RÓŻANIEC BIBLIJNY
Różaniec błogosławionego Dominika Pomorzanina
ułożony w opactwie św. Albana pod Trewirem w Adwencie 1409
Zdrowaś Mario, łaskiś pełna, Pan z Tobą. Błogosławionaś Ty między
niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus
- którego za Anielskim Zwiastowaniem poczęłaś z Ducha Świętego,
- którego to poczętego zaniosłaś przez góry do Elżbiety,
- którego porodziłaś w radości zachowując swoje dziewictwo,
- którego adorowałaś jako swego Stwórcę i którego karmiłaś swą
dziewiczą piersią,
- którego owinęłaś w pieluszki i położyłaś w żłobie,
- którego wielbili Aniołowie śpiewając „Gloria in excelsis Deo”
i którego pasterze znaleźli w Betlejem,
- który został obrzezany ósmego dnia i nazwany imieniem Jezus,
- którego wielbili i oddali cześć trzej królowie przynosząc dary,
- którego zaniosłaś do Świątyni na swych matczynych rękach i ofiarowała
Bogu Ojcu,
- którego wielbił starzec Symeon biorąc go na swe ramiona i którego
rozpoznała wdowa Anna,
- z którym uciekałaś do Egiptu, aby schronić się przed Herodem
- z którym po siedmiu latach powróciłaś do swej krainy, gdy przywołał
go Anioł
- którego zgubiłaś w Jerozolimie gdy miał dwanaście lat, którego
szukałaś w bólu przez trzy dni i którego odnalazłaś w świątyni,
- który wzrastał przed Bogiem i przed ludźmi w wieku, łasce
i mądrości,
- którego Jan ochrzcił w Jordanie i wskazał palcem jako na Baranka
Bożego,
- który pościł na pustyni przez czterdzieści dni i którego Szatan kusił
trzykrotnie,
- który głosił Królestwo Bo ze uczniom i światu,
- który przywrócił wzrok ślepym, oczyścił trędowatych, uzdrowił paralityków
i uwolnił opętanych,
- którego stopy Maria Magdalena umyła łzami swymi, wytarła we włosy
i namaściła wonnym olejkiem,
- który wskrzesił Łazarza umarłego od czterech dni,
- który na sześć dni przed męką został triumfalnie przyjęty przez lud gdy jechał
na osiołku
- który podczas Ostatniej Wieczerzy ustanowił sakrament Swego Ciała
i Swojej Krwi
- który wszedł do ogrodu Oliwnego z uczniami, modlił się żarliwie
i pocił się krwawym potem,
- który wyszedł naprzeciw swych nieprzyjaciół i dobrowolnie oddał się
w ich ręce,
- którego zwierzchnicy żydowscy związali i zaprowadzili do arcykapłana,
- którego oskarżyli fałszywi świadkowie i którego opluto, spoliczkowano
i zbito rózgami,
- którego Herod i Piłat skazali na śmierć krzyżową niczym złoczyńcę,
- którego obnażonego z szat Piłat kazał okrutnie ubiczować,
- którego żołnierze ukoronowali cierniem, poniżyli, wyśmiali i dla drwiny odziali
w purpurę
- którego skazano na śmierć haniebną i prowadzono na kaźń z dwoma
złoczyńcami,
- którego ręce i nogi przybito gwoździami do krzyża i któremu
podano wino zmieszane z mirrą i żółcią,
- który modlił się za swych oprawców słowami: „Ojcze, odpuść im, bo nie
wiedzą, co czynią”.
- który powiedział łotrowi wiszącemu po prawej stronie: „Zaprawdę, dziś
będziesz ze mną w raju”,
- który Tobie, Matko Najświętsza, powiedział: „Niewiasto, oto syn Twój”,
a do Jana: „Oto Matka twoja”,
- który krzyczał: „Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił? „,
- który powiedział: „Wykonało się”,
- który na końcu powiedział: „Ojcze, w ręce Twoje oddaję ducha mego”,
- który sam będąc święty cierpiał za nas, grzeszników, okrutną śmierć.
Chwalmy za to Pana!
- któremu żołnierz otworzył bok włócznią i z którego wypłynęła woda
i krew na odpuszczenie naszych grzechów,
- którego Najświętsze Ciało przyjaciele zdjęli z krzyża i złożyli
Go, martwego, w grobie
- którego sprawiedliwi pochowali owinąwszy w całun i namaściwszy
wonnymi olejkami
- którego grób zapieczętowano i postawiono pod strażą,
- którego Najświętsza Dusza zeszła do piekieł, aby pocieszyć świętych
patriarchów i zaprowadzić z sobą do raju,
- który zmartwychwstał trzeciego dnia i rozradował nas radością
niewysłowioną,
- który po swym zmartwychwstaniu ukazywał się często uczniom i wiernym
aby umocnić ich serca w świętej wierze,
- który w obecności uczniów i Twojej, Matko, obecności wstąpił do
nieba i zasiadł po prawicy Ojca,
- który w dzień Pięćdziesiątnicy zesłał wiernym swego Ducha Świętego,
którego był im obiecał,
- który Ciebie, Najlepsza Matko, zabrał do nieba, posadził po prawicy
i chwalebnie ukoronował,
- który niech za twym, Matko, wstawiennictwem, raczy nas, jego pokorne
sługi, po tym nędznym życiu zabrać do siebie i posadzić w Królestwie
Ojca Swego,
- który z Ojcem i z Duchem Świętym i z Tobą, chwalebna Matko,
żyje i króluje, Król chwalebny i zwycięski na wieki wieków.
wg ks. Joseph LECOMPTE „Notre-Dame de Marienfloss. Berceau du
Rosaire.”