Duchowość |
KS. MARIAN PISARZAK MIC
Najpierw sam Bóg oddał cześć Najświętszej Maryi Pannie: „błogosławiona jesteś”. Słowami Zwiastuna Bóg uczcił swe Arcydzieło – pierwowzór i znak świętości. Była to świętość obfita, „pełna łaski”, dana nie na budowę jakoby żywego pomnika chwały Bożej, lecz ze względu na zadanie i służbę, najpierw jako Matki Odkupiciela, a potem jako Matki Kościoła. Taki był zamysł i takie upodobanie Boga. Maryja zaistniała i została powołana jako najświętsza Dziewica-Matka. Ten fakt osobowy i to wydarzenie stwórcze świadczy o tym, że „mimo grzechu” istnieje miłosierna miłość Boga, udzielająca się i ogarniająca ludzkość.
Niepokalane Poczęcie NMP jest wspaniałym owocem Bożego Miłosierdzia.
Od początku swego istnienia („od poczęcia”) Maryja jawi się jako „pobłogosławiona”: pobłogosławiona przez Boga już w tajemnicy poczęcia swego i później w tajemnicy zwiastowania; obie zaś tajemnice służyły tajemnicy wcielenia Syna Bożego „za sprawą Ducha Świętego”; misterium wcielenia z kolei miało głęboki sens w perspektywie misterium odkupienia, dokonanego przez ofiarę paschalną Jezusa, i zwieńczonego posłaniem Kościoła do świata. Kościół do dziś uobecnia i przedłuża zbawcze i kultyczne dzieło Chrystusa. Oto tak dalece sięga sens, znaczenie i perspektywa daru świętości Maryi Niepokalanie Poczętej, „zrodzonej przed wiekami” (Prz 8, 22-35), „wybranej przed założeniem świata” (Ef 1, 4).
Trzeba naśladować samego Boga, który stworzył i wielce umiłował swe Arcydzieło – Maryję, którą później trafnie Kościół nazwał Piękną, „Całą Piękną”. Do dziś z zachwytem kontemplacji w uroczystość grudniową Lud Boży śpiewa o Niej następujące słowa: Tota pulchra es, Maria! To znaczy: Cała piękna jesteś, o Maryjo! Te słowa stanowią kontynuację orzeczenia boskiego Archanioła: Błogosławiona jesteś...! W tym stwierdzeniu, jak w każdym akcie wyznania i wiary, zawiera się także cześć i miłość do Najświętszej Dziewicy-Matki. Archanioł Gabriel zapoczątkował maryjny strumień znaków czci i miłości, nieprzerwany przez wieki, do dziś kontynuowany przez cały Kościół, na Wschodzie i na Zachodzie.
Piękno Maryi jest pięknem „z łaski” (z daru Bożego, od Boga Najpiękniejszego) i jest zarazem pięknem „wysłużonym” (przez „piękną”współpracę z powołaniem do roli Dziewicy-Matki). Piękno duchowe Maryi jest urocze i pociągające. Słusznie 8 XII Kościół śpiewa: Trahe nos, Virgo immaculáta, post te curremus. To znaczy: Pobiegniemy za Tobą, Maryjo, Dziewico Niepokalana! I rzeczywiście, już wystartowaliśmy, biegniemy od czasu wyzwolenia z grzechu, biegniemy od dnia „naszej” łaski, naszego poczęcia, to jest od chwili naszego chrztu świętego. Biegniemy na nowo także od momentu każdej spowiedzi świętej. I tak z Ducha Bożego poczyna się w nas i wzrasta ład i piękno nowego życia, rośnie w nas łaska powołania „do pierwotnej świętości” (zob. Mszał, pref. 74).
Odpowiednikiem faktu/misterium Niepokalanego Poczęcia w życiu religijnym Maryi jest chrześcijański sakrament chrztu świętego, rozumiany jako doniosłe w skutkach wydarzenie zbawcze w naszym życiu, naznaczonym świętością Bożą i łaską zmiłowania przez kontakt z paschalnym dziełem Chrystusa. Analogia istnieje w treści teologicznej tych tajemnic, tych misteriów zbawienia 1. Maryjne teksty liturgiczne mówią o tym tylko pośrednio; nie znajdujemy w nich terminu „chrzest”. Natomiast niektóre z czytań (np. Ef 1, 3-6. 11-12) sprzyjają w sposób oczywisty niniejszej refleksji 2.
