Dlaczego Episkopat zwrócił się do Stolicy Apostolskiej o zgodę na przeredagowanie na „język współczesny” tego co zostało napisane dosłownie kilka lat temu – czyżby przez te kilka lat zmienił się nasz ojczysty język i to zmienił się na tyle, że treści zapisane te kilka lat wcześniej stały się niezrozumiałe? Czy może jesteśmy znowu świętsi od Papieża? Przecież w pracach nad nowym katechizmem uczestniczyli również przedstawiciele naszego Episkopatu, poza tym ktoś ten tekst tłumaczył i może już wówczas należało niektóre treści „dopasować” do naszych potrzeb.

Pozdrawiam licząc na publikację i odpowiedź – Wojtek z Poznania.

 

Sprawa jest nieco skomplikowana. Już nowa wersja przykazań kościelnych zawarta w Katechizmie Kościoła Katolickiego (KKK) przetrwała zaledwie kilka lat. Została zastąpiona nową wersją w dokumencie Kongregacji Nauki Wiary „Corrigenda” będącym swoistą korektą KKK. Zabieg nie był czysto redakcyjny, bowiem zauważono, że w katechizmowej wersji przykazań mamy tam de facto do czynienia z sześcioma, a nie pięcioma przykazaniami, z czego przykazania 1. i 4. w praktyce pokrywały się.

Jaki rzeczywiście wpływ na redakcję KKK mieli polscy biskupi – trudno zgadnąć. Ale zdaje się, że był to wpływ niewielki, sądząc po tempie wydawania polskiego tłumaczenia katechizmu, a potem po czasie podjęcia dyskusji nad „polską wersją” przykazań kościelnych. Myślę, że główny problem stoi gdzieś indziej, niż w ostentacyjnym korygowaniu papieża. Mianowicie w praktyce duszpasterskiej Kościół w Polsce zignorował nową wersję przykazań kościelnych. W KKK można było wyczytać jedno, a katechetki nadal uczyły dawnej mnemotechnicznej „wyliczanki” z lat 40. ubiegłego wieku, widać łatwiejszej do zapamiętania dla dzieci. Opierały sie przy tym na jak najbardziej „nowoczesnych” pomocach katechetycznych z ostatnich lat, których uczeni redaktorzy również zignorowali obowiązującą wersję przykazań.

W tym przypadku przyczyną nie było lenistwo, ale przerażenie, że z KKK zniknął jeden z podstawowych „dogmatów” chrześcijańskiej formacji – zakaz urządzania hucznych zabaw w „czasach zakazanych”. Młodzież zadawała katechetom i duszpasterzom niewygodne pytania, runęły filary formacyjne niektórych ruchów kościelnych. Myślę, że to oddolny nacisk skłonił biskupów do zredagowania „polskiej wersji” przykazań kościelnych z dodanym zakazem udziału w zabawach w okresach pokuty i dodatkową wykładnią 4. przykazania.

Czy zrobiono dobrze? Zobaczymy. Ja osobiście jestem sceptycznie nastawiony do robienia lokalnych wersji tego, co ma obowiązywać powszechnie w całym Kościele. Z drugiej jednak strony im prawo bardziej precyzyjne, tym lepsze. Może rzeczywiście lepiej dodać coś expressis verbis, niż potem obchodzić coś tylnymi drzwiami przy pomocy szczegółowych ustaleń różnych konferencji episkopatów (jak stało się na Zachodzie np. z inną częścią 4. przykazania, nakazem wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych w piątki). Większym problemem jest właśnie brak powszechności w Kościele niektórych – wydawałoby się oczywistych – zwyczajów, począwszy od kalendarza liturgicznego. Na to nakłada się pośpiech czy wręcz niechlujstwo widoczne ostatnio w nawet bardzo doniosłych dokumentach kościelnych (jak choćby w KKK korygowanym w kilka lat po wydaniu). Być może również obie te sprawy zadecydowały, że polscy biskupi też postanowili dołożyć swoje trzy grosze, nie czekając ileś tam lat na kolejne korekty, emendacje, wykładnie i wyjaśnienia. Jest w tym niewątpliwie zamysł praktyczny, ale jeśli rzeczywiście ktoś motywował to „unowocześnieniem języka”, to albo nie wiedział o czym mówi, albo odnosił się do starej wersji przykazań, tej z ubiegłego wieku.

Tadeusz Cieślak SJ

 

Poniżej podajemy nowe sformułowanie przykazań kościelnych zatwierdzone 22 maja 2002 r. przez watykańską Kongregację Nauki Wiary (red.)

  1. W niedzielę i święta nakazane uczestniczyć we Mszy świętej i powstrzymać się od prac niekoniecznych.
  2. Przynajmniej raz w roku przystąpić do sakramentu pokuty.
  3. Przynajmniej raz w roku, w okresie wielkanocnym przyjąć Komunię Świętą.
  4. Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w okresach pokuty powstrzymywać się od udziału w zabawach.
  5. Troszczyć się o potrzeby wspólnoty Kościoła.

(Źródło: Strona internetowa Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Episkopatu Polski, www.kkbids.episkopat.pl)