
Czwartek
Czytania: (Dz 13, 46-49); (Ps 117, 1-2); Aklamacja (Łk 4, 18); (Łk 10, 1-9);
Rozważania: Ewangeliarz OP , Oremus , O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy
Książka na dziś: Stańmy przy Jezusowym krzyżu. Kazania pasyjne i drogi krzyżowe
Czytania
(Dz 13, 46-49)
Paweł i Barnaba powiedzieli do Żydów: „Należało głosić słowo Boże najpierw wam. Skoro jednak odrzucacie je i sami uznajecie się za niegodnych życia wiecznego, zwracamy się do pogan. Tak bowiem nakazał nam Pan: "Ustanowiłem Cię światłością dla pogan, abyś był zbawieniem aż po krańce ziemi”. Poganie słysząc to radowali się i wielbili słowo Pańskie, a wszyscy, przeznaczeni do życia wiecznego, uwierzyli. Słowo Pańskie rozszerzało się po całym kraju.
(Ps 117, 1-2)
REFREN: Całemu światu głoście Ewangelię
Chwalcie Pana, wszystkie narody,
wysławiajcie Go, wszystkie ludy,
bo potężna nad nami Jego łaska,
a wierność Pana trwa na wieki.
Aklamacja (Łk 4, 18)
Pan mnie posłał, abym ubogim głosił dobrą nowinę, więźniom głosił wolność.
(Łk 10, 1-9)
Spośród swoich uczniów wyznaczył Pan jeszcze innych siedemdziesięciu dwóch i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich: "Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie. Gdy do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: „Pokój temu domowi!” Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co mają: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę.Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiego miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: „Przybliżyło się do was królestwo Boże”.
Rozważania do czytań
Ewangeliarz OP
Oremus
Bóg mówi do każdego jego własnym językiem. Zrozumieli to św. Cyryl i Metody, apostołowie Słowian z IX wieku, którzy wbrew panującej tradycji sprawowania liturgii jedynie w języku łacińskim i greckim przetłumaczyli Pismo Święte i księgi liturgiczne na język słowiański, tworząc w tym celu specjalny alfabet. Widząc owoce ich posługi, papież Hadrian II poparł swoim autorytetem dokonane przez nich dzieło. Módlmy się, abyśmy także my byli gotowi szanować innych i szukać nowych, twórczych dróg dawania świadectwa o Chrystusie.
Mira Majdan, "Oremus" luty 2009, s. 60
Patroni dnia:
Święci Cyryl, mnich, i Metody
św. Cyryl urodził się w Tesalonikach w 826 r. Po studiach w Konstantynopolu został bibliotekarzem przy kościele Hagia Sophia. Z czasem podjął w szkole cesarskiej wykłady z filozofii. Wkrótce potem, w 855 r. udał się na górę Olimp do klasztoru w Bitynii, gdzie przebywał już jego starszy brat - św. Metody. Na żądanie cesarza Michała III obaj wyruszyli do kraju Chazarów na Krym, aby rozwiązać spory religijne między chrześcijanami, Żydami i Saracenami. Po udanej misji został wysłany z bratem przez patriarchę św. Ignacego, aby nieść chrześcijaństwo Bułgarom, potem udali się ma Morawy. Tam wprowadzili do liturgii język słowiański pisany alfabetem greckim (głagolicę). Potem jeden z uczniów św. Metodego wprowadził do tego pisma majuskuły (duże litery) alfabetu greckiego. Pismo to nazwano cyrylicą. Cyryl przetłumaczył Pismo Święte na język starocerkiewno-słowiański. Potem bracia wyjechali do Wenecji by uzyskać święcenia kapłańskie dla swoich uczniów. Ale im odmówiono i oskarżono niemal o herezję. Udali się więc do papieża Hadriana II, który kazał wyświęcić ich uczniów na kapłanów, a ich słowiańskie księgi liturgiczne kazał uroczyście złożyć na ołtarzu w kościele Matki Bożej. Cyryl wstąpił do jednego z greckich klasztorów, gdzie zmarł na rękach swego brata 14 lutego 869 r. Św. Metody urodził się między 815 a 820 r. Wstąpił do klasztoru w Bitynii, gdzie został przełożonym. Po śmierci Cyryla (w 869 r.) Hadrian II konsekrował Metodego na arcybiskupa Moraw i Panonii (Węgier). Umarł w Welehradzie 6 kwietnia 885 r.
O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy
EUCHARYSTIA
Niechaj Duch Święty zjednoczy nas wszystkich, przyjmujących Ciało i Krew Chrystusa, w jedno ciało (2. modl. euch.)
„Wszystkie inne sakramenty... wiążą się ze świętą Eucharystią i do niej zmierzają. W najświętszej bowiem Eucharystii zawiera się całe duchowe dobro Kościoła, a mianowicie sam Chrystus, nasza pascha i chleb żywy, który przez ciało swoje ożywione i ożywiające Duchem Świętym, daje życie ludziom” (DK 5).
