pobierz z Google Play

18 września 2019

Środa

Święto św. Stanisława Kostki, zakonnika

Czytania: (Mdr 4,7-15); (Ps 148,1-2.11-13a.13c-14); Aklamacja (Mt 5,8); (Łk 2,41-52);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Oremus , O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

Książka na dziś: Dobre myśli na cały rok. Dieta dr Ewy Dąbrowskiej. Terminarz 2020

Czytania

(Mdr 4,7-15)
Sprawiedliwy, choćby umarł przedwcześnie, znajdzie odpoczynek. Starość jest czcigodna nie przez długowieczność i liczbą lat się jej nie mierzy: sędziwością u ludzi jest mądrość, a miarą starości życie nieskalane. Ponieważ spodobał się Bogu, znalazł Jego miłość, i żyjąc wśród grzeszników, został przeniesiony. Zabrany został, by złość nie odmieniła jego myśli albo ułuda nie uwiodła duszy: bo urok marności przesłania dobro, a burza namiętności mąci prawy umysł. Wcześnie osiągnąwszy doskonałość, przeżył czasów wiele. Dusza jego podobała się Bogu, dlatego pospiesznie wyszedł spośród nieprawości. A ludzie patrzyli i nie pojmowali ani sobie tego nie wzięli do serca, że łaska i miłosierdzie nad Jego wybranymi i nad świętymi Jego opatrzność.

(Ps 148,1-2.11-13a.13c-14)
REFREN: Chłopcy i dziewczęta, chwalcie imię Pana

Chwalcie Pana z niebios,
chwalcie Go na wysokościach.
Chwalcie Go, wszyscy Jego aniołowie,
chwalcie Go, wszystkie Jego zastępy.

Królowie ziemscy i wszystkie narody,
władcy i wszyscy sędziowie tej ziemi,
Młodzieńcy i dziewczęta,
starcy i dzieci
niech imię Pana wychwalają.

Majestat Jego ponad ziemią i niebem
i On pomnaża potęgę swego ludu.
Oto pieśń pochwalna wszystkich Jego świętych,
synów Izraela, ludu, który jest Mu bliski.

Aklamacja (Mt 5,8)
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.

(Łk 2,41-52)
Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. Gdy miał On lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego rodzice. Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy szukając Go. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: „Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie”. Lecz On im odpowiedział: „Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?” Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział. Potem poszedł z nimi i wrócili do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu. Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

Święty Stanisław Kostka (1550-1568), patron dzieci i młodzieży, stanowi dla nas wzór prawdziwej pobożności. Nie zagubił się pośród różnych możliwości i pokus świata, ale już w młodości szukał tego, co należy do Ojca. Postanowił wstąpić do zakonu jezuitów; wbrew woli rodziców, ale pewien woli Matki Najświętszej. Jako nowicjusz, umarł w opinii świętości, tak jak pragnął: w święto Wniebowzięcia Matki Bożej. Wolny od typowej dla wieku młodzieńczego zmienności, dojrzały, silny, konsekwentny; uczy nas, że dążenia do świętości nie można odkładać na później.

Ks. Jarosław Januszewski, "Oremus" wrzesień 2007, s. 78


Do góry

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

SŁUGA WIERNY I ROZTROPNY

Panie, obym umiał oczekiwać Cię z zapaloną pochodnią, gotowy zaraz otworzyć Ci, gdy nadejdziesz i zakołaczesz (Łk 12, 35. 36)

Jezus, posyłając swoich uczniów do świata, polecił: „Bądźcie roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie” (Mt 10, 16). Chrześcijanin powinien być przezorny, by nie pozwolić się oszukać złu, by rozpoznać wilki w szacie owczej, by rozróżnić dobrych proroków od złych (Mt 7, 15), by wykorzystać odpowiednie okazje głoszenia Ewangelii i czynienia dobrze: lecz jego przezorność nie powinna nigdy wykluczać prostoty. Roztropność bez prostoty jest lampą zgaszoną, niezdatną, by oświecać. Tylko ludziom prostym jest dane rozróżniać to, co prowadzi do Boga, posiadać zmysł Ewangelii, rozumieć jej posłannictwo. Jezus radował się tym i powiedział: „Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom” (Łk 10, 21). Proste serce jest zwierciadłem, w którym odbija się prawda.

