Jestem nieochrzczony i odkąd pamiętam zawsze uważałem się za osobę poszukującą. Obecnie z pewnością jestem najbliżej Jezusa niż kiedykolwiek byłem wcześniej i choć szczerze mówiąc jeszcze czegoś brakuję bym autorytatywnie stwierdził, że Wierzę to chciałbym zrobić kolejny krok i rozpocząć przygotowania do przyjęcia chrztu. Myślę, że jak na osobę nie należącą do Kościoła mam sporą wiedzie na temat chrześcijaństwa i katolicyzmu zadam więc konkretne pytanie: Ile trwa i na czym technicznie polega katechumenat chrzcielny (bo jego idea jest dla mnie jasna). W jakim stopniu może mnie prowadzić do wtajemniczenia moja dziewczyna, której rola w mojej drodze do Jezusa jest ogromna, a na ile musi to robić osoba duchowna? I jak można wybrać tę osobę? Czy są w Warszawie jakieś zajęcia dla takich jak ja? Czy można wybrać sobie parafię (np. tą do której należy moja dziewczyna), w której będę (oby) prosił o chrzest i czy też jestem „skazany” na nią ze względu na zamieszkanie. I czy mogę do tego czasu, i jeśli tak to w jaki sposób, uczestniczyć we mszy świętej? Wiem, że nie mogę podchodzić do komunii ale jak ma się sprawa z modlitwami?

 

Katechumenat jest przygotowaniem do świadomego przyjęcia Boga i zjednoczenia się z NIM. Następuje to przede wszystkim przez otwarcie kandydata na wiarę w Jezusa, przez sakramenty: chrztu, bierzmowania i eucharystii oraz poznanie prawd wiary. Temu służą katechezy i celebracje liturgiczne. Dlatego do sakramentów przygotowuje zawsze kapłan.

Ważną rolę odgrywają osoby będące bliko Boga a jednocześnie katechumena. Na ich barkach spoczywa zapoznawanie go ze zwyczajami chrześcijańskimi, pomoc w uczestniczeniu w życiu Kościoła, odpowiadanie na różnego rodzaju pytania pojawiające się w trakcie przygotowań.

Kapłana, który będzie przygotowywał do chrztu można oczywiście wybrać sobie samemu. Doradzałbym, aby upatrzonego kapłana najpierw zapytać, czy jest gotowy podjąć się tego zadania, nie jest to wcale proste. Przygotowywać się do chrztu można praktycznie tam, gdzie się chce. Gdy mamy już konkretnego kapłana doradzałbym, aby udać się do proboszcza miejsca zamieszkania i poprosić go o zgodę na przygotowanie do chrztu w wybranej przez siebie parafii.

Takie poinformowanie będzie znakiem uszanowania jego osoby i funkcji. Nie mieszkam w stolicy więc trudno mi powiedzieć, czy są w Warszawie jakieś specjalne ośrodki przygotowujące do chrztu. Można o to zapytać proboszcza miejsca zamieszkania.

Samo przygotowanie wymaga nieco czasu i naprawdę nie warto się spieszyć. Są to piękne przeżycia i warto na nie czekać. Przygotowanie przebiega w trzech etapach: prekatechumenat, katechumenat i skrutynia.

Jeśli zaś chodzi o uczestniczenie we mszy św. to poza prawowaniem funkcji liturgicznych – np. czytaniem, udziałem w procesji z darami, odczytywaniem intencji do Modlitwy wiernych, służeniem przy ołtarzu – można w sposób aktywny brać w niej udział (bardzo to zalecam) i robić to samo, co wszyscy inni.

Życzę wielu łask na drodze do przyjęcia sakramentów świętych.

Ks. Tomasz Stroynowski