Wtajemniczenie chrześcijańskie rozpoczęte przez chrzest i bierzmowanie zostaje dopełnione przez Eucharystię, która jako boski pokarm zasila i rozwija w wiernych życie łaski, podnosząc ich do żywej, ścisłej, osobistej łączności z Chrystusem. „Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba — powiedział Jezus. — Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata... Kto spożywa moje ciało, krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim” (J 6, 51. 56). Słowa, w jakich Pan zapowiedział i obiecał Eucharystię, spełniły się istotnie w czasie Ostatniej Wieczerzy, gdy wziął chleb, a pobłogosławiwszy go, „połamał go i dał uczniom, mówiąc: Bierzcie i jedzcie, to jest ciało moje” (Mt 26, 26). Nie chodzi tu o symbol, lecz rzeczywistość zarówno prawdziwą i konkretną, jak i tajemniczą: substancja chleba i wina zostaje zmieniona w substancję Ciała i Krwi Chrystusa. Św. Ignacy męczennik pisał do pierwszych chrześcijan: „Eucharystia jest ciałem Zbawiciela naszego, Jezusa Chrystusa; ciałem, które cierpiało za nasze grzechy, lecz które Ojciec w swej dobroci z martwych wzbudził”.
Jak życie przyrodzone ma własny pokarm dla rozwoju i podtrzymania ciała, tak i życie łaski ma swój boski pokarm: Jezusa, chleb żywy „zadatek na drogę” (KDK 38), który zasila je i udoskonala aż do przemienienia kiedyś w życie wieczne. „O święta uczto — śpiewa liturgia — na której pożywamy Chrystusa, odnawiamy pamięć Jego męki, duszę napełniamy łaską i otrzymujemy zadatek przyszłej chwały” (RR).
- Ojcze nasz, jak ten łamany chleb rozsiany był po górach, a zebrany stał się jedno, tak niech się zbierze Kościół Twój z krańców ziemi do królestwa Twego. Albowiem Twoja jest chwała i moc: przez Jezusa Chrystusa, na wieki!
Dziękujemy Ci, Ojcze święty, za święte imię Twoje, któremu zgotowałeś mieszkanie w sercach naszych, i za wiedzę, i za wiarę, i za nieśmiertelność, którą nam dałeś poznać przez Jezusa, Chrystusa, sługę swego...
Ty, Panie wszechmocny, stworzyłeś wszystko dla imienia swego, pokarm i napój dałeś ludziom na pożywienie, aby do Ciebie dziękczynne zanosili modły. Nam zaś darowałeś pokarm duchowy i napój, i żywot wieczny, przez Jezusa, sługę swego...
Pomnij, Panie, na Kościół swój, wybaw go od wszelkiego złego, doprowadź go do doskonałości w miłości swojej, i zgromadź go z czterech stron świata, w pełni świętości, do królestwa swego, któreś mu zgotował (Nauka Dwunastu Apostołów, 9. 10).
- Wielu nas jest jednym chlebem i jednym ciałem.
O wielka tajemnico miłości! O znaku jedności! O węźle miłości! Kto chce żyć, ma źródło życia, ma skąd życie czerpać. Przystąpię i uwierzę, złączę się z Panem, aby życie otrzymać. Obym nie unikał łączności z innymi członkami, niechaj nic będę zgniłym członkiem zasługującym na odcięcie, czy tak zdeformowanym, by się całe ciało musiało go wstydzić; niech będę członkiem odpowiednio pięknym, zdrowym, niech trzymam się ciała, niech żyję z Ciebie i dla Ciebie, o Boże; teraz niechaj cierpię na ziemi, aby potem królować w niebie.
Spraw, o Panie, abym był upojony obfitością domu Twego, i strumieniem rozkoszy Twojej napój mnie. Albowiem u Ciebie jest zdrój życia. Nie jest poza Tobą, ale wewnątrz Ciebie, tam jest zdrój życia. Zaiste wewnątrz chcę wejść, abym żył; nie powinienem sądzić, że wystarczam sobie samemu, bo zginę; nie wierzę, abym mógł się nasycić własnym pokarmem, bo bym usechł, lecz usta przyłożę do samego źródła, w którym wody nigdy nie braknie (św. Augustyn).
O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy
Żyć Bogiem, t. II, str. 129
Książka na dziś

Stańmy przy Jezusowym krzyżu. Kazania pasyjne i drogi krzyżowe
W najnowszym cyklu kazań pasyjnych i rozważań na nabożeństwa drogi krzyżowej ks. Teodor Szarwark odwołuje się do szacownej tradycji kaznodziejskiej, zmierzającej do uczynienia z wiernych naocznych świadków zbawczych wydarzeń.
Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.