Chrzest jest odpowiednikiem poczęcia i narodzin, ponieważ on odpuszcza grzech pierworodny (oczyszcza), daje nowe życie (dar świętości i nowego stworzenia), włącza w Kościół, czyni ludzi przybranymi dziećmi Ojca, członkami Chrystusa i świątynią Ducha Świętego na chwałę i uwielbienie Boga 3. Chrzest święty, razem z dopełniającym go sakramentem bierzmowania, jest nie tylko uświęceniem i ubogaceniem, lecz także powołaniem do walki duchowej i wzrastania w doskonałej miłości; jest przeznaczeniem i wybraniem do szczególnych diakonii i zadań w Kościele i wobec świata, do rodzicielstwa (ojcostwa bądź macierzyństwa) przynoszącego – na sposób Maryi – błogosławiony owoc (por. Gal 4, 19).
Bez względu na to, czy ktoś został ochrzczony jako dziecko, na początku swego istnienia, czy też jako dorosły, powinien on kiedyś osobiście zaakceptować dar świętości (łaski oczyszczającej i uświęcającej) oraz przeżywać go trwale jako wezwanie i fundament do tego, aby świadomym i dobrowolnym fiat – na wzór Dziewicy w scenie zwiastowania – wejść we współpracę z Bogiem. Każdy człowiek, w którym kontemplacja Niepokalanego Poczęcia prowadzi do odkrycia sakramentów inicjacji chrześcijańskiej, zaczyna pytać samego siebie: jak przeżyłem mój chrzest i związaną z nim formację katechumenalną (metanoiczną, nawrócenia serca); czy żyję na co dzień w wierności tej naprawdę pierwszej komunii i naprawdę pierwszemu przymierzu, które zostały zainicjowane (zapoczątkowane) w dniu chrztu i dopełnione bierzmowaniem; czy jest w moim życiu odwrócenie od szatana, zerwanie z wszelkim grzechem uczynkowym oraz nawrócenie się do Boga i czynienie tego, co rodzi się z Ducha Świętego (por. Gal 5, 19-25: uczynki z „ciała”, uczynki z Ducha). Te i podobne pytania wyrastają na bazie dostrzeganej analogii dwóch fundamentalnych misteriów, pojawiających się „na początku”.
Maryjny początek inspiruje i naświetla wejście w życie z Bogiem w Kościele poprzez sakramenty, w których – mocą Ducha Świętego – objawia się i realizuje owocność dzieła odkupienia czyli Paschy Jezusa Chrystusa 4. W nauczaniu kościelnym trzeba stale przypominać prawdę, że fundamentem życia nadprzyrodzonego (świętości ontycznej) nie jest człowiecza etyka i moralność, lecz Boże misterium czyli sacramentum salutis. Gdy się o tym zapomina, to we wszelkich rozważaniach w dziedzinie duchowości, także na tematy maryjne, zbyt łatwo przechodzi się na poziom moralizatorstwa lub urzeczowienia „łaski” i rytualizacji liturgii.. Potrzebny jest fundament misteryjny w imię zasady metafizycznej: trzeba najpierw „być”, żeby móc „działać” według natury bytu (agere sequitur esse).
Z powyższego rozważania wynika istotne dla nas przesłanie maryjnej tajemnicy niepokalanego poczęcia: na fundamencie podarowanej świętości ontycznej (tzn. łaski uświęcającej, „łaski, która czyni świętym”) starannie budować świętość moralną, doskonałość chrześcijańską właściwą wielorakim powołaniom w Kościele 5.
W tym sensie trzeba przyjąć słowa nowej prefacji o niepokalanym poczęciu, iż Maryja jest dla Ludu Bożego „wzorem świętości”; jest wzorem, to znaczy najpierw znakiem pociągającym: wizerunkiem, obrazem i znakiem Bożego obdarowania i wezwania wszystkich do świętości, a wtórnie – przykładem współpracy z „łaską”, przykładem zaangażowania, wejścia w plany Boże, służenia Bogu 6.
