego.
Błogosław, duszo moja, Pana *
i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach.
On odpuszcza wszystkie twoje winy
i leczy wszystkie choroby.
On twoje życie ratuje od zguby,
obdarza cię łaską i zmiłowaniem.
Miłosierny jest Pan i łaskawy,
nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy.
Nie zapamiętuje się w sporze,
nie płonie gniewem na wieki.
Bo jak wysoko niebo wznosi się nad ziemią,
tak wielka jest łaska Pana dla Jego czcicieli.
Jak odległy jest wschód od zachodu,
tak daleko odsuwa od nas nasze winy.
Aklamacja (Ps 119 (118), 36a. 29b)
Nakłoń me serce do Twoich napomnień, obdarz mnie łaską Twojego Prawa.
(Mt 5, 33-37)
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Słyszeliście, że powiedziano przodkom: „Nie będziesz fałszywie przysięgał, lecz dotrzymasz Panu swej przysięgi”. A Ja wam powiadam: Wcale nie przysięgajcie – ani na niebo, bo jest tronem Boga; ani na ziemię, bo jest podnóżkiem stóp Jego; ani na Jerozolimę, bo jest miastem wielkiego Króla. Ani na swoją głowę nie przysięgaj, bo nawet jednego włosa nie możesz uczynić białym albo czarnym. Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi".
Rozważania do czytań
Ewangeliarz OP
Marek Ristau
Boży świat wiary jest inny. W Chrystusie nie znamy już nikogo według ciała i nie żyjemy według duszy, ale jedynie zgodnie z prawdą Słowa Bożego. Nie liczy się mądrość ludzka, uczucia i sentymenty, ale wyłącznie nauka Chrystusa, która nie jest z tego świata i która jest głupstwem dla świata. Na tym świecie mamy szukać najpierw Królestwa Bożego i zajmować się sprawami naszego Ojca, który jest w niebie.
Marek Ristau
Patroni dnia:
Błogosławieni męczennicy Antoni Julian Nowowiejski
Błogosławionych 108 męczenników z czasów II wojny światowej - Każda z tych osób wykazała się niezwykłym heroizmem wiary: są w tym gronie biskupi - pasterze, którzy woleli zginąć, aniżeli zostawić swoją owczarnię; siostry i księża ratujący Żydów; teściowa, która oddała swe życie za synową w ciąży; zakonnik, który za posiadanie różańca, a potem odmowę sprofanowania go został zmasakrowany i utopiony w kloace; księża i alumni dzielący się w obozie koncentracyjnym jedyną kromką chleba ze współwięźniami; duchowny, który zginął za to, że nie wydał Gestapo komunistów
Bractwo Słowa Bożego
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
W przywołanej dzisiaj perykopie autor wyśpiewuje hymn na cześć Boga. Z tekstu tego przebija radość - Ogromnie się weselę w Panu, dusza moja raduje się w Bogu moim (Ps 61,10a) – jakże podobne są te słowa do hymnu Magnificat wyśpiewanego przez Maryję - Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy (Łk 1,46-47). Dostrzeganie Bożej obecności, dostrzeganie Bożego działania możliwe jest, gdy jesteśmy w żywej relacji z Bogiem. Zarówno Izajasz (czy raczej Trito-Izajasz) jak i Maryja bez wątpienia w takiej relacji trwali. Pozwalało Im to na nieustanne otwieranie się na Boże prowadzenie, na realizowanie powołania i odkrywanie przed innymi prawdy o Królestwie Bożym. Pokazują też, że źródłem prawdziwej, trwałej radości może być tylko Bóg. W Drugim Liście do Koryntian czytamy, że radosnego dawcę miłuje Bóg (2Kor 9,7). Można sobie tu postawić pytania: Czy trwam w relacji z Bogiem? Czy jestem dla innych świadkiem Bożej obecności? Czy odkrywam w sobie Bożą radość i niosę ją innym? Czy ta radość opiera się na fundamentach wiary?
Komentarz do psalmu
Pieśń Anny to przepiękny mesjański kantyk, który Anna miała wyśpiewać po ofiarowaniu Bogu swego syna Samuela. Pieśń ta nazywana jest Magnificatem Starego Testamentu. Żeby w pełni zrozumieć jej przekaz, trzeba przypomnieć sobie, że Samuel był wymodlonym dzieckiem. Anna uchodziła za niepłodną, co bardzo rzutowało na jej pozycję. W starożytnym Izraelu niepłodność mężatki uznawano za hańbę, za karę Bożą. Narodziny Samuela przywracały Annie dobre imię. Kobieta miała pełną świadomość, że syn jest darem Boga, który nagrodził jej wierność i ufność. Anna doświadczyła wielkiej łaski i za nią wychwala Boga. Wiara, zaufanie, posłuszeństwo i wdzięczność to postawy, którymi można opisać Annę. Także nas uczy tych postaw, do takiego zaufania Bogu nas zaprasza. Nie wszystko, co dzieje się w naszym życiu, zależy tylko od nas. Pokora i dostrzeganie Bożych planów, zgoda na te plany, to przepis na życie w pełni szczęśliwe, bo powierzone w ręce Boga.
Czy pozwalam Bogu, żeby działał w moim życiu? Czy okazuję Mu wdzięczność za dobro, którego doświadczam?
Komentarz do Ewangelii
Serce Matki, serce, które jest pełne emocji, radości, ale też lęków i niepokojów. Widzimy to serce dzisiaj w sytuacji poszukiwania i odnalezienia w świątyni dwunastoletniego Jezusa. Jest to jedno z tych nielicznych wydarzeń z dzieciństwa Jezusa, które zostało tak skrupulatnie spisane. Św. Łukasz, przywołując to wydarzenie, pokazuje nam, że wypełnianie praktyk religijnych i nakazów prawa było dla Maryi i Józefa ważnym. Od najmłodszych lat przygotowywali do tego też Jezusa, chociażby poprzez to, że zabierali Go ze sobą do Jerozolimy na Święto Paschy. Sytuacja ta pokazuje nam też, że Rodzice darzyli Jezusa dużym zaufaniem, skoro pozwolili Mu swobodnie poruszać się między pielgrzymami. I nagle znika, nie ma Go, nikt Go nie widział. Co przeżywają Maryja i Józef? Co przeżywa serce Matki? Po odnalezieniu Syna Maryja mówi do Niego, że „z bólem serca Go szukali”.
„Ból serca” to stan, który dochodzi do głosu, gdy tracimy kogoś bliskiego. Przeżywała go Maryja w stosunku do Jezusa, przeżywa go też Bóg, kiedy gubimy się na ścieżkach naszego życia. Szuka nas i w swoim miłosierdziu czeka na nas, ale nie ogranicza naszej wolności. Maryja też nie ograniczała wolności swojego Syna, pozwalała Mu wypełniać posłannictwo powierzone przez Ojca. Maryja przyjęła tę trudną do zaakceptowania po ludzku prawdę, że najważniejszym jest należeć do Boga, że najważniejsze jest u Boga.
Czy przyjmuję tę prawdę w swoim życiu? Czy daję się odnaleźć Bogu? Czy szukam Boga?
Komentarze zostały przygotowane przez Joannę Człapską
Książka na dziś

Franciszek nie dzieli ludzi na wierzących i niewierzących. Wyciąga rękę do wszystkich i tłumaczy, że pandemia jest sygnałem alarmowym. „Potrzebujemy planu, by znów się podnieść”. Przekonuje, że wiele zależy od nas samych. „To nasze wybory i zaniechania, a nie los, pociągnęły nas w dół”.
Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.