Rekolekcje przed Zmartwychwstaniem |
13 KWIETNIA 2001, WIELKI PIĄTEK
J 18, 1 – 19, 42
A On sam dźwigając krzyż wyszedł na miejsce zwane Miejscem Czaszki, które po hebrajsku nazywa się Golgota. Tam Go ukrzyżowano, a z Nim dwóch innych, z jednej i drugiej strony, pośrodku zaś Jezusa.
Krzyż, czym dla mnie jest krzyż? Normalnie bowiem wszyscy ludzie niczego się bardziej nie boją, przed niczym dalej nie uciekają, jak przed krzyżem. Uciekając przed krzyżem uciekają przed cierpieniem w najrozmaitszych jego formach. Ja również układam swoje życie, swoje projekty na przyszłość, swoje marzenia pod wspólny mianownik. Zawsze chodzi w nich o to, by nie mieć problemów, by przeżywać same sukcesy, by żyć wygodnie i mieć dużo pieniędzy. Pragnę, by wszystko się jakość dobrze ułożyło; słowem — by wyeliminować z mojego życia krzyż. I odwrotnie, moje wewnętrzne niezadowolenie, szamotanie się, bunty i rozpacz płyną z obecności krzyża w moim życiu i z faktu, że tego absolutnie nie akceptuję.
Chrześcijanin, który nie jest nim tylko z imienia, patrzy na krzyż zupełnie inaczej. Przede wszystkim wie on, że jego codzienny krzyż polega nie tyle na zadawaniu sobie najrozmaitszych umartwień czy na jakimś sadystycznym pozbawianiu się wszelkich możliwych przyjemności. Właściwym krzyżem dla niego jest jego własna historia czyli samo życie z tymi wszystkimi nieprzyjemnościami, które nieuchronnie mu towarzyszą. Chrześcijanin patrzy na swoje życiowe, przymusowe krzyże przez pryzmat krzyża Chrystusa. A ty co robisz z krzyżem?
A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn Twój». Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja». I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.
Testament Boga, testament z krzyża! Jego treścią jest Jego Matka, Maryja. «Oto Matka twoja». Oddaje nam swoją Matkę. Dlaczego? Kiedy był z nami to mówił nam o Ojcu, o Jego miłości. Ukazywał nam Jego moc i chwałę. Kiedy odchodzi sam do Ojca zostawia nas Matce. Jezus wie, że człowiek nauczyć się może miłości tylko we własnym domu, tam, gdzie jest ojciec i matka. Rodzina to kolebka miłości, to ognisko, z którego człowiek może czerpać i napełniać nim swoje serce. Bez matki rodzina nie byłaby pełna. Dlatego zostawia nam Ją w testamencie, jako ważne uzupełnienie Dobrej Nowiny. Czy Maryja jest twoją Matką i czy zabrałeś Ją do swego domu?
O. Andrzej Lemiesz SJ
na początek strony © 1996–2001 Mateusz |