Chrystus po to wydał samego siebie na Ofiarę, aby Kościół był święty i niepokalany (Ef 5, 25. 27; por. Ef 1, 4) 7. Skuteczność tej Ofiary jest widoczna najbardziej w Niepokalanej. Dlatego Kościół pierwotny rozważając swoją nienaruszoną wierność Chrystusowi-Oblubieńcowi i posłannictwo Rodzicielki Chrystusa w świecie, w sercach swoich nowych członków, patrzył na znak i obraz Niepokalanej Dziewicy-Matki, Maryi. Mariologia Ojców Kościoła wspierała się na eklezjologii, z niej wyrastała 8.
* * *
Maryjo, Niepokalanie Poczęta, ponieważ uprzednio sam Bóg Cię „po-błogosławił”, Ty dziś „błogosławiona jesteś między niewiastami”, co więcej, błogosławiona jesteś w każdej wspólnocie braci i sióstr oraz w każdym zgromadzeniu eucharystycznym uczniów Twego Syna. Niepokalana Maryjo, przyjmij także nasze wysławianie Ciebie, a z Tobą – samego Boga. „Gdyż to On, Bóg Wszechmogący, wielkie rzeczy Ci uczynił”, jak to wyśpiewałaś w swojej pieśni Magnificat. Maryjo, przyjmij również nas samych, ogarnij nas niepokalanym sercem Matki, stworzonym dla nas w źródle zbawczej miłości Trójcy; Ty dla nas i dla całego Kościoła jesteś czystym i świętym darem Ojca, Syna i Ducha. Amen.
Ks. Marian Pisarzak, MIC
Licheń
1 Bp K. WOJTYŁA, Myśli o Niepokalanym Poczęciu, "Tygodnik Powszechny" 13: 1959, nr 49, s. 1. 3.
2 II czytanie 8 XII; LMM, Dodatek nr 14, 15.
3 Por. Katechizm Kościoła Katolickiego, Poznań 1994, nr 1279.
4 Nie można przesuwać akcentu z działania Ducha Świętego w człowieku przez sakramenty na działanie człowieka przy pomocy Ducha Świętego. Ponieważ w drugim przypadku pozostajemy nadal na pozycji antropocentryzmu i perfekcji humanistycznej, "świętości" wypracowanej własnymi mocami człowieka.
5 Uwaga ta jest stosowna w sposób szczególny w odniesieniu do licznych wspólnot i instytucji, mających w nazwie i w swoim charyzmacie omawianą tajemnicę maryjną. Zob. np. M. PISARZAK, Maryjna specyfika Zgromadzenia Marianów. Aspekt teologiczno-praktyczny, "Częstochowskie Studia Teologiczne", t. 9-10: 1981/82, 281-294. W trzecim wydaniu Lexikon für Theologie und Kirche podano 25 instytutów zakonnych z tytułem Niepokalanego Poczęcia NMP, zob. t. 10, 380-382. Nie jest to liczba kompletna.
6 W święto 8 XII przed ostatnią odnową mszału była stosowana ogólna prefacja maryjna. Obecnie w mszale Pawła VI znajduje się prefacja własna "o Niepokalanym Poczęciu NMP" (nr 59). Zamieszczono ją również w Zbiorze Mszy o NMP (Pz 1998) pośród tekstów do wyboru, zaznaczając, że zawsze można ją odmówić zamiast wskazanej w formularzu (mszy wotywnej), ilekroć określona Msza sławi Maryję jako przykład świętości lub pośredniczkę łaski, albo wspomina początek nowego Ludu Bożego. Zob. Zbiór Mszy o NMP, s. 215 .
7 Obydwa fragmenty Listu do Efezjan stanowią lekturę 8 XII w Modlitwie przedpołudniowej i popołudniowej. Zob. LG, t.1, 983 n.
8 Por. J. Kempa, Maryja nauczycielką życia chrześcijańskiego. Praktyczne implikacje chrystocentrycznej duchowości maryjnej. W: Naśladować Chrystusa. Program duszpasterski na rok 2003/2004, Katowice 2003, 232.
na początek strony © 1996–2003 Mateusz |