ABC chrześcijaństwa |
Przedmowa
Gdyby w upalnym dniu, nam spragnionym, podano dwie szklanki wody informując, że w pierwszej woda została zaczerpnięta z ujścia Wisły do Bałtyku, a w drugiej pochodzi z samych źródeł Wisły, bez wahania sięgnęlibyśmy po wodę ze źródła -- czystą, rokującą zdrowie. Podobnie rzecz się ma w sferze ducha. Nie bez wpływu Ducha Świętego. Ojcowie Soboru Watykańskiego II wiele dobrego w tym względzie uczynili. W wierzących rodzi się i rośnie głód poznania Pisma Świętego, nie tyle jako źródła wiedzy (ta bowiem po dwóch tysiącach lat jest ogromna), co raczej jako mocy Bożej przemieniającej człowieka. W tym klimacie w latach 1980 -- 81 grupa Kapłanów -- Jezuitów, prowadzących ośrodki akademickie prosiła swego kolegę ks. Alfreda Cholewińskiego, biblistę z wykształcenia, o pomoc. Przez dwa lata z rzędu pod koniec czerwca spotykaliśmy się w nielicznym gronie w Zakopanem u Jezuitów pod Gubałówką na "Górce", by przez kilka dni słuchać wtajemniczeń w dynamikę życia chrześcijańskiego według Pisma Świętego. Dobrze się stało, że te wykłady w drugim roku naszych spotkań zostały utrwalone na taśmie magnetofonowej. Z czasem spisał je w formie skryptu kleryk teologii zauroczony wartością syntez duchowości biblijnej. Całe lata ów skrypt żył i karmił wielu (zwłaszcza na "obozach biblijnych") bezustannie powielany na ksero. Co wartościowe, piękne i dobre broni się samo. Nie gasnące "powodzenie" skryptu upomniało się o przygotowanie do druku. Bywają książki, które narodziły się drukiem tylko dlatego, że ich autorzy tego pragnęli, a czytelnicy a czytelnicy postanawiają być bardziej ostrożni przy kolejnych zakupach. Bywają książki, których "życia" pragnęli i autor i czytelnicy. W przypadku tej książki jej autor mógł co najwyżej z Nieba wpływać na jej narodziny. W gruncie rzeczy jej walory powołały ją do życia drukiem. Tym samym jej autor będzie mógł kontynuować swe wykłady spod Gubałówki dla spragnionych "wód życia" w Księgach Natchnionych, zwłaszcza że w jego życiu Wiara i Nadzieja już zgasły, a wybuchła Miłość.
o. Mieczysław Wołoszyn SJ
|
początek strony |