Plan codziennej lektury Pisma Świętego

 

Psalm sprawiedliwego

Drugi cykl, piętnasty tydzień, szósty dzień: Iz 26,7-19

 

 

26 7 Ścieżka sprawiedliwego jest prosta, Ty równasz prawą drogę sprawiedliwego. 8 Także na ścieżce Twoich sądów, o Panie, my również oczekujemy Ciebie; imię Twoje i pamięć o Tobie to upragnienie duszy. 9 Dusza moja pożąda Ciebie w nocy, duch mój — poszukuje Cię w mym wnętrzu; bo gdy Twe sądy jawią się na ziemi, mieszkańcy świata uczą się sprawiedliwości.

16 Panie, w ucisku szukali<śmy> Ciebie, słali<śmy> modły półgłosem, kiedyś Ty chłostał. 10 Jeżeli okazać łaskę złoczyńcy, on nie nauczy się sprawiedliwości. Nieprawość on czyni na ziemi prawych i nie dostrzega majestatu Pana. 11 Panie, Twa ręka wzniesiona. Oni jej nie dostrzegają. Niech ujrzą ku swemu zawstydzeniu zazdrosną dbałość Twoją o lud; ogień zaś zgotowany dla Twych wrogów niech ich pożre! 14 Umarli nie ożyją, nie zmartwychwstaną cienie, dlatego że Tyś ich skarał i unicestwił i zatarłeś wszelką o nich pamięć.

17 Jak brzemienna, bliska chwili rodzenia wije się, krzyczy w bólach porodu, takimi myśmy się stali przed Tobą, o Panie! 18 Poczęliśmy, wiliśmy się z bólu, jakbyśmy mieli rodzić; ducha zbawczego nie wydaliśmy ziemi i nie przybyło mieszkańców na świecie. 13 Panie, Boże nasz, inni panowie niż Ty nas opanowali, ale my Ciebie samego, Twoje imię wysławiamy.

12 Panie, użyczysz nam pokoju, bo i wszystkie nasze dzieła Tyś nam zdziałał! 15  Pomnożyłeś naród, o Panie, pomnożyłeś naród, rozsławiłeś się, rozszerzyłeś wszystkie granice kraju. 19 Ożyją Twoi umarli, zmartwychwstaną ich trupy, obudzą się i krzykną z radości spoczywający w prochu, bo rosa Twoja jest rosą światłości, a ziemia wyda cienie zmarłych.

Prawdopodobny kontekst historyczny: krwawe prześladowanie proroków Jahwe za króla Manassesa i równoczesna dominacja asyryjska. Natchniony autor ufa, iż Bóg Izraela odniesie triumf nad wszystkimi swymi przeciwnikami tak, że nawet zabici dla Jego Imienia ponownie ożyją (por Dwóch Świadków z Ap 11,3-11).

 

 

 

 

 

na początek strony
© 1996–2000 Mateusz