Rozważania na wakacje

KS. TOMASZ STROYNOWSKI

Eucharystia
 

20   S I E R P N I A   2 0 0 0

Otrzymaliśmy coś niezwykłego i bardzo cennego. Jestem przekonany, że nikt nie wpadłby na pomysł poprosić o to, co Bóg sam nam dał w swojej niesłychanej dobroci. Otóż Bóg podarował nam siebie w sposób dostępny nawet dla małego dziecka. Dał nam siebie w chlebie i winie.

Słowa Jezusa o jedzeniu Jego ciała były oczywiście niezrozumiałe i szokujące. Jezus mówił dosłownie o gryzieniu Jego ciała i gaszeniu pragnienia Jego krwią. Niewątpliwie domagały się one od słuchaczy Jezusa ogromnego zaufania. Ale czy można nie ufać prorokowi, który rozmnaża chleb, wskrzesza umarłych, przemienia wodę w wino? — Owszem, można — u ludzi jest to możliwe. Pytanie, które mi się nasuwa gdy czytam te słowa Jezusa brzmi: czy jesteśmy świadomi komunii św.?

Mówimy komunia św., eucharystia, ale czy rozumiemy przez to Ciało Chrystusa?

Czy mamy świadomość, że jemy ciało Jezusa, że pijemy Jego krew?

Czy będąc w kościele wierzysz, że tu, w tej świątyni, na tej mszy św. zobaczysz prawdziwe ciało Chrystusa?

Tak kochani, to nie jest symbol, czy jakiś znak lub zastępstwo. To nie jest nasza umowa. Nie. To się dzieje naprawdę. Msza św. się skończy, pójdziemy do domów, ale chleb który stał się Ciałem Jezusa pozostanie nim. I to nie jest żadna magia. Ksiądz nie wypowiada zaklęć, to moc Ducha św. sprawia przemianę chleba i wina w ciało i krew Jezusa.

Ale dlaczego to jest takie ważne?

Zauważmy brzemienne w skutki słowa Jezusa: komunia św. jest źródłem życia. Ten kto spożywa Ciało Jezusa, jednoczy się z Jego Bóstwem i ma w nim udział. Nie może umrzeć ten, kto przyjmuje Jezusa ukrytego w Chlebie. Nie chciałbym aby nasze uczestniczenie we mszy św. było indywidualistyczne, ale nie możemy tego właśnie pominąć. To jest najistotniejsze — spotkanie z Jezusem poprzez dar Jego Ciała i Krwi. Jeśli jest sens chodzenia na mszę św., to najbardziej właśnie w tym się wyraża. Oczywiście są jeszcze inne ważne powody uczestniczenia we mszy św. takie jak: gromadzenie się razem by być Kościołem i wychwalać Boga, słuchanie słowa Bożego, jednak to bym powiedział już trochę „wyższa szkoła jazdy”. Nasz problem z odkryciem wspólnoty Kościoła zgromadzonego na mszy św. bierze się chyba właśnie z tego, że ciągle jeszcze bardzo wielu nie przystępuje do komunii św. lub czyni to nie do końca w sposób głęboki i pobożny. Nie można okryć wspólnoty z tymi, którzy nie czynią tego co ja. Zupełnie inaczej przeżywamy Eucharystię, kiedy widzimy ludzi przeżywających to samo, co ja. Nawet jeśli nie dzieje się to od razu, to jednak po pewnym czasie budzi się w nas wspólnota przeżyć.

To rozważanie nie jest długie, ale kończąc je pragnę każdego z nas poprosić oto, by przez chwilę zastanowił się czy przeżywanie mszy św. prowadzi go do spotkania z Jezusem w Komunii św. Zapraszam wszystkich i każdego, by nasza najbliższa msza św. była właśnie spotkaniem z Jezusem poprzez komunię św, by napełniła nas tą świadomością, że przyjmując Jego mamy życie wieczne. By umocniła nas na trudne chwile życia.

Ks. Tomasz Stroynowski

Zapraszam do korespondencji. Pytania lub uwagi można przesyłać na adres tstroynowski@szczecin.opoka.org.pl.

 

 

 

na początek strony
© 1996–2000 Mateusz