Ze swej strony również prostota wymaga roztropności: zważać na to, co się ma czynić, zastanawiać się, by poznać wolę Boga, i — przede wszystkim w sprawach donioślejszych — umieć oczekiwać w modlitwie, aby wola Boża się objawiła. Kiedy nadejdzie stosowna chwila, działać gorliwie, uprzedzając okiem dalekosiężnym następstwa własnych działań. Uczy tego przypowieść o dziesięciu pannach. Tylko pięć roztropnych przewidziało, że oczekiwanie na oblubieńca może się przedłużyć, więc zabrały z sobą wystarczającą ilość oliwy, by napełnić lampy. Nieroztropne natomiast nie pomyślały o tym, a gdy w nocy rozległo się wołanie: „Pan młody idzie, wyjdźcie mu na spotkanie!” znalazły się w kłopocie z powodu zgasłych lamp i zostały wykluczone z godów (Mt 25, 1-13). Jak owych dziesięć panien, tak i chrześcijanie są w drodze do królestwa niebieskiego oczekując, aż zostaną wprowadzeni na gody wieczne. Roztropność wymaga, aby byli czujni i aby ich pochodnie wiary i miłości płonęły nawet wówczas, gdy Chrystus, Oblubieniec, opóźnia swe przyjście. Słaba wiara i miłość nie mogą opierać się zbyt długo, a tu trzeba przewidywać i zaopatrzyć się na czas. Życie chrześcijańskie jest czuwaniem; działalność, troska, przezorność, aby utrzymywać się w gotowości na przyjście Pana, są cechami charakterystycznymi roztropnego oczekiwania.

  • Boże, Ty jesteś moim Panem wszechwładnym, Tyś mnie stworzył i utrzymujesz moje istnienie, a ja jestem Twoim sługą. Spraw, aby moje życie było całkowicie Tobie poświęcone przez wypełnianie zawsze i we wszystkim Twojej woli. Gdy nie myślę o Tobie, gdy dbam o własną wygodę, gdy pielęgnuję miłość własną i szukam pochwał — wykraczam przeciw najważniejszemu memu zadaniu, staję się sługą nieposłusznym. A wówczas co Ty ze mną uczynisz? O Boże... nie wypędzaj mnie z Twojej służby, choć na to niestety zasłużyłem.
    Sługa Boży! Jaki zaszczyt, jaki wspaniały obowiązek! Czyż nie powiedziałeś, Panie, że jarzmo Twoje jest słodkie a ciężar lekki? Czyż w Księgach świętych nie jest napisane, że służyć Bogu to królować? Czyż nie jest największym zaszczytem dla człowieka świątobliwego, gdy można o nim powiedzieć, że jest sługą Bożym?...
    Służyć Tobie; a potem? Nagroda... ojczyzna... niebo... piękny raj... O Panie, dziękuję Ci za tę nagrodę, jaką mi przygotowałeś w zamian za tych parę dni służby, dziękuję za ten wielki zaszczyt, do którego mnie przeznaczyłeś. Jestem na tej ziemi jako pielgrzym: patrzę w niebo, które jest moim celem, ojczyzną i mieszkaniem (Jan XXIII: Dziennik duszy, 1900, s. 103-104).
  • Panie Boże! Ojcze święty, bądźże teraz i na wieki błogosławiony... Cóż innego ma Twój sługa poza tym, co od Ciebie otrzymał, i to bez swojej zasługi? Wszystko, coś dał i uczynił, Twoje jest...
    Daj mi, Panie, to wiedzieć, co powinienem wiedzieć; to kochać, co kochać należy; to chwalić, co się Tobie najwięcej podoba; to cenić, co ma wartość przed Tobą; to ganić, czym się brzydzą oczy Twoje. Nie dopuść, żebym sądził w świetle oczu cielesnych ani też żebym wyrokował według zdań, które łechcą uszy ludzi niedoświadczonych; spraw natomiast, żebym wydawał sąd o rzeczach widzialnych i duchowych zgodnie z prawdą; a przede wszystkim, żebym szukał zawsze upodobania w Twojej świętej woli.
    Często zmysły ludzkie prowadzą do mylnych sądów, mylą się także miłośnicy świata, kochając jedynie rzeczy widome. Czyż człowiek dlatego jest lepszy, że go drugi za większego uważa?.,. Jakim ktoś jest w oczach Twoich, takim jest, a nie innym, o Panie (O naśladowaniu Chrystusa III, 50, 1. 7-8).

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy
Żyć Bogiem, t. III, str. 201


Do góry

Książka na dziś

Dobre myśli na cały rok. Dieta dr Ewy Dąbrowskiej. Terminarz 2020

Beata Anna Dąbrowska

Dobry plan to podstawa skutecznego działania. W czym pomoże Ci organizer Dobre myśli na każdy dzień. Dieta dr Ewy Dąbrowskiej® na 2020 rok?

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.